yuki Posted February 21, 2011 Posted February 21, 2011 Jest ok ;) przed chwilą byłam jeszcze na dworze na spacerze z psami, było siku znów, myślę będzie ok z tym jego sikaniem ;P Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Pierwsza kupa domowa zastana o poranku;) reszta ładnie na dworze, myślę , że wszystko dobrze jest i z oddawaniem moczu i kupala. W nocy okrutnie chciał do łóżka,molestował mnie tak chyba z godzinę, no ale skoro mój własny pies nie wchodzi do łóżka to i Lolek nie może, postękał pojęczał i odpuścił, zagrzebując się w nowym posłaniu mojego psa ! A Migusia jak ta lala spała na kanapie ;) Dostał wczoraj zabawkę pluszową, nie bardzo wiedział co z nią zrobić ale szybko skumał i podrzucał sobie ładnie na kocyku. Generalnie wszystko gites, Loluś jest grzeczny :) . Quote
inga.mm Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 no a ja dziś mam info o chętnej na Lolusia. Z Wawy!!! Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Oooo ;) czy Pani jakaś konkretna? jeśli tak to daj jej proszę do mnie numer telefonu, gdyby chciała znać jakieś szczegóły . Inf z dzisiaj: Towarzystwo zostało same na 6 h, jak wróciłam do domu wszystko było w najlepszym porządku, co bardzo mnie cieszy. Loluś już normalnie się załatwia, si i ku, więc jest ok. Generalnie jest pełna zgoda i harmonia :) Quote
inga.mm Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 będę z nią rozmawiała wieczorem, ale i tak trzeba dom sprawdzić, bo dzwonić może każdy. Głosik przez tela - miód, a pod skórą - skurrrr... Ile takich przypadków znacie? jeden, dziesięć? nie mało ich. Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Dom każdy będzie trzeba przetrzepać, to podstawa . porobiłam parę fotek domowych zaraz wkleję zdjęcia. Co robimy z jego jajkami, mam kombinować zabieg czy ewentualnie przyszły dom będzie miał zapis w umowie ? Aha do weta już dziś nie zdążę, jutro idę przed południem na szczepienia i odrobaczenie. Quote
inga.mm Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 moim zdaniem o przyrodzenie na razie nie martw się, bo nie ma kasy. Zapytaj weta ile kosztuje kastracja bezdomniaka. Może obniży cenę? Wtedy spróbujemy zdobyć kasę na zabieg. Tym domem jeszcze bym nie podniecała się, bo to była tylko krótka rozmowa telefoniczna. Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Złapałam kontakt do weta, wycenił mi dziś Lolka na 70 zł, musiałabym jednak podjechać 20 km za Wrocław, plus droga powrotna, transport mam , wydaje mi się, że to i tak taniej wyjdzie niż u weta we Wrocławiu. Jeszcze popytam. Weterynarz prowadzi tam generalnie ośrodek rehabilitacji zwierząt. Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Fotki Lolusia : [IMG]http://images38.fotosik.pl/645/7a18fd8a771a9b80gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/653/5746e1ebe29b7678gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/608/555a5c39e4f67835gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/468/5b0dd41b97969131gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/608/2e4a4d0f7a1e5621gen.jpg[/IMG] Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 [IMG]http://images35.fotosik.pl/468/d6c64bca3c463858gen.jpg[/IMG] I cały zwierzyniec : [IMG]http://images43.fotosik.pl/653/dc45bec906432fd2gen.jpg[/IMG] I pogromczyni psów :diabloti::diabloti::diabloti: [IMG]http://images35.fotosik.pl/468/fcc3ac1683007b3bgen.jpg[/IMG] Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 [quote name='koosiek']Śliczna ta pogromczyni ;)[/QUOTE] A dzięki, zołza taka że łooooo matko :evil_lol: ale kocha psiaki i to najważniejsze :) Quote
abilab Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 yuki to ten brytan tymczasowicz nie ma co kawał chłopa alez ty masz piękna tą kocice koniecznie musimy na spacerku sie spotkac zanim Lolek opusci gniazdo. Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 No taki brytan z niego jak żaden inny, na spacer koniecznie, ale jeszcze nie teraz bo mu tyłek z zimna urywa. Jak się wysika i wykupa to leci do domu jakby go sam zły gonił :diabloti: Niech choć troche się ociepli to wezmę dwa gamonie i do wschodniego lecimy albo Wy tu do nas z Brosową do grabiszyńskiego ;) Quote
yuki Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 [quote name='bros']melduje się u Lolusia :)[/QUOTE] Witam serdecznie ciotkę i Lolek też wita, choć już kima ;) Quote
inga.mm Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Ja Was kręcęęęę!!! No jakiż on pięknisty!!! Chyba raczej Laluś, a nie Loluś. Mój Wąż-nie-Mąż coś mi dźwąka o Tupku, że taki fajny, no i niekłopotliwy, przytulasty. Cosik mi patrzy na tęsknicę jakowąś. Yuki. Całuj od nas w nochalka Lolusia/Lalusia/Tuptusia Quote
Agmarek Posted February 22, 2011 Author Posted February 22, 2011 [quote name='yuki'] Co robimy z jego jajkami, mam kombinować zabieg czy ewentualnie przyszły dom będzie miał zapis w umowie ? Aha do weta już dziś nie zdążę, jutro idę przed południem na szczepienia i odrobaczenie.[/QUOTE] Nie ma pośpiechu ze szczepieniem. Ja poczekam ;) [quote name='yuki']Złapałam kontakt do weta, wycenił mi dziś Lolka na 70 zł,[/QUOTE] Zapłacę. Yuki czy możesz zapytać weta przy okazji ile on może mieć lat? Strasznie mnie to ciekawi. Quote
monika083 Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 [quote name='yuki']A dzięki, zołza taka że łooooo matko :evil_lol:[B] ale kocha psiaki i to najważniejsze :)[/QUOTE][/B] bo od dziecka wpajales jej milosc do psow:evil_lol: Quote
yuki Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Inga mały już wycałowany od Ciebie w pyska :loveu: Agmarek zapytam , ja obstawiam go na jakieś 5 lat maks, zęby ma ładne. Moja psica tez ma siwy pyszczek na dolnej szczęce ale miała taki od urodzenia , więc się tym w ogóle nie sugeruję. Zapytam, bo specjalista ze mnie żaden. Nie wiem czy nie poprosze koleżanki o zawiezienie do weta bo w cholerę zimno i Loluś(Laluś :)) bardzo marznie,jeszcze parę dni i koniec mrozów :lol: Monia noż musiałam , bo suka była u nas pierwsza ;) Nie wiem czy o kocie można powiedzieć, ze jest socjalny ale mój na pewno, jak Lolek wszedł pierwszy raz to zaraz go po nosie wąchała i chciała sie z nim bawić ;) Si i ku ładnie w normie, zostałam elegancko obudzona o 4 nad ranem ;) generalnie wychodzimy co 4 godziny . Quote
yuki Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 No i gdzie się Ciotki podziały ... Dziewczyny trzeba ruszyć z ogłoszeniami, żeby Loluś znalazł jak najszybciej dom docelowy. Jestem za prostymi ogłoszeniami, można oczywiście napisać, ze został wyrzucony z samochodu, bo to zawsze chwyta za serce i jest zgodne z prawdą, ale może bez całej smutnej psiej historii. Generalnie pies jest zgodny do psów, dzieci, kotów, ładnie zostaje sam, nie niszczy, nie brudzi. Nic tylko brać i kochać. Dobrze by było , żeby w ogłoszeniach było pisane , że on jest w typie Cziłki, bo wydaje mi się, ze jest i że jest wykastrowany, to odpędzi od razu pseudo i innych nieodpowiedzialnych.Amen . Agmarek proszę napisz w tytule wątku , że potrzeba ogłoszeń. Moje dane do ogłoszeń: 515 290 672 [email][email protected][/email] Quote
yuki Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Czy zajrzą tu jeszcze ciotki z Warszawy i Otwocka ... Quote
Agmarek Posted February 23, 2011 Author Posted February 23, 2011 [quote name='yuki']Czy zajrzą tu jeszcze ciotki z Warszawy i Otwocka ...[/QUOTE] Zajrzałam...Monika083 oferowała pomoc w ogłoszeniach. Już do niej napisałam. Yuki byłaś z nim u weta? Co powiedział? Quote
yuki Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Monika dziś jest w podróży, jak jest w Polsce ma słaby dostęp do netu, więc myślę, że przez tydzień raczej nic nie zrobi. Dzięki Agmarek za zmianę w tytule wątku. Dziś już rano pisałam, że będę z małym jechać do weta samochodem bo jest strasznie zimno, na piechotę z nim nie dojdę mi bo mały zamarznie, na rękach nie dam rady z gipsem dłużej niż 10 minut, a autobusem i tramwajem póki co nie mam serca go wozić, po tych jego niedawnych wojażach, bo się zwyczajnie Loluś stresuje. Jutro więc jadę obiecanym już samochodem. Sama jestem ciekawa... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.