Jump to content
Dogomania

Psy z lasu. Hela i Rudy - co z nimi dalej będzie?!


Agmarek

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Hela w ramach urozmaicenia wychodzi do ogródka z różnymi psiakami. Kiedyś bała się Kofiego, bo Kofi ją ścigał i straszył. Teraz dogadują się bez problemu. 

 

e250c3811c9a.jpg

 

U mnie Hela ma ogłoszenia na olx na Gdynię i na Warszawę. Poza tym wrzucam ją na stronę na fejsie - https://www.facebook.com/1423136914616058/photos/a.1423262151270201.1073741828.1423136914616058/1577485782514503/?type=1&theater. 

Link to comment
Share on other sites

Kasa za hotelowanie doszła - dzięki. 

 

 

Warto ogłaszać psy na olx. Najwięcej zapytań jest z tego portalu. Wczoraj był pierwszy telefon w sprawie "naszego" strachulca Bastka (jest u nas od września 2013 i nie było dotąd żadnych telefonów). Będzie sprawdzany dom. Pocieszające jest to, że informacja o lękliwości i dystansie w stosunku do ludzi, nie zraziła zainteresowanych. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Hela dzielnie znosi upały. Polubiła się z Kofim, który ją w pełni akceptuje (z innymi psami i suczkami jest różnie). Mam wrażenie, że Hela odrobinkę poszła do przodu w relacjach z nami. Ogólnie zasługuje na pochwały. Tylko domu brak... I odwiedzających wątek cioteczek. ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam witam na wątku Ulubionego Hoteliku. My nawiedzamy Twój wątek bezszelestnie, jesteśmy jak lekki powiew wiatru........

 

Wyadoptuj Helenkę, to gwarantuję ruch z ochami i achami na czele. Będziemy hopsać Twój wątek bez opamiętania!  ;)

Link to comment
Share on other sites

Witam witam na wątku Ulubionego Hoteliku. My nawiedzamy Twój wątek bezszelestnie, jesteśmy jak lekki powiew wiatru........

 

Wyadoptuj Helenkę, to gwarantuję ruch z ochami i achami na czele. Będziemy hopsać Twój wątek bez opamiętania!  ;)

 

Przecież to nie wątek hotelikowy a osobisty Helenki.... Trzymam kciuki za Helenkę i cieszę się, że małymi kroczkami otwiera się na ludzi. Brawo hop!

 

Pomyłeczki się zdarzają. ;) Wolę bezszelestne nawiedzanie, niż hopsanie bez opamiętania. ;)

 

Nie ma chętnych na Helę. Musiałabym ją sama adoptować, ale takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. W przypadku Heli postępy ciężko odliczać w kroczkach. Centymetr do przodu to już jest COŚ i bardzo cieszy. 

Link to comment
Share on other sites

Jak już wcześniej informowałam, Hela polubiła się z Kofim. Traktuje go inaczej, niż inne psy - zaczepia do zabawy, kokietuje. Z kolei Kofi w pełni Helę akceptuje, nie wybucha w stosunku do niej i nie atakuje w przypływie złego humoru. Wczoraj Kofi miał tragiczny dzień, był pobudzony, nerwowy (niestety, ma okresowo takie problemy np. przy zmianach pogody, burzach, wizytach obcych ludzi w domu). W końcu zmęczony aktywnością zasnął. Hela położyła się obok niego i pilnowała. Gdy podeszłam bliżej, warczała na mnie. Zignorowałam to. Przestała warczeć, ale bacznie mnie obserwowała. Kofi się obudził i jak to on, obskoczył mnie entuzjastycznie. Jak myślicie, czy Hela powinna się spotykać z Kofim? Trochę mnie ta sytuacja zaniepokoiła. Z jednej strony Kofi ze swoimi emocjami podanymi na tacy, z pozytywnym stosunkiem do opiekuna w pewien sposób pomaga Heli, ale z drugiej Hela ma specyficzny stosunek do Kofiego i próbowała go bronić przede mną.

Link to comment
Share on other sites

NIe umiem odpowiedziec. :( Trudna sytuacja...

Hela sie zakochała w Kofim i tak po ludzku nie umiałabym jej zabronic kontaktu z nim. Ale czy to dobrze ? NIefajnie, ze zawarczała na Ciebie ...

Z drugiej strony... jest wiele psow, ktore warcza czasem na własciciela, gdy ten chce im zabrac miske.

Hela pilnowała Kofiego jak miski.

Link to comment
Share on other sites

Przeanalizowałam sytuację. Hela w pierwszym odruchu zareagowała warczeniem, ale szybko się opamiętała. Nie było w tym agresji i determinacji. Także spotkania z Kofim będą, ale tylko w moim towarzystwie. Póki co, sam na sam zabronione. ;)

Link to comment
Share on other sites

Ona nie ufa na tyle człowiekowi, aby pozwolić na "dojście" do swojego stada. Ostrzega.

Tak myślę, ale to może pomóc. Trzeba pokazac, że Koffi się cieszy z człowieka. Właśnie przy niej wołać, głaskać.

Zostawiałabym na chwilę, wołała Koffiego i tarmosila, przytulała, żeby Panna widziała.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...