Jump to content
Dogomania

Krystak

Members
  • Posts

    326
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Krystak

  1. I jak tam się miewacie kochani? Ciepło wam w tyłeczki? :) Jeśli tak to super, polecam następnym razem nie zabierac się za pomaganie. Szczeniaki lepiej miałyby na polu, gdzie żyłyby szczęśliwe. Juz dokładnie za chwilkę 4 rok minie odkąd psy są w schroniskowych boksach. Ale miejcie wywalone dalej. Nie pozdrawiam.
  2. No i jak tam wszyscy pomocnicy się miewają? Psiaki 3,5 roku w schronisku siedzą...mimo ogłoszeń nikt się nimi nie interesuje. 2 z nich są płochliwe ale nie zdziczałe, 1 najmniejsza z miotu jest kompletnie dzika. Może ktoś w końcu się nimi zainteresuje?Chociaz DT?
  3. Udzielałem się w tym wątku i teraz widzę że pisane było o nietrzymaniu moczu. No i dopadło to również moją sucz. Teraz jakieś 2/3 lata od sterylki i wyszło to hormonalne nietrzymanie. Zaczynamy lecznie w przyszłym tygodniu (bo nałożyło się również zatrucie psa) także jednak mimo że jest małym psem to u niej to wystąpiło (12 kg)
  4. Ale dziewczyny pięknie biegają! A tak btw ciekawe czy Lora (Baleta/Całka) poznała się z tym Fuksem czy tym drugim długowłosym bo je chyba z jednego podwórka zabieraliśmy.
  5. No to teraz ja moja klasa maturalna, marzę o wecie od dawien dawna, zobaczymy czy wyjdzie, najchętniej uderzam na Olsztyn lub ewentualnie Warszawę. Jest to taki ogromny stres dla mnie że nawet sama myśl o maturze mnie obecnie przeraża. Zobaczę, może dam radę :)
  6. O ktorej i gdzie jutro wystawiane beda Bostony?
  7. A powiedzcie mi w sprawie Całki nie ma żadnego odzewu :( ?
  8. Szkoda że po mnie nie zadzwoniłyście też bym się spotkał :(
  9. Dagmara widziałem cię dziś wraz z "tymi cudziutkimi, wysokimi pieskami" jak wracałaś z Elty :)
  10. Ale Eliza potrzymałaś wszystkich w niepewności :P Róża kochana tak się starał, biegała za każdą odbitą przez państwa piłką i choc w większości przypadków wygrywał ich pies to ona niezrażona dalej biegła i biegła i co któryś raz udawało jej się zdobyc :)
  11. A był obejrzęc Różyczkę, ale nie wiem czy szczegóły mogę zdradzac :), także potrzymajcie się w niepewności :)
  12. Eliza zależy co masz na myśli :lol:. Ale witam witam :). Całka taka smutna bez Denzela jest, tak mi jej szkoda, przecież to taka ogromna miłośc była. E a czy wszystkie charty są tak zgodnymi psami (no oprócz Biszkopta vel. Szampana)? Bo mogą biegac z wiloma innymi psami a nie ma żadnej agresji miedzy nimi.
  13. Czy powiecie mi na której stronie są zdjęcia Glutka albo podeślecie nowe tzn. tego szczeniaczka co zabrany został z tego samego domu co Biszkopt vel Szampan, taki mały zagilony co go zabrałem z takiego mega obskurnego boksu.
  14. Ja też miałem nie raz sytuację z walniętymi ludźmi. Gdy do schroniska przychodzą ludzie w sprawie adopcji szczeniaka i mówię o obowiązku kastracji tego psiaka inaczej mogą zostac wyciągnięte konsekwencję i psiak zostanie odebrany to 1/10 przypadków to pytania do mnie: a pan by się wykastrował? Na co ja odpowiadam że oczywiście nie ma problemu. I choc często inni wolontariusze twierdzą że nie warto ciągnąc rozmowy z takimi ludźmi, to nie jednokrotnie przekonałem się że po podaniu dobrych argumentów i opowiedzeniu o bezdomności zwierząt ludzie zaczynają coś rozumiec i np. zamiast adopcji szczeniaka decydują się na adopcję psa dorosłego już wykastrowanego/wysterylizowanego. Ale jednak większośc ludzi burknie coś pod nosem niemiłego na mój temat i wychodzą z przytupem ze schroniska, no cóż, jakoś nie żałuję i tak psiaki jakoś znajdują domki.
  15. To przy Lidlu jak już Nika pisała to Fundacja Azyl (w okolicach ul. Limanowskiego). Medor jest w Zgierzu. Dziś padał śnieg ale mimo wszystko na spacerze wypatrywałem suni. Mam nadzieję że gdzieś się skryła i nie zmarzła za bardzo.
  16. Dziewczyny ja z teofilowa i niestety suni nigdzie nie widziałem a chodzę prawie codziennie na bardzo długie spacery, przechodząc cały teofilów i pola na około. Jestem również w schronisku Medor w Zgierzu co tydzień i mam świeże inf. jako wolontariusz o nowych psiakach więc będę pisał jeśli tylko o czymś się dowiem. Powodzenia!
  17. Nie wiem tylko po jakim czasie odiwedzic psiaka. Miesiąc, czy może więcej. Nie chcę za szybko tego zrobic.
  18. Halo halo. Nikt nie zagląda już do psiaków? Rysio i Amelka mają jeszcze jako takie szanse na adopcję. Niestety Pchełka bardzo dzika i mimo moich szczerych chęci nie potrafię pracowac z sunią. Tu potrzebny jest behawiorysta. Oto ona: [IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/291786_352769101485198_38207850_n.jpg[/IMG]
  19. I znowu ja napiszę o Marobcylku. Tym razem z moich ogłoszeń w internecie odezwała się bardzo sensowna pani. Szybka decyzja, wizyta przed adopcyjna, zrobiona przeze mnie- dom marzenie jak dla Marbocylka. Pani mieszka z mężem, bezdzietna, pracują w tzw. wolnych zawodach i zawsze ktoś jest w domu. Mają drugą jamniczkę długowłosą przygarniętą z ulicy (wysterylizowaną), domek z ogródkiem. Dziś przyjechali po niego do schroniska. Na dzień dobry obsikał przedpokój ale po chwili poczuł że to jego własny teren i nie powtórzył tego. Państwo zakochani po uszy, oby więcej takich domów. Życzę takiego wspaniałego dla każdego z psiaków ;)
  20. No to podobna do reszty jest i wtopiła się w pozostałe kociaki :)
  21. Nikuś nowych kotków jest 7, ale taki mały szczegół ;) A Bunia wyszła chyba na pierwszy spacer odkąd wróciła z nieudanej adopcji w Warszawie ;)
  22. [IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/578582_10151296275009282_1276330213_n.jpg[/IMG] Marbocyl niestety znów (po raz 3) wrócił do schroniska. I jak się zapewne domyślacie, nie potrafił dogadac się z dzieckiem. Po ok. miesiącu (?) musi znowu siedziec w schronisku. Pani, która go adoptowała bardzo płakała i prosiła abym znalazł mu najlepszy dom na świecie. Bardzo smutne to było pożegnanie. Niestety nie może sobie pozowlic na to by dziecko było atakowane przez psiaka. Obecnie nazywa się Gucio i reaguje na to imię. Czy nie macie domku bezdzietnego chętnego na jamnika? On już za dużo przeszedł by znów trafił do jakiś nieodpowiednich właścicieli.
×
×
  • Create New...