BeataSabra Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Pilnie poszukuje namiarów do doktora Marcińskiego. Co zadzwonię do jakieś lecznicy w Warszawie to go nie ma albo już nie ma. A potrzebuje informacji na temat Usg. HELP czy ktoś ma ?? Quote
Eddiii Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Marciński przyjmuje w lecznicy na Gagarina (841 44 40) i na Uminskiego. Nie podaje swojej komorki. Na Gagarina napewno wszystkiego sie dowiesz. Quote
BeataG Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Wg informacji na stronie Multiwetu przy Gagarina powinien tam być dzisiaj od 20.00 do 22.00. Tel. 022 8414022, 022 8414440. Poza tym możesz zadzwonić do lecznicy Luxvet, której jest współwłaścicielem, tam najprędzej będą wiedzieć, jak go łapać, tel. 022 4024545. Quote
BeataSabra Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote name='BeataG']Wg informacji na stronie Multiwetu przy Gagarina powinien tam być dzisiaj od 20.00 do 22.00. Tel. 022 8414022, 022 8414440. Poza tym możesz zadzwonić do lecznicy Luxvet, której jest współwłaścicielem, tam najprędzej będą wiedzieć, jak go łapać, tel. 022 4024545.[/quote] Serdecznie dziękuje. Właśnie rozmawiałam z doktorem Marcińskim. Quote
14ruda Posted March 31, 2008 Author Posted March 31, 2008 Wczora na spacerze pitunka zaryła w ziemie i zdarła se poduszke na przedniej łapie.Tą poduszke co jest wyżej,nie te którymi chodzi po ziemi.I odstaje kawałek skórki.Dopiero tera zauważyłam. Można jej to czymś posmarować?Może zabezpieczyc jej to opaską na spacer? EDIT:Juz doszukałam:) Quote
Nanami Posted April 1, 2008 Posted April 1, 2008 Czy ktoś z Was spotkał sie z zerwaniem wiązadła krzyżowego? Jakie badanie jest potrzebne, by postawić 100% diagnoze, ze to akurat to? No i jakie wcierki dla koni rozgrzewające polecacie i jak dawkowac ONkowi "końska dawke"? :lol: Quote
LAZY Posted April 3, 2008 Posted April 3, 2008 [quote name='Nanami']Czy ktoś z Was spotkał sie z zerwaniem wiązadła krzyżowego? Jakie badanie jest potrzebne, by postawić 100% diagnoze, ze to akurat to? No i jakie wcierki dla koni rozgrzewające polecacie i jak dawkowac ONkowi "końska dawke"? :lol:[/QUOTE] Na tym świetnie zna sie Patka (właścicielka Pitki('), ktora zerwała wiązadło kolanowe). Mam nadzieje, ze z Kazą wszystko w porządku. Quote
Nanami Posted April 3, 2008 Posted April 3, 2008 Własnie na dogomanii odkopałam temat i przekopuje ;) Narazie szukamy weta ortopedy na ślasku lub w krakowie, ale jesli potwierdzi ta diagnoze, to zapewne operacja rekonstrukcji wiązadła... Quote
LAZY Posted April 4, 2008 Posted April 4, 2008 Dobrze wykonana operacja daje naprawdę fajne rezultaty. U nas w szczecinie Greeven ma psa po rekonstruckji (robionej u mojego weta) i z tego co wiem pies ma sprawną łapę. Trzymamy kciuki! Quote
Nanami Posted April 4, 2008 Posted April 4, 2008 Najbardziej obawiam sie ew. ponownego zerwania wiązadła po rekonstrukcji, na dodatek mieszkamy na 3 pietrze. Porównałam objawy z innymi psami, które to miały, z Kaza jest o niebo lepiej, bo łapa cały czas "używalna" i ani razu nie podkurczała jej, tylko lekkie utykanie, na dodatek jak sie "rozrusza" to juz w ogóle nie utyka. Zaraz jedziemy na kolejna wizyte do naszego weta. Przekopałam net w poszukiwaniu informacji, generalnie są 3 mozliwosci: implant więzadła, TPLO (tylko w Olsztynie w Polsce) i nieoperacyjne polegajace na dłuuugim okresie rekownwalestencji, podawaniu srodów wspomagających - i chyba na ta ostatnia sie zdecydujemy. Quote
ayshe Posted April 4, 2008 Posted April 4, 2008 nanami zajrzyj na forum molosy.pl;). ja prosze o tryzmanie kciukow za shado zeby i przetrwal obecny od kilku dni kryzys i znowu dal rade.po prostu trzymajcie kciuki za dziadka. Quote
Nanami Posted April 4, 2008 Posted April 4, 2008 Właśnie tak zrobiłam, przekopałam i widze pozytywne całkiem wyniki, z jednej strony molosy są ciezsze niz ON i to pocieszajace, na czas leczenia i rekonwalestencji zapewne bedziemy klepać ślady, bo nawet piłeczka odpada :shake: Po wizycie u weta w porządku, bedziemy narazie bezinwazyjnie, gdyz wiązadło nie zerwane a naderwane badz nadwerezone tylko. Shado pewnie łupie w kosciach, bo zmiana pogody na deszczowa :cool1: Dziaduniu, trzymam kciukasy, niech tylko znów słonko wyjrzy i bedziesz znów ganiał jak glupi :loveu: Quote
Juliusz(ka) Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 Mam pytanie i prośbę... Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad: I druga kwestia - Jago(DON,11miesięcy) ma 'francuza', który wyskoczył jak diabeł z pudełka:mad: ok.9miesiąca (młody miał już w tym czasie od dawna podawany Arthroflex - zmieniliśmy na Chodrocan jakieś 3tygodnie temu, ale wada cały czas się pogłębia:-(). Jakie macie doświadczenia/obserwacje związane z tą wadą i czy można to jakoś zastopować/cofnąć? z góry dzięki, Kasia i Jago Quote
asher Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 Nanami, Ayshe, trzymam kciuki za wasze psiska. Juliuszka, z doswiadczeń znajomej, ktora ma podrostka dużej rasy z francuzem wiem, że trzeba przede wszystkim zrobić badanie krwi na stosunek wapnia i fosforu. I ewentualnie RTG. Preparaty wspomagające chrząstkę, które podajesz raczej nie mają na postawę kończyn żadnego wpływu, choć pewnie nie zaszkodzą. Jesli chodzi o problemy kostno-stawowe, to faktycznie, forum molosy.pl to kopalnia wiedzy, a o francuzie są tam setki postów ;) Quote
dorplant Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [quote name='Juliusz(ka)']Mam pytanie i prośbę... Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad: z góry dzięki, Kasia i Jago[/quote] ja robilam zdjecia w klinice w Gerliz ayshe usiskaj dziadka (shado wiosna idzie dziadku ,trzymaj sie :p), Nanami we Wrocku dr Biezynski robi wiazadla, jak czekalam na odbior Dicka widzialam labka po operacji . asher trzymam kciuki bardzo mocno ! Quote
Naata1 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 Witam !! mam 2 letniego owczarka niemieckiego.zle aportowal kija , zakul sie i od stycznia jest leczony przeszedl 3 operacje a rana z powodu dwoch bakterii m.in coli nie chce sie goic i caly czas jest ropa i niezamknieta rana.zrobily sie przetoki i jutro czeka nastepna operacja.dodam ze kawalek kija ktory rozlozyl sie juz calkowicie w okolicach ślinianek .przeswietlenia , kontrasty nic nie wykazuja ze w srodku jest cialo obce.przeszedl kuracje antybiotykowa , mial zrobiny wymaz ktory wykazal ze jest odporny na prawie wszytskie antybiotyki.teraz bierze co 8 h antybiotyk Amikin 500g jutro ma operaqcje i ten antybiotyk ma zabic te bakterie.jutro usuna mu przetoke ktora sie zrobila.lecz nie wykluczaja ze trzeba bedzie zrobic tomograf komputerowy dla perwnosci.Mieszkamy w Szczecinie.Slyszalam ze jest tylko w Warszawie ?czy to prawda?Moze jest gdzies blizej?Berlin?pomozcie prosze ja juz tarce nadzieje:( Quote
cedra Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 [quote name='Juliusz(ka)']Mam pytanie i prośbę... Czy ktoś z Was orientuje się może gdzie/w jakiej klinice/ w Berlinie najlepiej zrobić prześwietlenie bioder/barków? Zależy mi na możliwości cyfrowej obróbki zdjęć; niestety Wrocław ciągle 'w remoncie':angryy: i nie wiedzą jak długo to jeszcze potrwa... a nas czas goni strasznie:sad:[/quote] we wrocku remont to prawda, ale z tego co wiem jak bylam ostatnio na uczelni to wykonywali zdjecia, tylko ze maja apart o slabej mocy. dzwonilas sie dowiedziec? Quote
mi-la Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Nie wiedziałam gdzie to wcisnąć. Bo to niby dolegliwości, ale...do rzeczy. Czy ktoś z Was stosował, albo jakiś może znajomy, albo może po prostu wiecie cos na temat spray na cieczki. Czy to się sprawdza? Czy to w ogóle zdaje egzamin? Quote
Agnes B. Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Sam spray nie dawał rady wśród znajomych suczek... Chlorofil + dobry spray i nie pozwalanie niuchać psom w wiadomych miejscach. Chlorofil w tabletkach maskuje cieczkowy zapach w siuśkach, więc psiaki po siuśkach nie trafią pod Wasze drzwi:razz: Quote
shida Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 [quote name='mi-la']Nie wiedziałam gdzie to wcisnąć. Bo to niby dolegliwości, ale...do rzeczy. Czy ktoś z Was stosował, albo jakiś może znajomy, albo może po prostu wiecie cos na temat spray na cieczki. Czy to się sprawdza? Czy to w ogóle zdaje egzamin?[/quote] hmm nie iwem czy nie skuteczniejszy mooocny jaksi dezodorant ludzki ;) no i ponoc spray na czyszczenei zebow mocno mentolowy psi jakis tez byl suuuper ;) z chlorofilu odradzam dolfosa lepszy mikity ;) ale generalnei wszystko zalezy od danej suki... choc no chyba mi sie trafily 2 srednio mocno pachnace...bo nawet jak nic nie stosowalam to wycieczek nie bylo ;) wystarczalo by samce nie wjezdzaly im nosami pod ogon i tyle ;) przy obecnej to wogole mam luzacko bo im natarczywszy jest samiec i im blizej cieczki (a juz dni plodne to hohoho) tym suka bardziej pyskuje i trymuje siersc przy probach wachania pod ogonem ;) jak nie wachaja to luzik moga na jednym siedzeniu w aucie lezec itd...ale wachac nie wolno ;))) hehe ;) Quote
mi-la Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Dzięki za podpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie to skuteczne. Suczysko, w poprzednie cieczki, na widok zbliżającego się samca kładła się. Jeśli jej to pozostało to "wjazd" nosem uniemożliwiony. Quote
shida Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 [quote name='mi-la']Dzięki za podpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie to skuteczne. Suczysko, w poprzednie cieczki, na widok zbliżającego się samca kładła się. Jeśli jej to pozostało to "wjazd" nosem uniemożliwiony.[/quote] hihi kazdy sposob dobry :))))))))) gorzej jak jakas sunia luuubi zaloty ;) trzymam kciuki by pamietala ;) ja przy obecnej to no coraz mniej przejmuje sie takimi drobiazgami jak cieczka :) bo fakt ze no lekko ja przechodzi ;) a juz przerabialam cieczke na polu namiotowym/campingu w sierpniu w lebie ;))) hihi :) fajne tlumy byly :) ale zalotnikow brak ;) tylko jeden niewychowany jamnior zwiewal systematycznie wlascicielom...ale no on zwiewal niezaleznie od wszystkiego... heh.. Quote
marmara_19 Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 chlorofil?a bezpieczne to dla psa? ile dawac 6 kg suce?suce 8 lat temu wysterylizowanej?ale jakis kawalek jajnika musial zostac bo psy regularnie za nia alzily i nam pod dom.. odkadmam Cek ejst spokoj.. ale on sam teraz ostatnio zaczal mala natretnie wachac i pacac ja lapa.. ogolnie sie nia troche inazcej interesowac.. uciazliwe to nie ejst.. no bylo w zeszly weekend w gorach jak mala zaczepial w pokoju na kwaterze a ta warczala a byl wieczor;p a Cek jeszcze wykastrowany nie jest.. jest to w planach.. ale taki chlorofil by cos dal? w malych dawkach itp? (zanim Cek sprowadzilam do domu to psy regularnie sie zbiegaly jakies 3-4 razy w roku;/ no i mala uprawiala bezpieczny sex jak zwiewala...) ahaa i co polecicie na odrobaczenie? cos dawno odrobaczane nie byly... i trzebaby to zrobic ale w maju (wyplata), i mzoe cos bardziej ogolnego czy o rozszerzonym dzialaniu nz drontal? nie wiem nie znam sie;) a wiem, ze sa rozne tabletki.. jedne normalne inne o wiekszym zakresie dzialania... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.