Jump to content
Dogomania

Długość sierści


Deirdre

Recommended Posts

[quote name='nataliyka']Berek,to samo proponowałam w jednym z pierwszych postów w tym temacie,ale jakoś zostałam olana.Może Ciebie posłuchają:lol:[/quote]

heh, nataliyko! nie zostałaś olana tylko twoje info "znikło" mi niechcący w zalewie innej nie bardzo sensownej dyskusji...
Co do samego australijczyka to wiecie dziewczyny co jest najśmieszniejsze? o to:
"Do przodków teriera australijskiego zalicza się między innymi cairn teriera, dandie dinmont teriera, teriera irlandzkiego, black and tan teriera, yorkshire teriera i skye teriera" - mimo że połowa przodków długo- i gładkowłosa to piesek jest dosć krótkowłosy i szorstki! Jak widać przodkowie przodkami a selekcja na jakąś cechę selekcją :D W sumie psiak nie taki zły :cool1: muszę wypatrzyć jakiego na żywo - znowu wystawka się kłania - będzie światowa tym razem,to pewnie piesków dużo do oglądania

Waldku, ja rozumiem Twój punkt widzenia i zapatrywanie na wygląd rasy - one wyglądają tak z powodu całych lat właśnie takiego poglądu hodowców. Ale czy sam york o tym wie? czy wie że jest dumny i dystyngowany? Obserwując zachowanie samego psa na spacerach widzę ze to typowy żywiołowy terier który wszędzie wetknie nosek i którego roznosi energia. To my ludzie przerabiamy psy energiczne na kanapowe i masa ich właścicieli dziwi się czemu pies mieszkanie roznosi w strzępy a spaceru daje im 70 metrów wzdłuż bloku - codziennie obserwuję takie dwa westy - 3x dziennie po 70-100 metrów spacerku a na balkonie robią fikoły z nudów i szczekają na wszystko co się rusza. A 10 m za płotem mamy las...... którego białasy nie miały okazji nigdy zwiedzić :(
Mnie york odpowiada ze względu na jego charakter - energiczny a jednocześnie łatwy w układaniu, o wiele posłuszniejszy od westa czy szkota, natomiast szata pewnie ceniona przez niejednego domatora dla mnie jest sztucznym dodatkiem do tego psa. Jak już mówiłam dla mnie prześlicznie wygląda york w tej postaci młodzieńczej gdy jest jeszcze krótkowłosy i delikatnie kosmaty - no ale to takie gusta moje dziwne. Penie mojego upodobania nie da się pogodzić z wystawowym yorkiem i albo dalej nie będę "wystawowa" albo rozpatrzę inne rasy piesków jako nowego pupila. no ale do tego czasu jeszcze daleka droga - teraz mam innego kochanego kosmacza

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 122
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To właśnie błąd ludzi,ze psy rozpiera masa energii,która nie ma ujścia:shake: Samo stwierdzenie 'pies kanapowy' lub 'pies salonowy' wydaje mi sie bardzo krzywdzace dla psa. Żadne zwierzę domowe (no może z wyjątkiem człowieka:evil_lol:) nie czuje się dobrze spędzajac całe dnie na miękkich poduszeczkach w saloniku.Zresztą i człowiek nie usiedzi 12 godzin w jednym miejscu,dlatego dziwię się,że często wymaga się tego od psów (tak,tak znam takie przypadki:mad:).To,że pies niszczy,demoluje i non stop szczeka to znak,że jego potrzeby są niezaspokojone.On po prostu błaga-'chodź ze mna pobiegać.pobaw się ze mną.nie chcę być zamkniety sam przez 10h.nie będę siedział w jednym miejscu przez kilka godzin.muszę teraz wyjść'.Nie wszyscy rozumieją,że pies to nie człowiek i ma zupełnie inne potrzeby.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

A wracając do dyskusji na temt krzyzówki międzygatunkowej to jest ona możliwa. Niestety lub raczej stety zwierzęta z dwóch róznych gatunków nie będą do tego stopnia "blisko" żeby mogły dać potomstwo. Czasami jednak to się zdarza choć niezmiernie żadko-podkreślam-ale nigdy nie da [U]płodnego[/U] potomnstwa. Co z tego żę "zmieszno" konia z osłem, że się muł urodził jak już sam jest bezpłodny. Na jednym osobniku kończy się ten innowacyjny gatunek

Link to comment
Share on other sites

[quote name='York Luba']A wracając do dyskusji na temt krzyzówki międzygatunkowej to jest ona możliwa. Niestety lub raczej stety zwierzęta z dwóch róznych gatunków nie będą do tego stopnia "blisko" żeby mogły dać potomstwo. Czasami jednak to się zdarza choć niezmiernie żadko-podkreślam-ale nigdy nie da [U]płodnego[/U] potomnstwa. Co z tego żę "zmieszno" konia z osłem, że się muł urodził jak już sam jest bezpłodny. Na jednym osobniku kończy się ten innowacyjny gatunek[/quote]

York Luba - nie czytałaś uważnie - międzygatunkowa jest mozliwa - oczywiście ale niemozliwa miedzyRODZINOWA. Rodzina i gatunek to dwa "szczebelki" w systematyce zwierząt.
Dodać oczywiście trzeba że międzygatunkowe krzyżowanie możliwe jest w obrębie jednej rodziny:
np: Rodzina: psowate - mieszaniec gatunku Canis lupus (wilk) i Canis familiaris (pies) jest możliwy jak najbardziej a ze względu na niewielki dystans genetyczny czyli niemalże identyczny genotyp dają [U]mieszańce płodne[/U] ot choćby powstały tak Czeski Wilczak i Saarloos Wolfhond
podobnie płodne mieszańce otrzymuje się przy krzyżówce międzygatunkowej w obrębie jednej Rodziny:
żyto i pszenica (rodzina-wiechlinowate) - pszenżyto
bizon i zubr, żubr i krowa (rodzina - krętorogie)
kot domowy i żbik (rodzina - kotowate) choć krzyżówki kota ze żbikiem spędzają sen z oczu przyrodnikom bo grozi to wyginięciem żbika - właśnie przez płodne mieszańce z kotem! Podobnie ma się rzecz z bizonem i zubrem - spróbuj komuś zajmujacemu się zachowaniem żubra jako gatunku zaproponować "miksowanie" go dla "odnowienia krwi" z bizonem - zobaczysz jakie gromy spadną!!

natomiast przytoczony przez Ciebie najbardziej chyba znany przyklad mieszańca miedzygatunkowego koń i osioł (rodzina - koniowate) faktycznie daje [U]mieszańce niepłodne[/U], podobnie jak niepłodne są krzyzówki koń i zebra - a to ze wzgędu na duże róznice w genotypie tych gatunków - mają inną liczbę chromosomów. Choć trzeba przyznać że zanotowano przypadki płodnych mulic, jest to jednak niewielki, marginalny procent.
[B][U]Tak więc nie mozesz mówić że mieszańce miedzygatunkowe są zawsze niepłodne - to zależy od wielu czynników![/U][/B]
Ah, przypomniałam inny śmieszny mix - lew i tygrys - często spotykany w zwierzyńcach i cyrkach ale nie mam pojecia jak u tego zwierza z płodnością jest.... O przepraszam - wtącenie - zajrzałam w wikipedie i proszę mozna sobie o Tigonach i Lwygrysach poczytać - ciekawe bo u nich płodność jest różna - raz jest a raz nie - szczegóły tutaj: [URL]http://pl.wikipedia.org/wiki/Tyglew[/URL]

Problem w dyskusji polegał na tym że upierano sie tu ze mozliwe jest skrzyżowanie rodziny zajacowatych (królika) z kotowatymi (z kotem) plus parę innych rewelacji. A to juz jest naprawdę niemozliwe. Jedyne udane próby nie wyszły poza fazę zarodka, robione były w probówce w naprawdę dobrze wyposażonych laboratoriach - zarodki krzyżówek miedzyrodzinowych po prostu gina samoistnie w początkowej fazie podziału zarodkowego.

I to by było na tyle w wyjasnianiu - mam nadzieje Luba że zaciekawi Cię to na tyle zeby poczytać co nieco z podręczników biologii - nawet te studenckie są łatwo dostepne w czytelniach uczelnianych.

A swoja droga ciągle czekam na te rzetelne linki do "naukowych rewelacji" krzyżówkowych od owczarni. Pewnie się nie doczekam..... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='owczarnia']Pewnie, że się nie doczekasz :diabloti:. Bo nigdy nie obiecywałam, że jakiekolwiek dam :diabloti:.[/quote]

no tak miła forumowiczko, namieszać, namieszać, a nic konkretnego nie pokazać. Zresztą trudno wskazać linki do czegoś co nie istnieje....... tiaaaaa

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Hej!
Pewnie co niektórzy na forum znają mnie i Maxa...zwracam się do Was z takim pytaniem...co ja mam zrobić z włoskami mojego Maxa..kręcą się jak u owieczki...czy to jakaś wada? A może to moja wina bo za wcześnie ścieliśmy Maxa ( w wieku 4 m-cy). Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam!!!
Niżej załączam aktualne zdjęcia Maxa, sami zobaczcie jaki jest "kręcony":)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/355/32739c842ca64b84.jpg[/IMG][/URL]

a tu przodem...cóż za tygrysie spojrzenie...

URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/355/dcecb37b08526ae6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Tak wiec..czy to oznacza, że mój Max nie ma szans na dlugi prosty wlos? :(Gdy byl tuz przed obcieciem mial takie jakby kedziorki...a zeby uzyskac proste wloski musialam go dlugo czesac a i tak po 5 minutach kazdy kosmyk wywijal sie w inna strone...

Link to comment
Share on other sites

chyba zaczne używać dla Maxa sunsilk do wlosów kreconych:) oczywiscie zartuje i tak naprawde to jaki wlos urosnie Maxowi to dla mnie roznicy nie ma poprostu tak czytajac to forum wymieniacie tyle roznych kosmetykow dla yorkow ze obawialam sie ze niewlasciwie pielegnuje mojemu pieskowi wlosy...Pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

No niestety, jeśli nawet po czesaniu włos się kręci to nic nie zrobisz:shake:

Pokażę tobie Gizma
[IMG]http://img170.imageshack.us/img170/453/p7130254rh8.jpg[/IMG]

[IMG]http://img166.imageshack.us/img166/4373/p7130246wh7.jpg[/IMG]

Jedynie tak udaje się go wyczesać:roll:

Link to comment
Share on other sites

Ojej..w takim razie wypada mi tylko obcinac nastepnym razem Maxa króciutko i zostawiac mu tylko na glowce kucyka...w gre bedzie wchodzilo tez golenie tulowia i zostawianie tzw "firanki" u dolu...a tak a propo...Ty przeciez masz Mikiego (przyznaje sie bez bicia ze wlasnie obejrzalam cala jego galerie...jest SLICZNY!!!) A GIZMO TO CZYJ PIESEK?

Link to comment
Share on other sites

Mi sie wydaje że dużo zależy od obcięcia psa. To tak jak z nami, jak jest włos zle obcięty to się układać nie chce, tak jakbyśmy tego chcieli.
A może mi się tylko wydaje?:roll:

Kasiu Twój pies był scianany nożyczkami więc może byc też ta przyczyna że włos jest nierówno ścięty:roll: gdyby byl potraktowany golarką wtedy włoski rosną równo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pegaza']Mi sie wydaje że dużo zależy od obcięcia psa. To tak jak z nami, jak jest włos zle obcięty to się układać nie chce, tak jakbyśmy tego chcieli.
A może mi się tylko wydaje?:roll:

Kasiu Twój pies był scianany nożyczkami więc może byc też ta przyczyna że włos jest nierówno ścięty:roll: gdyby byl potraktowany golarką wtedy włoski rosną równo.[/quote]
[CENTER][FONT=Courier New][COLOR=magenta]Daria nie chwal się, że byłaś dzisiaj u fryzjera :eviltong: :evil_lol: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta][/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]A co do obcięcia jakby był obcięty golarką to odrosła by wata i włos by się bardzo kołtunił niestety to normalne, że się kręci obcinając mu włos Kasia po prostu to przyśpieszyła bo został obcięty włos szczenięcy i dopiero teraz wychodzi gatunek włosa - bardzo dużo psów ma taki włos a właściciele na wystawach siedzą z prostownicami i prostują [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]zauważyłam, że tendencję do kręconego włosa mają jasne Yorki :roll: [/COLOR][/FONT][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pegaza']Nie byłam, nie byłam to on zawitał do mnie:eviltong:[/quote]
[CENTER][FONT=Courier New][COLOR=magenta]no właśnie bo dzisiaj niedziela :diabloti: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Courier New][COLOR=magenta]ja też chcę prywatnego fryzjera :mad: [/COLOR][/FONT][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nane'][CENTER][CENTER][FONT=Courier New][COLOR=magenta][/COLOR][/FONT][/CENTER]

[FONT=Courier New][COLOR=magenta]zauważyłam, że tendencję do kręconego włosa mają jasne Yorki :roll: [/COLOR][/FONT][/quote][/CENTER]

No to jeśli tak jest to chyba nie obetnę Cori bo ona jest z tych jaśniutkich

Link to comment
Share on other sites

Moze i macie racje ze wina lezy po mojej stronie ze obcielismy Maxa nozyczkami ale z drugiej strony..przeciez jesli czlowiek ma np krecone wlosy to nawet obciecie nie sprawi ze sie wyprostuja...wyjatek..moj brat cioteczny gdy byl maly mial loki na calej glowie..gdy go obcieli juz nigdy wlosy mu sie nie krecily...ale w druga strone..slyszalam tylko ze po chemii ludziom ktorzy maja proste wlosy czasem zaczynaja sie krecic...ale moj Max nie mial zadnej chemii...czyzby geny tak krecily mu wloski? ale jego rodzice mieli proste...
I jeszcze jedno pytanie...hm...więc mowicie, że po golarce odrasta wata...wiec co z ta fryzurka, w której yorki maja grzbiety wygolone a u dolu zostawia im sie tzw. "firanki"? Czy po takim obcieciu wlos szczegolnie na grzbiecie robi sie jak "wata"?Pozdrawiam!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia&Max']Ojej..w takim razie wypada mi tylko obcinac nastepnym razem Maxa króciutko i zostawiac mu tylko na glowce kucyka...w gre bedzie wchodzilo tez golenie tulowia i zostawianie tzw "firanki" u dolu...a tak a propo...Ty przeciez masz Mikiego (przyznaje sie bez bicia ze wlasnie obejrzalam cala jego galerie...jest SLICZNY!!!) A GIZMO TO CZYJ PIESEK?[/quote]

Gizmo to pies mojej kuzynki;) Dziękujemy za komplement.
Wydaje mi się, tak jak mówi nane, że włos twojego Maxa może być troszeczkę jak watka, ale na pewno będzie lepiej wyglądał:p

[quote name='Kasia&Max']
I jeszcze jedno pytanie...hm...więc mowicie, że po golarce odrasta wata...wiec co z ta fryzurka, w której yorki maja grzbiety wygolone a u dolu zostawia im sie tzw. "firanki"? Czy po takim obcieciu wlos szczegolnie na grzbiecie robi sie jak "wata"?Pozdrawiam!!![/quote]

Nie. Źle zrozumiałaś. Nie każdy pies po ścięciu będzie miał włos jak wata. Twój może mieć z tego względu, że jego włoski są kręcone. Np. mój Miki nie ma waty, a włoski lekko falują na początku. Potem są prościutkie;)

Link to comment
Share on other sites

To fakt, że jaśniejsze włoski mają tendencję do loków :cool3: są cieńsze i przez to lżejsze.
Iwan ma gdzieś od połowy tułowia w kierunku ogona włos jaśniejszy gdzieś o ton i zauważyłam, że tam lubią robić się fale. Ale jak po kąpieli w miarę suszenia czeszę go, to te włoski stają się prawie takie, jak te z przodu. Tylko trzeba to robić stopniowo-trochę podsuszyć, trochę podczesać.
Myślę też, że ważne jest jakich kosmetyków się używa. Ja ze względu na to, że właśnie nawet tona odżywki do spłukiwania nie pomagała na te fruwające piórka na tyłeczku kupiłam czysty olej norkowy i wcieram go na całą dobę przed kąpielą. Już po pierwszym razie widać było ogromną różnicę.
Na pewno długość włosków tez ma znaczenie-im krótsze, tym lżejsze.
Tak więc zwróć uwagę, co robisz z nim po kąpieli i popróbuj coś z kosmetykami, bo w sumie nie wiemy, jak go pielęgnujesz.
Może to całkiem nie rozwiąże problemu loczków, ale choć trochę pomoże.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...