Jump to content
Dogomania

Ferajna z Czarcich Rewirów - czyli Biały Bokser, Tosa i CAO


Bolsbokser

Recommended Posts

ja w ogóle mam dwie lewe ręce do szycia....

mi coś tam nawet wychodzi :P

 

 

siem bardzo cieszem :D

 

 

Jak już będziesz szyć z softshellu, to się zgłoszę z młodym :D.

no muszę najpierw znaleźć. Coś tam już wylukałam, ale trzeba teraz poczekać na przypływ gotówki :P

 

 

Jak tam Bravo się ma?

U Bravo trafiliśmy z lekiem i udało się pozbyć żółtego (ropnego ?) nalotu na dziąsłach za siekaczami i tym samym smrodu zgniłego mięsa, bleee...
Po pierwszej dawce leku następnego dnia smrodu z gęby już nie było. Jak później sprawdziłam, nie było również tego nalotu.
Kupa do badania w trakcie zbierania. Jak na złość nie robi kupy, jak go na spacer biorę. Żebym do pracy nie musiała jeździć, to spoko. A tu czasem ograniczona, więc nie mogę pół dnia na czychaniu na kupę poświęcić.
Póki co, wróciłam do standardowej dawki jedzenia i nie chudnie, a nawet mam wrażenie, że deczko przybrał. Więc ta infekcja baketryjna mogła miec na to wpływ. Jeszcze zobaczymy, co na to kupa powie.

Link to comment
Share on other sites

Chciałam się zapytać jak wyglądało załatwianie pozwolenia na psa "rasy agresywnej"? Były jakieś problemy?Co musiałaś dostarczyć ?

No chyba , że nie masz :P

No to tak....sprawdzałam w różnych źródłach, również w ZKwP i CAO nie ma na liście ras agresywnych, więc nie muszę mieć pozwolenia :P

O dziwo, na liście jest Tosa. Ale nie występowałam o pozwolenie. Mam druk, wypełniłam, ale jakoś się nie ułożyło.

 

 

Hej

Fajnie,że z Brawkiem lepiej.Oby tak zostało,najgorzej zawsze z diagnozą.

A jak reszta bandy? I jak tylko coś zrobisz to od razu się chwal :)

No jeszcze gotowca nie mam, ale już tuż tuż. Na razie kończę kurtałkę, co prawie rok temu zaczęłam. Krótka, bo materiał z odzysku. Tylko taką sportową wersję mogłam zrobić z kurtki z ciuchlandu.
Udało mi się wreszcie uruchomić nową maszynę i względnie ją ogarnąć. Szczęście, że w zestawie stopka do wszywania suwaków była. Nie miałam jej do starej maszyny, dlatego też na prawie rok porzuciłam ukończenie tej kurteczki.

Brakuje jeszcze kaptura, wszyć suwak na grzbiecie i ściągaczy. Żeby ściągacz był ściągaczem, sama zrobię na drutach. Niestety te kupne o kant doopy potłuc. Do niczego się nadają. Ściągacz trochę ją wydłuży na grzbiecie.

 

20151115_165800m_zpsm4ntujtq.jpg

 

Mam już polarek i bawełnę impregnowaną "moro" (dla mnie wszelkie kamuflażowe ciapki to moro, a ten wzór mój ulubiony. Prawie rok szukałam takiego materiału nieprzemakalnego)

 

20151115_165854m_zpsdgbgg4tx.jpg

 

Na na dobranoc ... :)

 

Władował się Bravuś na sofę, ehm ehm

 

20151106_170447m_zpsjhzc7tvr.jpg

 

A ten jełop, jak chce, to potrafi z kotem w zgodzie żyć ...

Dodam, że kot pierwszy spał na sofie a Roni się "dosiadł" obok niego. Chyba bardzo sen go znużył, bo spór na ten czas był zażegnany :P

 

20151114_212812m_zpswpqo8raa.jpg

 

Rzadko zaglądam, bo nad wykrojami dumam. Poza tym u mnie teraz deszczowo-wietrzna pogoda. A w takiej sytuacji co chwilę mi net się wyłącza :/

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...