Jump to content
Dogomania

Mentorek [*] , Leosiek , Surcia i rudy Rucio


Recommended Posts

Posted

[url]http://img600.imageshack.us/img600/8129/dsc01185j.jpg[/url] :loveu::loveu::loveu::loveu:

[url]http://img201.imageshack.us/img201/3588/dsc01205m.jpg[/url] ale sobie pore na sniadanie wybral :evil_lol:

Posted

[quote name='WATACHA']Czasami i o takich porach trzeba wstać.Która by nie była Leoś zawsze wstaje ze mną ;)[/QUOTE]
Masakra ;) Moje wstają, bo muszą. Ale jak mieszkałam z rodzicami, to Kluska nawet oka nie otwierała jak wstawałam do pracy :lol:

Posted

[quote name='wilczy zew']to paskuda,porządny pies zawsze wstaje ze swoją Pańcią :)[/QUOTE]

Uwierz raczej nie wstaje DLA MNIE.

Posted

a u mnie jest deczko na odwrot to ja wstaje bo one juz czekaja ... przewaznie ale fakt ze jak mnie sie zdarzy ze mam ochote lub potrzebe isc o zupelnie innych porach niz normalnie to one zawsze ale to zawsze ida ze mna nie wazne ze przed chwila byly ze sie nabiegaly , ze mokro zimno , ze spaly ja ide one tyz

ale ja chyba w ogole u nas jest deczko inaczej ze wsiem hihihi

Posted

[quote name='Tekla64']a u mnie jest deczko na odwrot to ja wstaje bo one juz czekaja ... przewaznie ale fakt ze jak mnie sie zdarzy ze mam ochote lub potrzebe isc o zupelnie innych porach niz normalnie to one zawsze ale to zawsze ida ze mna nie wazne ze przed chwila byly ze sie nabiegaly , ze mokro zimno , ze spaly ja ide one tyz

ale ja chyba w ogole u nas jest deczko inaczej ze wsiem hihihi[/QUOTE]

A to u nas tak jest jak jesteśmy na działce.Która by nie była godzina to jak my na dwór to i Mentor na dwór.Leoś różnie, ale też zazwyczaj leci się rozejrzeć.

Posted

Wilczy pisałaś, ze jak to ten łeb się ukręca?
Wyszliśmy dziś na 2 godziny do sklepu.Przed wyjściem schowaliśmy wór 5 kg marchewki który leżał w kuchni na podłodze, bo miałam złe przeczucia.
Wracamy a w pokoju na środku leży kartonik po mleku "w 100 kawałkach"...Stał on sobie jak wychodziliśmy na biurku przy komputerze na wysokości ok 1 m.Nie wiemy jak to zrobił ale ściągnięta była też suszarka do włosów.Skąd mały gnój wiedział, że to pudełko na mleko i że został tam jeszcze łyczek?Co się stało z tym małym śmierdzielem, ciągle coś broi łakomczuch wstrętny...
Pamiętacie, jak pisałam, że lubię niegrzeczne pieski???...a więc ŻARTOWAŁAM ;)!

Posted

Myślałam, że nie można być gorszym łakomczuchem :(, a jednak...on ciągle kombinuje jak zdobyć jedzenie
Ostatnio dawałam im po kwałeczku wędliny i jeden upadł i się poturlał pod szafkę...żebyście widziały jaki Leoś zrobił wślizg w biegu pod tą szafkę to byście nie uwierzyły, że tak można...ale gdzieś po drodze go złapał

Posted

Moja Sadie tez jak schudła, to zaczęła tak odwalać. Miała ładnie zrobione oddawanie śmieci na dworze, a jak schudła, to przestała oddawać. W domu kradnie na potęgę, nawet potrafi wleźć na blat w kuchni i zjeść obiad ojcu, pomimo iż kiedyś aż tak ją nie nosiło. Chyba to normalna reakcja ;)

Posted

[quote name='zerduszko']Moja Sadie tez jak schudła, to zaczęła tak odwalać. Miała ładnie zrobione oddawanie śmieci na dworze, a jak schudła, to przestała oddawać. W domu kradnie na potęgę, nawet potrafi wleźć na blat w kuchni i zjeść obiad ojcu, pomimo iż kiedyś aż tak ją nie nosiło. Chyba to normalna reakcja ;)[/QUOTE]

Przeszło jej później?Czy ją utuczyłaś z powrotem ;)

Posted

oj kradzieje to i u mnie są potworne... Drops opanował włamy do puszki z karmą, Luna u mojej mamy łazi po stołach - ostatnio zrobiła się bezczelna i próbuje nawet jak wszyscy widzą :shock: a Dżordż... on to jak widzi jedzenie dostaje małpiego rozumu i nic nie dociera do niego... masakra

Posted

no Leoś też jest juz bezczelny.Któregoś dnia jak jechaliśmy z działki kupiłam sobie loda na drogę.Liże sobię, a tu nagle Leoś podchodzi i się "podłącza" z drugiej strony jak gdyby nigdy nic

Posted

[quote name='zerduszko']Nie przeszło nic a nic. Przytyła 1 kg, ale to matka moja ją upasła :D[/QUOTE]

1kg to nie tak dużo.A Saidi to mieszka u Ciebie czy u mamy ?

Posted

[quote name='Margi']A już myślałam że to tylko moja Figa taka łakoma.Tylko ona jest łakoma na ludzkie jedzenie,do swojej miski może nie zaglądać.[/QUOTE]

Leo to wszystko wchłonie, ludzkie, psie pewnie świni z koryta też by wyżarł.Ale nie podejrzewałam go o taka fantazję lub desperację w zdobywaniu pokarmu.

Posted

[quote name='WATACHA']1kg to nie tak dużo.A Saidi to mieszka u Ciebie czy u mamy ?[/QUOTE]
Głównie u mamy, ale jak ma chęć, to ją biorę lub zostaje u mnie. Skomplikowane to ;)

Sadie, to jedynie nad cytryną się nieco modli. Wszystko inne <łącznie z tabletami> wchłania jak szalona, nie zastanawiając się co to.

Posted

[quote name='WATACHA']Leo to wszystko wchłonie, ludzkie, psie pewnie świni z koryta też by wyżarł.[/QUOTE]

a to jak Drops - u sąsiadki wyżera stare żarcie, które ona dla ptaków wysypuje, potrafi wybebeszyć wiadro z obierkami i się tam nazreć, a potem pierdzi jak wieprz... "odrobinę" mnie to irytuje...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...