tu_ania_tu Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Milan jest pieknym rodowodowym dogiem niemieckim:loveu: Niestety jego poprzedni własciciele nie mieli zielonego pojecia jak układa sie takiego psa:roll: i zrobili mu krzywde wielką pokazujac mu że współzycie z człowiekiem polega na tym, ze człowiek krzyczy i bije:shake:. Stłamszony psychicznie pies (bez podszerstka!!!) wyladował w kojcu:angryy: Gdy tragedia Milana ujrzała światło dzienne, wydarzyła sie tragedia w rodzinie, w której przyszedł na świat - zmarł hodowca:-(, który bez watpienia pomógłby swojemu dziecku. Do chudej, zarobaczonej i nie zaszczepionej sierotki usmiechnęło sie jednak szczęscie. Dzięki bezgranicznemu zaangazowaniu miłośników rasy Milan jest juz wśród ludzi, którzy nie podniosa na niego ani głosu ani tym bardziej ręki. Milan rozpoczyna dzisiaj socjalizacje w domowym hoteliku u Fur:multi: Milan nie umie chodzic na smyczy, ze strachu ciągle nogi ma przykurczone, ale mimo strachu jest ciekawski i ciągnie do ludzi - wierzę, ze ta ciekawość właśnie pozwoli, że w dobrych rekach Milan znajdzie w sobie siłę i pokona swoje lęki - na pierwszy rzut lęk przed pomieszczeniami, do których ten kojcowy pies boi sie wchodzić:-o Dziewczyny zaangazowane bezporednio w akcje dopisza na pewno szczegóły teraźniejszego zachowania sie Milana a Fur mam nadzieję znajdzie czas :razz: by donosić nam w miare na bieżąco co u nich słychać. Proszę [B]o nie zakładanie[/B] Milanowi watku na forum Molosy (może go tam zobaczyc osoba, której juz nic do powiedzenia w jego sprawie nie mamy:baddevil:) Bardzo prosimy :modla: i będziemy bezgranicznie wdzieczni jesli zechcecie wspomóc Milana - zrobić na jego rzecz bazarek czy przelać "piątaka" na konto Stowarzyszenia Dogi - Adopcje Oto Milan:loveu: [URL="http://www.radikal.ru"][IMG]http://s43.radikal.ru/i102/1104/73/9e7c2ffa72c0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.radikal.ru"][IMG]http://s011.radikal.ru/i315/1104/ce/a3bf1528b6b3.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.radikal.ru"][IMG]http://s013.radikal.ru/i323/1104/ff/3f94f6f0b488.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Zaraz dopowiem co wiem choć Ania wsio napisała. Wykupienie Milana było spaceficzne dlatego prosimy o nierozsyłanie - tutaj byli wł nie powinni go znaleść, na początku nie chcieliśmy zakładać wątku ale już kilka osób mu pomogło i chcemy aby oni również mieli możliwość śledzenia jego losów. Ja tylko powiem, że nigdy nie spotkałam tak stłamszonego psychicznie doga - dogi kojarzą się z dostojnością, dumą, dzielnym obrońcą - jaki jest teraz Fur napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izulkabu Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Jak każdy dog potrzebuje towarzystwa człowieka a my wierzymy że znajdzie się taki,który pokocha Milana z wzajemnością. Będzie go czekała ciężka praca jednak z doświadczenia wiemy, że są ludzie którzy poświęcają wiele aby psu było dobrze. Milan zasługuje na szczęście, cierpliwość i spokój ducha,w domu który będzie jego domem na zawsze. Na pewno sporo czasu potrwa zanim Milan zaufa i poczuje się w pełni bezpieczny ale wierzcie, że praca nad psem jest warta tego żeby zobaczyć jak pies się wycisza i psieje... My służymy radą i swoim doświadczeniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 zapisuje sie u kolejnego furciaczkowego mieszkańca, piekny psiak:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Od chwili podjecia decyzji o przyjezdzie chlopaka chodzilam usmiechnieta, uchachana jak dzieciak, swiergolilam jak wariatka...Vena wie o mojej gleboko skrywanej milosci do dogow...ta ekscytacja, usmiech zniknal w chwili gdy zobaczylam cos co doga przypomina tylko i wylacznie eksterierowo. Najpierw walka i alpejskie kombinacje zeby kawalera z samochodu wyciagnac...troche to trwalo ale sie udalo na sile jakos wypchnac delikwenta. Ogon pod siebie, dezorientacja, stres...stlamszony, przerazony pies...naprawde serce peka przy takim widoku. Potem proby zalozenia kubraczka zeby doopinka nie zmarzla, tez troche trwalo zanim sie udalo ubrac przystojniaka.. Dzisiaj chlopak w kojcu z braku miejsca w domu, jutro rano sucz CC jedzie do DS wiec bede chlopaka przenosic (mam nadzieje nie doslownie "przenosic") do pokoju w domu. Dzisiaj zostawiam chlopaka w spokoju, niech ochlonie, odetchnie...jutro zobaczymy co bedzie dalej. Mam nadzieje ze za jakis czas zobaczymy dozia glupawke i fafle rozwiane w radosnym biegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 widzicie jak Fur się zna - zna określenie "dozia głupawka" :D Fur wiesz, że dozgonnie wdzięczna Ci jestem - wiem, że zrobisz z niego prawdziwego doga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 [quote name='furciaczek']Od chwili podjecia decyzji o przyjezdzie chlopaka chodzilam usmiechnieta, uchachana jak dzieciak, swiergolilam jak wariatka...Vena wie o mojej gleboko skrywanej milosci do dogow...ta ekscytacja, usmiech zniknal w chwili gdy zobaczylam cos co doga przypomina tylko i wylacznie eksterierowo. Najpierw walka i alpejskie kombinacje zeby kawalera z samochodu wyciagnac...troche to trwalo ale sie udalo na sile jakos wypchnac delikwenta. Ogon pod siebie, dezorientacja, stres...stlamszony, przerazony pies...naprawde serce peka przy takim widoku. Potem proby zalozenia kubraczka zeby doopinka nie zmarzla, tez troche trwalo zanim sie udalo ubrac przystojniaka.. Dzisiaj chlopak w kojcu z braku miejsca w domu, jutro rano sucz CC jedzie do DS wiec bede chlopaka przenosic (mam nadzieje nie doslownie "przenosic") do pokoju w domu. Dzisiaj zostawiam chlopaka w spokoju, niech ochlonie, odetchnie...jutro zobaczymy co bedzie dalej. [B]Mam nadzieje ze za jakis czas zobaczymy dozia glupawke i fafle rozwiane w radosnym biegu[/B].[/QUOTE] Wszyscy wierzymy, ze tak własnie sie stanie. Fur dzieki ogromniaste za przyjecie Milana do siebie, wraz z Tobą pojawiła sie nadzieja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Przesłałam link p.Iwonce więc będzie nas podpatrywać :D przekona się, że teraz już tylko lepiej będzie:multi::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 Wobec tego mogę oficjalnie podziękowac pani Iwonce za wielozakresową pomoc w wydobyciu Milana. Ogromne dzięki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Canes Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Cześć. Witam znanych i nieznanych. Nieznanym się przedstawiam- Agata, dog Wojan, CAO Alka i czi Zojeczka. Zdjęcia tak mnie ucieszyły, że się postanowiłam zalogować. Jutro biorę się za aktualizację stronki adopcyjnej. Dziewczyny, robimy Allegro? Bardzo się cieszę, że Milan bedzie miał taką opiekę, myślę, ze to wstęp do nowego życia. Śliczny jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izulkabu Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 ja bym sobie allegro odpuściła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izulkabu Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 [quote name='izulkabu']ja bym sobie allegro odpuściła[/QUOTE] Już mówię dlaczego. Allegro to najpopularniejszy portal,mimo wszystko. Znajomy znajomego... idt może wypatrzyć i donieść... Sprawa delikatna, więc może nie narażajmy osób zaangażowanych na nieprzyjemności... Zrobię chłopakowi ogłoszenia na innych portalach. Zapożyczam zdjęcia i opis :) aaaa, zapomniałam napisać, że jest piękny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Canes Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 tylko ludzie dzwonią głównie z Allegro, sama nie wiem... PS. Iza zapomniałam Ci podziękować za namiary na hotele, mam ciężki czas. Dzięki. Skorzystamy z tego w Katowicach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izulkabu Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 :calus: Agata spoko chyba, że allegro bez zdjęcia :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 ja na waszym miejscu bym zmieniła w ogłoszeniach imie na coś zupełnie innego nie kojarzącego się, wiek psa (dla ludzi którzy chca psa adoptowac rok w ta czy w tamtą nie gra roli a dla wlascicieli to jednak będzie coś innego) i dodała że psiak pochodzi z jakiejs tam miejscowosci (oczywiscie innej najlepiej odległej) a jego wlasciciele zmarli... jesli będziecie go kastrowac to w ogloszeniach podawac ze został wykastrowany, troche zagmatwania nie zaszkodzi przyszlym domkom a wlascicieli zbije z tropu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 [quote name='sacred PIRANHA'], troche zagmatwania nie zaszkodzi przyszlym domkom a wlascicieli zbije z tropu[/QUOTE] Chyba, że siedzą na tym forum i śledzą wasze (nasze) kroki. Myślę, że ukrycie miejsca przetrzymywania psa - powinno wystarczyć. Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 [quote name='kaszanka']Chyba, że siedzą na tym forum i śledzą wasze (nasze) kroki. Myślę, że ukrycie miejsca przetrzymywania psa - powinno wystarczyć. Trzymam kciuki.[/QUOTE] idąc takim tokiem to należałoby nie pisać tutaj gdzie pies jest..bo jak siedzą na forumto i dojdą gdzies jest furciaczkowa, wystarczy sie zalogować i zapytac o hotel...nic prostszego druga sprawa że jesli z ogloszen znajomi znajommu itd to zeby zminimalizowac to ryzyko im wiecej info sie nie bedzie zgadzac tym mniejsze prawdopodobienstwo ze ktos skojarzy psa ludzie, którzy maja gdzies swoje psy nie są w stanie poznac z foty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 o Piranha ma rację, dodać mu rok, napisać, że np, przebywa w Wawie - pozmieniac dane dla zmyłki i np. samą głowę dać -są takie foty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Moge foty w kubraczku cyknac, charakterystyczne laty beda zakryte:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 akurat wiek doga ma znaczenie, bo one tak krótko zyją :-( ale faktycznie zamieszanie z miejscowością, może pomóc. Pies przyjechał do Fur z daleka przecież! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 I nie trzeba chyba wspominac w ogloszeniu ze rodowodowy, to juz sie przekaze potencjalnym, wstepnie sprawdzonym chetnym.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 zrobicie jak zechcecie wasza sprawa ale ja bym mu dodała rok, zmieniła imie na calkiem nie kojarzące się, napisała ze psiak jest skads tam (dac miejscowosc odległą od miejsca z ktorego jest), napisac ze wlasciciele zmarli i aktualnie przebywa w hotelu pod warszawą, dac foty w kubraku i już reszta o psie rezczywista czyli tam jego zachowanie i dom opis domu docelowego ktorego szukacie edit: co do wieku to owszem ma znaczenie ale jak mu dodacie (a nie odejmiecie) to jak ktos sie zdecyduje na starszego a dowie sie po weryfikacji ze psiak jest rok mlodszy to chyba tylko na plus nie? tak samo jak z tym ze jest rodowodowy po co to komu na wstępie? jak sie ktos zdecyduje, sprawdzi sie dom, okaze sie super to sie im powie ze pies jest rodowodowy i rok mlodszy niz bylo mowione Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 nadal uważam, że Piranha dobrze prawi - dziewczyny wiem, że wiek jest utrudnieniem ale zawsze lepsze to od nieogłaszania. I w ogł też można mu dać inne imie. Weźmy pod uwagę jej rady - wiem, że to trudna adopcja ale zminimalizujmy szanse rozpoznania. Pamiętajmy, że w razie co z pretensjami nie zadzwoni on do mnie, do adopcji a do p.Iwony - a chciałabym aby to nie nastapiło z wiadomych względów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted April 9, 2011 Author Share Posted April 9, 2011 głupio pisać że jest np. pod wa-wą bo jak ktos bedzie chciał zobaczyc psa bo akurat z wa-wy jest to co powiemy? Informacja ze jest wykastrowany jest jak najbardziej ok, bo Milan straci jajka w przyszłosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Moze w ogole nie podawac lokalizacji?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.