jayo Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 Jutro postaram sie podjechac zrobic fotki... ale nie wiem czy nie za wczesnie, zeby sie z Mopcia spotkac ... :roll: Quote
malawaszka Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 kurcze wg mnie trochę za wcześnie, żeby jej nie mieszać w głowie :shake: ale pewnie już byłaś? :razz: Quote
jayo Posted January 22, 2008 Posted January 22, 2008 Nie bylam.... umawiam sie z Pania na miescie... Wszyscy mi to wybijaja z glowy, ale ja sie za Mopa stesknilam.... Quote
malawaszka Posted January 23, 2008 Posted January 23, 2008 jayo biedna Ty :calus: dzielna kobitka jesteś!!!! dasz radę!!!! :Rose: Quote
ma_ruda Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 Wszyscy zapomnieli o Mopci? Czy wiadomo jak jej sie wiedzie w nowym domku? Quote
joaaa Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 U Mopki wszystko ok. Niedawno była razem z panią w salonie piękności na "zimowym" strzyżeniu. Oczywiście został również zrobiony manicure i pedicure, oraz odżywki i maseczki. :evil_lol: Podobno sierść błyszczy jej się jak psu wiecie co. Jak donoszą dobrze poinformowani, cała wizyta trwała 2 godziny. To chyba nieźle jak na takiego małego pieska. :lol: Jayo chyba się wreszcie wybiera z wizytą. Quote
ma_ruda Posted March 14, 2008 Posted March 14, 2008 Nie mogę się doczekać foteczek jeszcze piękniejszej Mopci:lol:. A dla yajo po raz kolejny:Rose:za to, że wyciagnęła ją ze schronu i dała szansę na taki wspaniały domek. Dzisiaj już może nikt nie pamięta, że jeszcze tak niedawno szansa dla Mopci miała byc profesjonalna terapia. Okazało się, że potrzebna jej była yajo! Quote
jayo Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 [quote name='ma_ruda']Wszyscy zapomnieli o Mopci? Czy wiadomo jak jej sie wiedzie w nowym domku?[/quote] O niej sie nie da zapomniec :-) Taka byla: [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/mopcia05.jpg[/IMG] [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/mopcia09.jpg[/IMG] A taka jest: [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/moopcia1.jpg[/IMG] [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/moopcia2.jpg[/IMG] [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/moopcia3.jpg[/IMG] [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/moopcia4.jpg[/IMG] [IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/moopcia5.jpg[/IMG] Quote
outsi Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Oooooo :crazyeye::loveu::loveu::loveu: Prawdziwa historia o Kopciuszku - Królewnie :) ... Quote
gdgt Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 ale wciąż tak patrzy, a la "przepraszam że żyję"... Quote
jayo Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 [quote name='gdgt']ale wciąż tak patrzy, a la "przepraszam że żyję"...[/quote] No tak... tu pare slow komentarza.. Mopcia przestala sie zalatwiac w domu, wychodzi chetnie na spacery, jeszcze sie troche obawia obcych ludzi, nie ma w sobie "luzu" za duzo jak jest na zewnatrz... Ale wnuczka Pani ja wciaz uko****e, z druga sunia w domu szaleja (a wiem, ze Mopcia to potrafi, tak bawila sie z Henia). Nie wiem, czy juz trzyma ogon podniesiony na spacerach tak jak u nas w ogrodku, ale spytam Pania. Ale najbardziej przykro mi sie zrobilo, ze Mopcia vel Szura nie podeszla do mnie, nie chciala podejsc - i nie wiem czy sie bala ze ja zabiora czy raczej miala zal, ze ja oddalam :placz: Ale nie moge jej juz odebrac, bo to tylko moje odczucia, a nie stwierdzony fakt - z opowiesci Szura czuje sie u Panstwa swietnie i jest bardzo przez nich kochana. Z duza cierpliwoscia podchodza do niej - wiec lepszego domu nie znalazlabym dla niej (poza naszym wlasnym :evil_lol:). Quote
ma_ruda Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 [quote name='gdgt']ale wciąż tak patrzy, a la "przepraszam że żyję"...[/quote] A mnie się wydaje, że patrzy jakby chciała powiedzieć: Jaka jestem piękna i ...ważna:lol:. Quote
ma_ruda Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 [quote name='jayo'] Ale najbardziej przykro mi sie zrobilo, ze Mopcia vel Szura nie podeszla do mnie, nie chciala podejsc - i nie wiem czy sie bala ze ja zabiora czy raczej miala zal, ze ja oddalam :placz: .[/quote] Moja Punia (która zanim stała się moja, przez dwa lata była kochana i rozpieszczana w innym domku) po 2-3 miesiącach spotkała sie ze swoim poprzednim panem i zachowywała sie jakby go nie poznała. Też mu wtedy było chyba przykro. Ale nawet jeżeli Punia była na niego obrażona, ze ja u mnie zostawił to na pewno nie dlatego, że u mnie było jej źle! bardzo szybko sie do mnie przywiązała a ja ją uwielbiałam:loveu:i zapewniam, że dbałam o nią tak jak to tylko mozliwe. Więc nie martw się jayo, że Mopci może nie jest tak dobrze jak u Ciebie. Za to możesz byc dumna, ze jest jej dobrze [B]dzięki Tobie:klacz:[/B] Quote
malawaszka Posted March 25, 2008 Posted March 25, 2008 :loveu::loveu::loveu: ale piękna i jaką ma fajną też sznupkowatą koleżankę :loveu::loveu::loveu: Quote
outsi Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Jayo - a propos tego, co napisałam wcześniej o Kopciuszku i Królewnie: Mopcia przeobraziła się w Królewnę u Ciebie i dzięki Tobie. Jesteś Dobrą Wróżką Mopci, dałaś jej nowe życie. Dzięki raz jeszcze! Quote
monita Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 No ładnie - dlaczego koleżanka oblega sofę :eviltong: Quote
jayo Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 [quote name='outsi']Jayo - a propos tego, co napisałam wcześniej o Kopciuszku i Królewnie: Mopcia przeobraziła się w Królewnę u Ciebie i dzięki Tobie. Jesteś Dobrą Wróżką Mopci, dałaś jej nowe życie. Dzięki raz jeszcze![/quote] Nad Mopcia pochylalo sie wiecej dobrych dusz i wszystkim naleza sie slowa podziekowania, zwlaszcza Joaa, ktora nas "zaprotegowala" :diabloti: I o pierwszej fryzjerce Owieczce nie zapominajcie :-) DZIEKI za Mopcie :loveu: Quote
gdgt Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [URL]http://www.niczyje.org/index.php?option=com_content&task=view&id=55&Itemid=134[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.