jostel5 Posted June 8, 2012 Posted June 8, 2012 [quote name='Bejotka']Dostałam maila w sprawie Tytusa - Jola, powinien zadzwonić niedługo telefon :)[/QUOTE] Czekam z nadzieją! :) Quote
Aduska Posted June 13, 2012 Posted June 13, 2012 interesuje mnie pewien pies ze schroniska taki duży wilczurowaty wcześniej stał obok tego Husky-iego Azji, czy jest on do adopcji? Quote
cavani Posted June 13, 2012 Author Posted June 13, 2012 Tak ten piesek jest cały czas w schronisku. Quote
cavani Posted June 13, 2012 Author Posted June 13, 2012 Dzisiaj do własnego domu w Warszawie pojechał Tytus. Była to adopcja dogomaniacka prowadzona przez Jostel5. ....[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg821/scaled.php?server=821&filename=odebranyzadopcjizpowodu.jpg&res=landing[/IMG] Kiedy Tytus trafił do schroniska był szczeniaczkiem. Został adoptowany kilka miesięcy temu przez rodzinę z Białej Podlaskiej, mieszkającą w bloku. Kiedy wolontariuszka poszła tam w maju tego roku na wizytę poadopcyjną, okazało się, że pieska już u nich nie ma. Wywieźli go na wieś do rodziny, gdzie miał mieć bardzo dobre warunki. Wolontariusze postanowili to sprawdzić. Na szczęście! Okazało się, że te super warunki to półmetrowy łańcuch przymocowany do szopy i trzy deski ułożone nad psiakiem. Wolontariusze nie wdając się w dyskusje wpakowali pieska do samochodu i zabrali z powrotem do schroniska. Dziś Tytus ma około roku. Jest niedużym pieskiem, waży nie więcej niż 6 kg. Jest bardzo wesołym, garnącym się do wszystkich stworzeniem. Został umieszczony w kojcu z gromadką szczeniaczków, z którymi żyje w wielkiej zgodzie. Kilka dni temu wypatrzyła jego ogłoszenie (za które dziękuję Bejotce) pewna młoda pani z Warszawy. Kiedy wczoraj dowiedziała się, że pozytywnie przeszła wizytę przedadopcyjną, od razu wzięła w pracy wolny dzień, żeby już dzisiaj wybrać się do Białej Podlaskiej po wymarzonego pieska. Tytus będzie ze swoją nową panią spędzał bardzo dużo czasu, ponieważ nie tylko będą razem mieszkać, ale będą też razem jeździć do pracy. Wygląda na to, że kolejny schroniskowy piesek będzie bardzo kochany. Niech Ci się wiedzie Tytusku w stolicy! Teraz przed tobą już tylko same dobre dni! Quote
cavani Posted June 13, 2012 Author Posted June 13, 2012 Dzisiaj została adoptowana Malta. Była to adopcja schroniskowa. [CENTER][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/4884/p1030554d.jpg[/IMG] [/CENTER] Malta została porzucona na ulicach miasta. Ta mała, szorstkowłosa sunia ma około 4 miesięcy. W szczeniakowym kojcu ze wszystkimi żyła w zgodzie i przyjaźni, nie wszczynała awantur. Do ludzi była niezwykle otwarta i przyjacielska. Dzisiaj do schroniska przyszło młode małżeństwo, żeby dać dom jakiemuś porzuconemu pieskowi. Wybrali Maltę. Będzie mieszkała razem z nimi w bloku. Wszystkiego dobrego kruszynko :bye: Quote
Bejotka Posted June 13, 2012 Posted June 13, 2012 Dwa śliczne szorściaczkoterierki w domkach! No pięknie! Gratulacje! :) Mniejsze łatwiej znajdują domki - te większe psiaki statystycznie czekają o wiele dłużej na swoją szansę... Szczęśliwego życia, Futerka!! :) Quote
Paulaabp Posted June 14, 2012 Posted June 14, 2012 [quote name='Aduska']interesuje mnie pewien pies ze schroniska taki duży wilczurowaty wcześniej stał obok tego Husky-iego Azji, czy jest on do adopcji?[/QUOTE] Tak . On jest teraz przeniesiony , jest na wybiegu z Carlą :) . Kochany piesek . I zaczał wychodzic na spacery ! :) Quote
cavani Posted June 15, 2012 Author Posted June 15, 2012 (edited) Joker pojechał dzisiaj do swojego nowego domu w Brzegu. Adopcję prowadziła Fundacja Dr Lucy która przejęła nad nim opiekę. [CENTER][URL]https://lh4.googleusercontent.com/-igDDTuSTEbY/T653XkfTftI/AAAAAAAAFHM/5WO7sUm74AY/s720/DSC_4967.JPG[/URL] [/CENTER] Edit: Niestety adopcja nie powiodła się - po pięciu dniach Joker wrócił do hoteliku. Osoby zainteresowane historią Jokera zapraszam na jego wątek: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/217349-Joker-okrutnie-poraniony-collie-już-w-hoteliku-Pomóż-w-pokryciu-kosztów-leczenia"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/217349-Joker-okrutnie-poraniony-collie-już-w-hoteliku-Pomóż-w-pokryciu-kosztów-leczenia[/URL]! Edited June 25, 2012 by cavani Quote
Aduska Posted June 16, 2012 Posted June 16, 2012 owszem jest na wybiegu :) też widziałam, a on tak około w jakim wieku, podoba mi się strasznie, a mam zamiar wziąć jakiegoś do siebie :). Albo on albo Kiara :) Quote
Igiełka Posted June 17, 2012 Posted June 17, 2012 mam takie pytanko gdzie można znależć więcej zdjęć suczek o imionach Jamie i Asha? z góry dziękuje za odpowiedz :) Quote
cavani Posted June 17, 2012 Author Posted June 17, 2012 Muzzy zrobił im piekne zdjęcia podczas ostatniej wizyty w Białej Podlaskiej: [url]https://plus.google.com/photos/107274905493768446998/albums/5732780697133520849[/url] Ich zdjęcia są z numerami od 31 do 44. Czyżbyś planowała załozyć kolejny wątek pieskowi z naszego schroniska? Quote
Ewelinaaa Posted June 17, 2012 Posted June 17, 2012 Witam :) Tak siedze bezczynnie, przed tym komputerem i zaczęłam wymyślać wiersz dla Klakiera. :D Taki zwykły, najzwyklejszy ;p A oto jak mi się udało skleić kilka zdań,rymowanka o Klakierze: [COLOR=#3399cc][FONT=times new roman][B][SIZE=4]Dużo futra, dużo ciałka, duży ogon, no i łapka. Duży jęzor, duże uszy, może Ciebie to poruszy. Smycz mi wcale nie przeszkadza, żaden pies też nie zawadza. Jeden problem nadal mam, W schronie ciągle jestem sam. Mam nie wiele tych psich lat, Chcę już uciec od tych krat. Wiedz,że czekam tu na Ciebie, aby poczuć się jak w niebie. Wiem, że muszę jeszcze czekać, ale Ty nie możesz zwlekać. W końcu zabierz mnie do domu, i nie oddaj już nikomu. [/SIZE][/B][/FONT][/COLOR] Quote
muzzy Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 O, rymujemy :) W sumie to nie wątek pogaduszkowy, ale może poezje przydadzą się w ogłoszeniach, więc też wrzucę tutaj :) No to mam nadzieję, że wkrótce historia Klakiera (oraz innych schroniskowych bid) zakończy się tak: Coraz dłużej siedzę w schronisku, Coraz większy smutek na pysku. Marzę, by mieć swojego człowieka. Człowieku, przyjdź po mnie, na co czekasz? Przyjdź tu i popatrz w moją stronę, A ja do Ciebie zamerdam ogonem, Uszy nastawię, przechylę głowę, Tak! To mój człowiek! To życie nowe! I razem wyjdziemy zza tych krat, Zawsze już nasz będzie cały świat, I już do końca moich dni Ja i mój człowiek, ja i Ty! :) Quote
cavani Posted June 18, 2012 Author Posted June 18, 2012 Nie dosyć, że dobrzy i wrażliwi, to jeszcze utalentowani. :smile: Mają szczęście nasze psiaki, że tu jesteście. I my też :loveu: Quote
arabiansaneta Posted June 24, 2012 Posted June 24, 2012 Czy to możliwe, żeby Snajper mieszkał teraz koło Zofii Lasu? Bo takiego psa widziałam dziś na spacerze. Chciał się powąchać z moją Madzią, ale ona jest strasznie bojąca. Quote
cavani Posted June 25, 2012 Author Posted June 25, 2012 (edited) Mały, jamnikowaty dropsik zamieszkał w Białej Podlaskiej. Była to adopcja dogomaniacka prowadzona przez Jostel5. [CENTER][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg6/scaled.php?server=6&filename=schroniskowbiaejpodl201.jpg&res=landing[/IMG] [/CENTER] Dropsik to młodziutki, jamnikowaty piesek - ma około roku. Został przywiązany do drzewa w w parku Zofii Lasek i stamtąd trafił do schroniska. Ten piesek to śliczne, kochane, tulące się do dłoni cudeńko. Siedział w schroniskowym kojcu przerażony miejscem w którym się znalazł i patrzy błagalnie na człowieka: "Proszę, zabierz mnie stąd! Nie odchodź!" Tę prośbę wyczytało pewne małżeństwo z Białej Podlaskiej. 21 czerwca 2012 r. przyjechali po niego do schroniska i zabrali do domu. W tej chwili Dropsik wiedzie żywot szczęśliwego kanapowca u boku zakochanych w nim ludzi. Wszystkiego dobrego pieseczku :bye: _________________________________________________________________________ Niestety Joker wrócił z adopcji: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/217349-Joker-okrutnie-poraniony-collie-zwrot-z-adopcji-Pomóż-w-pokryciu-kosztów-hoteliku!/page19[/url] Edited June 25, 2012 by cavani Quote
Ewelinaaa Posted June 25, 2012 Posted June 25, 2012 No i pięknie, kolejna wspaniała wiadomość :) Quote
jostel5 Posted June 25, 2012 Posted June 25, 2012 [quote name='Bejotka']Z ogłoszenia?[/QUOTE] Z ogłoszenia! :) Quote
cavani Posted July 1, 2012 Author Posted July 1, 2012 (edited) [B]MORUSEK[/B] - młody, żywiołowy, radosny piesek, który trafił do schroniska w czerwcu 2012 r. zamieszkał w Międzyrzecu Podlaskim. Była to adopcja schroniskowa. [CENTER][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/7177/morusek.jpg[/IMG] [/CENTER] [B]MIKADO[/B] - młody, wesoły, łagodny piesek, który trafił do schroniska w maju 2012 r. zamieszkał w Białej Podlaskiej. Była to adopcja schroniskowa. [CENTER][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg98/scaled.php?server=98&filename=schroniskowbiaejpodl201f.jpg&res=landing[/IMG] [/CENTER] [B]DEMON[/B] trafił do schroniska w ostatnich dniach maja 2012r. Ktoś zawiadomił Straż Miejską o psie przywiązanym do drzewa. Okazało się, że zwierzak został zostawiony w zagajniku tak bardzo oddalonym od drogi i od zabudowań, że nikt nie miał możliwości wypatrzenia go. Jego ludzie zostawili go tam na pewną śmierć. Miał wiele szczęścia, że człowiek, który przypadkiem tam poszedł, wypatrzył go i zawiadomił odpowiednie służby. Demon ma około 3 lat. Imię to dostał dzięki swojej urodzie - jego spojrzenie można uznać za demoniczne. Imię to jednak nie ma nic wspólnego z jego charakterem. Jest to psiak niezwykle łagodny. Ma ogromne zaufanie do ludzi. Człowiekowi który zabiera go na spacer, co chwilę zagląda w oczy i opiera się o nogi, żeby poczuć jego bliskość. Kilka dni temu został adoptowany - zamieszkał w białej Podlaskiej. Była to adopcja schroniskowa. [CENTER][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg855/scaled.php?server=855&filename=piesok3lata.jpg&res=landing[/IMG] [/CENTER] [B]ROXANA[/B] trafiła do schroniska w maju 2012 r. To bardzo młoda suczka - ma około roku. Jest średniej wielkości - trochę poniżej kolana. Uwielbia ludzi. Z kojca woła do siebie każdego człowieka, a kiedy się podejdzie nadstawia się do głaskania i liże po rękach. Niestety nie ze wszystkimi psami też żyje w zgodzie. 30 czerwca zamieszkała w Wisznicach. Była to adopcja schroniskowa. [CENTER][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg269/scaled.php?server=269&filename=nrewid231d.jpg&res=landing[/IMG] [/CENTER] .. Edited July 13, 2012 by cavani Quote
cavani Posted July 1, 2012 Author Posted July 1, 2012 [B]Kaja[/B] - maleńka suczka w typie pinczerka pojechała dzisiaj do wspaniałego domu w Krakowie. Była to adopcja dogomaniacka prowadzona przez Cavani. [CENTER][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-fZM9i6YIhhU/T47tsEKcKYI/AAAAAAAADLk/ym1W-YHJXRQ/s500/IMG_1239_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [LEFT]Kaja trafiła do schroniska 13 kwietnia 2012 r. Wolontariuszka schroniska wypatrzyła ją błąkającą się od kilku dni po parku. Początkowo przerażona sunia nie chciała podejść, ale w końcu wycieńczona, głodna podeszła dała się złapać. W schronisku spędziła tylko dobę. 24 kwietnia 2012 r. została zabrana przez Cavani do bezpłatnego domu tymczasowego. Kaja jest suczką w typie pinczera. Waży zaledwie 3,40 kg. Nie ma więcej niż rok. Jest odważna, uczuciowa, zawsze chętna do pieszczot. Mogłaby nie schodzić z kolan człowieka. Do wszystkich podchodzi z ufnością, zawsze gotowa wycałować i nadstawić brzuszek do drapania. Nie jest szczekliwa, a nawet więcej - ona wcale nie szczeka! Smutek czy ekscytację okazuje wydając śmieszne dźwięki przypominające miauczenie kotka. Pozostawiona sama nie niszczy, nie awanturuje się - czeka grzecznie na powrót człowieka. Zachowuje czystość w domu. [/LEFT] Niestety okazało się, że jej staw kolanowy wymaga operacji. Poprzedni właściciele zaniedbali uraz, a potem porzucili chorego przyjaciela. Kaja w domu tymczasowym przeszła najpierw zabieg sterylizacji, a następnie operację stawu kolanowego w klinice w Lublinie. Dzisiaj Kaja pojechała do wspaniałego domu w Krakowie z panem Łukaszem - jej nowym opiekunem, który będzie rehabilitował jej łapeczkę, żeby odzyskała dawną sprawność. Wszystkiego najlepszego kochane maleństwo w nowym życiu :loveu: Zapraszam na wątek Kai, gdzie będzie dalszy ciąg jej historii. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/226436-KAJA-ma%C5%82y-pinczerek-zbiera-na-operacj%C4%99-%C5%82apki"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226436-KAJA-mały-pinczerek-zbiera-na-operację-łapki[/URL] Quote
Paulaabp Posted July 1, 2012 Posted July 1, 2012 Roxi także zaadoptowana, wczoraj !! :) . Ma duuuża posesję ze stawem w Wisznicach :) . Mam nadzieje ze kur nie ruszy :) . Quote
jaro1 Posted July 5, 2012 Posted July 5, 2012 Witam, Przepraszam, że w tym wątku, ale potrzebuję pomocy.Wczoraj wieczorem zginęła nasz sunia w okolicy Curyn - Wisznice. Mąż wybrał się na tygodniowy urlop z dzićmi i Dinką na działkę (jesteśmy z Warszawy). Niestety wczoraj wieczorem tj. 4.07 Dinka usłyszawszy pierwsze grzmoty nadchodzącej burzy uciekła (chyba przez jakąś dziurę w ogrodzeniu). Jeśli któraś z Was zauważyłaby naszą sunię bardz, bardzo proszę o kontakt. ja (Dorota obecnie w Wa-wie) 695 460 998 mąż (Jarek na miejscu) 601 316 267 To nasz Dinusia [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1644/514abcb2955d32d5med.jpg[/IMG][/URL] BŁAGAM O POMOC! Dinusia jest adoptowana przez Dogo z Kielc. Pozdrawiam, Dorota Quote
arabiansaneta Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 Teraz już wiem na pewno - Snajper mieszka koło mnie, chodzi ze swoim sympatycznym Panem na spacery do Zofii Lasu i na działki. Wygląda na zadowolonego, a i Pan jest z tej adopcji zadowolony. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.