Goldies Posted April 10, 2011 Share Posted April 10, 2011 Czy stosować, ile czasu, jak itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikronezja Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 [quote name='Reliance']Czy stosować, ile czasu, jak itp.[/QUOTE] Kwarantanna u szczeniąt trwa do końca szczepień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 Wszystko o jaka kwarantanne chodzi? jezeli o kwarantanne dotyczaca szczeniakow to chronimi psa miedzy szczepieniami ,czyli nie pozwalamy swobodnie biegac po skazonej bym moze trawie ,u weterynarza ,poczekalni lepiej niech siedzi pies albo w boksie ,aucie ,na kolanach nie pozwalamy mu wachac psow ,przedmiotow.Po drugim szczepieniu pies staje sie odporny 10-14 dni.Czyli szczeniaki sa odporne na wszastkie choroby przeciw ktorym jest szczepiony 2 tygodnie po drugim szczepieniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 A zdejmujesz też buty przed wejściem do domu, pies nie chodzi po miejscach gdzie Ty chodzisz w butach, których wychodzisz na zewnątrz, po powrocie z zewnątrz myjesz się płyn odkażającym (zwykłe mydło nie dezynfekuje), inne Twoje psy gdy masz szczeniaka na kwarantannie też nie wychodzą na dwór? Na rękach, butach, nie mówiąc o psich łapach, pyskach przynosimy przecież do domu wszystko z czym szczeniak zetknąłby się normalnie wychodząc na zewnątrz. Ja osobiście uważam, że kwarantannę można darować sobie ok. tygodnia po pierwszym szczepieniu, o ile mamy szczeniaka od zadbanej szczepionej matki, karmionego jej mlekiem, już wcześniej pierwszy raz zaszczepionego u hodowcy na parwo i nosówkę. Przy szczeniakach z pseudohodowli, schronisk, nieszczepionych czy osieroconych przez matkę zalecam pełną kwarantannę do końca szczepień - łącznie z izolacją od naszych butów, zwierząt domowych wychodzących na dwór, bo bez tego kwarantanna to tylko szopka bez najmniejszego znaczenia profilaktycznego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 W 100% zgadzam się z Martens - wszystko zależy, skąd mamy psa. My prowadzimy DT dla szczeniat i szczyl jest odizolowany również od ubrań wierzchnich, butów, na czas, kiedy jest niezaszczepiony psiak w domu, rezygnuję też z kontaktów z innymi psami. Niestety, to konieczność przy szczylkach ze schronisk i temu podobnych miejsc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 Ja się trzymam dwóch tygodni, po tygodniu to dopiero wzrasta odporność (która spada bezpośrednio po szczepieniu). I tak, szczeniaki u mnie mają osobne pomieszczenie, jeśli nie jestem pewna ich zdrowia to kennel, a higienę zachowuję w dwie strony. Włącznie z odkażaniem podłogi specjalistycznymi środkami, zmianą obuwia. Przy chorych maluchach dochodzi zmiana ubrania i odkażanie rąk przed wyjściem z ich pokoju. Tak samo przy kociętach. Przy czym miewam szczeniaki na DT, ze schronu, lub innego niepewnego źródła, często w słabej kondycji i potencjalnie chore. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 [quote name='Martens']A zdejmujesz też buty przed wejściem do domu, pies nie chodzi po miejscach gdzie Ty chodzisz w butach, których wychodzisz na zewnątrz, po powrocie z zewnątrz myjesz się płyn odkażającym (zwykłe mydło nie dezynfekuje), inne Twoje psy gdy masz szczeniaka na kwarantannie też nie wychodzą na dwór? Na rękach, butach, nie mówiąc o psich łapach, pyskach przynosimy przecież do domu wszystko z czym szczeniak zetknąłby się normalnie wychodząc na zewnątrz. Ja osobiście uważam, że kwarantannę można darować sobie ok. tygodnia po pierwszym szczepieniu, o ile mamy szczeniaka od zadbanej szczepionej matki, karmionego jej mlekiem, już wcześniej pierwszy raz zaszczepionego u hodowcy na parwo i nosówkę. Przy szczeniakach z pseudohodowli, schronisk, nieszczepionych czy osieroconych przez matkę zalecam pełną kwarantannę do końca szczepień - łącznie z izolacją od naszych butów, zwierząt domowych wychodzących na dwór, bo bez tego kwarantanna to tylko szopka bez najmniejszego znaczenia profilaktycznego...[/QUOTE] Domyslam sie ze masz do mnie zapytanie to odpowiem Stracilam psa miedzy szczepieniami tzn,mieszkalam 20 lat temu na osiedlu ,kupilam jamnika ,mial pierwsze szczepienie ,nie puszczalam go na osiedlowa trawke,ale posadzilam go we windzie na podloge ,gdzie powachal mala ilosc bialej wydzieliny ,na drugi dzien zaczely sie wymioty i ............po 4 dniach mimo wysilkow wet ,umarl na parwo.Dowiedzialam sie ze w tym bloku na parwo byla chora 6 letnia spaniela ,ktora wymiotowala we windzie.Ona przezyla ,moj 3 miesczny Budrysek umarl w cierpieniach. Nastepnego szczeniaka juz kupilam ,kiedy juz mogl wychodzic tylko do mojego ogrodu. ps jamniczka kupilam od wspanialej hodowczyni z lesniczowki ,gdzie pieski byly chowane w domu ,byly dobrze odzywione i bylo i tylko kilka psiaczkow.tam wlasnie spedzalam wakacje.Piesek byl zdrowy jak "rybka" szczeniakom schroniskowym z niewiadomego pochodzenia i odpornosci podaje sie na dzien dobry stagloban ,pozniej sie 2x szczepi. psom czy to szczeniakom ,czy doroslym ,ktore sie podejrzewa ,ze mialy kontakt z chorymi osobnikami ,a ktore sa nieszczepione podaje sie tez stagloban Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ABCtresury Posted April 15, 2011 Share Posted April 15, 2011 Piszecie o bardzo ważnych sprawach i pamiętajmy że powinniśmy być szczególnie uczuleni na pieski ze schroniska. Uczuleni w sensie kwarantanny,tak aby po szczepieniu nie było żadnych komplikacji. Warto być także w stałym kontakcie z weterynarzem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted April 15, 2011 Share Posted April 15, 2011 [quote name='ABCtresury']Piszecie o bardzo ważnych sprawach i pamiętajmy że powinniśmy być szczególnie uczuleni na pieski ze schroniska. Uczuleni w sensie kwarantanny,tak aby po szczepieniu nie było żadnych komplikacji. Warto być także w stałym kontakcie z weterynarzem.[/QUOTE] Zacznijmy od tego, ze w przypadku psów ze schroniska teoretycznie nie powinno się ich szczepić w ciągu 14 dni od wyciągniecia ze schronu (mowa o szczeniakach), bo wówczas powinna być prowadzona obserwacja psa i jego podwójne odrobaczenie. Kiedyś dawało się surowicę jeszcze na początek i ten czas wydłużal się do 3 tygodni, obecnie surowicy praktycznie nie ma na rynku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beardedo Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Ja nie zamierzam stosować kwarantanny - oprócz pierwszego tygodnia. Dla mnie kilka tygodni bez sensu stracone , a socjalka zaniedbana. Oczywiście wtedy lepiej omijać miejsca jak las, czy miejsca gdzie wiadomo że są psy chore/nieszczepione, ale pójście do znajomych , czy przejście się po ulicy nie uważam za nic złego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadira Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Ja szczeniakowi skróciłam okres kwarantanny o parę dni- teraz żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo maluch zamiast poznawać świat siedział w domu. A na pierwszych spacerkach zachowywał się jak dzikus- wszystko go przerażało, bał się wejść na trawę, nawet wiatrem się stresował :shake:. Wprawdzie szybko nadrobił zaległości, ale uważam, że kwarantanna zmarnowała nam dużo czasu, który mogliśmy wykorzystać na socjalizację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gerta Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='nadira']Ja szczeniakowi skróciłam okres kwarantanny o parę dni- teraz żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, bo maluch zamiast poznawać świat siedział w domu. A na pierwszych spacerkach zachowywał się jak dzikus- wszystko go przerażało, bał się wejść na trawę, nawet wiatrem się stresował :shake:. Wprawdzie szybko nadrobił zaległości, ale uważam, że kwarantanna zmarnowała nam dużo czasu, który mogliśmy wykorzystać na socjalizację.[/QUOTE] Mojej przyjaciółce, która od 2 miesięcy chowa swojego buldoga angielskiego nabytego z dobrej hodowli doradziłam, by w okresie kwarantanny zabierała sunię wszędzie, ale... w plecaku założonym na brzuch. Mała dzięki temu zabiegowi nie boi się niczego - bywała w supermarkecie na zakupach i w autobusach, jeździła tramwajem, chodziła z pańciostwem do restauracji i była głaskana przez mnóstwo ludzi. Przy tym w okresie kwarantanny jej łapa nie dotknęła obcego terenu ;) Owszem, jakieś ryzyko istniało, ale... najważniejsze, żeby pies miał dobrą socjalizację :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beardedo Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='gerta']Mojej przyjaciółce, która od 2 miesięcy chowa swojego buldoga angielskiego nabytego z dobrej hodowli doradziłam, by w okresie kwarantanny zabierała sunię wszędzie, ale... w plecaku założonym na brzuch. Mała dzięki temu zabiegowi nie boi się niczego - bywała w supermarkecie na zakupach i w autobusach, jeździła tramwajem, chodziła z pańciostwem do restauracji i była głaskana przez mnóstwo ludzi. Przy tym w okresie kwarantanny jej łapa nie dotknęła obcego terenu ;) Owszem, jakieś ryzyko istniało, ale... najważniejsze, żeby pies miał dobrą socjalizację :D[/QUOTE] Ale taki zwykły plecak ? I pies w nim stoi na 2 łapach ? A do supermarketu bez problemu wpuszczają ? Muszę to wypróbować :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.