Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ta kwota jest na opłacenie pracowników, zakup węgla, karmy, opłatę wszelkich rachunków.
To jest kwota na wszystko.
W schronisku jest około 130-140 psów.

Kierownik miał 18 tys., ale pobierał opłaty za adopcje, około 100 zł. na psie, opłatę za oddanie psa właścicielowi, 100 zł.
Teraz wedle umowy adopcja zero, oddanie psa zero.

  • Replies 532
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

jak to "adopcja - ZERO"? to może wśród adoptujących prosić o wpłacenie sumy prosto na fundacyjne/TOZ-owskie (?) konto z przeznaczeniem dla schroniska?

Posted

Urząd Wam narzucił rezygnację z pobierania kasy za wyadoptowanego psa, czy to Wasza decyzja ? Jesteście OPP, możecie dołożyć do schroniska jeszcze raz tyle ?teraz jest ostatni gwizdek na zbieranie 1 %

Posted

[quote name='ocelot']Adopcje są bezpłatne. Żeby zakończyć proceder zarabiania na psach.
Nie mamy jeszcze uprawnień do pobierania 1 %[/QUOTE]
Kurcze dziewczyny .............

Posted

Koszt utrzymania 140 psów i 20 kotów (nie wiem czy macie koty) to miesiecznie 50 tys zł. Idzie lato bedzie łatwiej, ale nie możecie sie godzić na taką samą kwotę jak było za czasów mordowni. Za 17 tys nie dacie rady, to jest niewykonalne! Na ile macie umowę?

Posted

[quote name='ocelot']Adopcje są bezpłatne. Żeby zakończyć proceder zarabiania na psach.
Nie mamy jeszcze uprawnień do pobierania 1 %[/QUOTE]

Adopcje nie mogą być bezpłatne, bo nasze polskie społeczeństwo nie szanuje nic co ma za darmo!
Nikt nie mówi, że opłatra adopcyjna ma być zarobkiem, w tej kwocie wystarczy choćby psa zachipować, przecież i tak będziecie szczepić, niech to bedzie zwrot tych kosztów.

Posted

Wezwałam tu Agę i Thetę bo jest kier. schroniska w Elblagu a ja koordynatorem d/s dobrostanu zwierząt.
Prowadzimy schronisko 2 rok, kasy mamy dużo więcej niż Wy i nie starcza. Negocjujemy z urzędem, wojujemy bo ceny utrzymania schroniska rosną bardzo szybko a kwota dotacji na czas trwania umowy , stała. Leki z każdą dostawa droższe, olej opalowy zdrożał 3 krotnie, nieczystości, wszystko drożeje i inwestycje zalecone w protokołach pokontrolnych inspekcji wet. należy wykonać.

Posted

Kwota nie mogła być wyższa, nie wygralibysmy przetargu.
Adopcje zero zł. bo tak było w specyfikacji przetargu. Mamy nadzieje, ze co 4 adoptujący porażony sytuacją reszty zwierząt sam zostawi jakis grosz.

Bedzie ciężko dlatego chcieliśmy prosić dogomanię o pomoc, ale odzewu brak.
Nie wiem jak zgłosic schronisko do Konkursu Kravketu i co zrobić żeby go wygrać.

Głównie nam chodzi o pomoc w ogloszaniu psow.
Kocurów nie mamy.

Posted

Ja bym może mogła zorganizować jakąś niewielką pomoc rzeczową, ale najwcześniej za 2 tygodnie, bo nie mam własnego transportu. Chyba, że ktoś zaufany będzie jechał z Warszawy do Tomaszewa w przyszłym tygodniu.

Posted

[quote name='Blacky87']Ja bym może mogła zorganizować jakąś niewielką pomoc rzeczową, ale najwcześniej za 2 tygodnie, bo nie mam własnego transportu. Chyba, że ktoś zaufany będzie jechał z Warszawy do Tomaszewa w przyszłym tygodniu.[/QUOTE]
Koło 14 będzie jechać GrubbaRybba.
Ale i za dwa tyg. będziemy wdzięczni:)

Posted

Ok, to jeszcze przemyślę sprawę, jak to zorganizować.

A gdyby zrobić jakieś zamówienie w sklepie internetowym? Na adres schroniska wysyłać czy gdzie? Żeby to nie przepadło znowu.

Posted

[quote name='Blacky87']Ok, to jeszcze przemyślę sprawę, jak to zorganizować.

A gdyby zrobić jakieś zamówienie w sklepie internetowym? Na adres schroniska wysyłać czy gdzie? Żeby to nie przepadło znowu.[/QUOTE]
Można na adres schroniska. Już nie przepadnie.

Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
ul. Kepy 3
97-200 Tomaszów Maz.

Posted

Dziewczyny, a stare (ale dobre) koce, śpiwory? Pytam, bo niektóre schroniska nie chcą takich posłań (problem, kiedy się zamoczą lub zabrudzą). Znajomi robią remanent na strychu, chcą oddać takie rzeczy.

Posted

[quote name='Wiedźma']Dziewczyny, a stare (ale dobre) koce, śpiwory? Pytam, bo niektóre schroniska nie chcą takich posłań (problem, kiedy się zamoczą lub zabrudzą). Znajomi robią remanent na strychu, chcą oddać takie rzeczy.[/QUOTE]
przyjmiemy:)My je sobie wypierzemy.

Posted

Może da się dogadać z jakimś sklepem internetowym, żeby dał rabat? Ja dopiero co dostałam info od Krakvetu, że dadzą nam 10% zniżki na zamówienie dla Radomska. Może coś w tym kierunku?

Posted

[quote name='Wiedźma']Dziewczyny, a stare (ale dobre) koce, śpiwory? Pytam, bo niektóre schroniska nie chcą takich posłań (problem, kiedy się zamoczą lub zabrudzą). Znajomi robią remanent na strychu, chcą oddać takie rzeczy.[/QUOTE]
Teraz zakłady karne, domy opieki społecznej, przedszkola,szpitale kasują materace, koce, miski. nam dużo dają.Słoma jest dobra ale gdy jest ciepło, psy ją wyrzucają z bud.

Posted

Dzien dobry,
traflam na ten watek przypadkiem.
Czy to nie w "waszym" Tomaszowie pomaga (pomagala? ale moze w Tomaszowie Lubelskim?) fundacja [url]http://www.vagabond-pets.com/nieuws.htm[/url] ?
Bo jesli tak, jesli to byl "wasz" Tomaszow, to mysle, ze jesli ich poprosicie o pomoc, to oni sie skrzykna, sa niezwykle sprawni.
Trzymam kciuki!

Posted

niepojete to jest...

Czyli co - przekazano psy tak jak stały? Bez bud i misek? To jak w tej chwili wyglada tam karmienie i pojenie zwierzat?

Zaraz dam Wasz watek na tym dyskusyjnym w sprawie krakvetu.. Bardzo zła sytuacja jest w Radomsku i zebrała sie dosć duza grupa osób do pomocy.. Mozei tu by sie udało..

Posted

Jestem i przerażona siedzę. 17 tys to strasznie mało -zbiórka jasne ale to nie pomoże na dłuższą metę -to doraźne. Mam nadzieje, że coś jeszcze wywalczycie. Nie wiem ile pracowników macie ale przy 17 tys na wszystko to chyba sami wolontariusze powinni być. :(

Posted

Czy taka kwota jest przyznana na cały okres Waszej działalności? Strasznie mało :( Nawet przy dużej zbiórce przeprowadzonej na dogo, za jakiś czas ta pomoc się skończy. Co dalej?

Blacky87 czy mogłabym dorzucić się do Twojej zbiórki? Dużo tego nie będzie, a szkoda pieniążków na wysyłkę.

Posted

Zrobiłam proste obliczenie, niestety nie wychodzi na plus.
Jeśli schronisko ma 4 pracowników, na umowę o pracę, zarabiających najniższą krajową, czyli 1386 zł brutto, pracodawcę kosztują oni miesięcznie 6 575,76 zł.
Jeśli w schronisku jest 140 psów i każdy je dziennie za powiedzmy 5 zł, to miesięcznie wychodzi 21 700 zł.
Dodatkowo pensja weterynarza, tu ciężko oszacować, ale pewnie ok 3 000 zł.
RAZEM: 31 275,76 zł
A gdzie opał, leki, szczepienia, pieniążki na naprawy, gdy coś się popsuje, na ubezpieczenie i paliwo do schroniskowego samochodu, itd...
Jak wy sobie poradzicie??? :-( :shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...