Marycha35 Posted April 30, 2011 Author Share Posted April 30, 2011 Co się do cholery dzieje????? [URL]http://www.toz.wroclaw.pl/744.xml[/URL] to się w głowie nie mieści!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 30, 2011 Share Posted April 30, 2011 Odnośnie tego, co w Zgierzu, w innej, niż z podanego linku prasie, doczytałam, że one były ze smyczami, w obrożach, o ile to oczywiście nie kaczka dziennikarska, podano liczbę - setki (?). Gdzie leży prawda? To co wrzuciła z kolei Marycha - szokujące. :-( Cóż, podana jest jako podlink w informacji strona: [URL]http://www.vetoborniki.pl/viewpage.php?page_id=8[/URL] To był polecany na dogo hotel. Pan doktor na dogo się wypowiadał, lektura zaiste ciekawa. Był, zapewne jeszcze jest, wątek dotyczący zabieranych w pośpiechu stamtąd psów. :-( Jeszcze trochę takich afer i człowiek popadnie w paranoję, zacznie podejrzliwie patrzeć nawet na najbliższe mu osoby i daleko mi tym razem do chęci zażartowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krystak Posted April 30, 2011 Share Posted April 30, 2011 To jest śmieszne co p. Longin postanowił urządzić. Tylko tyle ode mnie... Aha oczywiście życie schroniskowe nadal trwa, także Marysiu śmiało przyjeżdżaj ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted April 30, 2011 Share Posted April 30, 2011 [quote name='Marycha35'](...) Oczywiście zapytam o te kwestie zdrowotne Faworka (...)[/QUOTE] Dzięki Marycha. Poproszę i o to, co poniżej w cytacie. [quote name='majqa'](...) Pies jest pod pieczą fundacji Medor. Medor wypuści go na dożywotni DT. Kto będzie wtedy prawnym opiekunem psa/ kto będzie podejmował wszelkie decyzje w jego sprawie? Pani Basia? Wy, osoby zabierające go z Medoru, czy nadal Medor? Jak to ma wyglądać? Mam tu na myśli, wolę to wyjaśnić, etap domu p. Basi jako DT, bo jeśli zamieni się w DS to już jasna sprawa.[/QUOTE] Pani Basia czy inna Iksińska, to w kwestii formalnej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted April 30, 2011 Share Posted April 30, 2011 To co zobaczyłam w tym "hoteliku".......:-(:angryy::-(:placz::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Faworek ma duuużo zdjęć. Nie wyszły jakieś super, ale i tak są chyba lepsze, niż te w pierwszym poście :) Faworek jest całkowicie ślepy, wpadł na mnie kilka razy na spacerku, oczka mu strasznie ropieją :( Ja bym zadzwoniła do tego dr. Garncarza, i dopytała jaki jest koszt wizyty. Pieniążków trochę mamy, można by było pojechać. To nie jest normalne, że tak psu ropieją oczka. Miałam ślepego Juranda na tymczasie, i był ślepy jak kret, ale oczka mu nawet nie łzawiły. Faworek bardzo ładnie chodzi na smyczce, jest super kochany. Taka ciapa-przytulak. Daje ze sobą wszystko robić. W boksie nie szczeka, chyba że są inne psy wypuszczane, to wtedy się denerwuje i szczeka. Ale ogólnie psy toleruje i jest ok. W boksie podgryza go mniejsza suczka, nie oddaje jej, tylko grzecznie odchodzi. Przynajmniej przy nas tak robił. No i widok jak siedzi w boksie, w kąciku... Aż serce ściska :( A teraz fotki. [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/3983/img007uz.jpg[/IMG] [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/4114/img012a.jpg[/IMG] [IMG]http://img40.imageshack.us/img40/7571/img014mp.jpg[/IMG] [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/3012/img027zd.jpg[/IMG] [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5120/img030q.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6581/img032r.jpg[/IMG] [IMG]http://img90.imageshack.us/img90/6169/img038u.jpg[/IMG] [IMG]http://img853.imageshack.us/img853/1916/img044d.jpg[/IMG] [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/2883/img048n.jpg[/IMG] [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6113/img049bo.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [IMG]http://img268.imageshack.us/img268/4300/img050pl.jpg[/IMG] [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/9857/img052j.jpg[/IMG] [IMG]http://img685.imageshack.us/img685/8391/img066l.jpg[/IMG] [IMG]http://img848.imageshack.us/img848/2773/img082s.jpg[/IMG] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/704/img086k.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [IMG]http://img860.imageshack.us/img860/9295/img089f.jpg[/IMG] [IMG]http://img585.imageshack.us/img585/7965/img097e.jpg[/IMG] [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/7965/img106fw.jpg[/IMG] [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/7679/img101u.jpg[/IMG] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/4223/img078g.jpg[/IMG] Uważam, że wyciąganie go do hoteliku za 400 zł/mies. jest bez sensu. To jest stary pies, i na pewno szybko domu nie znajdzie. No i kto miałby zbierać na niego kasę, i odpowiadać formalnie ? Z tego co widzę, nawet żadnych stałych deklaracji nie ma. Myślę że trzeba napisać jakiś ładny, wzruszający tekst do ogłoszeń, poogłaszać go prężnie na dużej ilości portali, można też zrobić wyróżnione allegro. To kto napisze tekst ? No i na kogo ma być kontakt w ogłoszeniach ? EDIT : Marycha, Krystak, miło było mi Was poznać :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 Niko dziękuję, ja dopiero dotarłam. Ludziki jest dokładnie tak jak napisała Nika. Dotarłyśmy do Faworka około 12:30, był Krystian, który nam pomógł, dziękujemy:) Wzięliśmy psinkę na spacer, był bardzo grzeczny. Rozczula mnie tym, że stara się nie załatwiać w boksie, trzyma aż do spaceru wszystko, kochany grzybuś. Oczy ma w fatalnym stanie, całe zaropiałe, nos podrapany, pysio też. Został pogryziony najpewniej, bo jak ja kiedyś jeździłam do niego to nie miał tych blizn, śladów. Na spacerze jest bardzo grzeczny, bryka sobie, wącha co się da, załatwia potrzeby, Niestety psiaki, bo wzięliśmy więcej na spacer, miały rozwolnienie, takie jedzonko podjadły... Faworek jest w boksie z dwiema suniami, jedna go ustawia, a on pierdółka nic, pozwala jej na to. Dodam, że sunia sięga mu do pół łapki...To bardzo kochany, spokojny pies. Co do pytań, które miałam zadać, nie było nikogo kto umiałby na nie odpowiedzieć! Zero weta, kierownictwa. Od jednego z wolontariuszy usłyszałam, że psy nie mają tam robionych dokładnych badań. Więc należy przypuszczać, ze Fawciu też nie miał:( Chciałam komuś zwrócić uwagę na te oczy ropiejące, zaniedbane, nie było nikogo odpowiedzialnego. Zastanawiałyśmy się z Niką jak mu pomóc. Myślę, że nie ma sensu ciągać go po hotelach, kobitach w ciąży. On musi mieć spokój i opiekę porządną. Zdjęcia Nika zrobiła bardzo ładne, teraz musimy uderzyć z ogłoszeniami. Mamy fundusze na Faworka. I ta kwestia badań, jego musi zobaczyć weterynarz. Ja nie znam kierownictwa w Medorze, czy ktoś z Was ma bliższy kontakt z Panią Elżbietą Andrzejewską? Jak to zrobić, czy uzyskamy pozwolenie, by zabrać go do weterynarza. Wiem, że jest na miejscy, ale jeśli tak dba o psy to ja dziękuję. Oczy Faworka wyglądają okropnie!!!! Następna kwestia to transport. Czy ktoś dysponuje odpowiednim autem? Co z benzyną? Borówko jakie Ty masz pomysły???? Co z ogłoszeniami, są zdjęcia można by je już robić! Tekst musi być dosadny, to starszy, spokojny, ślepy psiak! W Medorze ma kąt do spania, michę i Krystiana, który jak tylko może zabiera go na spacer, dzięki Krystuś!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Jeśli chodzi o dr Garncarza, nasz schroniskowy Rufus był na wizycie, sama wizyta u doktora była niedroga, chyba 50% zwykłej ceny (dla psów ze schroniska jest zniżka) ale wydatków było więcej, już nie pamiętam ile kosztowała sama wizyta, można zapytać na wątku [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202266-RUFUS-Niewidomy-ONek-bez-szans-na-dom-POMOCY[/URL]! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 Dzięki za info. Padło tu na wątku, że Fawciu ma opiekuna wirtualnego, zastanawiam sie na co idą te dodatkowe pieniądze? Nawet nie ma obróżki przeciw kleszczom, a sezon już się zaczął:( Nie mówiąc o tych potwornie zaniedbanych oczach. Być może to jest jakaś infekcja i wcale nie jest potrzebna wizyta u specjalisty, wystarczy zwykły porządny look weterynaryjny na psa. Ech, bardzo szkoda tego dobrego, spokojnego psa:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Dotarłam, niestety nie udało mi się jechać z dziewczynami do Medoru, ostatnio znów zalatana jestem.... Przeanalizowałam na spokojnie sobie sprawę DT u Basi i po tym w jakim stanie Faworek stwierdzam, że to nie jest odpowiedni DT i zwracam honor, sorry, człowiek z przemęczenie, zalatania już czasem trzeźwo nie myśli... Marycha - Faworek jest zabezpieczony p/kleszczom - przed sek. o to pytałam. Teraz biorę się za pisanie dla niego tekstu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Aha - z tego co mówiła mi Marycha przez tel. i z tego co widzę na zdjęciach to stan oczek się mu pororszył no i wcześniej nie miał tych szram na nosie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Oczka strasznie ropieją, dlatego dobrze by było, żeby obejrzał go jakiś wet. Chociaż ta wetka, która pracuje w schronisku. Czy da to się jakoś załatwić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 Szramy to zdecydowanie schroniskowa zdobycz. Każdy psiak jest zakroplony w Medorze, ale niektóre mają jeszcze obróżki. Zrozumiałam, że to właśnie psiaki posiadające wirtualnego opiekuna... Niko ja też uważam, że on do cholery powinien mieć jak najszybciej wizytę u weta!!! Borówko masz telefon do weterynarza w Medorze? Wiesz kiedy ta kobieta jest w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Na 99% procent mam telefon, o ile nadal ta wetka tam pracuje....zaraz poszukam. Ona jest od pn do sb w nd. nie ma żadnego weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Dzięki Dziewczyny za relację. :-( Smutna ona bardzo. Kiepsko z tymi oczami, kiepsko, że obecni opiekunowie tego nie widzą, jeszcze bardziej kiepsko, że nie widzi tego ichniejszy wet, a zakładam, że psy ogląda. Może i te oczka są leczone ale nawet jeśli to leki raczej nie są trafione, ślepota nie równa się przymusowi ropienia. To zwierzę cierpi i nie ma jak o tym powiedzieć, samo sobie nie pomoże. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 No to tylko fatalnie o niej świadczy!!! To ona też jest ślepa, nie widzi co się psu z oczami dzieje???? Takie ilości ropy????? Nie usuwa tego, błagam. Zna ktoś z Was dobrego weta w Zgierzu???? Nie męczylibyśmy Fawka tak podróżą. A i taniej by było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Pomorska Fundacja Rottka nigdy nie narzekała, o ile mnie pamięć nie myli, na tego weta: [url]http://lecznica.org.pl/Klinika_Weteryaryjna_Jacka_Szulca/Start.html[/url] Gdyby zabrać Faworka do niego na głodno można by było mu z zebranej puli zrobić pełnię: morfologię i biochemię, o sprawdzeniu oczek i ogólnej kondycji nie wspominając. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 Dzięki Izuś, supero:) To teraz tylko kwestia organizacji transportu i pozwolenia, by go zabrać na te badania. Czy ktoś zna kogoś z kierownictwa Medora???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='Marycha35'](...) Czy ktoś zna kogoś z kierownictwa Medora????[/QUOTE] [B]Kto może pomóc w tej materii?[/B] Ja wieki wstecz miałam jednorazową przyjemność z szefową więc znajomością bym tego nie nazwała. [B]Potrzeba jest pomoc w uzyskaniu zgody na zabranie psa na badania, kolejno potrzebna jest pomoc kogoś, kto psa zabierze na nie, zawiezie i odwiezie, a i odbierze wyniki. Edit:[/B] Swoją drogą Borówko uzupełnij w 1 poście te wszystkie istotności na temat Fawora, które pozbierały Dziewczyny. Skopiuj też na 1 stronę choć 2 - 3 jego nowe zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 Myślę, że u weta-Szulca byłoby ok, dobre opinie o nim słyszałam ogólnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted May 1, 2011 Share Posted May 1, 2011 [quote name='majqa'] Edit:[/B] Swoją drogą Borówko uzupełnij w 1 poście te wszystkie istotności na temat Fawora, które pozbierały Dziewczyny. Skopiuj też na 1 stronę choć 2 - 3 jego nowe zdjęcia.[/QUOTE] Uzupełnię jak napiszę tekst ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Share Posted May 1, 2011 Izo zapytam Paulę czy da radę pomóc z transportem. I czy byłby za friko....Ja mogę jechać z nimi, przypilnować odbiór wyników Faworka. Jeszcze tylko ta zgoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.