brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Share Posted October 30, 2006 Zosia,nie zartuj,tylko juz szukaj karmy dla wilczarzy-seniorow!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Jakich tam seniorów, Michu tak te garniturki zmienia, że kto wie, co jutro z niego wyskoczy... Michu matrioszka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 No wlaśnie, a ja teraz poszukiwalam w necie informacji o wilczarzach. Znalazlam, a jakże. Ze zdjęć - wypisz, wymaluj. Ale mam zagwozdkę, bo z opisu to niby wszystko się zgadza. Tylko jak się okazuje, to wzorzec rasy przewiduje także coś takiego jak "brzuch podkasany". Ale co on za jeden ten podkasany i jak to stwierdzić. Mam mu tam zajrzeć czy jak? :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Share Posted October 30, 2006 Nigdzie mu nie zagladaj,bo nie wypada. Michu uhodował brzuszek,wiec podkasania juz nie bedzie. Ale głowa identyczna, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Powiedz mu żeby wciągnął to może i będzie podkasany... chociaż jakoś bez specjalnego przekonania to mówię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 O tak, doslownie: "leb duży, masywny i nie za szeroki". Tylko sylwetka prawdziwego wilczarza jakby subtelniejsza. No, ale nie każdy wilczarz może być Michem :loveu: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Share Posted October 30, 2006 Michu jest mc wilczarza,a nie jakims tam sztampowym wzorcowym wilczarzem. Wiec troche sie rozni wygladem.Wilczarze sa wieksze,smuklejsze i sa chartami.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Od jutra ćwiczymy wciąganie brzucha. Misiek jest taki usluchany, że wciągnie na pewno. Jeszcze się okaże, że jakiegoś tatuażu się dopatrzymy :loveu: . No, a później to już tylko wystawy nas czekają, medale, wywiady ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 ... i klękajcie narody... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Share Posted October 30, 2006 Krycia,szczeniaki,metryczki..... chcesz go wykonczyć??! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 [quote name='Zosia4']Od jutra ćwiczymy wciąganie brzucha. Misiek jest taki usluchany, że wciągnie na pewno. No, a później to już tylko wystawy nas czekają, medale, wywiady ......[/QUOTE] :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: To ja czekam aż on wciągnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 Brązowa, a Ty tylko o seksie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 30, 2006 Author Share Posted October 30, 2006 ja tylko o metryczkowych szczeniakach po Misku co ma wciagniety brzuch:oops: :oops: :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 [quote name='brazowa1']Krycia,szczeniaki,metryczki..... chcesz go wykonczyć??! :evil_lol:[/quote] Krycia ? a fe, przecież to taki porządny i grzeczny piesek. Lisek byl bardzo niegrzeczny, bo podrywal moje sterylizowane suki, a Michu ma prawidlową postawę etyczną. A na takiego mi przynajmniej wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted October 30, 2006 Share Posted October 30, 2006 A suczydłom się w takim razie też należą wystawy medale nagrody dyplomy! Bo ja tam jestem za równym podziałem dóbr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaerjot Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 [quote name='Zosia4']Od jutra ćwiczymy wciąganie brzucha. Misiek jest taki usluchany, że wciągnie na pewno. Jeszcze się okaże, że jakiegoś tatuażu się dopatrzymy :loveu: . No, a później to już tylko wystawy nas czekają, medale, wywiady ......[/quote] Michu ma na klacie wytatułowane serce z napisem "Kocham Zosię" :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anula1959 Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 [quote name='kaerjot']Michu ma na klacie wytatułowane serce z napisem "Kocham Zosię" :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/quote] :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: :megagrin: no nie mogę.............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiger Posted October 31, 2006 Share Posted October 31, 2006 Zosiu......... Czekamy na sprawozdanie z dnia ..........:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiedźma Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Uzależniliśmy się od Zosiowych opowieści; bardzo zdrowy nałóg! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Zosiu, to jak z paleniem... Nie męcz nałogowców, napisz ciut, ciut!!! Usłuchany Michu wciaga juz trochę??? W jakim dzisiaj garniturku???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Nie pisalam, bo to wielki pies, a jak wielki, to i wiele uwagi wymaga ;) . Żartuję oczywiście. Wiele uwagi - to znaczy wiele kochania. Nadal nie mogę wyjść z podziwu. Pies ideal czy co? Dzisiaj obudzilam się o 8.30, podnioslam się żeby zlokalizować Miśka. A on sobie grzecznie leży, też podniósl leb i tak patrzyliśmy na siebie :lol: . Wyjście na dwór to jest już pewien rytual. Najpierw Misiek posika i coś więcej, a później usiluje mnie naprowadzić w dwa miejsca, w zależności od tego, które jest bliżej. Te dwa miejsca to: miejsce obok kubla na śmieci i miejsce przeznaczone na ognisko. A wiecie dlaczego ? Bo tam wlaśnie odbywa się skubanko. No więc dziś też bylo skubanko. Piecho już wygląda jak podskubany kurczak :lol: . No i już jakby mniejszy ten ogom martwej sierści, który z niego wylazi. No i jeszcze jedna świetna wiadomość: traci ten przeokropny, schroniskowy zapach. Przeszlam się dziś z nim (pomimo strasznego wichru, który dzisiaj wieje) wkolo ogrodzenia żeby zobaczyl, że to jest jego teren. Pozaznaczal, a jakże. Nie spodziewalam się tak bezproblemowego piecha. Ale widać mialam nosa i to musial być wlaśnie Misiek :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Aha, ćwiczymy też "podkasane brzucho". Idzie dobrze, tylko Michu się przy tym tak chichra, że efekt mizerny (nawet bardzo) :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 Wiesz Zosiu, wszystkie psy Brązowej są jakoś takie bezproblemowe... Grzeczne, ułożone i w nowych domach spisują się na medal. A Michu, to olbrzym ideał!!! :lol: Jak myślisz, on już wie, że jest we własnym domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 1, 2006 Author Share Posted November 1, 2006 Cudownie!:loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Dziekujemy za wiesci! najwspanialej,gdy ludzie i psy dobrze sie dobiora :loveu: Michu ma piekne oczy,prawda? Zeby tak kazdy nie obawial sie adopcji starego psa ,jak Ty! Nie moge sie doczekac jego nowego,wyskubanego wizerunku. Akucha,nie opowiadaj,ze bezproblemowe,popatrz na swoja Pynie-krokodyla ,hihihihihi A tak na serio-nie moge dac ludziom psa,ktorego sama sie boje.Dlatego nie wystawie na Dogo naszego rottweilera,owczarka czy rudego terrierowatego.Nie mowie,ze one sa niereformowalne.Pewnie w okreslonych warunkach i przy konkretnych ludziach beda sie spisywaly.Ale nie wezme odpowiedzialosci za psa,ktorego ja nie moge poglaskac,wyczesac czy wziac na rece (przy mniejszych psach) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia4 Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 [quote name='akucha']Wiesz Zosiu, wszystkie psy Brązowej są jakoś takie bezproblemowe... Grzeczne, ułożone i w nowych domach spisują się na medal. A Michu, to olbrzym ideał!!! :lol: Jak myślisz, on już wie, że jest we własnym domu?[/quote] Jej psy są w porządku - jak piszesz, no to pewnie z niej jest niezle ziólko :cool3: A to czy on już się czuje jak u siebie - myślę, że jeszcze nie za bardzo wierzy. Nadal nie opuszcza mnie na krok. Dzisiaj gotowal ze mną zupkę. Wprowadzilam ostry rygor, że nic mu nie będę dawać "w międzyczasie", żadnych smaczków. Ciekawe ile wytrzymam :roll: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.