Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='kiwi']a bambo u mnie ciagle
starsznie fajny z niego pies, nie sprawia wogole problemow
mial miec problemy z załatwieaniem sie - okazuje sie ze jak sie go wyprowadza wystarczajaca czesto - to u mnie nie ma takich problemow[/QUOTE]

cholerka, nie mam gdzie wydrukowac plakatów, a w stronę miasta tez nie jeżdże :(

Posted

[quote name='kiwi']czy ktos w hotelu widzial duzego psa ode mnie?
niestety nie mam czasu pojechac az do weekendu :(
ktos wie co u niego?[/quote]
widzialysmy wczoraj....chyba dlugo sie blakal bo brudasek okrutny:(
jest bardzo wesoly,Pan Tomek mowil,ze mily i fajny tylko do boksu nie chce wracac po spacerze;)
trzeba by mu jakis kocyk przywiesc bo na razie nie ma nic...jakbym byla wczesniej to postaram sie cos mu dac

Posted

Dostałam znów telefon o tej Suczce przy Zdrowej. Pani powiedziała, ze jakiś pan zadzwonił po Schronisko i mają tam być za 15 minut. Jeśli im się uda złapać - kurcze.

Posted

[quote name='Yorija']Dostałam znów telefon o tej Suczce przy Zdrowej. Pani powiedziała, ze jakiś pan zadzwonił po Schronisko i mają tam być za 15 minut. Jeśli im się uda złapać - kurcze.[/quote]
Cholera... ja ją widziałam chyba ostatnio z autobusu jak jechałam na uczelnie, mój problem polega na braku transportu... złapałabym ją i co? Jest pięknym psem w schronisku znajdzie szybko dom... byleby dobry :roll:

Posted

Podaję rozliczenie: było tak: [COLOR=darkred]
[COLOR=lime]534 + 50 OD Magdy i Marka L. + 30 od Toski czy 614 do [COLOR=red]tego dochodzi 85 z bazarku Weszki, które własnie wpłynęło :loveu::loveu: Czyli razem mamy: 699[/COLOR]. [/COLOR]

[/COLOR]

Posted

Nie udało mi się do tego Pana dodzwonić. Dostałam tylko jego numer stacjonarny i pewnie wyszedł. Jak tylko będę mogła to będe wydzwaniała.
Czy ktoś jest w stanie się w schronie dowiedzieć czy ją złapali? Ja będe mogła dzwonić dopiero po 17. Jeśli tam jeszcze będzie to spróbuję ją złapać. Czy jeśli to mi się uda to jest ktoś kto może pojechać ze mną do hotelu ją zawieźć?

Posted

Dostałam telefon, ze Pani widzi takiego psa od kilku dni. Pętla Azory - ul. Weissa blok 16. Ma tam teraz iść z dziećmi (chyba się nimi opiekuje) i się za nią rozglądać. Wysłałam tam TŻ z Metrem. Jak tylko mnie wypuszczą z pracy też tam jadę.
Jeśli ktoś byłby w tej okolicy PROSZĘ SIĘ ROZGLĄDAĆ!!!!

[IMG]http://kamilaszczepaniak.pl/Dusia/Dusia.jpg[/IMG]

Posted

[B]Yorija[/B] dziwna sprawa. Dostałam takie PW

[I]Nie wiem kto moze cos zrobic, widze, ze jestes z Krakowa, wiec prosze o jakies namiary. Na razie dzwonilam do TOZu, przyjeli wiadomosc i tyle.[/I]
[I]Od 3 dni w okolicach myjni samoch na Bobrzeckiej 5 (Krakow, Krowodrza) walesa sie pies podobny do Onka dlugowlosego. Jest zmarzniety i przestraszony. Wcale nie agresywny. Nie chce, zeby znalazl sie w schronie. Pomozesz jakos?[/I]

Odpisałam że próbowałaś ją łapać ale sie nie daje i taką dostałam odpowiedź. I jeszcze że jak TOZ ma wiadomosć to pewnie ją złapie.

[I]Dzwonilam do TOZ na Florianskiej, do schroniska nie.[/I]
[I]Jak to nie mogly jej zlapac? Ona daje sie glaskac. Poproscie o pomoc w myjni oni sie nia jakby troche opiekuja. Ma legowisko pod drzewem mleko, wode. [/I]
[I]I jak cos sie wydarzy bardzo prosze o wiadomosc. Dzieki i pozdrawiam.[/I]

Posted

Ja niestety nie mam dziś czasu na łapanki i chodzenie i szukanie bo muszę jechać ze swoją suczyną do weta na szczepienie. Póki co najważniejsze to dowiedzieć się czy schron ją zabrał czy nie...

Posted

Owszem głaskać sie daje, drapac pod bródką tez sie daje, ale jak Yorija jej załozyła smycz na szyje to wpadła w histerie, mimo ze smycz była luźno :shake: zaczeła sie wyrywać, skiałczeć jakbyśmy ją żywcem ze skóry obdzierały.

Jakies dzieciaki próbowały nam pomóc to efekt był podobny.. a w koncu jak juz całkiem rozgryzła nasz zamiar złapania jej to poszła pod ulice więc juz nie szłyśmy za nią zeby nie wpadła pod samochód:shake:
Jedzenie z ręki bierze, przeciągałam sie z nią patyczkiem, jest naprawde słodka . Ja dziś moge pomóc w łapaniu , no ale z braku samochodu to nie wiem co z nią puzniej miałabym zrobić :oops:

jakby co moj nr tel 889 628 346

Posted

Ludzie z firmy (chyba myjni) też do mnie dzwonili - dzisiaj. Ktoś jej podłożył jakieś kurtki czy kocyki do spania. Sunia tak jak piszecie słodka, daje się głaskać, bierze jedzenie z ręki ale jakikolwiek ruch ze smyczą czy pętla w stronę szyi to ucieczka. A gryzie nie wiem czy to dla zabawy czy w obronie ale kąsa. Chwilami skacze jak by się bawiła a chwilami kłapie do wyciagnietej ręki.
To tak gwoli wyjaśnienia.

Dzwoniłam do schroniska - złapali ją. :placz: Jest to suczka i jest na kwarantannie.

Posted

Kilka osób potwierdziło że na Weisa błąkała sie obok śmietnika taka psina jak w naszym opisie. Teraz jej nie ma. JAdę tam oplakatować jeszcze każde drzewo, a że ona wychodzi ponoć wieczorem to jak się ściemni jadę tam jeszcze raz.

Posted

[quote name='Yorija']
Dzwoniłam do schroniska - złapali ją. :placz: Jest to suczka i jest na kwarantannie.[/quote]

Oby ktoś szybko, zabrał ją do domu :roll:

Posted

Jest dom dla szczeniaka (może być podrostek) - suczka - jak dorośnie ma być mała. Więcej wymagań nie ma.
Dom z ogrodem, porządnie ogrodzony - mieszka tam już roczna labradorka. Zabawowa i nie konfliktowa. 7-letnia dziewczynka.
Jedynym mankamentem jest to, że w czasie pracy mieszkańców suczki będą przebywać na zewnątrz domu. Jest porządna ocieplona buda - bez kojca. Reszte dnia i noc w domu. Sterylizacja zapewniona. Z uwagi na to przebywanie na zewnątrz sunia powinna być raczej kudłata (to moja sugestia).
Dom sprawdzony - to moi wieloletni znajomi (osobiście faceta nie lubię, ale to nie ma wpływu na to, że dla zwierzaka będzie to dobry dom - oczywiście, jeżeli ktoś widzi swoją podopieczną w takich warunkach). Proszę o pw, jeżeli jest taka sunia do adopcji.

Posted

Odnośnie suni znalezionej dzisiaj na plantach.
Udało się ją przetransportować taxi do jej dt na dzisiejszą noc. Niestety zwymiotowała w taxówce, więc jutro lepiej nie dawajcie jeść przed podróżą. Do taxówki za nic nie chciała wchodzić, lepiej jej ubrać kaganiec i po prostu ją podnieść i siłą wsadzić do środka (a spora jest na szczęście był Anashar :cool3:)

Za taryfę wyszło 27zł, 10zł dała moja koleżanka, która nam pomagała łapać i transportować, także zostaje 17zł
Dostałam paragon, później wkleję

Ten kaganiec to raczej tylko do podnoszenia, sunia szczekała i wyła na plantach, jakby po prostu kogoś wołała. Kręciła się ciągle w tym samym miejscu, zatrzymywała, rozglądała i wyła. Smutny widok :(
Jest przestraszona, ale nie agresywna. Pobyłam z nią tyle co łapanie i transport i już była spokojniejsza, pod koniec można było ją pogłaskać, spokojnie ubrać szelki.

Posted

sugarr super robota:loveu::loveu::loveu: jutro od Oli zawozimy ją do hotelu, bo do oli trafia Pegaz (Czesiek) zrobię jej foty

Posted

Czy wiecie gdzie znależć albo macie może jakąś listę schroniskch, przytulisk w okolicach Krakowa?
Kraków
Nowy Targ
Harbutowice?

będę dzwonić do TOZ-u mam nadzieję, że oni wiedzą z jakimi schroniskami pobliskie gminy mają podpisane umowy, a jeśli nie to gdzie to można znaleźć? W PIW-ie?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...