Aganiok Posted August 7, 2007 Posted August 7, 2007 Chłopaki jak widzę przez Faro poustawiane. Szczekają nawet na zmianę :cool3: Trzymamy dalej kciuki za Maksia! Quote
Hippies Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Czy są jakieś nowe wieści ?? Co tam słychać u chłopaków ?? Quote
drzalka Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Faro jestes wielka !! ( duchowo oczywscie) :multi: :multi: :multi: :p Quote
Faro Posted August 11, 2007 Posted August 11, 2007 U chłopaków bez zmian - każdy mieszka "u siebie" i póki co nie ma mowy nawet o próbie integracji :shake: :shake: Zdrówko Maksa - no cóż można powiedzieć, że jest stabilny, robi piękne kupony i jest niesamowicie "żarłoczny" (choć go nie głodzę :cool3: ) Nieststy, nic nie widac ani po nim , ani po wadze ze cokolwiek przybiera ciała:shake: Już jestem zmęczona wyjaśnianiem ciekawskim ludziom dlaczego on taki chudziutki i najczęściej nie reaguje na komentarze typu "oj zobacz jaki on zamożony/wychudzony/zagłodzony" - chyba , że ktos zapyta wprost "co mu jest, że taki chudy " wtedy odpowiadam krótko - bo jest chory i ma problemy z przyswajaniem pokarmu. Maksio dostaje 4 razy dziennie jedzonko posypywane pól godziny wcześniej enzymami co ma spowodować jego (jedzonka nie Maksia) "nadtrawienie" i ułatwic przyswajanie , do picia ma przegotowana , odstaną wodę - poza tym ścisła dieta . No i oczywiście leki Maksiorek to mądrala - zawsze przed jedzeniem mówiłam "siad" i jak Maksio usiadł - kładłam miske z jedzeniem na stojaku - teraz gdy tylko wejdę do pokoju z miska w ręce - Maks momentalnie , nim cokolwiek zdążę powiedzieć - siada i czeka na jedzonko . w związku z powyższym ja tylko go chwale i kłade miske na stojaku Maksio znów zaczął często posikiwać (to z powodu leków , które bierze) tak więc biegamy na spacerki co 2 - 3 godziny (a mieszkam niestety na 3 pietrze bez windy:diabloti: ) Po 20 VIII wraca "Maksia p. doktor" z urlopu, więc pójdziemy na badanie kontrolne - może choć tyci , tyci przytyje do tej pory..... Z nowości - wprowadzam powoli do jedzenia maksa makaron w miejsce ryzu (makaron szybciej "tuczy") - jesteśmy juz na etapie pół na pół (czyli 30 dkg makaronu i 30 dkg ryżu) i jak narazie nic sie nie dzieje więc chyba będzie mógł go zjadać bez problemów . Quote
Hippies Posted August 11, 2007 Posted August 11, 2007 Faro wiem co czujesz z tym bieganiem co 2-3 godz. ja też tak miałam jak żył Hippies, cały świat był ustawiony pod niego. Nawet moja praca, co nie często się zdarza. Wiele razy Hipek chodził zemną do biura i cierpliwie czekał. Najgorzej było nocami - na zmiany wstawaliśmy. Cieszę się że jest już troszeczkę lepiej że zaczyna jeść makaron. Trzymam za Was kciuki. Jesteś naprawdę :loveu: Quote
fochistka Posted August 11, 2007 Posted August 11, 2007 mojego chłopa pies tez miał w poprzednim domu jakieś problemy tego typu, że musiał nadtrawioną karmę dostawać, chodziło bodajże o brak jakiś bakterii w żołądku i dostawał na to jakieś tablety. Maksiu to wszystko z kuponem zwraca co zje?on ma energię, czy jest słabiutki? chodzi mi o to, że może Faro nie powinnaś tak myśleć o tych dkg bo zwariujesz:)jest chory ale chyba nie słania się na nogach, dostaje dużo i dobrze jeść, chyba źle się nie czuje skoro kupony okej. to te dkg to już wola boska Quote
la_pegaza Posted August 11, 2007 Posted August 11, 2007 Tylko czekać jak Ci policja zapuka do drzwi, że głodzisz biedaka :lol: Ja tak miałam przy Bossie - życzliwa sąsiadka doniosła, że znęcam się nad psem - dowiedziałam się od sąsiadki za ścianą, bo policja robiła wywiad środowiskowy hihi No i czekamy na fotki :) Quote
Faro Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote=fochistka;6501868.........on ma energię, czy jest słabiutki? ..... - niestety Maksio jest słabiutki i trochę nawet smutny, zupełnie nie ma w nim bokserzej radości Zastanawiam sie czy go coś nie boli, ale raczej nie , bowiem zupełnie zmienia się gdy na spacerku zobaczy kota - tak ciągnie chudzinka , ze aż jestem zdziwiona , że ma tyle siły. Podobnie jak dostanie kongo do zabawy - w parę minut zdemolowane posłanko i szaleństwa z zabawka na całego ..... Maks z pewnościa był bardzo skrzywdzony , pamietam jak zobaczyłam go pierwszy raz w schronisku - w życiu nie widziałam tak przerażonego boksera , cały drżał i kulił sie gdy po 20 min. podchoidził do mnie (a raczej do mięska) do kraty Quote
fochistka Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 o jejku jaka bida....to, że się bawi czy wyrywa do kota nie musi znaczyć, że go nie boli. pamiętam, że moja sucz z makabrycznie przeciętą łapą kulala przy każdym kroku i popiskiwała, ale kiedy zobaczyła kota albo innego psa do zabawy to zapominała o bólu. chyba że ona ma poprostu jeszcze depresję, szkoda że nie można go zapytać. strasznie ciężko patrzeć na smutnego psa, ja nie potrafię... Quote
mar.gajko Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 A nie najwyższa to pora przenieśc tego szkieletora ;) do innego działu???? Bo Faro to chyba już go nikomu nie odda :). Quote
Faro Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='mar.gajko']A nie najwyższa to pora przenieśc tego szkieletora ;) do innego działu???? Bo Faro to chyba już go nikomu nie odda :).[/quote] Pewnie, że nie oddam , szybciej sama stanę się szkieletorkiem od biegania po schodach niż oddam komuś Maksymilianka :evil_lol: Nie wiem ile mu jeszcze pisane życia , ale postaram sie by było ono jak najlepsze, z pewnościa nie zabraknie mu u mnie miłości i opieki - biegne więc do domku szykować jedzonko, bo to co Maksymilianek teraz najbardziej kocha to ...... jedzenie. Może kiedyś i na mój widok ucieszy się tak jak na widokmiski z jedzonkiem .... Quote
mar.gajko Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='Faro']Pewnie, że nie oddam , szybciej sama stanę się szkieletorkiem od biegania po schodach niż oddam komuś Maksymilianka :evil_lol: Może kiedyś i na mój widok ucieszy się tak jak na widokmiski z jedzonkiem ....[/QUOTE] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Martusiu, włóż się w miskę i przyozdób marchewką.:eviltong: Quote
Faro Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='mar.gajko']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Martusiu, włóż się w miskę i przyozdób marchewką.:eviltong:[/quote] ....ale wtedy nadal by sie cieszył na widok miski a nie mój :razz: (już po spacerku i obiadku) Quote
mar.gajko Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Ależ na Twój, tylko w misce :). On Cię i tak kocha, tylko powściągliwy jest mężczyzna i nie okazuje tak tego. Quote
Faro Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 No własnie, inaczej by mnie juz zezarł , bo czasami "obściskując go" jestem tak nachalna jak ta wczoraj w samochodzie (hihihi) Quote
Maupa4 Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='mar.gajko']A nie najwyższa to pora przenieśc tego szkieletora ;) do innego działu???? Bo Faro to chyba już go nikomu nie odda :).[/quote] [quote name='Faro']Pewnie, że nie oddam , szybciej sama stanę się szkieletorkiem od biegania po schodach niż oddam komuś Maksymilianka :evil_lol: [/quote] [B][COLOR=green]Mówicie i macie ... MAX już w swoim nowym domu.[/COLOR][/B] Quote
mar.gajko Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 MAUPO4 - zrób jeszcze, żeby był zdrowy!! Plissssss Quote
Maupa4 Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 ohhh ... tego jeszcze nie umiem robić ... :oops: [COLOR=slategray]pewnie jakbym umiała to i ja bym nie miala szpitala w domu ...[/COLOR] [COLOR=#708090][/COLOR] [COLOR=black]trzymamy za was kciuki [/COLOR] Quote
mar.gajko Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='Maupa4']ohhh ... tego jeszcze nie umiem robić ... :oops: [/QUOTE] To ucz się szybko! Quote
Atik Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 Może czas zmienić miejsce Maxia na stronie adopcyjnej ? Quote
Faro Posted August 24, 2007 Posted August 24, 2007 Byliśmy dziś na badaniach kontrolnych - wyniki w poniedziałek, Maksik nadal jest strasznym szkieletorkiem , ale pomaleńku przybiera na wadze -co tydzień 8 -10 dkg (chodzimy na spacerki i co tydzień ważymy się) dziś ważył tylko (i aż ) 21,600 kg. Quote
mariee Posted August 25, 2007 Posted August 25, 2007 A moze jakies nowe fotki? Prosimy. Wazne ,ze przybiera na wadze ,powolutku sie poprawi !.:loveu: Quote
Hippies Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [quote name='mariee']A moze jakies nowe fotki? Prosimy. Wazne ,ze przybiera na wadze ,powolutku sie poprawi !.:loveu:[/quote] Ja też jestem za fotkami i relacją co u Maksia słychać :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.