Jump to content
Dogomania

Bokser KING -dostał porsche i nogi ruszyły-zbieramy na rehabilitację!!! King za TM ..


tatankas

Recommended Posts

[quote name='Javena'][URL="http://smajliki.ru/smilie-1117734087.html"][IMG]http://s18.rimg.info/2dc25b873f0134ac2ea55654f1249006.gif[/IMG][/URL] [URL="http://smajliki.ru/smilie-1249999143.html"][IMG]http://s19.rimg.info/07efdddd0d5555bc5e67776b2b4de523.gif[/IMG][/URL] [URL="http://smajliki.ru/smilie-1117734087.html"][IMG]http://s18.rimg.info/2dc25b873f0134ac2ea55654f1249006.gif[/IMG][/URL]

[IMG]http://img525.imageshack.us/img525/1738/karteczkipieseczki.jpg[/IMG]

[SIZE=6][COLOR=#8b0000]Jak obyczaj stary każe, według ojców naszych wierzeń.
Pragnę złożyć Wam życzenia, w dniu Bożego Narodzenia.
Niech ta gwiazdka betlejemska, która świeci nam o zmroku.
Doprowadzi Was do szczęścia, w nadchodzącym Nowym Roku.[/COLOR][/SIZE]

[SIZE=5][COLOR=#006400] Dla Kinga, Olly z Rodziną i Wszystkim którzy wspierają Konga ,wszystkiego dobrego,życzy [/COLOR][/SIZE]-[SIZE=4][COLOR=#006400][COLOR=#4b0082][SIZE=5]andegawenka [/SIZE][/COLOR][/COLOR][/SIZE]

[URL="http://smajliki.ru/smilie-127124775.html"][IMG]http://s.rimg.info/537a3e330fefb23bd9f5678b4383d0a6.gif[/IMG][/URL][/QUOTE]


dziękujemy!!!!:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:


Również wesolutkich i spokojnych dla wszystkim dogomaniaków :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że się będziecie śmiać, ale jest taki stary sposób na opuchlizny i stany zapalne, że liście kapusty tłucze tłuczkiem, żeby puściła sok, ale nie porozrywać liści i przykłada na piersi przy zatorach mleka, na kolana przy opuchnięciu stawów. Brzmi śmiesznie, ale niejednemu już pomogło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olly']Niestety święta nie są radosne, jutro jedziemy do Sebastiana, modzele ogromne, twarde i gorące :( już nie wiemy, co robić :([/QUOTE]

:glaszcze: :kciuki:

[quote name='jofracy']Wiem, że się będziecie śmiać, ale jest taki stary sposób na opuchlizny i stany zapalne, że liście kapusty tłucze tłuczkiem, żeby puściła sok, ale nie porozrywać liści i przykłada na piersi przy zatorach mleka, na kolana przy opuchnięciu stawów. Brzmi śmiesznie, ale niejednemu już pomogło.[/QUOTE]

potwierdzam ...i okłady kapuściane ściagają stan zapalny i ropę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']:glaszcze: :kciuki:



potwierdzam ...i okłady kapuściane ściagają stan zapalny i ropę[/QUOTE]
ale też nieraz przy tym bardzo szczypie i swędzi więc trzeba pilnować takich okładów, jeżeli nie ma ran to można trzymać je nawet całą noc np
ale jak już są to naprawdę trudno je opanować , miękkie posłanie , maści i kremy łagodząco zmiękczające ,
modzele to forma odleżyn , niestety jak każda odleżyna bardzo trudne do pielęgnacji

maść propolisowa , arnikowa , jakaś z witaminą a , zmiana diety ,dodanie dobrych olejów do diety , np oleju lnianego

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kapsel']Ola co z Kiniem???[/QUOTE]

Wróciliśmy właśnie z kliniki, końcówka świąt niestety dołująca.. King miał robione usg nerek-cytuję: "wyglądają strasznie" , pobraliśmy krew do badania (jutro o 11 wyniki), żeby sprawdzić, jaki jest stan faktyczny nerek i dodatkowo Sebastian chce zobaczyć, na jak silne leki może sobie pozwolić, żeby w końcu zadziałały na modzele, a nie uszkodziły nerek. Zrobiliśmy dodatkowo rtg pupy, żeby zobaczyć, czy kości zadka nie są zmienione, ale tu okazało się, że wszystko jest ok, okostna nie ma zmian od uderzeń o podłogę.

Co do modzeli to debatowało nad nimi kilku lekarzy (w tym chirurg, który wykonuje wszystkie zabiegi), powiedział, że ewidentnie nadają się do zabiegu chirurgicznego, ale potem stwierdził, że przy niepełnosprawności Kinia zabieg nie ma sensu. Na pupie jest mało skóry, po zabiegu musiałaby być bardzo naprężona, żeby ją zszyć, i wszystko byłoby dobrze, gdyby Kinio nie przewracał się lub nie czołgał, bo inaczej rana będzie ciągle drażniona. I tak koło się zamyka- King upada na pupę około 50-70 razy dziennie. Nawet jeśli zamknęłabym go w klatce i rany się zagoją, to za chwilkę będzie to samo i problem modzeli powróci.

Słyszałam o kapuście, na szczęście jutro sklepy już otwarte, rano idę na zakupy, macie jeszcze jakieś pomysły?? jeśli tak, to piszcie, błagam . . .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']Olu , a te plastry na gojenie ran ?? Weci nie polecali jakiś specjalnych opatrunków??

Kiniu ...za nereczki :kciuki:[/QUOTE]

Polecali, ale nie mamy jak ich "zamontować"
robimy mu okłady z aqua żeli, tych opatrunków nie mamy jak przymocować :( odklejają się :( jest tylko jeden plaster, który zdał egzamin, ale z rany tak bardzo sączy się płyn, że po 10 min. plaster sam odpada, bo jest cały nasączony ropą :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olly'](...)macie jeszcze jakieś pomysły?? jeśli tak, to piszcie, błagam . . .[/QUOTE]
ja mam jeden , znany , balsam szostakowskiego , jak każdy wie doskonały na trudno gojące się rany a do takich te należą , jest bardzo lepki więc będzie się trzymał posmarowanego miejsca , ale brudzi i wszystko się do niego przylepi , jak nie ma jak zawinąć to nie bardzo się nadaje ....
jeżeli możecie to zawinąć to wypróbowanym sposobem na lekkie rozrzedzenia balsamu jest zmieszanie go w stosunku 1:1 z olejem lnianym , nasączamy dobrze gazik taką mieszanką i przykładamy do rany dwa razy na dobę tzn taki opatrunek może być przez 12 godzin na ranie ,
jeżeli ropy jest dużo , zmieniać trzeba częściej np co 6-8 godzin

Link to comment
Share on other sites

jest też solcoseryl [url]http://www.doz.pl/leki/p1526-Solcoseryl_zel_masc[/url] i inne maści na odleżyny.
Płyn PC 30 V też stosowany w trudno gojących się ranach: [url]http://www.lekolandia.pl/pc-30-plyn-do-pielegnacji-skory-narazonej-na-odlezyny-100-ml-p-6047.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

dziękuję Wam za pomoc, będziemy próbować. Za chwilkę jadę do lecznicy po zastrzyki, King dostanie serię antybiotyków i leków przeciwzapalnych.

Dzwoniłam do kliniki, są wyniki badań krwi, kamień z serca.. poza podwyższonymi leukocytami wskazującymi na stan zapalny (od modzeli) jest wszystko dobrze. Mimo wszystko martwię się o nerki, na obrazie usg wyglądają na prawdę źle, a krew pokazuje niewydolność nerek, jak są uszkodzone w 80%

Link to comment
Share on other sites

wróciłam z kliniki z 9 zastrzykami, do zapłaty 100zł, zapłaciłam tylko 15zł (te które zostały Kiniowi), więc mamy dług w klinice 85zł :( niestety nie byłam w stanie wyłożyć (mój Wigor strasznie pociągnął po kieszeni i na dodatek jeszcze te święta )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olly']Niestety święta nie są radosne, jutro jedziemy do Sebastiana, modzele ogromne, twarde i gorące :( już nie wiemy, co robić :([/QUOTE]

[quote name='olly']Wróciliśmy właśnie z kliniki, końcówka świąt niestety dołująca.. King miał robione usg nerek-cytuję: "wyglądają strasznie" , pobraliśmy krew do badania (jutro o 11 wyniki), żeby sprawdzić, jaki jest stan faktyczny nerek i dodatkowo Sebastian chce zobaczyć, na jak silne leki może sobie pozwolić, żeby w końcu zadziałały na modzele, a nie uszkodziły nerek. Zrobiliśmy dodatkowo rtg pupy, żeby zobaczyć, czy kości zadka nie są zmienione, ale tu okazało się, że wszystko jest ok, okostna nie ma zmian od uderzeń o podłogę.

Co do modzeli to debatowało nad nimi kilku lekarzy (w tym chirurg, który wykonuje wszystkie zabiegi), powiedział, że ewidentnie nadają się do zabiegu chirurgicznego, ale potem stwierdził, że przy niepełnosprawności Kinia zabieg nie ma sensu. Na pupie jest mało skóry, po zabiegu musiałaby być bardzo naprężona, żeby ją zszyć, i wszystko byłoby dobrze, gdyby Kinio nie przewracał się lub nie czołgał, bo inaczej rana będzie ciągle drażniona. I tak koło się zamyka- King upada na pupę około 50-70 razy dziennie. Nawet jeśli zamknęłabym go w klatce i rany się zagoją, to za chwilkę będzie to samo i problem modzeli powróci.

Słyszałam o kapuście, na szczęście jutro sklepy już otwarte, rano idę na zakupy, macie jeszcze jakieś pomysły?? jeśli tak, to piszcie, błagam . . .[/QUOTE]

[quote name='olly']dzisiejsza wizyta kosztowała 125zł, na koncie Kinga zostało 15,46[/QUOTE]

[quote name='olly']dziękuję Wam za pomoc, będziemy próbować. Za chwilkę jadę do lecznicy po zastrzyki, King dostanie serię antybiotyków i leków przeciwzapalnych.

Dzwoniłam do kliniki, są wyniki badań krwi, kamień z serca.. poza podwyższonymi leukocytami wskazującymi na stan zapalny (od modzeli) jest wszystko dobrze. Mimo wszystko martwię się o nerki, na obrazie usg wyglądają na prawdę źle, a krew pokazuje niewydolność nerek, jak są uszkodzone w 80%[/QUOTE]

[quote name='olly']wróciłam z kliniki z 9 zastrzykami, do zapłaty 100zł, zapłaciłam tylko 15zł (te które zostały Kiniowi), więc mamy dług w klinice 85zł :( niestety nie byłam w stanie wyłożyć (mój Wigor strasznie pociągnął po kieszeni i na dodatek jeszcze te święta )[/QUOTE]

Kilka dni mnie nie było,a tu takie smutne wieści.Zapisuję wydatki w rozliczeniu i trzymam kciuki za pupę Kinia.Roboty miałam na tydzień,a wyrobić musiałam się w trzy dni,więc na kompa w ogóle nie dałam rady wejść.Nawet nie miałam jak życzeń złożyć :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...