Podopieczni Fundacji "Głosem Zwierząt" - pomóżcie nam pomagać!

[dronka]

A tu dwa zdjęcia braci Aramisa i Arona, którzy znaleźli swoje domki na początku tego roku.
Chłopaki rosną jak na drożdżach, tracą ząbki i wogóle mają jak pączki w maśle :-)

[B]ARAMIS


[/B][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/6391/aramis10.jpg[/IMG]

[B]ARON[/B]

[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3083/aron06.jpg[/IMG]

[dronka]

[B]ROCZNA SUCZKA POLA SZUKA DOMU[/B]

[LEFT][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Pola jest śliczną, młodą, około roczną suczką, która trafiła do jednego z podpoznańskich przytuliska.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Jest trochę bojaźliwa, pomimo, że na wybiegu biega jak szalona, ale poza nim odgrywa „płaszczkę”. Nie potrafi jeszcze chodzić na smyczy, na wybieg trzeba ją nosić na rękach.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Jest bardzo łagodna.
[/FONT][/COLOR][/LEFT]
[IMG]http://img441.imageshack.us/img441/9910/pola01.jpg[/IMG]

[kikaka]

[quote name='dronka']A tu dwa zdjęcia braci Aramisa i Arona, którzy znaleźli swoje domki na początku tego roku.
Chłopaki rosną jak na drożdżach, tracą ząbki i wogóle mają jak pączki w maśle :-)

[B]ARAMIS


[/B][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/6391/aramis10.jpg[/IMG]

[B]ARON[/B]

[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3083/aron06.jpg[/IMG][/QUOTE] Ale mają bajecznie kolorowe futerka!:lol:

[dronka]

No i kto by pomyślał, że to ten sam miot :-)

[dronka]

[B]Wieści z domku Neli - Gandzi[/B]


[IMG]http://img806.imageshack.us/img806/1139/nela16.jpg[/IMG]

Gandzia ma pół roku i... uwielbia masaże!
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=L5nybr7YaxI[/URL]
Ostatnio Gandzia razem ze swoją opiekunką, wzięła udział w seminarium TTouch w Gdyni gdzie wdzięcznie poddawała się masażowi.
Sunia bardzo lubi również masaż Shantala, który jest techniką masażu niemowląt i dzieci.

Edited April 2, 2012 by dronka

[dronka]

[B]KUDŁACZ - SZAFIREK POJECHAŁ DO SWOJEGO DOMU[/B]

Podczas audycji w Radiu Merkury pojawił się apel o nowy dom dla pieska. Odpowiedzieli na niego państwo Ewa i Jerzy z Lubonia z córką Agnieszką.
Ze względu na to co przeżył Szafirek, proces adopcyjny musiał przebiegać stopniowo, żeby przeprowadzka do nowego domu nie była dla niego stresująca.
Najpierw odbyło się kilka spotkań, gdzie Szafirek miał okazję poznać Panią Ewę i jej rodzinę. Piesek poznał również swoją nową koleżankę, rezydentkę Norę, 1,5 roczną suczkę adoptowaną ze schroniska na Bukowskiej.
Pieski poznały się w ogrodzie, i od razu się polubiły, żadnych warknięć, fochów, i strachu.
Przy kolejnym spotkaniu Nora już z daleka poznała Szafirka i szalała z radości.
Historia Szafirka ma swój szczęśliwy koniec. Szafirek - Kudłacz pojechał dzisiaj do nowego domu.
Piesek dzięki troskliwej opiece Asi zupełnie zapomniał już o traumatycznych przeżyciach i jest kudłatą kulką radości.
Bardzo dziękujemy nowej rodzinie Szafira, która otworzyła swoje serce dla niego.
Dziękujemy również redaktor Ilonie Szwajcer i całemu Radiu Merkury za zaproszenie do programu i pomoc w szukaniu dla niego przystani.



[B]Wątek na Dogo: [/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/206729-W-Wielki-Pi%C4%85tek-narodzi%C5%82y-si%C4%99-na-nowo-2-kud%C5%82acze...?p=16773764#post16773764"]http://www.dogomania.pl/threads/206729-W-Wielki-Piątek-narodziły-się-na-nowo-2-kudłacze...?p=16773764#post16773764[/URL]

[B]Kudłacz II[/B]

[IMG]http://img690.imageshack.us/img690/6125/kudlaczii12.jpg[/IMG]

[IMG]http://img804.imageshack.us/img804/3958/kudlaczii48.jpg[/IMG]

[dronka]

[B]35. SKOT

[/B][B]Zwróciła się do nas Pani Agnieszka z prośbą o pomoc w szukaniu domu dla znalezionego przez nią pieska.
Skot nie jest pod opieką Fundacji, ale pomagamy mu znaleźć dom.
Oto co pisze na jego temat:
"Znalazłyśmy go z koleżanką w zeszłą sobotę w małej miejscowości, po której błąkał się ok. pół miesiąca. Podejrzewamy, że nie zgubił się, a został wyrzucony, ponieważ w niespełna 3tys. mieścinie najprawdopodobniej ktoś by już dawno go odszukał.
Skot jest to kundelkiem.
Dokładnie nie znamy stanu zdrowia pieska, lecz nie wygląda na chorego, chyba nie ma jeszcze roku, tak mówi większość osób, które go widziało. Jest jeszcze lekko wychudzony, ale wymyty, wyczesany i pachnący.
Jest chętny do zabawy, chociaż czasami boi się niektórych ruchów, jest niezwykle przyjacielsko nastawiony do ludzi, uśmiecha się niemal do każdego przechodnia.
Interesuje się prawie wszystkim dookoła, jest pozytywnie nastawiony zarówno do psów jak i do kotów, jednak kiedy te na niego warczą broni się także warcząc, czasami ucieka.
Kiedy chce się załatwić łapami lekko drapie w podłodze albo dłużej stoi przy drzwiach.
Bardzo ładnie chodzi na smyczy.
Potrafi bardzo długo czekać na człowieka przy jego nodze, zaśnie albo położy się grzecznie.
Boi się wsiadać do pojazdu i początkowo jest bardzo zestresowany i trzeba go przytulić, po czasie głaskania uspokaja się.
Bardzo mało szczeka, na ludzi mu się nie zdarzyło.
Jest bardzo pogodny i potrzebuje dużo ciepła, miłości."
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka [LEFT][COLOR=#49535A !important][FONT=Tahoma] +48 782 810 975 [/FONT][/COLOR][/LEFT][/B][B]
[LEFT][COLOR=#5F5435][FONT=Arial]
[/FONT][/COLOR][/LEFT]
[/B][B][IMG]http://img855.imageshack.us/img855/8151/skot07.jpg[/IMG] [/B]

[dronka]

[B]DIAGNOSTYKA KARO[/B]

[FONT=arial][FONT=georgia,serif]Karo przeszedł zabieg kastracji. Po zabiegu weterynarz pobrał prókę nasienia i po przygotowaniu preparatu obejrzał materiał pod mikroskopem, z ciekawości. Czysty przypadek spowodował, że dzięki temu odkrył poważny problem psiaka - w preparacie, obok plemników dostrzegł ruchome długie nitki, których wcześneij nigdy nie widział. Po przeanalizowaniu budowy niechcianych gości, weterynarz doszedł do wniosku, że należą one prawdopodobnie do gatunku dirofilaria. Pasożyty te powodują wyniszczenie organizmu, osiedlają się w sercu(gatunek dirofilaria imitis) lub w tkankach (dirofilaria repens). Istnieje wiele innych odmian tego pasożyta, ale te dwa powodują największe spustoszenie w organiźmie. Pozostałe są względnie niepatogenne. W celu rozróżnienia rodzaju robaczycy, materiał wysłaliśmy do laboratorium do Niemiec, gdyż w Polsce jest to bardzo rzadka przypadłość(jest charakterystyczna dla krajów egzotycznych i śródziemnomorskich) i u nas się tego nie bada. Wstępne pierwsze informacje które do nas dotarły niosą, że pasożyt nie należy do gatunków patogennych i nie wyniszcza psa. Jednak chcemy się ich pozbyć, dlategoprzenieśliśmy Karo do szpitaliku. W związku z tym, ze w Polsce praktycznie nie ma się do czynienia z taką przypadłością, leki będziemy musieli sprowadzić z zagranicy i już teraz wiemy, że nie będą to małe koszty. Dlatego za każdą wpłatę na poczet ratowania Karo będziemy wdzięczni.[/FONT][/FONT]
[FONT=arial][FONT=georgia,serif] O jego stanie zdrowia będziemy informować na bieżąco.[/FONT][/FONT]

[dronka]

[B] CZARKA SUCZKA DO TULENIA SZUKA DOMU

[/B]Historia prawie niczym nie różniąca się od wielu tego typu.
Psiak mieszkał na podwórku, u pewnej staruszki. Pani zaniemogła, więc pies trafił do jednego z podopznańskich przytulisk.
Jak to się mówi "prawie robi wielką różnicę".
Pani nazwała psa Czaruś, i tak przez wiele lat Czaruś u niej mieszkał. Kiedy trafił do przytuliska w magiczny sposób zmienił płeć. Okazało sie, ze Czaruś to tak naprawdę Czarka, czego jej Pani nie dostrzegła.
Czarka jest bardzo chuda.
Jest przytulakiem, nie potrzebuje dużo ruchu, tylko tulenia.
Czaruś nie jest najmłodsza i nie jest dużą sunią.

[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/7297/czarka03.jpg[/IMG]

[dronka]

[B]BEZPROBLEMOWY CHAPS SZUKA DOMU
[/B]
Poproszono nas o pomoc w szukaniu domu dla Chapsa.
Chaps to absolutnie bezproblemowy 7 letni psiak umiejący zachowywać się w domu. Nie sprawaia żadnego problemy ani w stosunku do ludzi ani innych psiaków.
Starsza Pani nie jest w stanie się nim już opiekować, a do właścicieli wrócić nie może z uwagi na wyjątkową alergię swojego Pana. Kilkakrotnie podejmowane były próby , które zawsze kończyły się dla Pana w szpitalu.
Psiak przyzwyczajony do częstego zmieniania miejsca wskakuje do samochodu bez najmniejszego oporu. Właściciele nie chcąc dalej powodować u niego hustawki nastrojów postanowili znaleźć dla niego dobry dom.
Oczywiście Chaps będzie u dotychczasowej opiekunki do momentu znalezienia mu domu.
Nie jest chory, nie chorował też na żadne poważniejsze choroby.
Ma aktualne szczepienia.



[IMG]http://img534.imageshack.us/img534/1663/chaps05.jpg[/IMG]

[dronka]

[B]ZAGINĘŁA SUCZKA ROZA - 14 MARZEC 2012R. ROGIERÓWKO K/KIEKRZA[/B]

[IMG]http://img135.imageshack.us/img135/7641/zaginelaroza.jpg[/IMG]

Proszę o pomoc w odnalezieniu zaginionej [B]14.03.2012 suczki Rozy[/B]. Pies zaginął w okolicach domu w Rogierówku k/Kiekrza. Suczka ma 2 lata, jest maści żółtej, mieszaniec w typie boksera, w dniu zaginięcia miała na sobie czerwoną obrożę z napisanym numerem telefonu. Jeszcze w drugim tygodniu od zaginięcia miałam sygnały, że biega w Rokietnicy i Kiekrzu.W schroniskach sprawdzam na bieżąco, informacje u okolicznych weterynarzy, do których udało mi się dotrzeć zostawiłam. Roza jest wysterylizowana, ale tej informacji w ogłoszeniu nie ujawniam. Niestety nie jest zaczipowana.
[B]Telefon: 602 590 386 [/B]

[dronka]

[B]ZNALEZIONO PSA[/B]

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/1950/znalezionoswarzedz.jpg[/IMG]

Straż Gminna zgłosiła nam psiak, który został znaleziony [B]10 kwietnia 2012r.[/B]
Sznaucer – pies, ma około roku, został znaleziony na osiedlu [B]Mielżyńskiego w Swarzędzu[/B] 10 kwietnia.
[B]Kontakt: Kasia – 604 185 657 [/B]

[dronka]

[B]ZAGINĘŁA SUCZKA - EMI[/B]

[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/1010/zaginelaemi.jpg[/IMG]

Dnia [B]3.03.2012 [/B]zaginęła nasza suczka rasy [B]Airedale Terier[/B], wabi się [B]EMI[/B]. Uciekła z samochodu w [B]TARNOWIE PODGÓRNYM koło Poznania pod sklepem LIDL[/B]. Ma tatuaż i jest zachipowana. Obroża taka sama jak na zdjęciu. Aktualnie piesek ma krótsza sierść. Pies jest nieufny w stosunku do ludzi. Najprawdopodobniej kieruje się w stronę Poznania/Winogrady. Wszystkich którzy widzieli naszą sunie bardzo prosimy o kontakt.
[B]Telefon: 795 424 625 lub 502 045 008 [/B]

[dronka]

[B]ZNALEZIONO SUCZKĘ - SWARZĘDZ[/B]


[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/1494/znalezionosuczkaswarzed.jpg[/IMG]

Straż Gminna zgłosiła nam suczkę, która została znaleziona [B]04 kwietnia 2012r[/B].
Suczka ma około pół roku, została znaleziona na [B]ulicy Grudzińskiego w Swarzędzu[/B].
[B]Kontakt: Kasia – 604 185 657 [/B]

[agaga21]

powiedzcie, co z tą sunią? [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=429536440406134&set=a.200206906672423.62852.193949287298185&type=1&theater[/URL]

czy ona trafi do schroniska czy macie jakiś dt dla niej? kurcze, ona wygląda IDENTYCZNIE jak moja lucynka!!! :(

edit:
właśnie ta z postu wyżej. chyba pisałyśmy jednocześnie.

[dronka]

Ona jest jeszcze w Swarzędzu, ale mamy dla niej tymczas, kombinujemy transport.

[agaga21]

[quote name='dronka']Ona jest jeszcze w Swarzędzu, ale mamy dla niej tymczas, kombinujemy transport.[/QUOTE]a dokąd ten transport?

[dronka]

niedaleko
z Rabowic okolice Swarzedza do Poznania okolice Bukowskiej

[dronka]

Szczeniaki Nuki już dawno w swoich domkach i do niej też się uśmiechnął los :-)
[IMG]http://img804.imageshack.us/img804/7052/nukac08.jpg[/IMG]

[Helga&Ares]

[quote name='agaga21']powiedzcie, co z tą sunią? [URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=429536440406134&set=a.200206906672423.62852.193949287298185&type=1&theater[/URL]

czy ona trafi do schroniska czy macie jakiś dt dla niej? kurcze, ona wygląda IDENTYCZNIE jak moja lucynka!!! :(

edit:
właśnie ta z postu wyżej. chyba pisałyśmy jednocześnie.[/QUOTE]


Faktycznie, barzo podobna do Twojej Lucynki :)
Może nazwiemy ją tak samo?

[agaga21]

[quote name='Helga&Ares']Faktycznie, barzo podobna do Twojej Lucynki :)
Może nazwiemy ją tak samo?[/QUOTE]co do imienia, jestem za:loveu::loveu: (tylko u nas imię lucynka to zdrobnienie od lucyfera:diabloti:)
czy mała już w dt? czy czegoś jej potrzeba(prócz domku ma się rozumieć)?

[dronka]

Mała niestety jeszcze nie w dt.
Poszukujemy jeszcze dt dla psiaka z postu 787.
Pieski są na terenie tzw. przechowalni na terenie gminnego wysypiska.
Koleżanka, która zna to miejsce pisze:

[FONT=arial]"mam dylemat,[/FONT]
[FONT=arial]czarną sunię można w każdej chwili zabrać z wysypiska do dt, ale sznaucer zostanie sam na tym odludziu, budka strażnika jest przy bramie, 2km od boksu, może podejdzie do psa raz w ciągu dnia, a tak cały dzień pies ma kibel sam w kojcu bez żywej duszy wokół siebie.[/FONT]
[FONT=arial] [/FONT]
[FONT=arial]Dlatego nie wiem co robić."[/FONT]
[FONT=arial] [/FONT]
[FONT=arial][FONT=Verdana]No i, że się tak wyrażę na gwałt szukamy dt dla sznaucera.
Może ktoś ma jakąś koncepcję, bo my jesteśmy wypsztykane z dt nawet dla tych małych psiaków.
A może ds od razu dla sznaucerka?[/FONT][/FONT]

[agaga21]

malawaszka pewnie wie o sznupku? kurcze, ich ostatnio wysyp!
rozumiem, że nie jest problem z transportem małej tylko z tym, by sznup nie został sam, tak?

[dronka]

dokładnie tak
nie wiem czy wie o nim.
Czy ona jest od sznupków?

[agaga21]

[quote name='dronka']dokładnie tak
nie wiem czy wie o nim.
Czy ona jest od sznupków?[/QUOTE]
tak, zajmuje się ich adopcjami.