Gufiki Posted May 22, 2011 Posted May 22, 2011 Witam:) Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie tak mocno rozkochamy się w psince - Gufiś codziennie na długich spacerkach poznaje nowe pieski - wczoraj wieczorem wypatrzył nową koleżankę - prześliczną sunię podobną do jamnika szorstkowłosego wziętą z Palucha. Fajnie, że ludzie zabierają psinki ze schronisk. Widziałam na stronce SOS dla jamników, że Wiktoria vel Suzi - 10 letnia jamniczka z Palucha również znalazła nowy dom. Bardzo się cieszę, że ktoś przygarnął tą uroczą sunieńkę:) Gufi coraz chętniej się z nami bawi - przynosi kosteczkę lub pluszowego kurczaka, którego tarmosi po pokoju zawadiacko warcząc i próbując go nam wyszarpać z ręki. Zaraz wychodzimy na spacer do parku skaryszewskiego a jutro wybieramy się do weterynarza po preparat na kleszcze i zastrzyk przeciw chorobom zakaźnym. Porozmawiam z nim również o jego uszkach. Pewnie chłopiec niebędzie zbyt szczęśliwy, ale to dla jego dobra... Pozdrawiam serdecznie:) Quote
Wala2006 Posted May 22, 2011 Author Posted May 22, 2011 No to ja już chyba mogę zmienić tytuł:) Tak się cieszę że jest szczęśliwy :) Quote
Szyna13222 Posted May 22, 2011 Posted May 22, 2011 super wiadomości :) Głaski dla jamnisia:loveu: Quote
piesia Posted May 22, 2011 Posted May 22, 2011 A co się dzieje z uszkami Gufiego ? Nadal ma problemy ? Cieszę się , że Gufi szczęśliwy :) Ja mam teraz na tymczasiku kolejnego Gufiego ;) , ma na imię Bronuś , ale czasami się mylę i mówię do niego Gufi , tak mi jakoś Gufol zapadł w pamięci , choć u mnie jeszcze był Kierownikiem :). Pozdrawiam wszystkich którzy przyczynili się do szczęścia Gufiego , bo był to cały łańcuszek osób :) . Buziaczki dla chłopczyka :):):) Quote
Gufiki Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Gufik właśnie wrócił od weterynarza. Uszka mamy smarować maścią jeszcze przez 2 tygodnie (jeszcze są niedoleczone), przez tydzień będziemy wpuszczać kropelki do oczu - zaczęły delikatnie ropieć oraz kupiliśmy preparat na kleszcze. Na szczepienie umówiliśmy się pod koniec przyszłego tygodnia, gdy Gufiś jeszcze troszkę się wzmocni. Z każdym dniem jego sierść staje się coraz bardziej aksamitna i błyszcząca. Dziś po raz pierwszy został sam na dłuższy czas. Ponieważ mój szef uwielbia pieski pozwala mi wychodzić w ciągu dnia na półgodzinny spacer. Myślę, że to całkiem fajny pomysł:) Wiem, że się powtarzam, ale strasznie go pokochaliśmy:* Nie rozumiem jak można porzucić tak kochające stworzenie... Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum i jestem pełna podziwu z jak ogromnym zaangażowaniem pomagacie psiakom. Miejmy nadzieję, że Bronuś szybko znajdzie kochający domek:) Po powrocie do domu i obiedzie Gufik uwielbia wskakiwać na łóżko i przytulać się do nas, co widać na załączonym obrazku: [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/109/20110523324.jpg/[/IMG][img]http://img109.imageshack.us/img109/7308/20110523324.jpg[/img] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/109/20110523324.jpg/[/IMG] Quote
ludka Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Az sie geba smieje. Jaki szczesliwy pies :loveu: Nie chcialam zrzedzic, ale myslalam, ze Gufiemu bedzie troche zal opuszczac wspanialy dom Pajdy, gdzie sie od razu zadomowil, mial psią kumpele i ciagle dostepny ogrod... A tu zaskoczenie, jakby czul, ze teraz idzie do wlasnego domu. Gratulacje dla wszystkich. Wzorcowa akcja i wspolpraca, Dziewczyny. Wszystkiego najlepszego dla psiaka i jego Domku :thumbs: Quote
pajda Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Serdeczne pozdrowienia i przytulki dla Gufiego. :) Serce rośnie jak czytam... Quote
piesia Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Gufiki , powtarzajcie się ciągle z tymi słowami o miłości do Gufiego :) . To miód dla naszych uszu , a dla Pajdy , która miała go najdłużej na pewno jest to bardzo ważne . Ja też często się zastanawiam jak to jest możliwe , że schroniska są przepełnione naprawdę fajnymi , przytulaśnymi psami :(:(:(. Ludka , ja też się cieszę , że fajna współpraca kilku osób złożyła się na wielkie szczęście kolejnego psa :):):) Gufi , ty szczęściarzu , buziaczki :):):) Quote
Gufiki Posted May 25, 2011 Posted May 25, 2011 Wiecie, może to dziwnie zabrzmi, ale jak po niego przyjechaliśmy miałam wrażenie, że Gufi wie, że z nami pojedzie. Gdy Pani Ewa dawała mi jego książeczkę i zielony kocyk, miał postawione uszka i z zainteresowaniem obserwował co robimy. U Pajdy miał fantastyczne warunki i dużo miłości od wszystkich domowników, cieszę się, że tak rewelacyjni ludzie pomagają czworonogom. Gdyby nie Wasze zainteresowanie losem psiaków takich jak Gufiś, wiele rodzin nie miałoby szansy zaadoptować i poznać tak rewelacyjne psiaki. Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej podziwiam Waszą bezinteresowną pomoc. W weekend postaram się porobić zdjęcia Gufisiowi - w sobotę jedziemy na grilla do moich rodziców, psiak będzie mógł się wybiegać na działce i pobawić z Yorczkiem mojej siostry. Pozdrawiam serdecznie:) P.S. okazuje się, że w mojej okolicy jest bardzo dużo jeży - gdy biegają Gufi jest bardzo podekscytowany, gdy zwiną się w kuleczkę powącha je i odchodzi. Fajnie, że nie wykazuje agresji wobec innych zwierząt. Straszny pieszczoch z niego:) Quote
pajda Posted May 26, 2011 Posted May 26, 2011 Gufiki chciałam zapytać, czy mogłabym podjechać i spotkać się z Wami np w piątek ok godz 19 ? Jeśli cokolwiek zaplanowaliście, dajcie znać to umówimy się w innym terminie. Pozdrawiam i przytulki dla Gufiego, kochanego szczęściarza . Quote
Gufiki Posted May 26, 2011 Posted May 26, 2011 Oczywiście zapraszam:) Będziemy na Panią czekać:) adres wyślę smsem. Gufi na pewno się ucieszy jak Panią zobaczy. Pozdrawiam i do zobaczenia Quote
Isadora7 Posted May 26, 2011 Posted May 26, 2011 [quote name='pajda']Gufiki chciałam zapytać, czy mogłabym podjechać i spotkać się z Wami np w piątek ok godz 19 ? Jeśli cokolwiek zaplanowaliście, dajcie znać to umówimy się w innym terminie. Pozdrawiam i przytulki dla Gufiego, kochanego szczęściarza .[/QUOTE] Ja tak dla przypomnienia w piątek mamy Obamę w Warszawie. Będzie problem z poruszaniem się po miescie, nie wspomnę ze w niektórych rejonach nawet komórki nie będą działać. Quote
pajda Posted May 27, 2011 Posted May 27, 2011 Odwiedziłam dziś Gufiki. Gufi poznał mnie po chwili, ucieszył się kochany ale prezentem w postaci serdelka wzgardził (jest mu tak dobrze, szczęśliwy pies, byle czego nie jada). Gufikom życzę dużo radości z Gufiego i wszystkiego dobrego. Oby było jak najwięcej takich domów i takich milośników czworonogów jak Gufiki.:) Piesiu w poniedzialek wyślę umowę . Quote
Gufiki Posted May 27, 2011 Posted May 27, 2011 Dziękujemy za odwiedziny:) Gufi był przeszczęśliwy, że mógł ponownie spotkać jedną ze swoich wybawicielek. Jeszcze raz dziękujemy za pomoc Gufikowi i wiarę, że będziemy dla niego odpowiednimi opiekunami:) Jutro Gufi pozna sunię mojej siostry - postaram się zamieścić ich fotki. Pozdrawiam Quote
Gufiki Posted May 28, 2011 Posted May 28, 2011 Kilka Gufikowych fotek: 8:00 pobudka z przytulankami - jak co dzień, gdy się obudzimy psiak wskakuje do łóżka i dopomina się pieszczot [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/9105/20110528327.jpg[/IMG] Zabawa z moją pięcioletnią chrześnicą aż mu się oczka zaświeciły:) [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/7500/20110528329.jpg[/IMG] Gufi chwilami bardziej był zainteresowany czekoladą niż Ninką - niestety dla zdrowia nie miał okazji jej spróbować:/ [img]http://img263.imageshack.us/img263/900/20110528333.jpg[/img] Typowa dla Gufika zdziwiona minka: [img]http://img88.imageshack.us/img88/2681/20110528339.jpg[/img] I na koniec spacerek z siostrą, chrześnicą i małą LILI - Yorczek mojej chrześnicy. Sunia była przeszczęśliwa, że odwiedził ją inny piesek - podzieliła się z nim nawet wodą z miski:) [img]http://img801.imageshack.us/img801/674/20110528367.th.jpg[/img] [img]http://img708.imageshack.us/img708/3475/20110528362.th.jpg[/img] Po męczącym dniu Gufik położył się na posłanku i smacznie śpi. Również ja wskakuję do łóżeczka:) Dobranoc:) [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/16/20110528329.jpg/[/IMG] Quote
pajda Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Jak miło.:) Sliczne zdjęcia z dziewczynką, ona tak delikatnie przytula Gufiego. Nie wiedziałam, że z Gufiego taki czekoladowy łakomczuch.:) Quote
Gufiki Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Ninka faktycznie delikatnie się przytula do psiaków i stara się im nie robić krzywdy. Stwierdziła, że też chce takiego dużego pieska jak Gufi i jeśli się zgodzę, to możemy się zamienić na pieski:P Pochwalę się, że znalazłam metodę na Gufikowe wybrzydzanie w jedzeniu warzyw. Kupiłam mu mieloną wołowinkę i bukiet warzyw (marchewka, groszek, kalafior, fasolka szparagowa i kukurydza). Podsmażyłam na patelni teflonowej (bez tłuszczu) mięsko, wymieszałam z makaronem i ugotwanymi warzywami - Gufik zjadł wszystko, nie zostawił nawet jednego ziarnka kukurydzy. Gdy dostaje warzywa z makaronem i pokrojonym w kostkę mięsie zazwyczaj wybiera same mięsko pozostawiając na miseczce resztę jedzenia. Gufi stwierdził ponadto, że posłanie na podłodze to zdecydowanie nie miejsce dla psa i postanowił spać z nami w łóżku. Dobrze, że mamy duże łóżko:) Quote
piesia Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Fajniutko się czyta :) . Teraz muszę znaleźć taki super domek dla mojego Bronusia :) . Quote
pajda Posted May 29, 2011 Posted May 29, 2011 Mądra dziewczynka, piękne ale rzadkie zjawisko, by uczyć dziecko wrazliwosci i delikatności wobec zwierząt.:) Gufiki, z tym miksowaniem to dobry sposób na wybredność cwaniaczka -Gufiego. Od początku straszył nas brakiem apetytu i wybierał tylko to co chciał z jedzenia. Quote
Gufiki Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Gufik dostał dostał dziś nowe czerwone szelki - chodzi w nich bardzo naturalnie - grzeczniej niż na smyczy - widać, że albo mu nie przeszkadzają, albo poprzedni 'opiekun' zanim stwierdził, że zostawi go samiutkiego w lesie też wyprowadzał go w nich na spacerki. Niedługo jedziemy na grilla do rodziców, chłopczyk będzie więc mógł się wybiegać na działce w towarzystwie yorczki mojej siostry:):):) Regularnie ważymy Gufika. Tygodniowo tyje ok 200 g.... Wg weta jest jeszcze troszkę za szczupły, jednak powinniśmy zacząć uważać, żeby zbytnio się nie zaokrąglił - podobno przegłodzone pieski tak już mają. Jeśli chodzi o zdrowie psinki - sierść na uszach powolutku odrasta, a oczka wygladają już bardzo ładnie - ropka pojawia się sporadycznie i ma jasny kolor - na początku była ciemnobrązowa. Quote
pajda Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Miłego grilowania Gufiki i drapanko dla Gufiego pod pyszczkiem.:) Quote
piesia Posted June 4, 2011 Posted June 4, 2011 Jak dobrze , że nasz Gufi taki szczęśliwy :):):) . Miło się czyta :):):) Quote
Gufiki Posted June 7, 2011 Posted June 7, 2011 Witam! Do grudnia 2011 można bezpłatnie zachipować pieski w 100 placówkach w warszawie. Należy ze sobą zabrać tylko dowód i książeczkę zdrowia czworonoga. [url]http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Biura_Urzedu/OS/Zwierzeta/chipowanie.htm[/url] - można tu znaleźć adresy placówek. My prawdopodobnie w tym tygodniu zachipujemy chłopczyka:) Gufi spędził cały weekend na działkach - psina broniła działki przed złymi rowerzystami, którzy mieli czelność przejeźdżać obok:):):) Zaskakujące jaką ma dobrą kondycję:) Po powrocie do domu Gufi padł i do rana nie wstał:) W tygodniu chodzi głównie na smyczy, fajnie, że przynajmniej w weekend może się swobodnie wybiegać:) Pozdrawiam Quote
pajda Posted June 7, 2011 Posted June 7, 2011 Dobra myśl z czipem.:) Nalezy tylko pamietać później o zarejestrowaniu czipa w bazie danych. Do schronisk trafiają czasem psy z czipami, ale nie można ich znaleźć w żadnej bazie, i właścicieli też nie można znaleźć. A w ogóle to wspaniale Gufiki, że macie taki byczy teren do swobodnego brykania dla Gufiego. Pozdrowienia od Pajdy i spółki.:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.