Jump to content
Dogomania

Mentorek [*] , Leosiek , Surcia i rudy Rucio


Recommended Posts

Posted

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/dsc00869qi.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/4601/dsc00869qi.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]



[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/809/dsc00870r.jpg/][IMG]http://img809.imageshack.us/img809/2010/dsc00870r.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Posted

Na oko ma czterdzieści parę centymetrów z głową ok 50 cm.To na oko bo się bała miarki :(.Wzrostu nie zmierzę bo ona albo podkulona, albo leży.Leoś ma 37 bez łba.

Posted

Wiedziałam, że jedno z tych miejsc jest mi znajome :) Zalew Sulejowski

[quote name='WATACHA']
Czwartek aktualny jakby co.Piszę teraz bo zapomnę.[/QUOTE]
Ok.

My właśnie przeprowadzamy się do takiego klimatu jak wasza działeczka :)

Ja się nie znam na sznupach i sznupopodobnych, ale też wydaje mi się troszeczkę długa ta panienka. No i jak jej na imię będzie ?

Posted

Ja jej nie utwierdzam -chyba.Trochę ją molestuje nawet, mam nadziej, że się nie zrazi.Ale jej smakuje mięsko surowe, wszystkie psiaki to lubią :)

Posted

Kupy nie robiła wcale, siku tylko o 2 w nocy.Dostała proszka na wyciszenie, bo chciałam jej powycinać przy pupie, trochę się udało, ale po jakimś czasie juz chciała dziabać.Z tyłu to nawet dała sobie obcinać wcześniej, ale z przodu już się broni.Teraz wygląda kiepsko, bo trochę ją z tyłu obciełam z przodu jest kudłata, a na górze wyłysiała z lekka.Dobijcie mnie :(

Posted

ona jest może jeszcze obolała na szyi po tym cholernym chwytaku... :( jak będziesz chciała to załatwimy przyjazd behawiorysty, ale to tak za jakiś czas - niech się trochę oswoi u Was

Posted

Ja nie wiem jak to wszystko będzie :(, w piątek jedziemy na działkę.Ona nawet przesunąć się nie da, a co dopiero wziąć na ręce, o smyczy nie wspomnę.Mam dziś zły dzień.Jutro spojrzę na to może inaczej ale dziś mam załamkę :(.A jak mam się w stosunku do nie zachowywać, zostawiać ją, czy trochę zmuszać do czegoś?Nie potrafię sobie z nią poradzić :(

Posted

Zachowuj się jak Ci się podoba, bylebyś była spokojna, wyluzowana i pogodna ;) Najważniejsze Twoje nastawienie, a to czy mniej kontaktu, czy więcej będzie lepsze - nie przewidzisz w 100%. Obserwuj oczywiście itd. ale nie myśl o tym cały czas. Nie toleruje obroży/smyczy czy tylko jak człowiek trzyma smycz.

Kciukam za Was :)

Posted

[quote name='zerduszko']Zachowuj się jak Ci się podoba, bylebyś była spokojna, wyluzowana i pogodna ;) Najważniejsze Twoje nastawienie, a to czy mniej kontaktu, czy więcej będzie lepsze - nie przewidzisz w 100%. Obserwuj oczywiście itd. ale nie myśl o tym cały czas. Nie toleruje obroży/smyczy czy tylko jak człowiek trzyma smycz.

Kciukam za Was :)[/QUOTE]


Nie wiem nawet nie mogę jej smyczy przypiąć, bo ona nie da sobie dotknąć tam.Obrożę ma na sobię.Idę spać.Pa,pa dziewczynki.

Posted

ona w podróży też stres przeżyła bo w Katowicach Figu normalnie mogła ją nosić, w Krakowie też była brana na ręce i nie gryzła - potrzebuje teraz trochę czasu i będzie coraz lepiej

Posted

[quote name='WATACHA']Ja nie wiem jak to wszystko będzie :(, w piątek jedziemy na działkę.Ona nawet przesunąć się nie da, a co dopiero wziąć na ręce, o smyczy nie wspomnę.Mam dziś zły dzień.Jutro spojrzę na to może inaczej ale dziś mam załamkę :(.A jak mam się w stosunku do nie zachowywać, zostawiać ją, czy trochę zmuszać do czegoś?Nie potrafię sobie z nią poradzić :([/QUOTE]
Grunt to cierpliwość i opanowanie. Nie dawaj jej wyczuć, że jesteś załamana. Psiaki to wyczuwają. Wiem, co mówię, bo mam radarka emocjonalnego w domu.
Z kolei Bravo jest taki troszkę niepewny, jeśli czegoś nie zna i nie wie, że to krzywdy nie zrobi. Boi się podłogi z lastriko na klatce schodowej. Czasem trwa to kilka minut aż ruszy z miejsca. Ale cierpliwość i wyrozumiałość popłaca.
Staraj się siedzieć blisko niej, niekoniecznie głaskać i tulić, skoro się cyka. Bądź blisko niej. Może poczuje się bezpiecznie przy Tobie.

Posted

[quote name='wilczy zew']Będzie dobrze. Mów do niej sporo,spokojnym niskim tonem.Nie patrz jej w oczy ani prosto na nią tylko bokiem.[/QUOTE]

[quote name='wilczy zew']Nie pochylaj się nad nią tylko kucaj.[/QUOTE]

Dokładnie o to mi chodziło. Bądź obok, blisko. Niech przyzwyczai się do Twojego spokojnego głosu, zapachu, bliskości, obecności.

Posted

Nocka dobrze, mała zrobiła sobie osłonkę z firanki, bo gorąco ;).Zjadła prawie wszystkie chrupki , zrobiła siku oczywiście na podkład :).Leży sobie i pięknie wygląda ;).
Ja wstałam z nowym podejściem :), myślę, że ja na pierwszy dzień za dużo od niej chciałam, muszę mieć więcej cierpliwości.
Dziś ją głaskałam to tak bardzo się nie odsuwała, ale nadal jest spięta.

Posted

Jeszcze nie robiła kupy, ale dostała proszek na odrobaczenie ;).Pewnie jak wrócę wieczorem to będzie niespodzianka, z tym, że mam nadzieję, że też na podkładzie.Ale w sumie nie pomyślałam, że mogłam dać z wieczora, bo w dzień to może być później intensywniejszy zapaszek ;).Ale mam nadzieję do czwartku wywietrzę ;), bo Bolsbokser się załamie, nie dość, że psami to jeszcze kupą będzie "walić" ha,ha,ha.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...