monika083 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 zrobilam mu allegro, tak na szybko, jak bedzie jakis kontakt tel to dopisze [URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1563615252[/URL] Quote
Olga7 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='MaDi']Piszesz różne skróty, wiec chyba mylisz jednak organizacje i mam nadzieję,że tylko z tego powodu wyszły jakieś nieścisłości. Napisz mi ew. na. PW o jakie psy chodzi aby nie zaśmiecać wątku.[/QUOTE] Masz rację- chodzi o dwie różne/podobne organizacje lubelskie:Straż dla zwierząt/SDZ/ oraz Straż Ochrony Zwierząt, o której ty piszesz i tam dzialasz. Marta pisala :Straż dla Zwierząt ,co ja zrozumialam jako SDZ a nie Straż Ochrony Zwierząt w Lublinie.Nazwy mają podobne ,stąd to zamieszanie. Myslalam ,że SDZ doczekala się przez te ok.2 lata swego przytuliska jednak i nie muszą umieszczać psów w schroniskach potem. Sprostowalam te inf.w poscie 41. Nie wiedzialam też ,że dziala u was Straż Ochrony Zwierząt i macie tam przytuliska.To dobrze. Quote
danavas Posted April 14, 2011 Author Posted April 14, 2011 zbierajcie deklaracje dziewczyny...zapisujcie to w pierwszym poście....to ważne żeby taka ewidencja była bo osoby wchodzące na wątek widzą jaki jest stan kasy....ja daje 20zł stałej..... i będę robić regularne bazarki na psiaka.... dt z innymi psami to zbyt duże ryzyko...trzeba znaleźć taki gdzie ewentualnie moznaby go oddzielić od reszty domowników w razie agresji...dom który przyjął i przerobił już sporo psów a osoby go prowadzące umieją zapanować nad większą ekipą.... a co do przyjaznych pijaczków to tacy nie istnieją ...bo nigdy nie wiadomo kiedy pijaczkowi odbije albo np. jego kumplom od kieliszka.... Quote
Luzia Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Zaraz spiszę deklaracje. Co do jego nastawienia do innych psów może warto było by go wyprowadzić z podwórka, wiele psów u siebie atakuje psy a już będąc na obcym terenie przestają być takie odważne. Quote
inga.mm Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 mam taka myśl nie dającą mi spokoju. Może obfocić podwórze z zabudowaniami, ze ten pies tam faktycznie jest. Gdyby debilom strzelilo do głowy zrobić cos psu w nocy, to znając wiejskie realia, nikt nie przyzna, że ten pies tam był. Do sądu siłą nie zawlecze się. Może przesadzam, ale jakoś ta myśl natrętnie do mnie wraca, więc pisze o niej. Quote
koosiek Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 A jeżeli Misiek w DT zacznie się czuć "u siebie"? On jest starszym psem, ma swoje przyzwyczajenia, do tego nagle świat zmieniłby się mu o 180 stopni... To duży pies, jeśli nie zaakceptuje szczeniąt, może im zrobić ogromną krzywdę. Nie ryzykujcie ich życiem... Dorzucę się 10 zł/msc do hoteliku, więcej nie dam rady. Quote
marta507 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Opisałam juz psa na początku ale jeśli potrzeba wstawiam jeszcze raz: Przygarnięty w stanie prawie zagłodzenia- kości wystawały, sierść sterczała jak koloce na jeżu. Zwierzak pełen energii, łagodny, radosny, szybko się do nas przywiązał i [U]łatwo nawiązuje nowe znajomości z ludźmi[/U] - wystarczy podejść i okazać sympatię. [U]Sięga do kolan[/U], jest psem łańcuchowym, który potrzebuje podwórka do biegania (a potrafi szybko). Kijkiem, kością, patykiem zajmie się na pół dnia. [U]Nie toleruje innych zwierząt.[/U] Ale z półrocznym szczeniakiem się kiedyś bawił. nie chorował, przynajmniej nic mi nie wiadomo. Co do spuścizny po babci, o czym ktoś wspomniał, nie ma takowej, bo babcia żyje. Poza tym jak powiedział Pan z [B]Lubelskiej Straży dla Zwierząt[/B] (sic! niedomówienie) rodzina nie ma obowiązku przejmować pieczy nad zwierzakiem bo może nie mieć warunków. Więc pies jest bezdomny. A propo karmienia przez sąsiadów - od pół roku karmi go sąsiadka i nie jest zachwycona z tego powodu. Ostatnio zamknęła się przede mną w domu. Też jest osobą starszą i ma już jednego psa. Od jej męża wiem, że nie karmi go już codziennie tylko co 2-3 dni. Nie wchodzą już w grę żadne tymczasowe rozwiązania. Quote
marta507 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='inga.mm']mam taka myśl nie dającą mi spokoju. Może obfocić podwórze z zabudowaniami, ze ten pies tam faktycznie jest. Gdyby debilom strzelilo do głowy zrobić cos psu w nocy, to znając wiejskie realia, nikt nie przyzna, że ten pies tam był. Do sądu siłą nie zawlecze się. Może przesadzam, ale jakoś ta myśl natrętnie do mnie wraca, więc pisze o niej.[/QUOTE] przesadzasz. Bez poinformowania mnie o tym nie powinni ruszyć. Za bardzo sprawę nagłośniłam Quote
Luzia Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [B]Olivetshka i PaulinKa030894 pomogą w ogłoszeniach. Stałe deklaracje: Paulinken - skromnie, nie określona dokładna kwota. Pola53 - nie określiła kwoty Kama83 - 10 zł ale nie na 100% Danavas - 20 zł Koosiek - 10 zł BeataDz - 20 zł Ja dorzucić mogę tylko coś jednorazowo. Dominkiabankert - 10 zł - nie określiła czy stała czy jednorazowa. Jeśli kogoś pominęłam dajcie znać.[/B] Quote
inga.mm Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='marta507']przesadzasz. Bez poinformowania mnie o tym nie powinni ruszyć. Za bardzo sprawę nagłośniłam[/QUOTE] mam nadzieję, ze przesadzam, ale myśl tłukła mi sie po głowie intensywnie. Quote
monika083 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='inga.mm']mam nadzieję, ze przesadzam, ale myśl tłukła mi sie po głowie intensywnie.[/QUOTE] no tak, w koncu sam tytul watku nie jest juz wesoly.. Quote
Inez de Villaro Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Zapisuję....rozumiem , że pies jest w Lubelskiem? Quote
Ty$ka Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Rozesłałam dalej, sobie zapisałam... tak żal tego psa ;( Quote
gryf80 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 uff,przebrnęłam pzrez cały wątek,z tego co czytała sprawa raczej pilna-nie jestem zdziwiona postępowaniem(a raczej chęcią)rodziny-realia wiejskie w tygodniu wieszanie i topienie psów/kotów w niedzielę do kościoła:angryy:.wstyd.przepraszam ale musiałam "wylać "z siebie czarę goryczy. myślałam,że może hotelik u p.Sylwi-która "ma" onke zabiedzona(Werka).co wy na to Quote
Luzia Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 Znaleźć hotelik to nie jakiś ogromny problem, gorzej jest zebrać na tyle deklaracji by zabezpieczyć psa finansowo. Quote
BeataDz Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='marta507'] Co do spuścizny po babci, o czym ktoś wspomniał, nie ma takowej, bo babcia żyje. Poza tym jak powiedział Pan z [B]Lubelskiej Straży dla Zwierząt[/B] (sic! niedomówienie) rodzina nie ma obowiązku przejmować pieczy nad zwierzakiem bo może nie mieć warunków. Więc pies jest bezdomny.[/QUOTE]Właśnie, babcia żyje i do momentu zrzeczenia się psiaka na rzecz innej osoby, fundacji czy stowarzyszenia ona jest nadal jego właścicielką i psiak nie jest bezdomny. Dziewczyny narazie mogę zadeklarować 20 zł stałej deklaracji. Quote
marta507 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 właśnie Pan z LSOZ powiedział, że jeśli opiekun nie jest w stanie opiekować się zwierzakiem to staje się on bezdomny Quote
danavas Posted April 14, 2011 Author Posted April 14, 2011 ja znam dwa tymczasy...pytać czy przyjmą jak nazbieramy całą kwotę deklaracji??????? bo nie wiem czy ktoś się tym zajmuje..... Quote
Luzia Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='danavas']ja znam dwa tymczasy...pytać czy przyjmą jak nazbieramy całą kwotę deklaracji??????? bo nie wiem czy ktoś się tym zajmuje.....[/QUOTE] Zapytać nie zaszkodzi ;) Quote
Luzia Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='BeataDz']Właśnie, babcia żyje i do momentu zrzeczenia się psiaka na rzecz innej osoby, fundacji czy stowarzyszenia ona jest nadal jego właścicielką i psiak nie jest bezdomny. Dziewczyny narazie mogę zadeklarować 20 zł stałej deklaracji.[/QUOTE] Zapisałam. Bardzo dziękuję. [quote name='Luzia'][B]Olivetshka i PaulinKa030894 pomogą w ogłoszeniach. Stałe deklaracje: Paulinken - skromnie, nie określona dokładna kwota. Pola53 - nie określiła kwoty Kama83 - 10 zł ale nie na 100% Danavas - 20 zł Koosiek - 10 zł BeataDz - 20 zł Ja dorzucić mogę tylko coś jednorazowo. Dominkiabankert - 10 zł - nie określiła czy stała czy jednorazowa. Jeśli kogoś pominęłam dajcie znać.[/B][/QUOTE] Quote
danavas Posted April 14, 2011 Author Posted April 14, 2011 zapytałam ...czekam na odpowiedź..... Quote
marta507 Posted April 14, 2011 Posted April 14, 2011 [quote name='danavas']zapytałam ...czekam na odpowiedź.....[/QUOTE] mnie nie stać na hotel. Ledwo mi starcza na akademik dla mnie. Poza tym jest to rozwiązanie tymczasowe i skoro tyle psów czeka na adopcję nie będzie to jednorazowy wydatek nawet, gdyby zebrała się spora liczba deklaracji Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.