Agnieszka_K Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [quote name='Agucha']W razie co - przypomnij Sylwii o tym, żeby zrobiła zdjęcia książeczki Mary ze wszystkimi wpisami weta, albo sama zrób jeżeli to nie problem... no i jej samej również ;)[/QUOTE] ok zrobię :) Quote
DORA1020 Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [quote name='sylwia zienkiewicz']po pierwsze to stawki hotelowania były przedstawione na początku pies był innej wagi więc był traktowany inną stawką teraz przytył więc ma inną stawkę poza tym cały czas musimy bardzo uważać bo mamy małe dziecko a również inne psy i musimy uważać żeby inne się nie zaraziły oprócz tego musimy po niej robić dezynsekcje podawać jej leki a ta choroba jest zaraźliwa i tego nikt nie bierze pod uwagę jeśli ktoś jest nie zadowolony to ja nie widzę problemu można przyjechać po Werę i ją zabrać do innego hotelu poza tym jak ktoś nie jest lekarzem weterynarii i się na tym nie zna to niech nie podważa decyzji lekarze weterynarii który się na tym zna poza tym na wątku wypowiadało się kilka osób które mówiło że Artur Chełmiński jest dobrym weterynarzem więc teraz nie szukajcie dziury w całym popatrzcie na zdjęcia jak Wera wyglądała wcześniej i zastanówcie się czy chcecie pomóc zwierzakowi czy zaspokoić swoje ego[/QUOTE] Zaspokoic wlasne ego?:crazyeye:Chodzi mi o to,ze martwie sie,zeby Werce nie zabraklo pieniedzy na hotelik,bo wtedy naprawde bedzie problem.A co do weta,nie sa oni nieomylni i nie na wszystkim sie znaja,czasami sie myla.Jakby to bylo dobrze gdyby lekarze sie nie mylili.Ja nie podwazam wczesniejszych decyzji weta,stwierdzam tylko,ze to dziwne,ze nie zauwazyl u Wery nuzenca,skoro widac to golym okiem.Pewnie,ze duzo Pani zrobila dla Wery,ale do hotelikow nie zawsze trafiaja psiaki zdrowe. Quote
Agucha Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 A ja uważam, że najrozsądniejszym wyjściem będzie wzięcie od weta historii leczenia Wery. Każdy weterynarz ma obowiązek wydać taki dokument / wyciąg z kartoteki leczonego zwierzęcia, bo taka przecież musiała być prowadzona skoro Wera ma na wszystko rachunki w normalnych cenach... Co innego jakby była leczona "pod ladą". 3 miesiące leczenia, dobra dieta, opieka - a Wera dostaje nużeńca... albo leki były źle dobrane, albo w ogóle to nie było brane pod uwagę tylko się skupili na grzybie... Quote
Agnieszka_K Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 kochani bardzo mi przykro ale nie jestem w stanie podjechać do Werki - o 12 odkryliśmy że ukradli nam lusterko z samochodu oczywiście od strony kierowcy... jestem wściekła, bo nie mamy jak nawet wrócić do warszawy, bo nigdzie nie możemy dostać takiego w niedzielę!!! więc jedziemy niestety dużo wczesniej pociągiem bo inaczej w ogóle nie dojedziemy do domu;/ dlatego nie ma szans żebyśmy zdążyli tam podjechać:( bede znowu na pewno za 2 tyg bo mam wesele to wtedy jakoś pojadę Quote
DORA1020 Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 Mysle,ze mozna wziac historie leczenia Wery,dla weta,to chyba nie problem wydanie jej. Quote
Agucha Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [quote name='Agnieszka_K']kochani bardzo mi przykro ale nie jestem w stanie podjechać do Werki - o 12 odkryliśmy że ukradli nam lusterko z samochodu oczywiście od strony kierowcy... jestem wściekła, bo nie mamy jak nawet wrócić do warszawy, bo nigdzie nie możemy dostać takiego w niedzielę!!! więc jedziemy niestety dużo wczesniej pociągiem bo inaczej w ogóle nie dojedziemy do domu;/ dlatego nie ma szans żebyśmy zdążyli tam podjechać:( bede znowu na pewno za 2 tyg bo mam wesele to wtedy jakoś pojadę[/QUOTE] Oj, szkoda :( [quote name='DORA1020']Mysle,ze mozna wziac historie leczenia Wery,dla weta,to chyba nie problem wydanie jej.[/QUOTE] Nie problem, a wręcz obowiązek. Tym bardziej, że Wera jest pod opieką obcej osoby a prawny opiekun ma prawo znać szczegóły. Quote
handzia Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 Pani Sylwio, czekamy na Pani słowo. Może dałoby radę trochę częściej się odzywać. Quote
azalia Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 Pani Sylwio,jak często Wercia jest kąpana?Przy nużeńcu bardzo ważna jest czystość ,choć wiem że to uciążliwe. Quote
Agucha Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [quote name='azalia']Pani Sylwio,jak często Wercia jest kąpana?Przy nużeńcu bardzo ważna jest czystość ,choć wiem że to uciążliwe.[/QUOTE] W taką pogodę, wystarczy godzinny spacerek po kąpieli a psica byłaby sucha i pachnąca ;) Szkoda, że Agnieszka nie dała rady dziś podjechać do dziewczyn. Quote
Agnieszka_K Posted July 11, 2011 Posted July 11, 2011 [quote name='Agucha'] Szkoda, że Agnieszka nie dała rady dziś podjechać do dziewczyn.[/QUOTE] nie tylko nie pojechałam do dziewczyn, ale też suczki nie przetransportowałam Lubin-Warszawa:( a wszystko przez jedno głupie lusterko! Quote
ala123 Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 Sorry Wera, zapraszam na bazarki dla Szczberzeszyniaków Quote
Agucha Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 [B]Na kogo figuruje Wera? Kto jest jej prawnym opiekunem?[/B] Quote
Agnieszka_K Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 [quote name='Agucha'][B]Na kogo figuruje Wera? Kto jest jej prawnym opiekunem?[/B][/QUOTE] z tego co się dowiedziałam wczoraj przy okazji rozmowy z Sylwią o innym psie to nikt nie podpisał umowy z hotelikiem więc Wera niczyja Quote
Agucha Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 [quote name='Agnieszka_K']z tego co się dowiedziałam wczoraj przy okazji rozmowy z Sylwią o innym psie to nikt nie podpisał umowy z hotelikiem więc Wera niczyja[/QUOTE] Żartujesz...? Kto ją tam zawoził i komu Sylwia wysyła faktury? Przecież musi być jakaś osoba odpowiedzialna za nią... Quote
funia Posted July 12, 2011 Author Posted July 12, 2011 Zaraz po woli ...... Akcja była spontaniczna i moze faktycznie nie dograna jak nalezy ale liczyły się chwile psa i dziewczyny mogły tylko w takim terminie podjechać jak pojechały ....Wiec wyszło trochę na łapu ,capu . Ja zdelarowałam się załozyć watekl .I to uczyniłam .Aczkolwiek czuję sie po części odpowiedzialna za Werę . Jeslli Sylwia prześle umowę hotelowania psa osobie ,która go jej przywiozła podpisze ją i odeśle pocztą .Nie ma z tym problemu .Moge podać namiary na pw. W losy Wery zaangazowanych jest kilka osób .Jedne są na dogo inne nie .Co nie znaczy ,ze jest im obojetna . Ja nie wiem kto dostaje faktury ,jaki jest stan konta .Ale zawsze jak się poprosi Kudlata wejdzie na wątek i napisze jak wyglada ta kwestia . Quote
funia Posted July 12, 2011 Author Posted July 12, 2011 Co nie zmienia faktu ,ze pieniądze topnieją i trzeba działać . [B]Pani Sylwio[/B] poprosimy aby napisała Pani jak wyglada dokłądnie sytuacja Wery . [B]1[/B])jaki jest koszt obecny hotelowania .( bo pisane było nieoficjalnie ,ze jest podwyżka [B]2)[/B]na jakim etapie jest leczenie [B]3)[/B] co dokładnie dostaje Wera ( leki ) i jak długo ( co powiedział wet ) [B]4)[/B] jakie są koszty leczenia i jakie jeszcze moga być [B]5)[/B]jaka jest diagnoza odnosnie choroby skóry czy zaraża ,czy nie ( chodzi o inne zwierzeta i ludzi ) [B]6 )[/B] do jakiego domu według Pani Wera się nadaje a do jakiego nie . [B]7[/B])Aha i jeszcze jedno .Czy za hotel płacimy z góry za dany miesiąc czy z dołu po skończonym . Dziękuje z góry za szybką odpowiedz to nam pozwoli określić na czym stoimy Quote
azalia Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 Ano czekamy,mam nadzieję,że nie będzie to trwało długo. Quote
funia Posted July 13, 2011 Author Posted July 13, 2011 Witam Werę i zagladam czy już są jakieś wieści .... Quote
Agucha Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 [quote name='azalia']na razie wieści brak.[/QUOTE] Szybkie wieści dzisiaj były na wątku Marusi. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/210245-NIE-MAM-PAZURK%C3%93W-MARA-3-mies.-czarnuszka-bez-niczego%21-NIE-WIEM-CO-MAM-ROBI%C4%86%21-%28"]http://www.dogomania.pl/threads/210245-NIE-MAM-PAZURK%C3%93W-MARA-3-mies.-czarnuszka-bez-niczego!-NIE-WIEM-CO-MAM-ROBI%C4%86!-%28[/URL] Quote
sylwia zienkiewicz Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 to od początku jeśli chodzi o umowę to osoby które przywiozły Werę nie zostawiły swoich danych i nie wiemy na kogo wystawić na Werę faktury wysyłamy do fundacji Viva.Weterynarz w tym tygodniu ma nam przygotować całą historię choroby Wery i przedstawimy ją na wątku w piątek weterynarz ma przyjechać na kontrolę do niej i wtedy będziemy mogli napisać coś więcej jeśli chodzi o to ile może potrwać jeszcze leczenie tylko że że weterynarz kiedy przyjechał do niej pierwszy raz powiedział że tej choroby nie da się wyleczyć tylko można ją uśpić w organizmie zwierzęcia było zresztą to napisane na początku na wątku a chodziło o gronkowca i nużeńca.Wera jest kąpana raz w tygodniu a weterynarz mówił że ten nieprzyjemny zapach jest związany z tą chorobą.Jeśli chodzi o samą Werę to jest radosna reaguje na każdą komendę można z nią chodzić bez smyczy bo słucha się bez zarzutu ale jeśli chodzi o inne psy to niestety nie toleruje ich.Wera powinna iść do domu w którym jest duże podwórko bo potrzebuje przestrzeni do biegani poza tym jest bardzo dobrym stróżem na posesji jest psem który potrzebuje dużo miłości i przestrzeni.Jeśli o czymś zapomniałam to piszcie mogę tylko napisać z opóźnieniem bo mam małe kłopoty z internetem Quote
funia Posted July 13, 2011 Author Posted July 13, 2011 Dziękuje za odpowiedz .Czekamy w takim razie na historię choroby , Ps .Czy moze Pani jeszcze odpowiedziec na pyt.nr 1 i nr 7 . Quote
DORA1020 Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 Na koncie Werki zostalo malo pieniedzy----233zl. /konto Vivy/ Quote
funia Posted July 13, 2011 Author Posted July 13, 2011 Zadzwonię jutro do Kudlatej aby podała stan konta Wery na jej koncie .Cienko bedzie .... Quote
DORA1020 Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 [quote name='funia']Zadzwonię jutro do Kudlatej aby podała stan konta Wery na jej koncie .Cienko bedzie ....[/QUOTE] I do mnie jutro zadzwon:lol: chociaz na minutke/w spr. Mundzia,ktory gdzies zaginal/:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.