WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='wilczy zew']Mentor nawet nie wie,że ma dziecię :D[/QUOTE] Już wie, pani wyjawiła mu tę tajemnice skrywaną od lat:lol: Quote
Fides79 Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Watacha powinnaś zacząć spisywać te "opowieści z windy" i wydać, byłby niezły bestseler :lol::lol: Quote
zerduszko Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 No pytanie pt. czy to ni siki moich suk, kiedy one wchodzą dopiero to standard. Swoją drogą chętnie bym dorwała tego, co to nie sprząta po swoich psach. Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='Fides79']Watacha powinnaś zacząć spisywać te "opowieści z windy" i wydać, byłby niezły bestseler :lol::lol:[/QUOTE] Powiem Wam, że w różnych miejscach mieszkałam i wielu sąsiadów miałam ;), ale to co się tutaj dzieje to przechodzi ludzie pojęcie czasem :). Quote
bira Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Ale cudowne psiaki :-) Muszę znaleźć dużo czasu, żeby przebrnąć przez wszyskie strony, ale zrobi się na pewno :-) Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='zerduszko']No pytanie pt. czy to ni siki moich suk, kiedy one wchodzą dopiero to standard. Swoją drogą chętnie bym dorwała tego, co to nie sprząta po swoich psach.[/QUOTE] U mnie standar to pytanie "groźny" albo "jadł już kolację" No wczoraj był mały wyjątek.Pani spytał (po tym jak Mentor włożył jej łeb do siatki:roll:), czy może mu dać szynkę z kanapki :lol:? Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='bira']Ale cudowne psiaki :-) Muszę znaleźć dużo czasu, żeby przebrnąć przez wszyskie strony, ale zrobi się na pewno :-)[/QUOTE] A dziękujemy ślicznie.Ja też do Was od jakiegoś czasu zaglądam, ale nie było jak zagadać więc nic nie pisałam:roll:...to znaczy jestem tak zwanym podglądaczem :oops: Quote
bira Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Ja też jestem podczytywaczem na wielu wątkach ;-) A tutaj weszłam przypadkowo :-) I cieszę się bardzo, bo wreszcie dopadłam jakiegoś corsiaka :-) Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='bira']Ja też jestem podczytywaczem na wielu wątkach ;-) A tutaj weszłam przypadkowo :-) I cieszę się bardzo, bo wreszcie dopadłam jakiegoś corsiaka :-)[/QUOTE] Taki troszkę podciągnięty corsiak ;) Quote
malawaszka Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 [quote name='WATACHA']Taki troszkę podciągnięty corsiak ;)[/QUOTE] po liftingu :lol: Quote
bira Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 [quote name='WATACHA']Taki troszkę podciągnięty corsiak ;)[/QUOTE] Oj tam, oj tam :-) fajny z niego facet :-) Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='malawaszka']po liftingu :lol:[/QUOTE] I po SPA ;) Aaaaaaaaa i przypomniało mi się jak mówiłaś, że u nas w weekendy jest "wesoło".No to żeby nie było nudno to mi Mentor zasrał pokój na rzadko.Zanim przyszłam z pracy to było już wpół zaschnięte.Super się takie coś czyści Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='bira']Oj tam, oj tam :-) fajny z niego facet :-)[/QUOTE] No nie powiem, skromnie, że owszem fajny...nawet bardzo fajny Quote
bira Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 Super. Zapach jest szczegolnie interesujacy ;-) Birra kiedys obsrala pol przedpokoju. Tam mialam tynk strukturalny z ktorego nic nie schodzilo. Smrod jakis wytepilam, ale kropek qoopnych na sciane za nic zmyc sie nie dalo... Quote
malawaszka Posted March 20, 2012 Posted March 20, 2012 [quote name='WATACHA'] Aaaaaaaaa i przypomniało mi się jak mówiłaś, że u nas w weekendy jest "wesoło".No to żeby nie było nudno to mi Mentor zasrał pokój na rzadko.Zanim przyszłam z pracy to było już wpół zaschnięte.Super się takie coś czyści[/QUOTE] o fuuu [quote name='bira']Super. Zapach jest szczegolnie interesujacy ;-) Birra kiedys obsrala pol przedpokoju. Tam mialam tynk strukturalny z ktorego nic nie schodzilo. Smrod jakis wytepilam, ale kropek qoopnych na sciane za nic zmyc sie nie dalo...[/QUOTE] ożesz.... :mdleje: Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='bira']Super. Zapach jest szczegolnie interesujacy ;-) Birra kiedys obsrala pol przedpokoju. Tam mialam tynk strukturalny z ktorego nic nie schodzilo. Smrod jakis wytepilam, ale kropek qoopnych na sciane za nic zmyc sie nie dalo...[/QUOTE] No tak ja już w drzwiach poczułam , że coś pieknie pachnie.Naprawdę musiało mu coś zaszkodzić, bo on naprawdę potrafi trzymać nawet jak mu się chce.Drugi raz mu się zdarzyło.Za pierwszym razem a było to parę lat temu dałam mu kości i wyszłam do pracy... a teraz to nie wiem, zwaliłam na robale i poszłam go odrobaczyć ;) Quote
WATACHA Posted March 20, 2012 Author Posted March 20, 2012 [quote name='wilczy zew']ciekawy temat się zaczął :D[/QUOTE] Taki na topie nie? Quote
jambi Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 o fuuu, o żesz... i tu też??? ja wysiadam, ja mam dość o g... kupach [quote name='WATACHA']A nie wiem czy Wam opowiadałam o tym jak mąż kiedyś jechał Z GÓRY windą, wysiada na parterze a tam dwoje ludzi się pyta czy to nie jego psy tu nasikały?[/QUOTE] no bo pewnie dla zmyłki wjechał na góre hihihi... a ja już kiedyś pisałam o takich idiotycznych komentarzach ;) Quote
WATACHA Posted March 21, 2012 Author Posted March 21, 2012 [quote name='jambi']o fuuu, o żesz... i tu też??? ja wysiadam, ja mam dość o g... kupach [B]no bo pewnie dla zmyłki wjechał na góre [/B]hihihi... a ja już kiedyś pisałam o takich idiotycznych komentarzach ;)[/QUOTE] Cwany jest, ale jak widać trafił swój na swego...państwo nie dali się zwieść A o kupie tak wspomniałam w związku z naszymi weekendowymi przypadkami, chwilowo nie będę rozwijać tego tematu Quote
bira Posted March 21, 2012 Posted March 21, 2012 Ludzie sa dziwni. Komentarzami nie ma co sie przejmowac. Ile my sie nawsciekalismy, kiedy mieszkalismy w Pl, mielismy jeszcze dobke a na dokladke urodzilo sie dziecki... Masakra. Quote
WATACHA Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 Dziś jak byliśmy w parku, Leoś dostał ode mnie kredyt zaufania i spuściłam go ze smyczki (nikogo nie było wkoło).Był grzeczny.W pewnym momencie odbiegł na powiedzmy 10 m i cos sobie sznupał.Nagle odwrócił się do mnie i biegnie, ale patrzę ma cos w pysku, no ale nic patrzę co robi.Wiecie podbiegł i rzucił mi pod nogi kawałek suchego chleba.Przyszedł się zapytać czy moze sobie zjeść.Przykro mi było nie miałam dla niego nic na wymianę :(.Wygłaskałam go mocno i obiecałam, że w domu coś dostanie.Widać, że bił się z myślami "zjeść?nie zjeść".Ale w końcu odpuścił.Strasznie jestem z niego dumna :). Ale za to widzę, że Mentor się starzeje z roku na rok ma coraz słabszą kondycję :(.Pobiegał dziś trochę za patyczkiem, a do domu ledwo wracał, szedł 2 metry za mną, a ja jeszcze musiałam go ciągnąć.Pierwszy raz tak się zdarzyło Quote
Amber Posted March 26, 2012 Posted March 26, 2012 To akurat nie musi być oznaka starzenia. Po zimie wszystkie psy mają gorszą kondycję. Jari też się wlecze bardziej niż zwykle, mimo, że ma dopiero 2 lata ;) Quote
WATACHA Posted March 26, 2012 Author Posted March 26, 2012 [quote name='Amber']To akurat nie musi być oznaka starzenia. Po zimie wszystkie psy mają gorszą kondycję. Jari też się wlecze bardziej niż zwykle, mimo, że ma dopiero 2 lata ;)[/QUOTE] Ja już chyba tak mam, że się ciągle martwię :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.