Maccadi25 Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 Wiadomo juz coś o Białasce? Czy domek sprawdzony? Gosci się już w nim? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted May 24, 2011 Share Posted May 24, 2011 zrobilam szczeniakom tak na szybko dwa ogloszenia pare dni temu i dzisiaj odezwala sie do mnie Pani w sprawie ktoregos chlopczyka. Jest z Poznania, wiem ze to daleko ale skoro szczeniaki nie maja zbyt duzo czasu to moze warto sprobować, Pani napisala ze moglaby skads odebrac psiaka, wiec to jest jeszcze do dogadania. Podalam kontakt do was i ma dzwonic. mam nadzieje ze sie uda! ps. Aga dawaj nam tutaj zdjęcia swojej księżniczki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 24, 2011 Author Share Posted May 24, 2011 dzięki. szczerze powiem, to nie wiem, który ze szczeniaków przeżyje na 100%. [B]Czarny chłopak niestety nie żyje[/B], nie było to parwo, ani babeszja nie było objawów, prawdopodobnie robaki, ale niewiadomo na pewno sekcja nie została zrobiona. Szczeniaki trzeba najpierw porządnie odrobaczyć i odpchlić w miejscu gdzie teraz są, czyli w schronisku, żeby nie nakładał się na to dodatkowo stres związany ze zmianą miejsca. Przede wszystkim mają niedobór witamin objawiający się np niedźwiedzią łapą, suczce z białym plączą się łapki jak chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusinka22 Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='malvaaa']zrobilam szczeniakom tak na szybko dwa ogloszenia pare dni temu i dzisiaj odezwala sie do mnie Pani w sprawie ktoregos chlopczyka. Jest z Poznania, wiem ze to daleko ale skoro szczeniaki nie maja zbyt duzo czasu to moze warto sprobować, Pani napisala ze moglaby skads odebrac psiaka, wiec to jest jeszcze do dogadania. Podalam kontakt do was i ma dzwonic. mam nadzieje ze sie uda! ps. Aga dawaj nam tutaj zdjęcia swojej księżniczki :)[/QUOTE] dzięki malvaa, ta Pani z Poznania chyba pisała też do mnie, ale mi napisała że nie ma jak przyjechać i że będzie szukać w okolicach Poznania. Tak jak napisała tripti najlepiej by było je odrobaczyć i odpchlić jak są jeszcze w schronisku...po wyjściu przeżywają stres i marnieje odporność. Najgorsze jest to że nie mam kiedy podjechać do nich (problemy osobiste)..... wszystko się pierdzieli..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='tripti'][B]Czarny chłopak niestety nie żyje[/B][/QUOTE] o matko :placz: zaraz wystawiam allegro szczeniakowe, mam nadzieję, że może ktoś je zdąży wypatrzyć ...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 no do mnie napisala teraz ze sie skontaktowala z ktoras z was i niestety odbior psiaka z warszawy a ona nie ma samochodu i nie ma jak. szkoda bo to przynajmniej dla jednego szansa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Ale czy odrobaczenie i odpchlenie na miejscu coś da? Pasożyty zostaną w środowisku, za chwilę znowu przejdą na szczeniaki :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='malvaaa']no do mnie napisala teraz ze sie skontaktowala z ktoras z was i niestety odbior psiaka z warszawy a ona nie ma samochodu i nie ma jak. szkoda bo to przynajmniej dla jednego szansa...[/QUOTE] a skąd ona jest? może jakoś udałoby się transport załatwić? to byłaby wielka szansa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 [quote name='malvaaa']no do mnie napisala teraz ze sie skontaktowala z ktoras z was i niestety odbior psiaka z warszawy a ona nie ma samochodu i nie ma jak. szkoda bo to przynajmniej dla jednego szansa...[/QUOTE] to pewnie ta Pani kontaktowała się z tusinką z tego wynika. [quote name='Agnieszka_K']a skąd ona jest? może jakoś udałoby się transport załatwić? to byłaby wielka szansa..[/QUOTE] wynika, że z Poznania. Ja nie wiem czy one przeżyją taką trasę, jeszcze na dodatek gorąco. koosiek odpchlenie i odrobaczenie na teraz - coś im da - szanse na życie. Trzeba to zrobić ze wszystkimi psami w tym boksie, czyli też matka i dwa czarne psiaki większe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='tripti'] wynika, że z Poznania. Ja nie wiem czy one przeżyją taką trasę, jeszcze na dodatek gorąco. [/QUOTE] 26go maja do Poznania z warszawy jedzie KateBono i zabiera Lorkę, moze by malucha też zabrała! wg mnie to jedyna szansa - może choć jeden się uratuje!!! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 Aga to jutro tak jakby.... a ta Pani już wybrała? jak to wogóle wygląda? dom sprawdzony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='tripti']Aga to jutro tak jakby.... a ta Pani już wybrała? jak to wogóle wygląda? dom sprawdzony?[/QUOTE] a no, to jutro, kurcze sory żyję na innym świecie, z tego co wiadomo to chyba tylko dzwoniła i dom nie sprawdzony słuchajcie ja jestem tak załamana tą śmiercią szczeniaczków, że chyba dałabym Pani psiaka po dokładnej rozmowie tel jeśli jest taka sznsa transportu i potem ewentualnie zrobiła wizytę po. ale nie wiem - to do Was należy decyzja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Najwięcej dałoby zabranie ich stamtąd... :( Może jednak ktoś mógłby zrobić im wydarzenie na fb? Może osobny wątek? Na wątkach szczeniaków zwykle jest sporo ludzi i duży odzew, może chociaż ktoś porobiłby im ogłoszenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 Dziewczyny, pewnie można zaryzykować ten ds w Poznaniu, ale ktos kto ma kontakt z panią musiałby z nią porozmawiać na ile jej chęci są realne. Druga sprawa, martwię się, żeby nie dowieźć do tego domu trupka, zamiast żywego psiaka. Jak do ogólnego osłabienia dochodzi stres to kończy się to tragicznie. Stąd po rozmowie z jedną z osóba tutaj z wątku, do której na tymczas miał trafić czarny szczeniak, doszłyśmy do wniosku, że lepiej wstępne odrobaczenie i odpchlenie zrobić na miejscu, w środowisku dla nich naturalnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 w międzyczasie umknęła dobra wiadomość w tym wszystkim,[B] biała sunia jest już w swoim nowym domku[/B], Floral napisze pewnie więcej, ogólnie to jest dobrze. próbujemy coś zdziałać w tej sytuacji szczeniaków. W schronisku zostały jeszcze trzy maluchy tej matki. Malvaaa zgodziła się pomóc w transporcie w tą sobotę. Szczeniaki mają domy tymczasowe. Jeden ma pewny dt, a dwa pozostałe trafiłyby [B]awaryjnie[/B] na dt do koosiek, ale to naprawdę awaryjne rozwiązanie i [B]jakby ktoś mógł odciążyć koosiek chociaż z jednym to byłoby zbawienne.[/B] [B]Inny problem jest taki, że koosiek mogłaby odebrać je dopiero w poniedziałek np rano. Czy ktoś zgodziłby się na nocleg w wawie?[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 trzy a nie 4? bo wystawiam allegro i to chyba te tak? [SIZE=5][COLOR=red] [IMG]http://imageshack.us/m/204/9890/dziweczynka.jpg[/IMG][/COLOR][COLOR=red] [IMG]http://imageshack.us/m/153/3108/dziewczynkazbialym.jpg[/IMG][/COLOR][/SIZE][SIZE=5] [/SIZE][SIZE=5][COLOR=red] [/COLOR][/SIZE][SIZE=5] [/SIZE][SIZE=5][COLOR=red] [COLOR=#34C2E8]chłopaki[/COLOR][/COLOR][/SIZE][SIZE=5] [/SIZE][SIZE=5] [COLOR=red] [IMG]http://imageshack.us/m/15/6015/chopaljasny.jpg[/IMG] [/COLOR][COLOR=red] [/COLOR][COLOR=red] [IMG]http://imageshack.us/m/864/6055/chopak.jpg[/IMG][/COLOR][COLOR=red] [/COLOR][/SIZE][SIZE=5] [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 wystawiłam już takie bo potem znowu nie będę miała czasu i nigdy bym nie zrobiła:) [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=1634476315#gallery[/url] mam nadzieję, że będzie odzew! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 te dokładnie, ale ds na chwilę obecną to kiepski pomysł :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Floral Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Biała została ochrzczona imieniem Lychee (Liczi). Pierwszego dnia stres zrobił swoje - podrygiwała przy każdym głośniejszym dźwięku i miała małą biegunkę. Na dzień dzisiejszy jest rewelacyjnie. Mała nie robi w domu, spokojnie chodzi na smyczy i nie zagląda w miskę kotu. Oberwała raz od niego po nosie, ale teraz grzecznie wylegują się razem na balkonie. Jest skora do zabawy i wygląda na zrelaksowaną. Szkoda tylko, że chętniej wraca do domu, niż z niego wychodzi a w pobliżu tutejszej kliniki weterynaryjnej ucieka gdzie pieprz rośnie :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/862/minij.jpg/"][IMG]http://img862.imageshack.us/img862/8248/minij.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/841/minidog.jpg/][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4393/minidog.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='tripti']te dokładnie, ale ds na chwilę obecną to kiepski pomysł :([/QUOTE] to już będziecie decydowały jeśli ktoś się odezwie:) mam nadzieję, że im się uda... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 no tak tak, tylko może jakoś uda się ogranąć te miejsca tymczasowe narazie, dzięki Aga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 [quote name='tripti']no tak tak, tylko może jakoś uda się ogranąć te miejsca tymczasowe narazie, dzięki Aga.[/QUOTE] wiesz, że jakbym mogła to bym pomogła...:( ale trzymam kciuki za nie bardzo mocno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 proszę pomyślcie cokolwiek jak to zrobić, żeby było dobrze, jest transport na sobotę dzięki malvaaa, jest jeden normalny tymczas i jeden bardzo awaryjny u koosiek i dopiero od poniedziałku, ale teraz tak sobie pomyślałam, że jej będzie za cieżko z dwoma, więc zostaje jeden szczeniak bez niczego a do tego ten drugi co ma trafić do koosiek musi gdzieś przeczekać w wawie do poniedziałku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malvaaa Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Ależ ona wyrosła! Tripti a ty mi mówiłaś że ona wogole nie tyje a tu takie psisko :) jest cudowna!!!!!! uwielbiam takie wielko uszne psiaki, naprawde jest rewelacyjna. ciesze sie ze juz w domku, Floral tylko jej za bardzo nie rozpieść :P a co do tych szczeniaków, to dom nie jest sprawdzony. ale jesli, Pani chciała chłopczyka (nie wiem dokladnie ktorego) uprzedzialm ją o wizycie, umowie, kastracji itd powiedziala ok, ale problemem jest ze nie ma samochodu i nie ma jak odebrac psiaka, no niewiem, troszke szkoda Tusinka że tak od razu powiedzialaś Pani nie bo chodzi o transport. to da sie załatwić, moim zdaniem. a na wizyte napewno ktos z Poznania jest na dogo. mozna zrobic tak, ze jesli Pani nadal bedzie chciala psiaka, to powiedziec jej ze na razie jest w dt, musi tam zostac odrobaczony bla bla i pozniej mozemy sprawdzić domek. co wy na to? koosiek napisz cos wiecej, czy ten dt u ciebie jest awaryjny na pare dni, zeby potem nie bylo ze musimy je nagle zabierac od ciebie, czy na dłużej? wczesniej pisalas ze rodzina nie zgadza sie na dt, teraz sie zgadzają? prosze zeby to było wszystko 'napewno', juz dość mamy niespodzianek :( a w sobote napewno nie mogą trafić do ciebie? my sie dostosujemy godzinowo. i chcesz dwa psiaki czy jednego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 chuda nadal jest, ale się odkarmi, dopiero 2 tyg i 4 dni jak z więźnia wyszła, wetka stwierdziła, że pewnie uszy nie będą stojące, a tu takie piękne radary. Floral martwi się, że mała mało je, ale może to jeszcze wynik stresu związanego ze zmianą miejsca. z tą Panią z Poznania jak się da to warto pociągnąć temat, transport zawsze się znajdzie, a i osób na wizytę w poznaniu sporo. koosiek właśnie daj koniecznie znać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.