Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

To jeszcze tu wkleję moje znalezisko, [B]specjalnie dla Guerreiry[/B], może się skusi, wszak drogę do Białegostoku już znasz...;)

Biega u mnie na osiedlu nowy piesek, właściwie już go wcześniej widziałam, ale myślałam, że tylko przyleciał "w odwiedziny". Niestety od kilku dni jest już ciągle. Zaniedbany, [B]typowy foksterier[/B], biega chłopak za wszystkimi, cieszy się na widok człeka, nie zaczepia innych psów. Szukam miłośników rasy, może ktoś mógłby pomóc:razz:???
Ten jest aniołeczkiem, na podwórku ze wszystkimi psiurami żyje w zgodzie;). I łatwy w utrzymaniu, bo uwielbia chrupki:) Straszna z niego przylepa, biegnie z daleka, jak tylko zobaczy kogoś na horyzoncie. Ma wygnieciony na szyi ślad po długotrwałym noszeniu obroży.
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2487892/dsc02552"][/URL]
[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2488964/dsc02582"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi1607/7802fce5000d4f094d7a23f6/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fmix.pl/zdjecie/2488963/dsc02573"][IMG]http://i1.fmix.pl/fmi50/1e84c132000768b14d7a236f/zdjecie.jpg[/IMG][/URL]

  • Replies 306
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie wiem co u Ciebie, kaszanka, z tym terierkowem. Może spróbuj jeszcze raz się zarejestrować:roll:
Oczywiście,że mogę zamieścić ogłoszenie. Nr tel do kont. zamieszczę z BO bo to chyba do Ciebie dreag? I skopiuję zdjęcia i opis .Kurcze , nie bardzo umiem wklejać te zdjęcia:oops: ale dziewczynki z terierkowa są super i zaraz powiększają :cool3:

Posted

[quote name='gawronka']mam nadzieję,że dobrze Zapraszam na terierkowo;Dział teriery w potrzebie. Nie umiem zamieszczać linków bo zawsze wykropkowują :/[U]
[/U][/QUOTE]
Dzięki gawronka, szkoda psiaka...

Posted

[quote name='dreag']To jeszcze tu wkleję moje znalezisko, [B]specjalnie dla Guerreiry[/B], może się skusi, wszak drogę do Białegostoku już znasz...;)
[/QUOTE]

Dowcipnisia, nie ma co! :) Fajny chłopaczek... Kurczę, dlaczego u Was tyle foksów, co?

Posted

[quote name='Guerreira']Dowcipnisia, nie ma co! :) Fajny chłopaczek... Kurczę, dlaczego u Was tyle foksów, co?[/QUOTE]A dziś widziałam kolejnego biegnącego ulicą, taki w typie foksa:roll:. A w sobotę oglądałam same foksteriery, na szczęście na spacerach ze swymi ludźmi:lol:. Faktycznie, jakaś masówka...
Ale ten "mój" superasty, pomyśl...:eviltong:

Posted

[quote name='gawronka']Podlasie,szczególnie dla Guerreiry , foxami stoi :evil_lol:[/QUOTE]

:) taaa. Chyba się przeprowadzę w Wasze strony :P Normalnie, raj na ziemi :D

Ale co by nie mówić, to trochę mnie niepokoi to zjawisko porzuconych foksów...

Posted

Kopiuję ze zbiorczego. Nie było żadnego odzewu a w Pupilach się nie ukazał:(

Wczoraj kolejna miłośniczka WŁASNEGO PSA:angryy: sprawiła, że Fox został aresztowany:( Jak to powiedział mój sąsiad, a jej mąż, pies rzucił się na nią jak wyszła ze swoim pudlem:crazyeye::crazyeye::crazyeye:. Tylko... że on się nia nikogo nie rzucał:roll:. Biegał cały w skowronkach, podskakiwał i witał się z ludźmi, aż cały chodził. Pytałam innej pani, która ma psa i z którym mógł mieć ewentaualne szczepy, ale roześmiała się, że nic takiego nie było. To naprawdę przylepa. Mój Stefan też w to nie uwierzył, bo psiak garnął się do każdego.
Sąsiad pytał mnie czy to ja dawałam ogłoszenie na BO, a jak potwierdziłam, że tak, mówił, że zadzwonił, bo po tym rzekomym incydencie żona bała się wyjść na spacer ze swoim "pupilkiem".
Ach jaki straszny był zwierz, zaprzytulałby się na amen:p. Owszem potrafił skoczyć z radości z łapkami na człowieka, ale po to by być pogłaskanym.
Jestem załamana, wczoraj cały wieczór przewyłam:placz:, bo fajny psiak, szkoda go do ciasnego boksu. A on tak lubi biegać, być w ciągłym ruchu:shake:.
Teraz cieplej, a jak dzwoniłam tyle razy, żeby przyjechali jak był mróz i mokry Tolek2, to mieli w dupie.
[B]Biedny foksik, za radość i uwielbianie ludzi dostał karę.[/B] Nie mogę przestać o tym myśleć... Psie życie bywa podłe...

A zajrzałam przed chwilą na stronę schronu i dowiedziałam się, że to ... suczka:crazyeye:. Załamka:roll: To PIES!!!! Sama macałam, poza tym każde drzewko było jego. Z tego wszystkiego nie wiem, czy śmiać się czy płakać!!!![URL]http://www.schronisko.bialystok.pl/galeria?func=viewcategory&catid=2[/URL]

Posted

Agnieszka ja tak na szybkiego wkleiłam Foksia na morusku, tutaj wątek :
[URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/50641/Foksio---czeka-na-przytulanie-/[/URL]
jak będzie ktoś miał jakiś fajnieszy tekst to dawajcie do mnie na priv.
To wrzucę na BO i nie wiem gdzie jeszcze - ale poszukam.

Posted

Oj - tak szybko zmiana nie nastąpi, sama wiesz jakie foxy potrafią być uparte i zaborcze :D
Na spacerkach jest lepiej naprawdę. Wciąż jednak muszę ćwiczyć z nim posłuszeństwo. Np. chciałabym aby w końcu pojął że ze schodów nie należy lecieć na łeb na szyję i nie pozwalam mu zejść ani na jeden stopień na klatce schodowej, dopóki ja na niego nie wejdę. Jak zapomni to wraca na górę i ma poczekać. :)
Na spacerkach jest lepiej - ładniej chodzi na smyczy,ale jak samca zobaczymy - to wtedy ćwiczymy intensywniej - bo ja nie pozwalam mu wpaść w amok, ale nie zawsze się udaje. Zwróciłam uwagę, że jak mijamy małe samce to znacznie gorzej to przeżywa niż z większymi. Ale cieszy mnie to , że w około 30 % spotkań zdarza sie nam zignorować obecność obcego samca, i tylko troszkę muszę go szarpnąć smyczą ale już nie rzuca sie i nie wydaje złowieszczych dźwięków a po prostu zawraca (wprawdzie opornie i wykrętnie) ale to sukces jest. Jak odwraca w jego stronę głowę, to próbuję go w tym czasie zająć czymś innym - najczęściej zaczynam biec i już wywala jęzor i goni zadowolony i zapomina o samcu :) Ot takie odnosimy sukcesy z Mulanem.

Posted

[quote name='kaszanka']Oj - tak szybko zmiana nie nastąpi, sama wiesz jakie foxy potrafią być uparte i zaborcze :D
Na spacerkach jest lepiej naprawdę. Wciąż jednak muszę ćwiczyć z nim posłuszeństwo. Np. chciałabym aby w końcu pojął że ze schodów nie należy lecieć na łeb na szyję i nie pozwalam mu zejść ani na jeden stopień na klatce schodowej, dopóki ja na niego nie wejdę. Jak zapomni to wraca na górę i ma poczekać. :)
Na spacerkach jest lepiej - ładniej chodzi na smyczy,ale jak samca zobaczymy - to wtedy ćwiczymy intensywniej - bo ja nie pozwalam mu wpaść w amok, ale nie zawsze się udaje. Zwróciłam uwagę, że jak mijamy małe samce to znacznie gorzej to przeżywa niż z większymi. Ale cieszy mnie to , że w około 30 % spotkań zdarza sie nam zignorować obecność obcego samca, i tylko troszkę muszę go szarpnąć smyczą ale już nie rzuca sie i nie wydaje złowieszczych dźwięków a po prostu zawraca (wprawdzie opornie i wykrętnie) ale to sukces jest. Jak odwraca w jego stronę głowę, to próbuję go w tym czasie zająć czymś innym - najczęściej zaczynam biec i już wywala jęzor i goni zadowolony i zapomina o samcu :) Ot takie odnosimy sukcesy z Mulanem.[/QUOTE]


Suuuuper wieści :multi: :loveu: :lol: Małymi kroczkami ale do przodu. Nie od razu w końcu Rzym zbudowano;) Trzymam kciuki!

Posted

[quote name='kaszanka']Agnieszka ja tak na szybkiego wkleiłam Foksia na morusku, tutaj wątek :
[URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/50641/Foksio---czeka-na-przytulanie-/[/URL]
jak będzie ktoś miał jakiś fajnieszy tekst to dawajcie do mnie na priv.
To wrzucę na BO i nie wiem gdzie jeszcze - ale poszukam.[/QUOTE]
Dzięki:lol:, dopiero sobie przypomniałam:oops:.
Wczoraj łezka mi się zakręciła, jak popatrzyłam na biedaka w schronie:-(.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...