Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Lena nie ma pieniędzy (Mam na koncie ok 50zł z poprzednich deklaracji)
DT kazało szukać czegoś na 2 tygodnie, ocelot powiedziała że już jej tam nie odda...
Jeśli nie znajadziemy DS, pójdzie do schroniska

  • Replies 414
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Chyba nie napisałam poprzedniego postu klarownie - Moje pytania były skierowane do Ocelot, ponieważ Argat, tak jak my wszyscy tutaj, nie ma możliwości podejmowania decyzji w sprawie Lenki...

Posted

[quote name='Argat']Lena nie ma pieniędzy (Mam na koncie ok 50zł z poprzednich deklaracji)
DT kazało szukać czegoś na 2 tygodnie, ocelot powiedziała że już jej tam nie odda...
Jeśli nie znajadziemy DS, pójdzie do schroniska[/QUOTE]
A dlaczego nie ma Lenka pieniążków?Wszyscy wiemy:(
Trochę nie rozumiem dalej. Napisałaś krótko- Lenka ma do pon opuścić DT, teraz piszesz, że ma opuścić DT na dwa tyg.!
Litości! Naprawdę nie można tego napisać jakoś klarowniej? Co się stało? Dlaczego Lenka ma opuścić dom?
Sory, ale Twoje posty wprawiają mnie w osłupienie! Zwłaszcza ostatnie zdanie, że jak nie znajdzie Lenka DT to pójdzie do schroniska! Super!Mamy 2 dni- kolejny raz, kolejne 2 dni! Lenka miała DT! Kurcze!Co ten pies zawinił w swoim życiu, że jest traktowany jak wyrzutek? Dawno pownien być odebrany tym ludziom! Ja wiem,że nie jestem alfą i omegą, ale myślę, że już po ostatniej akcji, jaka miała miejsce, powinniście(nie wiem kto w końcu jest odpowiedzialny, kto kontaktuje się z domem) być u tych ludzi i wyegzekwowac na piśmie od nich jakieś postanowienia! Nie może tak być, jak jest teraz, ponieważ to są zupełnie nieodpowiedzialni i wg mnie niezrównoważeni ludzie!
Bardzo przepraszam za ten ton,bo zdaję sobie sprawę, że brzmi on conajmniej pretensjonalnie. Nie chcę, żeby tak brzmiał, ale jestem poddenerwowana okropnie tą sytuacją i jakoś nie potrafię grzecznie dobierać słów:(

Posted

Już Wam wyjaśniam.
Bo to ja mam kontakt z DT Leny.
Dziewczyna co sie opiekuje Leną jest osobą dobrą. jednak bardzo często zmieniająca decyzje.
Ja już mam dość.

Lenka trafiła na DT, my miałyśmy pomóc w czasie wyjazdów służbowych.
Tydzień temu dowiedziałyśmy się o tym weekendzie.
Zaproponowałyśmy wyprowadzanie Leny od soboty do niedzieli.
Wczoraj dostałysmy smsy, że od pon. jest dwu tyg. wyjazd. Odpisałyśmy, że hotelu się w dwa tyg. nie zorganizuje.
Szczerze mówiąc ja nie wiem czy Lena ma mieć DT na 2 tyg. czy na zawsze, bo padło też zdanie że za pierwszy miesiąc DT 200 zł. jest gotowe zapłacić.
Jak chciałyśmy Lenę zabierać to ze złami w oczach było proszone, że zostanie do czasu znalezienia domu, a dwa tyg. wcześniej miałyśmy ją w dwa dni zabierać.

Szczerze? To ja nie wiem co robić.
Dwa razy zaufałam, teraz nie wiem. Po prostu nie wiem, które emocje wezmą w opiekunce górę.

Na dzień dzisiejszy ja jej nigdzie na dwa tyg. nie zabiorę. Jest jedynie opcja stajni, gdzie Lenka mieszkałaby w budzie, ale nie wiem czy właścicielka się stajni zgodzi.

Nie mogę na siłę odebrać psa, gdyż pies formalnie jest właśnością DT.
A nie mam awaryjnego drugiego.

Posted

Jesteśmy por ozmowie z DT Leny.
DT chyba sobie nie radzi. Dom, dzieciak, dwa psy, mąż pracuje jako kierowca. Do tego dochodzą jej wyjazdy służbowe.
Musimy jej znaleźć jak najszybciej dom.
To jest hustawka nastrojów, którą DT funduje sobie, mi, a ja Wam.
Skupmy się jak na najszybszym szukaniu Lenie domu. Tak pomożemy i DT i Lence. Innego DT lub hotelu.

Posted

Dzięki ocelot za jaśniejsze informacje. Bo teraz już widzimy jasno,że DT nie rokuje spokoju Lenia. My, to nic, możemy się podenerwować, nie pierwszy i nie ostatni raz, ale ten pies na pewno tez wyczuwa nastroje i emocje opiekunów. Na pewno jest tak,że pani serce ma dobre, ale czasem to niestety za mało:(
Jeśli jednak Pani oferuje się dać 200 zł to z 50 zł które już są, mamy jakiś grosz na pierwszy miesiąc. Kiedy dokłądnie Lenka ma opuścić dom?

Posted

[quote name='kazik132']Dzięki ocelot za jaśniejsze informacje. Bo teraz już widzimy jasno,że DT nie rokuje spokoju Lenia. My, to nic, możemy się podenerwować, nie pierwszy i nie ostatni raz, ale ten pies na pewno tez wyczuwa nastroje i emocje opiekunów. Na pewno jest tak,że pani serce ma dobre, ale czasem to niestety za mało:(
Jeśli jednak Pani oferuje się dać 200 zł to z 50 zł które już są, mamy jakiś grosz na pierwszy miesiąc. Kiedy dokłądnie Lenka ma opuścić dom?[/QUOTE]
Myślę, że jak najszybciej.
Dzisiaj i jutro ja i Managua ją wyprowadzamy, przez następne 2 tyg. 80-letnia babcia tymczasowej opiekunki.
Lenka nie trafi na ulice, ale... własnie ale.

Posted

Ja się chyba pochlastam... Lenka do budy????

Ocelot - ta kobieta MUSI podpisać dokument o zrzeczeniu się praw do Lenki... inaczej nie ma sensu się w to bawić...

Niestety, ale muszę skopiować niektóre informacje o tym domu na FB, bo ludzie są totalnie wkurzeni...

Posted

Beata Ż. z FB napisała właśnie:

"W razie czego mam super hotelik u wspaniałych ludzi.... mają już dwa psy z
Tomaszowa Mazowieckiego. Bywam tam częstym gosciem..... jesli nie znajdziecie DS ....moge zagadać o miejsce dla suni..... tylko tak mogę pomóc."

Argat - Beata ma namiary na Ciebie, bo ja ze względu na różnicę w czasie moge tu się zjawic za późno....

Ocelot - bez zrzeczenia się praw do Lenki nawet z ta babą nie gadaj - to konieczne, bo inaczej nigdy nie skończymy z ta huśtawką... A Lenka na tym ucierpi... Jeżeli nie będziemy mieli praw do Lenki to będę zmuszona zamknąć jej wydarzenie na FB i skasować subskrypcję do tego wątku... Musimy zacząć działać logicznie, bo do tej pory wyglądało to na jakiś idiotyczny żart...

Posted

[quote name='fanta33']Witaj Argat w związku z Twoim mailem do Pani Elżbiety z Fundacji Mrunio jestem osobą upoważnioną do przekazania informacji oraz pytań dotyczących hoteliku do którego jedzie piesek
Chciałybyśmy pomóc, ale musi to być zrobione w sposób formalny
deklarujemy przynajmniej 1 miesiąc pobytu w hoteliku i pieniądze będą przelane bezpośrednio na ten hotelik. Potrzebujemy dane do przelewu, nazwę i adres.
Jednak zaznaczamy, że potrzebujemy faktury.
Jeśli hotel chce mieć pewność że pieniążki wpłyną do nich możemy ich zawiadomić oficjalnym mailem. Niech sunieczka jedzie jak najszybciej.
pozdrawiamy serdecznie;)[/QUOTE]

Lenka miała obiecana pomoc z fundacji....

[quote name='Charly']Można tez powiedziec, że znalazł się DS i od razu ją zabrać do hoteliku;) Ale chodzi o to, że jeśli nie zmienią zdania, suczka do znalezienia domu ma u nich darmowy DT....[U]jeśli[/U] nie zmienią zdania[/QUOTE]

Moja propozycja pozwolenia DT na oddanie Lenki do schronu i natychmiastowego jej przejęcia została bezzwłocznie odrzucona...

[quote name='ocelot']Zabieram ją w piątek do awaryjnego DT.
Bedzie na stajni 200 zł. miesiąc.
Nie mam wyjścia.[/QUOTE]

a teraz buda w stajni (za 200 zł na miesiąc) !!!!!!

Czy to ja zwariowałam, czy to wszystko nie ma sensu??????????

DLATEGO JESZCZE RAZ APELUJĘ - BEZ PODPISU ZRZECZENIA SIĘ PRAW DO LENKI NIE MA MOWY O DALSZEJ POMOCY BABIE !!!

Posted

Beata napisała, że jest miejsce w hoteliku, jak dla Lenki, za 300zł na miesiąc z wyżywieniem... nie wiem jeszcze gdzie ten hotelik...ale są tam psiaki z Tomaszowa...Argat albo Ocelot - zawsze możecie wpaść na wydarzenie i sprawdzić info: [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=186475641390337#!/event.php?eid=186475641390337[/url]

Argat - możesz napisać albo zadzwonić do fundacji Mrunio na CITO - czy dalej aktualna jest ich oferta pomocy w opłatach za hotel?

Ocelot - zaczynaj rozsyłać zaproszenia i zbierać deklaracje gdzie się da, nie ma na co czekać... no chyba, że baba nie podpisze zrzeczenia się praw do Lenki...

Posted

Delfy fakt sprawę Leny zawaliłam, ale po pierwsze to od stycznia nic innego nie robię tylko walczyłam o przejęcie schroniska. Wybacz nie jestem w stanie wszystkiego dopilnować.
Zwyczajnie nie jestem w stanie.
DT Leny jest wolontariuszem w naszym schronisku, więc zwyczajnie jej uwierzyłam! Czy trudno zrozumieć, że odetchnęłam z ulgą, że jednak zatrzyma ją do czasu znalezienia domu? Ja ufam ludziom! Co jest rzecz jasna błędem! Ale nic na to nie poradzę, że wierzę w każdy gest dobrej woli, gdby tak nie było już dawno bym sie z tej pomocy psiakom wycofała.
Niejednokrotnie oddawałam psa do hotelu czy DT, taka sytuacja mnie spotkała pierwszy raz, więc zwyczajnie sie gubię.

Dalej jaką widzisz różnicę w hotelu a w stajni? W hotelu wyjdzie na spacer dwa trzy razy na dobę, w stajni biega cały czas. Jest tam ciągle masa ludzi, więc głaskania, miziania ma pod dostatkiem. I ma szansę większą na znalezienie domu niż w hotelu, zapewniam. A i za budę się płaci 300 zł + karma.
Niejeden hotel już widziałam i zapewniam, że az takiej dużej różnicy nie ma.
Do psów w hotelu nie mam dostępu. Siedzą w hotelach miesiącami, do Lenki będę mogła podjechać w każdej chwili, więc chyba jasne, że wolałabym ją mieć na oku niż czytać tylko wirtualne relacje?

Oczywiście zdecydujecie, jak hotel to hotel.

Posted

Proszę tu wątek Tomaszowa
[url]http://www.dogomania.pl/threads/173025-Tomasz%C3%B3w-Mazowiecki-b%C5%82aga-o-wsparcie-w-kilka-os%C3%B3b-nie-daj%C4%85-rady!!!HELP-HELP!!?p=16670251#post16670251[/url]
Tu wątek pomocowy Tomaszowa
[url]http://www.dogomania.pl/threads/203756-APEL-O-POMOC!-Przej%C4%99li%C5%9Bmy-zdewastowane-schronisko-brakuje-prawie-wszystkiego[/url]!

Nie licząc innych psiaków właśnie w hotelach. Dlatego byłam szczęśliwa, że Lenka zostaje w swoim DT.
Dalej nigdy nie podpisywałam umowy ani z DT ani z hotelikiem, dlatego umowy z DT Lenki brak.
Inna sprawa, że DT wybrało sobie samo Lenke i po nia pojechało samo. Czyli teoretycznie powinnam mieć pomoc Lence gdzieś?

Posted

[quote name='ocelot']Delfy fakt sprawę Leny zawaliłam, ale po pierwsze to od stycznia nic innego nie robię tylko walczyłam o przejęcie schroniska. Wybacz nie jestem w stanie wszystkiego dopilnować.
Zwyczajnie nie jestem w stanie.
DT Leny jest wolontariuszem w naszym schronisku, więc zwyczajnie jej uwierzyłam! Czy trudno zrozumieć, że odetchnęłam z ulgą, że jednak zatrzyma ją do czasu znalezienia domu? Ja ufam ludziom! Co jest rzecz jasna błędem! Ale nic na to nie poradzę, że wierzę w każdy gest dobrej woli, gdby tak nie było już dawno bym sie z tej pomocy psiakom wycofała.
Niejednokrotnie oddawałam psa do hotelu czy DT, taka sytuacja mnie spotkała pierwszy raz, więc zwyczajnie sie gubię.

Dalej jaką widzisz różnicę w hotelu a w stajni? W hotelu wyjdzie na spacer dwa trzy razy na dobę, w stajni biega cały czas. Jest tam ciągle masa ludzi, więc głaskania, miziania ma pod dostatkiem. I ma szansę większą na znalezienie domu niż w hotelu, zapewniam. A i za budę się płaci 300 zł + karma.
Niejeden hotel już widziałam i zapewniam, że az takiej dużej różnicy nie ma.
Do psów w hotelu nie mam dostępu. Siedzą w hotelach miesiącami, do Lenki będę mogła podjechać w każdej chwili, więc chyba jasne, że wolałabym ją mieć na oku niż czytać tylko wirtualne relacje?

Oczywiście zdecydujecie, jak hotel to hotel.[/QUOTE]

Ocelot - ja też ufam ludziom, z zasady, dopóki tego zaufania nie podważą albo nie zniszczą. Moim celem nie była krytyka Twoich intencji. Nie mam wątpliwości, że chciałaś dobrze, i nawet jestem gotowa uwierzyć, że tak chciała obecna opiekunka Lenki. Jednak jak widać, i o czym przypominają nam prawie codziennie dramatyczne wydarzenia na wielu wątkach, DOBRE INTENCJE NIE WYSTARCZĄ!

Moje wpisy miały i mają na celu li tylko ocenę sytuacji Lenki. A sytuacja jest, co najmniej, bardzo nieciekawa, i to nie tylko merytorycznie, ale i z punktu widzenia prawnego. Dlatego dla mnie najważniejsze są w tej chwili działania mające na celu uregulowanie sytuacji Lenki i przez to zapewnienie jej stabilnego życia.
Wobec tego zapytam ponownie (ponieważ nie otrzymałam jeszcze konkretnej odpowiedzi) - czy masz zamiar uzyskać podpis od opiekunki Lenki przed jakimikolwiek posunięciami w tej sprawie?

Co do różnicy pomiedzy stajnią a hotelem, to jednak nie każdy hotel przetrzymuje psiaki w kojcach (nie mam jeszcze informacji od Beaty, więc nie wiem jak jest w tym, który poleca)...A z hotelami podpisuje się umowy i ma się dostęp do psów w każdej chwili....Ocelot, to co napisłaś teraz o tej stajni nie brzmi aż tak źle jak poprzednia lakoniczna informacja, ale myślę, że gdziekolwiek zdecydujecie Lenkę zabrać, podpisanie zrzeczenia do praw wobec Lenki przez opiekunkę MUSI BYĆ PIERWSZYM KROKIEM...

Ocelot - jeszcze raz podkreślam, że nie jestem ani tu ani na FB dla personalnych rozgrywek, i to co piszę nie jest w żadnym calu atakiem na Ciebie, czy Twoje działania. To co robię, robię wyłącznie dla dobra zwierzaków. I dlatego jeszcze jestem tutaj, chociaż czasami opadają mi ręcę, bo zależy mi bardzo na dobru Lenki...

PS. Ja też włączyłam się w pomoc schronisku w Tomaszowie Mazowieckim, tak jak i w inne dobre cele, ale trochę zaniepokoiła mnie wiadomość, że ta pani u której przebywa Lenka jest tam wolontariuszką (przykre to, ale po tej huśtawce emocjonalnej, którą nam wszystkim zafundowała straciłam do Niej zaufanie ...)

Posted

Ocelot znasz mój hotel i masz w nim dwa psy, które maja się doskonale... mam miejsce dla Lenki, więc jesli zdecydujecie się co lepsze stajnia czy hotel? to czekam na wiadomość.
U nas spacery są trzy razy dziennie, duży ogród do biegania i częste odwiedziny znajomych i dzieci które chętnie wyprowadzają psiaki na spacery, stała opieka wetki, dobra karma i łakocie nie wspomnę o głaskach i mizianiach...duże boksy po dwa psy....itd.

Posted

Witajcie :) To ja jestem Beata Ż z FB. I miło ,że widzę ocelot ,bo to od Niej psiaki są w tym właśnie hotelu o ktorym pisałam :) Ocelot...a Ty nie byłaś osobiście u Lilki ? W Lilki hotelu przebywa Szilka i Bercia. Oto Ich wątki :)
[U][B][COLOR=red]Szilcia[/COLOR][/B][/U]
[url]http://www.dogomania.pl/threads/194009-Czy-Szila-b%C4%99dzie-musia%C5%82a-wr%C3%B3ci%C4%87-do-schroniska-Brakuje-na-hotel[/url]
[U][B][COLOR=red]Bercia[/COLOR][/B][/U]
[url]http://www.dogomania.pl/threads/191232-Odmieniona-Berta-czeka-w-hoteliku-na-kochaj%C4%85cy-dom[/url]

Dziewczyny mają się fantastycznie. Same zajrzyjcie.... ale oczywiście jeśli ocelot uważasz ,że masz lepsze miejsce to nawet nie podejmuję dyskusji . Chciałam po prostu dobrze dla psiaka :)

Posted

Sytuacja Leny nie daje mi spać, zapewne jak Wam wszystkim.
Tylko, ze to ja podejmuję mylne jak do tej pory decyzje.
Dalej... mam serdecznie dość brania odpowiedzialności za każdego wychodzącego ze schroniska psa. Zwyczajnie, normalnie mam tego dość. Lena to nie jedyny pies za którego mimowolnie te odpowiedzialność wziełam.

Dlaczego stajnia?
a. taniej.
b. poczeka na pieniądz
c. gotowa przyjąć Lene natychmiast
c. nie wymaga transportu, moge ją tam na smyczy zaprowadzić.
d. moge Lenę odwiedzić każdego dnia
e. pomaga w stajni dziewczyna z która pracuje, jest tam każdego dnia, więc o Lence dzień w dzień mam informacje.
f. przewija się tam masa osób, wiec rosną szanse na dom.
g. Stajnia, źle ujełam, to mała szkółka jeździecka
h. moge podpisac umowę z właścicielką (umowy z żadnym hotelem tez nigdy nie podpisałam)


Jak odbiorę Lenę to wezmę pisemne zobowiązanie o zrzeczeniu się praw do Lenki.

Nesca, hoteliku u Lilki ja wiem, że moje psy mają u Was dobrze, ale same wiecie, że wybranie się do Was graniczy dla mnie z cudem, ja nie mam prawa jazdy.

Bydź może znowu podejmuję złą decyzje. Nie wiem.
Ale zwyczajnie chcemy Lenę mieć blisko siebie.

Wczoraj ją z Managuą wyprowadzałyśmy na spacer, to kochane psie, które się ciągle tuli, wraca na zawołanie, podaje łapę. Nawet mam fotki.
Jeśli będę zmuszona ją dzisiaj zabrać to mam tylko alternatywę stajnia, zanim się znajdzie transport pod Kluczbork minie trochę czasu, dla Leny takie zmiany też nie będą dobre.


Uwierzcie ja sama nie wiem co mam zrobić.

Posted

[quote name='ocelot']Sytuacja Leny nie daje mi spać, zapewne jak Wam wszystkim.
Tylko, ze to ja podejmuję mylne jak do tej pory decyzje.
Dalej... mam serdecznie dość brania odpowiedzialności za każdego wychodzącego ze schroniska psa. Zwyczajnie, normalnie mam tego dość. Lena to nie jedyny pies za którego mimowolnie te odpowiedzialność wziełam.

Dlaczego stajnia?
a. taniej.
b. poczeka na pieniądz
c. gotowa przyjąć Lene natychmiast
c. nie wymaga transportu, moge ją tam na smyczy zaprowadzić.
d. moge Lenę odwiedzić każdego dnia
e. pomaga w stajni dziewczyna z która pracuje, jest tam każdego dnia, więc o Lence dzień w dzień mam informacje.
f. przewija się tam masa osób, wiec rosną szanse na dom.
g. Stajnia, źle ujełam, to mała szkółka jeździecka
h. moge podpisac umowę z właścicielką (umowy z żadnym hotelem tez nigdy nie podpisałam)


Jak odbiorę Lenę to wezmę pisemne zobowiązanie o zrzeczeniu się praw do Lenki.

Nesca, hoteliku u Lilki ja wiem, że moje psy mają u Was dobrze, ale same wiecie, że wybranie się do Was graniczy dla mnie z cudem, ja nie mam prawa jazdy.

Bydź może znowu podejmuję złą decyzje. Nie wiem.
Ale zwyczajnie chcemy Lenę mieć blisko siebie.

Wczoraj ją z Managuą wyprowadzałyśmy na spacer, to kochane psie, które się ciągle tuli, wraca na zawołanie, podaje łapę. Nawet mam fotki.
Jeśli będę zmuszona ją dzisiaj zabrać to mam tylko alternatywę stajnia, zanim się znajdzie transport pod Kluczbork minie trochę czasu, dla Leny takie zmiany też nie będą dobre.


Uwierzcie ja sama nie wiem co mam zrobić.[/QUOTE]


No właśnie, chyba wszyscy jesteśmy tą sytuacją podminowani.... Może musimy do jakiegoś kurortu pojechać ma relaks (sorry - wiem, że to głupi pomysł, ale pomarzyć można chyba, co ???)...

Ocelot - jeżeli uważasz, że opcja szkółki jeździeckiej jest w tej chwili najlepsza dla Lenki i nas wszystkich, to ja się zdaję na Twój instynkt (tylko niech już będzie to zrzeczenie się praw do Lenki podpisane)... ale OCZYWIŚCIE - niech się wypowiedzą wszyscy zaangażowani... Przecież po to tu jesteśmy, żebyś nie musiała brać na siebie CAŁEJ odpowiedzialności...Chyba dlatego powstają fora takie jak to...

Ocelot - może czujesz się osamotniona w tym wszystkim, ale pamiętaj, że wielu z nas na dogo prawdziwie zależy na Lence, i na innych psiakach...

Posted

Moim zdaniem trzeba podpisać zrzeczenie, podpisać umowę z nowym opiekunem Leny (mogę wysłać Ci przykład na meila) i niech idzie do szkółki jeździeckiej...

Jeśli podeślesz mi dane, jeszcze raz poproszę fundację o pomoc.
Będzie potrzebna faktura.

Posted

[quote name='delfy2000']No właśnie, chyba wszyscy jesteśmy tą sytuacją podminowani.... Może musimy do jakiegoś kurortu pojechać ma relaks (sorry - wiem, że to głupi pomysł, ale pomarzyć można chyba, co ???)...

Ocelot - jeżeli uważasz, że opcja szkółki jeździeckiej jest w tej chwili najlepsza dla Lenki i nas wszystkich, to ja się zdaję na Twój instynkt (tylko niech już będzie to zrzeczenie się praw do Lenki podpisane)... ale OCZYWIŚCIE - niech się wypowiedzą wszyscy zaangażowani... Przecież po to tu jesteśmy, żebyś nie musiała brać na siebie CAŁEJ odpowiedzialności...Chyba dlatego powstają fora takie jak to...

Ocelot - może czujesz się osamotniona w tym wszystkim, ale pamiętaj, że wielu z nas na dogo prawdziwie zależy na Lence, i na innych psiakach...[/QUOTE]

Mnie zaczyna to wszystko pomału przerastać. Zwyczajnie.
Ale... ja mam kryzys chwilę:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...