Jump to content
Dogomania

nierównomierny wzrost kości strzałkowej- curvus radius


loozerka

Recommended Posts

poszukuję jakichś informacji na temat tego schorzenia, niestety wszystko co jest w necie jest po angielsku, a ja nie posluguje się angielskim na tyle dobrze, by rozumiec specjalistyczną terminologię.
Wiem juz, ze leczenie jest operacyjne, lecz chcialabym wiedziec, czym to grozi, jesli jest nieleczone. No i czy sa jakieś inne mozliwosci leczenia. ( nazwy łacinskiej jestem pewna, natomiast tłumaczenia polskiego taK nie do konca, mogłam coś pokręcić.
Zainteresowana jestem raczej wypowiedziami osób obeznanych w temacie.

Link to comment
Share on other sites

Jest to wygięcie kości [B]promieniowej[/B], w wyniku przedwczesnego zaniku chrząstki przynasadowej dalszej kości łokciowej (kość ta wydłuza się w głównej mierze właśnie od strony tej chrząstki). Wzrost kości łokciowej ulega zahamowaniu, przy czym kość promieniowa rośnie a ponieważ połączona jest z łokciową ulega wygięciu do środka, może dochodzić do nadwichnięć stawu łokciowego i deformacji nadgarstka.

Link to comment
Share on other sites

tak, chyba, tzn. mamy teraz diagnozować, dotychczas weci mowili róznie- ze to krzywica ( a pies do pewnego wieku był niedożywiony ) ,a to, ze taka jego uroda, a dzisiaj dość dobry chyba lekarz- w kazdym razie pracujący naukowo, szkolący się cały czas powiedzial, ze wielce prawdopodobne jest to właśnie.

Link to comment
Share on other sites

W sumie dopiero teraz poczytałam te strony specjalistyczne, na ktore jest przekierowanie ze strony Joanny i trochę mnie to wszystko dziwi. Z tego co wyczytałam, to jest raczej schorzenie psów ras dużych i ujawnia się dość pozno. Mój psiak ma obecnie ok 7-8 miesięcy, ważt tylko nieco ponad 8 kg - trafił do mnie gdy miał niespełna 3-5 ( róznie był oceniany ) i juz wówczas miał ewidentne wykrzywienie tych łapek. Nie widzę też, by sprawiały mu one bol, ograniczanie poruszania się- wrecz przeciwnie- to bardzo żywotny pies. Jedyne co widze w sprawach ruchowych- to 1) problemy ze schodzeniem ze schodów- widzę, ze się obawia, czuje niepewnie-ale to moze być zwiazane zarówno z niestabilnoscią przednich łapek, jak i jego długościa- ma taką raczej jamnikowatą sylwetkę 2) rozjeżdzanie się łapek ( ale to zarówno przednich, jak i tylnich ) na podlodze- ale mam sliskie stosunkowo drewno na podlodze.
Troche przedwczesnie zaczynam te rozważania, ale te jego łapki martwią mnie od dawna- bylam przekonana, ze to krzywica, martwiło mnie, ze mimo naprawdę dobrej karmy nic się nie poprawia, świrowalam na punkcie jedzenia- bo on raczej grymasny i średnio zarty- więc zamiast zostawić sprawy swojemu biegowi - w koncu pies się nie zagłodzi- probowalam go cały czas dokarmiac smakołykami. To rozpoznanie troche, by te sprawę rozwiazywało, ale jak na razie, to mam wątpliwosci z wyzej podanych przyczyn.
Jak często takie schorzenie zdarza się u małych psów? Zaznaczam, ze uraz mechaniczny to chyba nie jest, bo on ma jednakowo obie przednie łapki skrzywione.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Tak, to znaczy leczysz, to za dużo powiedziane :oops:
Dostałam od niego skierowania na badania wszelkie na wydział weterynarii, ale w tym celu muszę jechac do Olsztyna w tygodniu w godz. 8-15. Od czasu, gdy bylam u Adamiaka, kiedy powiedzial, ze to moze być własnie ta diagnoza nie bylam w stanie w takich godzinach jechac. Dopiero w grudniu jakiś dzien wolny wezmę i pojadę na diagnostykę.
A w ogole to po raz pierwszy własnie ostatnio trafiłam do Zbyszka. Jakaś zaćma mnie trafila. Znamy się tak luzno, wiem doskonale, ze jest wetem, ze wykłada na byłym ART i ma dostęp do diagnostyki nowszej, a jak Gangs do mnie trafił - zaćmiło mnie i jeżdzilam po innych na takie kontrolne wizyty - zaden mnie nie przekonał do siebie. Dopiero, gdy pewne rzeczy mnie u Gangsa zaniepokoiły zaczęłam w necie szukac, kto jest jeszcze w Szczytnie - trafilam na jego nazwisko. A najlepsze, ze kiedys leczył mi królika, ktory uprawiając skoki alpejskie złamał łapkę, chodziłam też do niego z kotem....
O rybon tez myslalam, ale uznałam, ze muszę miec najpierw zdjecia, by z nia coś konsultować. Tak na opis to chyba za mało. Np. 3 wetów do tej pory twierdziło, ze pies ma krzywice, a ja w związku z tym, jak kto głupi świrowałam na punkcie jego jedzenia, kazdą chrupkę mu prawie z rekę dawałam, zeby się dożywil.

Link to comment
Share on other sites

Adamiak jest ceniony przez moich znajomych jako specjalista od spraw "kostnych", także ze wszelkimi sprawami chirurgicznymi do niego. Ostatnio natknęłam się na jego książkę "Dlaczego mój pies kuleje" o dysplazji.

Grudzień nie daleko więc niedługo wszystko mam nadzieję się wyjaśni.
Na Kortowie wezmą Twojego piesia w obroty:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie wiesz, jak niedaleko :lol: Własnie spojrzałam, kiedy pisalam ten post- a bylo to bezposrednio po wizytcie u niego, gdy nie mogłam znalezc informacji w necie o tym rozpoznaniu - i jestem zszokowana, ze to juz ponad 6 tygodni. Ja mam tak czas zawalony, ze w ogole nie czuje upływu, miałam wrażenie, ze minęło 3, max 4 tyg. a tu..ech.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...