Witam,
zagladam czasem do Leo choc jak pisalam juz wczesniej, nie moge niestety wspomoc go finansowo :( Oferowalam sie z transportem, ale nikt chyba tego nie zauwazyl.
Teraz, poniewaz temat jest "ciezki" tez pozwole sobie zabrac glos, bo jestem (w pewnym sensie wspol)wlascicielka juz kolejnego kaukaza. W 100% zgadzam sie z Biafra i Adrianaa oraz Toyota i bardzo sie dziwie podejsciu panstwa, u ktorych na hoteliku jest Leo - podobno (tak wynika z watku) sa doswiadczeni w posiadaniu kaukazow, podobno je nawet hodowali - powinni wiec wiedziec, ze te psy maja takie wlasnie charaktery jak opisala to Biafra...
Czego oni oczekuja po psie, ktory jest u nich zaledwie 2tyg??? I to psie po przejsciach??? (Na marginesie - nie trzeba byc kaukazem, zeby byc sfrustrowanym tym co sie dzieje - czytalam/slyszalam o wielu poczatkowo "agresywnych" psach po przejsciach, ktore z czasem wyszly "na ludzi")
Dogomaniaczko, Twoim obawom sie nie dziwie - wzielas na siebie cale "dobrodziejstwo inwentarza", ale prosze badz rozsadna i sluchaj dobrych doradcow, takich jak ktos kto zna sie nie tylko na pomaganiu i ratowaniu zwierzat, ale przede wszystkim na rasie owczarek kaukaski, ktora jest specyficzna. Wez to tez w szczegolnosci pod uwage, gdy do Leo przyjedzie zoopsycholog i gdy wyda swoja opinie! Byc moze bedzie to specjalista, ale ogolnie od zwierzat / psow - kaukazy nie sa "ogolne"! sa wyjatkowe! i bardzo latwo i szybko przypina sie im latke "agresywny", gdy one sa tylko takimi jakimi je "stworzono".
Tu potrzeba cierpliwosci, spokoju, respektu i szacunku. I do tego szukajac mu DS nalezy pamietac, ze nawet gdy/jesli w hoteliku pokaze swoja druga strone kaukaziej natury, to w nowym miejscu znow sytuacja moze sie powtorzyc...
Ale gdy sie juz znajdzie wspolny jezyk z kaukazem potrafi naprawde byc wyjatkowym psem, z moich doswiadczen wynika, ze dla calej rodziny, a nie tylko dla jednego wybranego sobie pana...
Zycze powodzenia i wytrwalosci!