AgaZ Posted May 13, 2007 Share Posted May 13, 2007 Achh wariactwo straszne,na działce chodzi i roznosi wszystko,miała pomagać mężowi przy wyrywniu drzewa - to nie!Pokopie trochę i leci gdzie indziej,ale tam gdzie nie ma.Mąż mówi ,że robotna nie jest :evil_lol:,ponoć Wega bardziej się przykładała do wykopu drzew.Ale kosiarka okazała się strasznym potworem...[IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/dziakaV2007014.jpg?t=1179079715[/IMG][IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/dziakaV2007010.jpg?t=1179079768[/IMG][IMG]http://i146.photobucket.com/albums/r246/Aga_Z/dziakaV2007009.jpg?t=1179079829[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted May 19, 2007 Share Posted May 19, 2007 Tigra - pogromca kosiarki :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [COLOR=DarkGreen][B]Ja miałam na działce taką ręczną kosiarkę. Moja Sara łapała za te kółka. Nie podobało jej się jak kosiłam.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bodziulka Posted May 25, 2007 Share Posted May 25, 2007 [quote name='Agga'][COLOR=darkgreen][B]Ja miałam na działce taką ręczną kosiarkę. Moja Sara łapała za te kółka. Nie podobało jej się jak kosiłam.[/B][/COLOR][/quote] pilnowała, żebyś się nie przepracowała ;) Box nie lubił odkurzacza - modry psiak :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akadna Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 [quote name='Bodziulka']Box nie lubił odkurzacza [/quote] Święta prawda. Suszarki tez nie, ale się może przyzwyczaić.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Za odkurzaczem też nie przepadała.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaZ Posted May 26, 2007 Share Posted May 26, 2007 U nas odkurzacz nie taki straszny,natomiast suszarka z dyfuzorem to w obu przypadkach potwór nie do zaakceptowania:evil_lol:. Dwa razy już w tym tygodniu sprzątałam z wykładzin KOPEREK!!! No uwzięła się na niego - raz ze śmieci wyciągnęła łodygi,a wczoraj pozostawiony pęczek porwała na strzępy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kitka20 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 Hehe a moja boi się odkurzacza na początku z piskiem uciekała w kąt (no ale cóż staram się ją przyzwyczajać bo sprzątać muszę) a teraz to szczeka na niego i atakuje ale z daleka:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 moja jest przeczulona na punkcie małych butelek kojarza sie jej albo z dezodorantem alebo z woda utlenioną;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted May 27, 2007 Share Posted May 27, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Aga bo twoja lubi witaminki;) [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaZ Posted May 28, 2007 Share Posted May 28, 2007 Wczoraj na działce to był czad...Mały miał dwa małe baseniki ,w ręce wąż z lodowatą wodą,a Tigra nieodłączny przyjaciel Małego.Stwierdziłam,że te moje dzieci nie muszą zawsze i wszędzie mieć wokół siebie ludzkiego towarzystwa ,córka tak samo jak wczoraj Mały parę lat wcześciej bawiła się z Wegą ,teraz Mały ma Tigrę. Tigra tak samo jak Wega nie może bezczynnie patrzeć na lecącą z węża wodę - zatyka go pyskiem:evil_lol:.Aaaa no i te sławne,które doświadczyłam u Wegi rundki wokół domku tak z 5x dookoła - ni stąd ni z owąd... Na działce Tigra jak nigdzie przypomina mi Wegę,tak samo się zachowuje,czasami to mam dosłownie rozdwojenie jaźni i nie wiem jakiego psa mam teraz....:placz: Wczoraj ,siedzę sobie na leżaku i czytam gazetę i kątem oka widzę,że to bokserskie dziecko coś knuje i nagle skok z odbiciem na mnie:mad: Także wczoraj jakoś takoś dziwnym przypadkiem :loveu: ADHD nas rozbrajało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiłi Posted May 28, 2007 Share Posted May 28, 2007 Ja nie wiem...Wy jakieś dziwne psy macie, mój to by tylko spał i chrapał:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 Jakbym moją Sarcię widziała kiedy była mała :) Tigra -psotka :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted June 17, 2007 Share Posted June 17, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Czekam na kolejne relacje od właścicieli psów z ADHD:p [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 Ostatnio było blotko na dworze moja qmpela ze mna gada...po czym stracila mnie z pola widzenia:lol: Kora podcieła mnie w łydkach i zaliczyłam glebe:razz: Oprocz tego jeszcze...zabrudzila wyrko w blocie....no i to co zwykle czyli: zerwała zasłony, wypuscila swinke etc:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Rybko widzę, że psiątko zapewnia ci wiele atrakcji.:eviltong: [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiza Posted June 24, 2007 Share Posted June 24, 2007 może to nie bokser ale to cięzki przypadek ADHD prawie cocker mojej kuzynki nie umie ustać w miejscu dycha szybciej niż inne psy cały się tręsie jak dasz mu patyk np na drzewo to skacze wysoko aż zdechnie z wyceńczenia czasem skacze po prostu na gałęzie XD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Aga to jeszcze nic...jakbym wszystko opisała to uhuhu:razz: wczoraj poslizglam sie przez nia i wpadlam do jeziora obdarlan noge i umoczona poszlam do domu przez ulice:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaZ Posted June 30, 2007 Share Posted June 30, 2007 Straciłam wczoraj DOWÓD OSOBISTY,część znalazłam pod balkonem.W sumie wcale się tym nie przejęłam,bo dowód czas wielki wymienić.... Niestety ze mną też nie wszystko w porządku,bo ZGUBIŁAM aparat cyfrowy (stąd zastój w zdjęciach szaleńca),ech losie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted July 1, 2007 Share Posted July 1, 2007 ...Taki los bokseromaniakow:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiasong Posted July 6, 2007 Share Posted July 6, 2007 Cieszę się, że trafiłam na ten watek, bo juz mysłałam ze mi sie taki waliot trafil:loveu: Moja córcia ma 14 m-cy i jest trochę chorowitym pieskiem, od mnałego ma problemy z nerkami, potem dopadł nas gronkowiec, alergia, regularnie ma robione badania ze wzgledu na nerki i jest wozona do Wrocławia na USG.Sonia jest bardzo rozpieszczona, ma tyle zabawek co niejedno dizecko, ale i tak podczas naszej nieobecnosci potrafi zrobic niezły sajgon... Ostatnio własnie ma bardzo aktywne dni (bo jest czas ze potrafi przez pol dnia przespac i wtedy czasem w nocy sie budzi i broi).Dywan juz dawno został pozbawiony fredzli:shake: , płyty kompaktowe sa wyciagane z polek i gryzione, nie mówiąc już o gazetach i ksiązkach.Chociaz ostatnio prze kilka m-cy był spokój i nie robiła wielkich szkód, toi od tego tyg znów się zaczeło: -obgryzła nam w pokoju stołowym drewniana ławę, teraz juz z obu stron, --rozpruła poduszke , która była dekoracja do wypoczynku, z poduszki wyleciały drobne kuleczki ze steropianu i niczym pierzynka połozyly sie na dywanach w calym domu.Cóz sprzatanie zajelo nam tylko 2 godz....:mad: Jeszcze na dodatek w zesżły poniedziałek wydalila moje majtki:crazyeye: , nawet nie wiem kiedy je zjadla, ale widocznie raz zapomnialam zamknąc drzwi do łazienki i wywlokła je z kosza na pranie (wczesniej zjadla juz podkolanówke i 3/4 piłki gumowej, na szczescie wszystko wydaliła).W tym samym dniu weszła z łozka na biurko, dorwała swój płyn do przemywania oczu i plyn do uszu i rozgryzla obie butelki , troche na pewno wypila:placz: a reszte wylala na dywan.... Biedulka na drugi dzień nie miała w ogole apetytu i jak w czwartek pojechalismy na badania kontrolne krwi bo znow podskoczylk jej mocznik i leukocyty i wlasnie moglo to byc spowodowane zaburzeniami zoładkowymi i biegunka.Przynajmniej taka mam nadz bo 2 tyg wczesniej wszytskie badania nerkowe wyszly super i nie chcę wierzyć ze jej sie tak nagle pogorszylo.Od kilu dni czuje się juz super i znów wariuje i wreszcie ma dobry apetyt, mam nadzieje ze dziś wyniki badan będa juz dobre bo musielismy je powtornie sprawdzic poniewaz w przyszłym tyg chcemy ja sterylizowac. Trzymajcie za nas kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eunice Posted July 6, 2007 Share Posted July 6, 2007 Witaj Sylwiasong. Skad masz swojego boksia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 :cool3::cool3:Trzymam mocno..widze że Twoja sunia ma tyle co moa..ale moja jest dość zdrowa...tyllko ciagle lazi okaleczona(odarte opuszki już 2 raz);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akadna Posted July 7, 2007 Share Posted July 7, 2007 [quote name='sylwiasong']Jeszcze na dodatek w zesżły poniedziałek wydalila moje majtki:crazyeye:.[/quote] hahahahaha :haha: :megagrin: Współczuje suni, że przez swoją "niespożytą energię" miała problemy zdrowotne, i Tobie że umusisz mieszkać pod jednym dachem z tą kochaną wariatką ;-), ale nie mogę się powstrzymać od śmiechu.. :grins: Ja również trzymam mocno kciuki:happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kiłi Posted July 9, 2007 Share Posted July 9, 2007 Spot swego czasu to zjadł difenbachie... oj co to było...ledwo przeżył... "Sok tej rośliny jest trujący. Zawiera kryształy [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczawian_wapnia"][COLOR=#0000ff]szczawianu wapnia[/COLOR][/URL] ([URL="http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Rafidy&action=edit"][COLOR=#0000ff]rafidy[/COLOR][/URL]), które po spożyciu podrażniają błony śluzowe i wywołują ich obrzęk. Może to prowadzić do chwilowej utraty mowy a w skrajnych przypadkach uduszenia." z wikipedii. Dlatego teraz gdy Maniek dorastał, to wszystkie zostały pochowane i zagrodzone:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.