magdyska25 Posted April 6, 2011 Author Share Posted April 6, 2011 [quote name='wiga138']a jest coś nie tak ?????[/QUOTE] Nie, wszystko dobrze ale ja tak zawsze mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada M Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Malibo57 ma mi przesłać sugestie dotyczące leków dla Majki - wielkie dzięki :) Maja ma spore problemy ze wstawaniem, dziś już muszę ją podnosić - ale bądźmy dobrej myśli, odpowiednie środki mogą zdziałać cuda. W nocy Maja znów zsiusiała się pod siebie - podczas snu. Postaram się złapać mocz i jeszcze dziś oddać go do badania. Myślę, że trzeba będzie przemyśleć kwestię pomocy finansowej dla nowych opiekunów Majki - przed nimi jeszcze badania, zakup preparatów przeciwzapalnych i przeciwbólowych, przyda się pewnie też dry-bed i podkłady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiga138 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 [quote name='magdyska25']Nie, wszystko dobrze ale ja tak zawsze mam.[/QUOTE] Będzie super ! Zobaczysz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nina_Brzeg Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Myśle, że nowy dom zdziała u niej cuda! Mieliśmy w przytulisku suke ONka, z pogruchotaną i nie złożoną łapą (zrosła sie, ale jest sporo krótsza niż druga), do tego doszły problemy ze stawami (suka rodowodowa, kątowana koszmarnie). W przytulisku ledwo łaziła, codziennie brała leki przeciwbólowe, przeszła kilkanaście metrów i sie przewracała. Teraz jest w domu wolontariuszki, którą sama sobie wybrała (miała straszny uraz do ludzi, kuliła sie jakby była katowana a Magda od początku mogła z nią robić wszystko). Mieszka w budzie w kojcu a leki przeciwbólowe dostaje co 4 dni! Chodzi po kilka kilometrów dziennie i czuje sie znakomicie ;) Wierze, że u Mai będzie identyczna poprawa! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Majeczko trzymaj się kochanie, odżyj nam w nowym domku !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Majeczko co tam u Ciebie? Czy dotarłaś już do domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Jak sie udało zapoznanie z potencjalnymi właścicielami. Zżera nas ciekawość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 no właśnie?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 Wczoraj w domu byłam ok. 23 (dziewczyny później). Ogólnie dużo niepewności ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzeba dać i ludziom trochę czasu i Mai i Jego koledze (bo myślę, że koty na tyle są "niezauważalne", ze z tym nie będzie problemu). Schody były dużym problemem, pies bardzo zazdrosny. Rodzina dostała wszystkie wyniki badań i to co należałoby jeszcze sprawdzić, karmę, zabawki Majeczki (ma swoje ulubione), książeczkę zdrowia z aktualnym szczepieniem i odrobaczeniem, szampon, preparat przeciwkleszczowy i pewnie jeszcze o czymś zapomniałam. Na razie proszę mocno trzymam kciuki bo wszyscy są przejęci. Po wieczornej rozmowie z Panią trochę się uspokoiłam. Majeczka idąc na wieczorny spacer, ładnie zeszła po schodach, po czym w drodze powrotnej spokojnie weszła zatrzymując się tylko raz na odpoczynek. Jestem w stałym kontakcie z Dorotą. Także teraz proszę trzymać kciuki!!! Pierwsze dni są najważniejsze. Jesteśmy na etapie połowy badań, druga połowa za nami. Maja ma na + ponad 300 zł., żeby odciążyć Państwo postanowiliśmy nie zapominać o psie (bo ma dom i jest bezpieczny) a nadal pomagać, przynajmniej w kwestii finansowej. Czy mogłabym liczyć na osoby deklarujące stałe wpłaty o jeszcze wpłatę kwietniową? Jeżeli zostaną jakieś pieniądze, wszystkie przekażemy później na inną biedę. Proszę również wstrzymać się z "przekładaniem" deklaracji na innego psa. Tydzień- 2 tyg. myślę, że wiele wyjaśni. Z góry dziękuję za zrozumienie. Kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Majeczko bardzo mocno trzymam!!! Na pewno Ci tam wspaniale, oby tylko zdrówko dopisywało! ciekawe jak pierwsza nocka?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 [quote name='Agnieszka_K']Majeczko bardzo mocno trzymam!!! Na pewno Ci tam wspaniale, oby tylko zdrówko dopisywało! ciekawe jak pierwsza nocka?;)[/QUOTE] Cała noc przespana, bez dyszenia, siusiania pod siebie. Z Vigo (pierwszym psem) już jest nieźle :) Myślę, że to był pierwszy szok dla niego. "Co?!? Pani wzięła innego psa?!?". Rano razem wędrowali po ogrodzie. Córka wymyśliła nową metodę wchodzenia- korzysta ze schodów wewnątrz domu, które są mniejsze i bardziej wygodne dla Mai. Z nimi sobie poradziła. Na wieczór dostała trochę jedzenia, rano również- wszystko zjadła. Dorota zrobiła sobie dzisiaj dzień wolnego, żeby wszystko obserwować. Majeczka teraz śpi przy łóżku, w pokoju córki. Ogólnie pierwsze wrażenia: sunia nie może się zdecydować za kim ma maszerować- czy za Weroniką (córką), czy za Dorotą, ciągle domaga się pieszczot, drapana mogłaby być godzinami. Jest bezproblemowa, bardzo kontaktowa, na koty w ogóle nie zwraca uwagi. Aaaa i zapomniałam powiedzieć, że Majeczka to typowy telemaniak :) Wiecie, że uwielbia oglądać tv? Wczoraj rozwaliła się na dywanie i wpatrywała w telewizor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka_K Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 [quote name='magdyska25']Cała noc przespana, bez dyszenia, siusiania pod siebie. Z Vigo (pierwszym psem) już jest nieźle :) Myślę, że to był pierwszy szok dla niego. "Co?!? Pani wzięła innego psa?!?". Rano razem wędrowali po ogrodzie. Córka wymyśliła nową metodę wchodzenia- korzysta ze schodów wewnątrz domu, które są mniejsze i bardziej wygodne dla Mai. Z nimi sobie poradziła. Na wieczór dostała trochę jedzenia, rano również- wszystko zjadła. Dorota zrobiła sobie dzisiaj dzień wolnego, żeby wszystko obserwować. Majeczka teraz śpi przy łóżku, w pokoju córki. Ogólnie pierwsze wrażenia: sunia nie może się zdecydować za kim ma maszerować- czy za Weroniką (córką), czy za Dorotą, ciągle domaga się pieszczot, drapana mogłaby być godzinami. Jest bezproblemowa, bardzo kontaktowa, na koty w ogóle nie zwraca uwagi. Aaaa i zapomniałam powiedzieć, że Majeczka to typowy telemaniak :) Wiecie, że uwielbia oglądać tv? Wczoraj rozwaliła się na dywanie i wpatrywała w telewizor.[/QUOTE] haha Majka-telemnaniak nie no dobre:):):) bardzo się cieszę, że wszystko tak pięknie, aż cały czas ze szczęscia nie wierzę, że Majeczce się już udało! i jak ładnie noc spędzona, ale ona musi mieć tam radochę w końcu ma własnych ludzi do kochania:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Dziewczyny , jestescie WIEEEEELKIE!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 Wszyscy są wielcy! Zaangażowanie ludzi poza forum też było duże a w szczególności Pan Darek z żoną bo to Oni zrobili "akcję Maja" i właśnie ten dom jest od Nich :cool3: 2,5 tyg. zajęło nam, żeby Majeczka wreszcie miała swoich ludzi! Nie mogę ile się biedaczka naczekała....9 lat. Teraz musi być już tylko lepiej! Maja jest najlepszym przykładem na to, że jak się chce to można! Takie zakończenia dodają skrzydeł i zmuszają do dalszego działania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bumel Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 [quote name='magdyska25']Aaaa i zapomniałam powiedzieć, że Majeczka to typowy telemaniak :) Wiecie, że uwielbia oglądać tv? Wczoraj rozwaliła się na dywanie i wpatrywała w telewizor.[/QUOTE] w końcu musi nadrobić tyle lat zaległości:razz: a na serio to wspaniale czytać takie wieści z nowego domu. Bardzo jej kibicuję, ta wspaniała sunia wreszcie się doczekała! I pocieszam się tym, że psiaki inaczej mierzą upływ czas niż ludzie i że szybko zapomni o tych 9 latach w schronie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Macie rację, ta historia jest dowodem na to, ze wszystko się moze zdarzy! Uwielbiam takie zakończenia! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Super wiadomości :-). Ja swoje 50 za kwiecień już wpłaciłam ale jakby była potrzebna wpłata na maj to dajcie znać na priva Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 [quote name='asiaf1']Super wiadomości :-). Ja swoje 50 za kwiecień już wpłaciłam ale jakby była potrzebna wpłata na maj to dajcie znać na priva[/QUOTE] Dziękuję Asiu! Mam nadzieję, że dziewczyna nie będzie nam już chorować i zdrówko już dopisze. Wpłynęło jeszcze dla Majeczki: [B]* 5 zł.- [/B][B]KOCUREK * 10 zł.- od ? [/B](ktoś się przyzna? ;)) Dziękujemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Czytam i czytam i czytam i aż chce się żyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wierzę, że jeszcze wiele wspaniałych chwil przed Majką, należy jej się za te 9 lat bezdomnego schronu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maja602 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 [quote name='magdyska25']Dziękuję Asiu! Mam nadzieję, że dziewczyna nie będzie nam już chorować i zdrówko już dopisze. Wpłynęło jeszcze dla Majeczki: [B]* 5 zł.- [/B][B]KOCUREK * 10 zł.- od ? [/B](ktoś się przyzna? ;)) Dziękujemy![/QUOTE] Ja ( Mariola) wpłaciłam zadeklarowane 10zł. ale podałam swój nick. Może Pani na poczcie miała za dużo pisania i tę informację pominęła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted April 7, 2011 Author Share Posted April 7, 2011 Dziękuję za informację i wpłatę! Już zamieniam inf w drugim poście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arim Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Cieszą oko i serce takie wieści!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynaz87 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Majka jest chyba dla wszystkich wielką niespodzianką. Taka szybka akcja, przy staruszku i to jeszcze nie w pełni sił. Jak mówiłyście dziewczyny, jest to dowód na to, że czasem warto zaryzykować i działając w grupie (nie tylko z dogo - nie zastąpiony Pan Darek z rodziną) można duużo. Maju trzymaj się, ciesz się rodziną i telewizorem. Przez 9 lat tyle się w tv nazbierało do oglądania (mój kot poleca dokumenty przyrodnicze z bbc, szczególnie o ptakach). Nadala trzymam mocno kciuki za dobre wieści z Domu. Swoje skromne 10 zł dam Ci Magdyśka osobiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sambo_os1 Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Aż się łezka kręci w oku....ze szczęścia ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weraimaja Posted April 7, 2011 Share Posted April 7, 2011 Cześć jestem Weronika i zostałam szczęśliwą posiadaczką kochanej psiny Maji :* Jest cudowna chociaż już troche nie wytrzymuje mojego drugiego psa (Viga).Jeśli chodzi o chodzenie po schodach nie jest źle, sama sobie neźle radzi,jeść też je i jest już bardziej śmiała.Byłam z nią i vigiem na spacerze.Zupełnie inne zachowanie ze trony moje psa do niej.Jednak na podwórku znowu sie zaczynają gryść :/ Jednak mam nadzieje, że będzie lepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.