cicia1977 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [IMG]http://i56.tinypic.com/2daao11.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/sq43lt.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/34461hv.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 O kurczę , czegoś takiego się nie spodziewałam jak mi opisywałaś przez telefon . Spytaj jutro weta czy ranę w takim stanie można przemyć szarym mydłem , tu mu przemyję jak jutro do Ciebie przyjadę . Ale chłopak jest dzielny . Czemu kołnierza nie możemy mu założyć ? Ubranko to rozumiem , bo te rany muszą oddychać , ale kołnierz żeby sobie nie lizał tych ran według mnie byłby dobry . Biedny Ruduś :(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hala Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 szare mydło to chyba nie ejst dobry pomysł... zapytajcie koneicznie weta ... tu trza działaś profesjonalnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Cicia mi mówiła że wet mu czymś tam chyba psika , poza tym antybiotyk miejscowo ( oprócz ogólnego oczywiście ) , a ona w domu rywanolem przeciera . Mydło szare jest dobre , tylko nie wiem czy na tak otwarte rany . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cicia1977 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 wet stwierdził że na ta chwilę jest bez znaczenia czy liże czy nie bo i tak musi zejść to ropsko. Dopiero jak będą się te rany zasklecać to musi miec kołnierz bo wtedy rozlizywanie nie jest wskazane. Z jednej strony dobrze że ropa ma którędy wypływać (chociaż rozwalone jest właściwie pół nogi)bo nie potrzeba robic żadnych drenów. Piesia jutro przyjedziesz to zobaczysz - widok porażający. Rudek jest naprawdę dzielnym psem z ogromna checią życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 No powiem ci że to co miałam ze Skubim to był naprawdę lajcik w porównaniu do tego co ty masz z Rudkiem . Jestem z Ciebie dumna :) . I z Rudka też :) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaki91 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Ale biedak musi cierpieć :( jaki weterynarz się nim zajmuje? Nie można w jakiś sposób przyspieszyć schodzenia ropy? Prosiłabym o priv z nr konta, może niedługo jakaś kasa wpadnie to się z Rudkiem podzielę. W bannerku sugeruję dorzucić trochę dramatyzmu+ zmniejszone zdjęcia ran- będzie mocniej oddziaływało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cicia1977 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Przede wszystkim Piesia z Rudka - on nawet nie warknie ani u weta ani na mnie. Normalnie pies ze stali:-). Wet jest bardzo dobry - myślę że wie co robi i właściwie piesek dzięki niemu żyje. To on stwierdził że pies ma wolę zycia - nie zraziły go wyniki, straszne rany. Uprzedził że leczenie będzie bardzo długie i po pierwszej wizycie powiedział że jeśli chodzi o rany to najgorsze jeszcze przed nami - tylko nie wiem czy to teraz jest najgorsze czy jeszcze będzie coś gorszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyna13222 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 zaglądam do Rudka. Masakrycznie to wygląda :( Trzymam kciuki za jego zdrowie.... :( Zgadzam sie co do bannerka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 jestem i ja. widok masakryczny, co ten psiak musiał przeżywać, ten ból... jestem pełna podziwu i uznania dla Ciebie cicia,że wzięłaś taką bidę do siebie, że nie pozwoliłaś mu odejść za TM... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='piesia']Nie gniewajcie się , ale ja jestem bardziej wymagająca jeżeli chodzi o banerek . Nie ukrywam , że wolałabym aby napis był bardziej wymowny , bo to że prosi o pomoc nie zachęca do wejścia na wątek , tutaj jest tyyyyyyyle psów , które proszą o pomoc , a Rudek walczy o życie . Ja na przykład nie ukrywam , wchodzę na wątki , których banerki drastycznie wołają o pomoc . Sama nie potrafię robić banerków :oops:, więc nie krytykuję , tylko łaaaaaaadnie proszę o bardziej krzyczący banerek :):):)[/QUOTE] Ok mgę zrobić nowe tylko jak są małe to (100x100) to się nie wiele mieści, spróbuję wstawić też te masakryczne zdjęcia i wymyślę jakiś inny napis, albo wy dajcie propozycję:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='Hala']Zawsze mnie to przeraża, jakie psy są wobec siebie okrutne.[/QUOTE] Hala , okrutni to są ludzie , bo mają rozum , a nie zawsze z niego korzystają . A zwierzęta walczą tylko o przetrwanie i kierują się instynktem . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola^^ Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 I ja jestem u naszego Rudka :( Zdjęcia przerażające, dobrze że psiaczek jest taki dzielny... Mam nadzieje że zacznie jeść. Postaram się też o banerek dla malucha i jutro zacznę wysyłać PW z prośbą o pomoc dla niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='westie_justa']Ok mgę zrobić nowe tylko jak są małe to (100x100) to się nie wiele mieści, spróbuję wstawić też te masakryczne zdjęcia i wymyślę jakiś inny napis, albo wy dajcie propozycję:D[/QUOTE] Twórcza zbyt nie jestem , ale pomyślę . Dzięki westie_justa za pomoc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola^^ Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='westie_justa']Ok mgę zrobić nowe tylko jak są małe to (100x100) to się nie wiele mieści, spróbuję wstawić też te masakryczne zdjęcia i wymyślę jakiś inny napis, albo wy dajcie propozycję:D[/QUOTE] To zrób szerokość może 200 lub 250? (Tak żeby zmieściły się 2 banerki(Rudka i jeszcze jednego psiaka), bo o ile pamiętam to można mieć maksymalnie 2 banerki nie przekraczające 450 lub 500, czyli po maksymalnie 225 lub 250 każdy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yuveza Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 tak maks to 500:D a wziąć jakieś zdjęcie z jego ranami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piesia Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='westie_justa']tak maks to 500:D a wziąć jakieś zdjęcie z jego ranami?[/QUOTE] Jak da radę to najdrastyczniejsze z ranami i jedno z jego kochanym pycholkiem . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cicia1977 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Akrum jutro napisze fajny tekst i trzebaby zrobić wydarzenie na FB. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted May 2, 2011 Author Share Posted May 2, 2011 zrobiłam wydarzenie na FB :) [URL="http://www.facebook.com/event.php?eid=208293222524109"]http://www.facebook.com/event.php?eid=208293222524109[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted May 2, 2011 Author Share Posted May 2, 2011 powysyłałam zaproszenia na wątek, kilka e-maili w sprawie pomocy finansowej, pozapraszałam ludzi na fb, napisałam do kilku osób z zapytaniem o pomoc z bazarkami (ja sama też zrobie) i myśle o cegiełkach na allegro :) napisałam już do jednej osoby w tej sprawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 [B]Bazarki dla ratowania zdrowia [/B] Moje bazarki są przeznaczone głównie na ratowanie zdrowia lub życia, a także na pokrycie kosztów leczenia. Niewielka pula pieniędzy przeznaczona jest na cele ogólne, takie jak np. bank mikro psów. Chciałabym uwzględnić Rudka, bo chyba nawet za miesiąc te pieniądze będą potrzebne? Jestem upiardliwa, ale muszę ustalić pewne sprawy formalne, żeby nie zablokować się z rozliczeniem pieniędzy: - czy koszty leczenia będą długo falowe (oczywiście mam nadzieję, że znajdzie sie dt lub ds lub hotel)? - na jakie konto miałyby być wysłane pieniądze? - kto będzie mógł potwierdzić wpływ pieniędzy, żebym mogła rozliczyć bazarek? - czy mogę liczyć na pomoc w reklamowaniu bazarku? Pytania są wynikiem niezbyt fajnych doświadczeń, więc proszę się nie obrażać. Mimo braku pomocy udało mi się zebrać 880 zł. Z pomocą dochód może być większy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 Kochany,dzielny Ruduś,niech zdrowieje maleńki jak najszybciej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cicia1977 Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 Właśnie wrócilismy od weta. Bezpośrednie zagrożenie życia raczej minęło, ale mam nieciekawe wieści odnośnie tej rany. Leczenie będzie bardzo długie i kosztowne. Wet rozważa przeszczep - jest to tańsza opcja. Tylko pytanie czy się przyjmie i za bardzo nie ma do czego tej skóry przyszyć. Jeśli chodzi o leczenie bez przeszczepu to dzisiaj wet stwierdził że na pewno w miesiąc się tego nie załatwi. Dzisiaj Rudek dostanie kołnierz bo z ropy to juz w miarę się oczyściło i szkoda żeby rana była dalej rozlizywana. inga.mm - Rudek juz jest w Dt bezpłatnym, koszty będą długofalowe ze względu na ogromną ranę która musi się zabliźnić, pieniążki będzie zbierała jedna z nas (Piesia) i myślę że nie będzie żadnych problemów z potwierdzaniem wpłat.JJedyny problem jaki będziemy miały to to że faktury będą pisane na ToZ tylko raz w miesiącu - zawsze na koniec m-ca. Dzisiaj poprosiłam weta żeby zafakturował na koniec kwietnia to co już zostało zrobione.Oczywiście bazarek rozreklamujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 czy wpłata uzbieranych pieniędzy też będzie na TOZ? Dalsze rozliczenia fakturowe muszą pokrywać się z wpływami, więc nie myślę teraz o tym, tylko o uruchomieniu [B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/206865-prosz%C4%99-nie-wpisywa%C4%87-si%C4%99-tworzymy-Aksonkowy-Sklepik/page3"]Aksonkowego Sklepiku[/URL] [/B]żeby jak najszybciej zbierac pieniądze. Czy pomożecie ogłaszać bazarek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 2, 2011 Share Posted May 2, 2011 Czy konsultacja w klinice w Poznaniu nie przydalaby sie?Jedzcie do dr Dabrowskiego to naprawde dobry wet. Adres tego wet ma suprgoga ,GonaP.Monikap W domowych warunkach moze byc leczenie niebezpieczne Czy piesek dostaje antybiotyki? uwazam ,ze powinien pojsc do dobrego wet i miec operacje oczyszyczenia rany pod narkoza ali zaszyta rane,a nie pozostwienie tak jak jest to grozi sepsie ,gangrena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.