miśka271 Posted February 21, 2011 Share Posted February 21, 2011 Witam. Pragniemy zakupić szczeniaczka rasy Shih Tzu.Szukam dobrej hodowli.Mieszkamy w Mrągowie więc chcielibyśmy aby hodowla była blisko naszego miejsca zamieszkania.Może ktoś zakupił już pieska i zna dobrą hodowlę. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shih-Luna Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Witaj :))))))))) na stronie ZK w Olsztynie znalazłam takie numery 507-196-694 697-777-001,zadzwoń,popytaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted February 28, 2011 Share Posted February 28, 2011 Zobacz na trj stronie : [URL]http://www.trixi.ovh.org/index.html[/URL], Bydgoszcz nie jest tak daleko :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted February 28, 2011 Author Share Posted February 28, 2011 [quote name='shih-Luna']Witaj :))))))))) na stronie ZK w Olsztynie znalazłam takie numery 507-196-694 697-777-001,zadzwoń,popytaj[/QUOTE] witaj i tutaj :lol: dzięki za informacje dzwoniłam na te numery i ten pierwszy jest trafiony,własnie sunia jest szczenna maluszki powinny byc za okolo 4 tygodni [quote name='wire fox']Zobacz na trj stronie : [URL]http://www.trixi.ovh.org/index.html[/URL], Bydgoszcz nie jest tak daleko :).[/QUOTE] nie daleko PKP kursuje dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shih-Luna Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 super ogromnie sie cieszę :)))))) bedziesz jeździła na wystwy? ja kiedys zapierałam sie bardzo ze nie,ze piesek do kochania itp. ale postanowiliśmy pojechac z Luna do Olsztyna bedzie w klasie baby,narazie czytam o wszystkim,ale troche mnie przeraza bo jestem okropny laik w tych sprawach:( mam nadzieje że do lipca ,dowiem sie najwazniejszych rzeczy:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [quote name='shih-Luna']super ogromnie sie cieszę :)))))) bedziesz jeździła na wystwy? ja kiedys zapierałam sie bardzo ze nie,ze piesek do kochania itp. ale postanowiliśmy pojechac z Luna do Olsztyna bedzie w klasie baby,narazie czytam o wszystkim,ale troche mnie przeraza bo jestem okropny laik w tych sprawach:( mam nadzieje że do lipca ,dowiem sie najwazniejszych rzeczy:))[/QUOTE] u nas to nie takie proste,bo na razie to tylko dzieci wiedzą ,że mam zamiar szczeniaczka kupić:cool3: mąż dopiero będzie uświadamiany,nie chce za bardzo pieska w domu,ma żal zaparł się i nie wiem jak mam go przekonać:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Akurat to kiepski pomysl, by stawiac przed faktem dokonanym. Zwierzak w domu to na tyle duzy obowiazek (czasowy i finansowy), ze decyzja powinna byc wspolna. W przeciwnym razie moze sie okazac, ze sikajacy, niszczacy, wymagajacy dosc duzo opieki szczylek rozczaruje i bedzie na szybko szukanie domu dla malucha... Proponuje przeczytac [URL]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/URL] przemyslec za i przeciw i wspolnie podjac decyzje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shih-Luna Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Mysle że powinnas porozmawiać z mężem,to niezbyt dobry pomysł,stawiac go przed faktem dokonanym :(((,piesek jak dziecko,potrzebuje wszystkich domowników nie wyobrazam sobie żeby mój mąz o niczym nie wiedział.. to nie zbyt dobry pomysł.. :(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [quote name='karjo2']Akurat to kiepski pomysl, by stawiac przed faktem dokonanym. Zwierzak w domu to na tyle duzy obowiazek (czasowy i finansowy), ze decyzja powinna byc wspolna. W przeciwnym razie moze sie okazac, ze sikajacy, niszczacy, wymagajacy dosc duzo opieki szczylek rozczaruje i bedzie na szybko szukanie domu dla malucha... Proponuje przeczytac [URL]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/URL] przemyslec za i przeciw i wspolnie podjac decyzje.[/QUOTE] przepraszam,ale wiem co to znaczy mieć w domu zwierzaka,nie trzeba mi tłumaczyć co i jak,więc zbędny jest ten post i ten link bo mnie nie trzeba przekonywac do niczego.... [quote name='shih-Luna']Mysle że powinnas porozmawiać z mężem,to niezbyt dobry pomysł,stawiac go przed faktem dokonanym :(((,piesek jak dziecko,potrzebuje wszystkich domowników nie wyobrazam sobie żeby mój mąz o niczym nie wiedział.. to nie zbyt dobry pomysł.. :(([/QUOTE] wiesz nie znacie sytuacji naszej i naszych relacji,czasami trzeba postanowić samemu czasami tak jest,zanim maluch pojawi się u nas minie troszkę czasu,więc i mąż przyzwyczai i oswoi się z ta myślą kocha nas i tak jak my przepada za zwierzakami tylko potrzebuje więcej na to czasu aby się z tym oswoić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Najpierw piszesz, że nie wiesz jak przekonać męża, a potem dziwisz się bardzo konstruktywnym i słusznym uwagom. Mąż też ma prawo do swojego zdania, w końcu szczenię to poważne obciążenie i ograniczenie - wakacje, sylwestry, święta - trzeba przybrać pewien styl życia. Wszystko wygląda inaczej w praktyce - w teorii wydaje się zawsze łatwiejsze. Poranne wstawanie, sisiu i kupka w nocy, kwarantanna i "gazetki". Mocno bym się zastanowiła przed przechodzeniem przez to znowu, bo praca, zmęczenie itd. Dzisiaj wolałabym już dorosłego psiaka 'z odzysku". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 zaraz będę tutaj zlinczowana,przepraszam,że w ogóle napisałam cokolwiek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Bez przesady :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wenabc Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 [quote name='miśka271']zaraz będę tutaj zlinczowana,przepraszam,że w ogóle napisałam cokolwiek...[/QUOTE] Proszę się nie bać oni pani tylko mówią co należy robić czego przestrzegać oni mi też dużo pomogli spokojnie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 wiem na co się decyduję,a napisałam o mężu bo się zaparł i nie chce mieć zwierzątka żadnego w domu po stracie suni :( i dlatego potrzebuje więcej czasu na to aby się przyzwyczaić do myśli że w domu będzie znowu piesek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Tutaj : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/33427-hodowle-shih-tzu[/URL] jest dużo informacji na temat hodowli, a przy okazji kosztów utrzymania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 czasami tak tzreba-postawic przed faktem dokonanym-wiem to z własnego doświadczenia-uprzednio wcześniej informuje tż okupnie psa,ale nie jest to zdanie pytające lecz twierdzace.dlatego mam 3 psy.co nie oznacza że kupno psa nie powinno byc przemyslan****** też chorują;ale jak piszesz też miałaś wczesniej psa więc wiesz "czym to śmierdzi"pozdrawiam i trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 1, 2011 Author Share Posted March 1, 2011 [quote name='gryf80']czasami tak tzreba-postawic przed faktem dokonanym-wiem to z własnego doświadczenia-uprzednio wcześniej informuje tż okupnie psa,ale nie jest to zdanie pytające lecz twierdzace.dlatego mam 3 psy.co nie oznacza że kupno psa nie powinno byc przemyslan****** też chorują;ale jak piszesz też miałaś wczesniej psa więc wiesz "czym to śmierdzi"pozdrawiam i trzymam kciuki.[/QUOTE] dziękuję za zrozumienie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wenabc Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 [quote name='miśka271']wiem na co się decyduję,a napisałam o mężu bo się zaparł i nie chce mieć zwierzątka żadnego w domu po stracie suni :( i dlatego potrzebuje więcej czasu na to aby się przyzwyczaić do myśli że w domu będzie znowu piesek.[/QUOTE] Rozumiem Cię bardzo dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 7, 2011 Author Share Posted March 7, 2011 jeszcze 17 dni i maluszki powinny przyjść na świat ;) ale czas się dłuży :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 Ja nie rozumiem trochę... Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner o zakupie zwierzaka poinformował mnie wchodząc z nim do domu. Byłabyś szczęśliwa, gdyby mąż pewnego dnia wrócił do domu z anakondą czy pająkiem ptasznikiem, i powiedział, że Wacuś teraz z nami mieszka? Można wydyskutować, wykłócić się, przekonać, etc. ale nie wyobrażam sobie nie mówić takiej rzeczy. Ja też nie pytałam - ale powiedziałam w domu, że kupuję psa, i facet początkowo jęczał, bez większego przekonania na szczęście, ale nie było sytuacji, że on dowiaduje się o szczeniaku kiedy ja go wnoszę do środka. W razie czego najbardziej ucierpi pies - i to niekoniecznie w razie oddania, tylko zwyczajnie odczuje niechęć - a tą, nawet zakamuflowaną, psy czują znacznie lepiej niż ludzie. Kiedy przynosi się szczeniaka, powinien on w spokojnej życzliwej atmosferze poznawać nowy dom i dochodzić do siebie po stresie, a nie przyglądać się chryi i pytaniom typu "A co TO ma być? Jutro ma go nie być!" :roll: Przynoszenie psa do domu cichaczem kojarzy mi się z nieodpowiedzialnymi dziećmi, a nie dorosłą kobietą, która już ma własne. Weź też pod uwage uczucia męża - piszesz, że zaparł się po stracie suni. Może to dla niego zwyczajnie za wcześnie na psa? Ja naprawdę czułabym się urażona, gdyby w "żałobie" po moim ukochanym psie, ktoś na siłę za szybko uszczęśliwiał mnie nowym. Nie rozumiem, czemu nie można tego uszanować... Btw hodowca wie, że pies ma być dla połowy rodziny niespodzianką? :p Dobry hodowca w takiej sytuacji psa po prostu nie sprzeda, bo naprawdę różnie się to kończy, a pies to nie zabawka, którą można potem zwrócić do sklepu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 7, 2011 Author Share Posted March 7, 2011 [quote name='Martens']Ja nie rozumiem trochę... Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner o zakupie zwierzaka poinformował mnie wchodząc z nim do domu. Byłabyś szczęśliwa, gdyby mąż pewnego dnia wrócił do domu z anakondą czy pająkiem ptasznikiem, i powiedział, że Wacuś teraz z nami mieszka? Można wydyskutować, wykłócić się, przekonać, etc. ale nie wyobrażam sobie nie mówić takiej rzeczy. Ja też nie pytałam - ale powiedziałam w domu, że kupuję psa, i facet początkowo jęczał, bez większego przekonania na szczęście, ale nie było sytuacji, że on dowiaduje się o szczeniaku kiedy ja go wnoszę do środka. W razie czego najbardziej ucierpi pies - i to niekoniecznie w razie oddania, tylko zwyczajnie odczuje niechęć - a tą, nawet zakamuflowaną, psy czują znacznie lepiej niż ludzie. Kiedy przynosi się szczeniaka, powinien on w spokojnej życzliwej atmosferze poznawać nowy dom i dochodzić do siebie po stresie, a nie przyglądać się chryi i pytaniom typu "A co TO ma być? Jutro ma go nie być!" :roll: Przynoszenie psa do domu cichaczem kojarzy mi się z nieodpowiedzialnymi dziećmi, a nie dorosłą kobietą, która już ma własne. Weź też pod uwage uczucia męża - piszesz, że zaparł się po stracie suni. Może to dla niego zwyczajnie za wcześnie na psa? Ja naprawdę czułabym się urażona, gdyby w "żałobie" po moim ukochanym psie, ktoś na siłę za szybko uszczęśliwiał mnie nowym. Nie rozumiem, czemu nie można tego uszanować... Btw hodowca wie, że pies ma być dla połowy rodziny niespodzianką? :p Dobry hodowca w takiej sytuacji psa po prostu nie sprzeda, bo naprawdę różnie się to kończy, a pies to nie zabawka, którą można potem zwrócić do sklepu...[/QUOTE] nie znasz sytuacji u nas w domu więc po co od razu oceniasz,widzę że nigdzie nic nie można napisac ,bo zaraz człowiek jest osądzany,gdybym chciała tak zrobić jak piszesz to już piesek by był w domu...ale nie zauważyłaś pewnie,że jeszcze mam czas na to aby przekonac męża do zmiany zdanie,ale to nic Ci do tego.Nie można osądzać ludzi po kilku zdaniach nie znająć sytuacji...daruj sobie te pouczania bo na nic one się zdadzą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 A nie lepiej najpierw przekonać męża a później np. wspólnie go zakupić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wenabc Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 [quote name='Błyskotka']A nie lepiej najpierw przekonać męża a później np. wspólnie go zakupić ?[/QUOTE] Tak by było najlepiej ja tak miałam i była wielka kłótnia uwaga!! posłuchaj się tej rady co ci napisała [URL="http://www.dogomania.pl/members/11376-B%C5%82yskotka"][B]Błyskotka[/B][/URL] [LIST][U] [/U] [/LIST] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Błyskotka Posted March 7, 2011 Share Posted March 7, 2011 Szczerze to gdyby ktoś mi powiedział że druga połowa nie wie jeszcze o szczeniaku nie sprzedałabym psa i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
miśka271 Posted March 7, 2011 Author Share Posted March 7, 2011 [quote name='Błyskotka']A nie lepiej najpierw przekonać męża a później np. wspólnie go zakupić ?[/QUOTE] czas pokaże jak to będzie,gdybym nie liczyła się z nim to już piesek by był,a to nie o to chodzi [quote name='bordercollie']Tak by było najlepiej ja tak miałam i była wielka kłótnia uwaga!! posłuchaj się tej rady co ci napisała [URL="http://www.dogomania.pl/members/11376-B%C5%82yskotka"][B]Błyskotka[/B][/URL] [LIST][U] [/U] [/LIST] [/QUOTE] i tak lekkie zgrzyty będą bez tego się nie obejdzie [quote name='Błyskotka']Szczerze to gdyby ktoś mi powiedział że druga połowa nie wie jeszcze o szczeniaku nie sprzedałabym psa i tyle.[/QUOTE] hodowca hodowcy nie równy i nigdy tak nie będzie,trafiłam na życiową kobietkę i bardzo dobrze mnie rozumie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.