WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']Widzisz masz psa magika :evil_lol: [URL]http://img266.imageshack.us/img266/7019/dsc01029db.jpg[/URL] nooo masz racje , troszke zacerować i jak nowe :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] Prawda, szkoda, że mnie poniosło i wyrzuciłam :( Quote
łamAga Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA']Prawda, szkoda, że mnie poniosło i wyrzuciłam :([/QUOTE] ueeeeeeeeee a takie były fajne , oryginalne :evil_lol: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']ueeeeeeeeee a takie były fajne , oryginalne :evil_lol:[/QUOTE] Muszę kupić nowe to może mi zrobi następne, tylko chyba trzeba uważać na sznureczki, żeby sie nie potknąć. Ludzie to straszne brudasy, straszne.Ciągle w windzie są jakieś niespodzianki, jak nie naplute to naszczane.Ostatnio jedna była w ketchupie, wczoraj narzygane, a smród taki, że szok.W drugiej jakaś zielenina i kawałek chyba rybki.Można spotkać w nich najróżniejsze rzeczy kartony, folie, doniczki z rozsypaną ziemią.Ostatnio jakiejś pi..dzie nie chciały śmieci przejść przez syp to zostawiła w środku i poszła.Normalnie wzięłabym gnata i im i sobie ulżyła w cierpieniu ;) Quote
evel Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA']Normalnie wzięłabym gnata i im i sobie ulżyła w cierpieniu ;)[/QUOTE] Też mam często takie przemyślenia :siara: Po różnych doświadczeniach z brudasami już wstyd ich nazywać świniami, bo to obraźliwe dla tych chrumczących zwierzątek :roll: Quote
malawaszka Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA'] Ludzie to straszne brudasy, straszne.Ciągle w windzie są jakieś niespodzianki, jak nie naplute to naszczane.Ostatnio jedna była w ketchupie, wczoraj narzygane, a smród taki, że szok.W drugiej jakaś zielenina i kawałek chyba rybki.Można spotkać w nich najróżniejsze rzeczy kartony, folie, doniczki z rozsypaną ziemią.Ostatnio jakiejś pi..dzie nie chciały śmieci przejść przez syp to zostawiła w środku i poszła.Normalnie wzięłabym gnata i im i sobie ulżyła w cierpieniu ;)[/QUOTE] o weź... w ogóle za tym nie tęsknię... u mnie w windzie był czas, że ktoś regularnie srał... to był jakiś koszmar - kazde otwieranie windy to zastanawianie się co tym razem i czy się uda windą czy znowu po schodach :angryy: naprawdę chodziłam wtedy jak bomba zegarowa i jakby mnie ktoś tknąć się ośmielił to zatłukłabym jak nic... :crazyeye: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='malawaszka']o weź... w ogóle za tym nie tęsknię... u mnie w windzie był czas, że ktoś regularnie srał... to był jakiś koszmar - kazde otwieranie windy to zastanawianie się co tym razem i czy się uda windą czy znowu po schodach :angryy: naprawdę chodziłam wtedy jak bomba zegarowa i jakby mnie ktoś tknąć się ośmielił to zatłukłabym jak nic... :crazyeye:[/QUOTE] To u mojego męża w bloku kiedyś ktoś tak srał, a potem odkręcał żarówkę...na pewno miał ubaw po pachy Mąż mieszkał na 10 piętrze ;) Quote
Aleks89 Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 U mnie w windzie nie ,ale pod windą często są rzygi:lol:Leżą radośnie ,a na klatce unosi się rozkoszny smród takiej kwasieliny:evil_lol: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='Aleks89']U mnie w windzie nie ,ale pod windą często są rzygi:lol:Leżą radośnie ,a na klatce unosi się rozkoszny smród takiej kwasieliny:evil_lol:[/QUOTE] No może niektórzy mają chorobę lokomocyjną ;) i po przejażdżce windą robi im się niedobrze ;) Quote
malawaszka Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA']No może niektórzy mają chorobę lokomocyjną ;) i po przejażdżce windą robi im się niedobrze ;)[/QUOTE] uhaha zapewne te windy tak pędzą :evil_lol: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='malawaszka']uhaha zapewne te windy tak pędzą :evil_lol:[/QUOTE] Ja mam dwie windy nowoczesne i jak ruszą to kurcze wiatr we włosach :) Quote
Aleks89 Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 Ja mam taką ,że jak Luc w niej skacze "spacer spacer spacer szybciej szybciej szybciej" to cała sie kolebie:diabloti:Dlatego wole schodzić schodami z tego 4piętra:lol: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 Ja mieszkam na ósmym, ale u nas nie wiadomo czemu numeracja zaczyna się od -2, więc jest to odpowiednik 10.Choć zdarza mi się wchodzić i schodzić to robię to rzadko.Teraz się zaczyna sezon zimowy więc dodatkowym utrudnieniem będą bezdomni śpiący na co drugim półpiętrze. Quote
Tekla64 Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 klatki i windy w blokach ...... temat rzeka o wielu nurtach Quote
łamAga Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 Jo mom chorobe lokomocyjną i to ja rzygam w waszych windach :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: a tak całkiem poważnie to ja nigdy windami nie jezdze , jak juz to wole iśc z buta , do ciotki był lajcik bo 6 pierto ale do kuzyna na 9te juz bylo co dreptac , i to obok pachnących zsypów :evil_lol: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']Jo mom chorobe lokomocyjną i to ja rzygam w waszych windach :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: a tak całkiem poważnie to ja nigdy windami nie jezdze , jak juz to wole iśc z buta , do ciotki był lajcik bo 6 pierto ale do kuzyna na 9te juz bylo co dreptac , i to obok pachnących zsypów :evil_lol:[/QUOTE] A czemu nie jeździsz?Boisz się, że spadnie:diabloti: Quote
zerduszko Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 Jak nie mieszkałam, to też nie jeździłam... ale tek pińcset razy dziennie się nie da. W niskim bloku nie miałam takich problemików, a klatka była otwarta non stop. To jednak wina wind ;) Quote
łamAga Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA']A czemu nie jeździsz?Boisz się, że spadnie:diabloti:[/QUOTE] nie :eviltong: bałam sie ze sie zatrzyma na pół pietrze i jak beda mnie wyciągać to winda ruszy i mnie przetnie :eviltong: kiedys w bloku cioci tak sie stalo i od tego czasu sie bałam :eviltong: a do tego kuzyn notorycznie mnie zacinał w windzie wlasnie na pół pietrach , tylko ze umiał to odblokowac i zawsze jakos udawało mi sie bezpiecznie z niej wysiąść :eviltong: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 Ja kiedyś się zaciełam, winda tylko ruszyła parę centymetrów z parteru i stanęła.Zadzwoniłam do męża , że tak szybko nie wróce nacisnełam alarm, skontaktowałam się z panem i czekałam na ratunek.Za to mój mąż zszedł na dół i opowiadał wszystkim, że jego żona tu siedzi w windzie.Trochę ludzi się przewinęło.Wtedy dowiedziałam się, że prawie wszyscy już tak mieli ;). Quote
łamAga Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA']Ja kiedyś się zaciełam, winda tylko ruszyła parę centymetrów z parteru i stanęła.Zadzwoniłam do męża , że tak szybko nie wróce nacisnełam alarm, skontaktowałam się z panem i czekałam na ratunek.Za to mój mąż zszedł na dół i opowiadał wszystkim, że jego żona tu siedzi w windzie.Trochę ludzi się przewinęło.Wtedy dowiedziałam się, że prawie wszyscy już tak mieli ;).[/QUOTE] To i tak miałas fajnie bo u cioci w bloku to juz nikt na alarm nie reagował , kazdy sie tym alarmem bawił wiec dla kazdego to było normą ze co chwile brzeczy :roll: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']nie :eviltong: bałam sie ze sie zatrzyma na pół pietrze i jak beda mnie wyciągać to winda ruszy i mnie przetnie :eviltong: kiedys w bloku cioci tak sie stalo i od tego czasu sie bałam :eviltong: a do tego kuzyn notorycznie mnie zacinał w windzie wlasnie na pół pietrach , tylko ze umiał to odblokowac i zawsze jakos udawało mi sie bezpiecznie z niej wysiąść :eviltong:[/QUOTE] W tych naszych nie wyciągają.Pan jedzie na górę uruchamia jakiś mechanizm i winda powolutku zjeżdża na dół i się otwiera.Potem ją dwa dni naprawiaja i wszyscy się wkurzają, że tylko jedna działa. Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']To i tak miałas fajnie bo u cioci w bloku to juz nikt na alarm nie reagował , kazdy sie tym alarmem bawił wiec dla kazdego to było normą ze co chwile brzeczy :roll:[/QUOTE] Te windy mają po 4 lata bodajże, są mocne i mają pełne wyposażenie.Jak stoisz na parterze to masz wyświetlane na którym pietrze znajduje się winda, czy jedzie na dół czy na góre, albo że jest zepsuta. Quote
łamAga Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [quote name='WATACHA'][B]W tych naszych nie wyciągają.Pan jedzie na górę uruchamia jakiś mechanizm i winda powolutku zjeżdża na dół i się otwiera[/B].Potem ją dwa dni naprawiaja i wszyscy się wkurzają, że tylko jedna działa.[/QUOTE] :shake: nie przekonałaś mnie :eviltong: Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='dOgLoV']:shake: nie przekonałaś mnie :eviltong:[/QUOTE] Szkoda, bo sama nie jestem przekonana czy ona kiedyś np. nie spadnie, a mój mózg nie rozbryzga się w kabinie ;) Quote
zerduszko Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 Nasza winda podobno kiedyś spadła, w nocy. I czasem się zacina, kilka razy mi się zdarzyło. Na szczęście wystarczyło poskakać i pojechała :p Quote
WATACHA Posted November 1, 2012 Author Posted November 1, 2012 [quote name='zerduszko'][B]Nasza winda podobno kiedyś spadła, w nocy.[/B] I czasem się zacina, kilka razy mi się zdarzyło. Na szczęście wystarczyło poskakać i pojechała :p[/QUOTE] O kurde no to fajnie:crazyeye:, teraz będę mieć schizy:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.