Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Kalva']Jurandziku i ja o Tobie pamiętam cały czas i wpadam podnieść, niestety jestem bez pracy i zapsiona, ale sobie obiecałam, ze jak tylko dostanę pierwsza wypłatę to od razu Jurysiowi coś podeślę;)[/QUOTE]
Dziękujemy kochana cioteczko :loveu:

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jest okej ;)
Oprócz tego że chłopakowi przeszła biegunka, a dzień/dwa temu znów dostał.
Podejrzenie padło na wodę. Może tak być.
Na razie nie dostaje jakichś weterynaryjnych specyfików.
Ale jeśli się utrzyma jeszcze trochę to trzeba będzie coś mu podać specjalnego.

A ogólnie sprawuje się w porządku.
Aneta obiecała zdjęcia jutro.

Jak widać na brak czasu cierpię nie tylko ja, co bardzo podnosi mnie na duchu :diabloti:

Posted

Ciotka nie marudź :diabloti:
Ja zdjęć jeszcze nie dostałam, ale wierzę, że dotrą :)

PS. Karma do Anety dotarła już.
Po weekendzie zamówię worek na styczeń.

Posted

Moja, ok 19letnia Żaba, u mnie na BDT, miewa biegunki, ale nigdy, nie pomyślałabym o wodzie!!!Dlaczego woda? Moja Żabcia pije ją chętnie.

Posted

[quote name='Syla']Moja, ok 19letnia Żaba, u mnie na BDT, miewa biegunki, ale nigdy, nie pomyślałabym o wodzie!!!Dlaczego woda? Moja Żabcia pije ją chętnie.[/QUOTE]
Chodzi o jej zmianę raczej.
Wiesz, każda ma co innego, przecież jakaś chemia tam pływa, no nie? :evil_lol:

Psy z Uciechowa często jak szły do Wrocławia to miewały biegunki, bo tam już inna woda niż ta "nasza".

Posted

[quote name='Syla']Aha, już kumam.Zrozumiałam, że sama woda może szkodzić, a tu chodzi o jej zmianę.Jestem jednak CKM.Dzięki za wyjaśnienie.[/QUOTE]
luzik, pewnie napisałam to jak to ja, że wyszło inaczej niż miało być :diabloti:

Posted

No ich chyba totalnie już poje*ało...
Pieprzone urzędasy...

Martika, tak jak ktoś na tamtym wątku napisał:
Niech ich też pousypiają po minionej kadencji.
A co będziemy takich ciulów utrzymywać...

Ych... Normalnie się gotuje w człowieku... :angryy:

Posted

Cześć Jurandziku :-) Wspaniałej niedzieli :-)


Ja też uważam, że skoro psy nie mogące już pracować do uśpienia to jego też :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:, a wg mnie to on już nie jest zdolny nadal pracować :shake::shake::shake:

Posted

Stosunki psio-psie u Juranda spoko. Pod tym względem wszystko jest super :)

A sprawca biegunki odnaleziony.
Jurand zwymiotował czymś co przypominało kości (na pewno nie drobiowe), ale było ostre i wyglądało jak szkło :o
To to go tak męczyło.
Musiał to dostać wcześniej, bo było już przetrawione porządnie.

Muszę zrobić dochodzenie gdzie dostał coś "innego" do jedzenia, aby wykluczyć możliwość zjedzenia czegoś szkodliwego...;

Posted

[quote name='Satrina']Jeny dobrze, że się gdzieś nie wbiło w jelito albo krtań......[/QUOTE]
cud...
no i zaczął jeść znowu. ;)

postaram się zidentyfikować pochodzenie owych kości

Posted

[IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie117.jpg[/IMG]

[IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie092.jpg[/IMG][IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie096.jpg[/IMG][IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie109.jpg[/IMG][IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie111.jpg[/IMG][IMG]http://psiblog.pl/wp-content/uploads/Zdj%C4%99cie107.jpg[/IMG]

Posted

Trochę Jurandzika:p
Ma się już dobrze i dochodzi do siebie. Zaczął normalnie jeść.
Oszczędzam mu gryzienia i jest na gotowanym jedzeniu.
Zwrócił dużą ilość kości.
Wypadło to z niego z takim hałasem jak rozbijająca sie szklanka o ziemie.
Tragedia....
Ja swoim psom kości nie daje, byłam zdumiona tym co ujrzałam.
Mogłam to normalnie zmieść na szufelkę i obadać.
Kto mu to dal :shake::mad:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...