Jump to content
Dogomania

Mój pierwszy grzywek!


Walker

Recommended Posts

  • Replies 217
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 1 month later...

Dobry wieczór wszystkim:) Przeczytałam cały wątek-śmiech to zdrowie,przyjemnie będzie się spało.A poważnie-piszę w tym wątku,bo temat pasuje do mnie idealnie-mam golasa!!!!
Nie rejestruję się tu po to,żeby kogoś obrażać lub wygłaszać swoje "mądrości".Rejestruję się po to,by uzyskać kilka istotnych informacji na temat golasa-wolę uczyć sie na błędach innych,że tak to nazwę.
Moja pierwsza wielka prośba:ponieważ dogomania jest bardzo rozbudowanym forum-prosze o namiar,gdzie uzyskam porady na temat prowadzenia grzywka:):)
P.S.A co do tego usmiania się-bez urazy dla Was.Nie chcę zaogniać i tak gorącej atmosfery.Powiem tylko jedno-ja po mojego malucha jechałam pociągami-w sumie 7 przesiadek,łącznie 28h w podróży:):)Więc odległość nie jest zadnym wytłumaczeniem:)pojechałabym jeszcze dalej..ale nie było takiej potrzeby:)

Link to comment
Share on other sites

Pochwaliłabym się-ale próbuję wygrzebać jakąś instrukcję dot.dodawania fotek:/


Chyba znalazłam-ale coś pokręciłam z nazwą psa i przydomkiem hodowlanym i wyszło imię domowe-imie z metryki-przydomek :):)
Dodałam zdjęcia w dziale "Galeria"

[url]http://www.dogomania.pl/site/gallery/d/8365/[/url]

Moje szczęścia:)

Link to comment
Share on other sites

Witam, Grzywki nie posiadam i raczej w przyszłości nie będę posiadała. Jednak jestem pod bardzo wielkim wrażeniem tych psów. Może moje słownictwo będzie się mijało z poprawnym nazewnictwem cech tej rasy, ale ze względu na to że jestem tylko obserwatorem z góry proszę o wybaczenie :)
Zawsze ciekawiło mnie to jak się dzieje że są Grzywacze łyse i owłosione, rodzą się takie w jednym miocie ? Bardzo ciekawe jest to co tu piszecie o genetyce tych psów.
Te owłosione wyglądają jak miniatury Afganów :)

Tak nie na temat - mam Yorka (dla mnie najukochańszy psiak na świecie) i z czystym sumieniem mogę stwierdzić że [B]moda na rasy[/B] jest zgubna.

pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.
Sandra

Link to comment
Share on other sites

Znam przypadki gdzie suka pp (mająca już mioty) na USG ma szczenięta, a potem obumierają wszystkie i to z pewnością nie z powodu letalnego genu. Ilość szczeniąt w głównej mierze zależy jednak od dnia w którym kryjemy, żywotności plemników i oczywiście od suki. Mało kiedy kryje się w hodowlach tę samą sukę x razy tym samym psem, żeby można było mieć porównanie. Raz suka pp kryta hl psem daje 5, nastepnym razem daje 2(z innym), trzecie krycie tym samym psem co poprzednio i rodzi się 5. Przykład z życia wzięty. Naprawdę nie ma reguły..

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Witam Wszystkich!
Na forum nie jestem nowa, 2 lata temu zaadoptowaliśmy najsłodszą kundelkę Ami z mieleckiego schronu i tak zaczęła się moja przygoda z Dogo.
Zawsze zarzekałam się, że nigdy nie kupię rasowego psa, w myśl zasady nie kupuj - przygarnij, ale niestety wpadłam :loveu:
Poznałam grzywkę. Najmilszą, najbardziej przytulacką istotkę pod słońcem i zakochałam się bez pamięci w tej rasie.
Postanowiłam, że za klika miesięcy takie małe cudo zamieszka w naszym domu.

W związku z powyższym mam kilka uwag i pytań:
1. Chcę kupić psa z rodowodem, na Allegro jest pełno szczeniąt po 600 pln, ale nie będę wspierać pseudohodowli, nawet jeśli mam za to więcej zapłacić.Słyszałam, że ceny powder puffa waha się od 1200 do 3000 pln. Jak one faktycznie się kształtują? No i pomyślałam o jeszcze jednej rzeczy - czy może się okazać, że będę miała problem z zakupem szczeniaczka z założeniem, że nie będzie wystawiany i rozmnażany?
2. Koniecznie musi to być powder puff, najlepiej z ciemniejszym umaszczeniem. Nie chcę suczki na wystawy i zamierzam ją wysterylizować, a po skończonym kursie spróbujemy dogoterapii. Moje pytanie brzmi - skoro nie będzie to pies wystawowy, to czy muszę utrzymywać mu szatę aż do ziemi? Czy mogę ją troszkę skracać tak, żeby była wygodniejsza w pielęgnacji ( jeśli zacznie się ganiać z moją diablicą, to będzie chodzącym potworkiem błotnym :evil_lol:)
2. Najbardziej podobają mi się grzywki ze stojącymi uszkami - czy zawsze konieczne jest ich klejenie, czy niektórym egzemplarzom stoją uszka " od nowości"?
3. Czy szczenięta są dość pojętne jeśli chodzi o naukę czystości?
4. Czy grzywki ( generalnie) są wybredne jeśli chodzi o jedzenie? Bo jakoś zawsze trafiam na psy, które mają strasznie wysublimowane podniebienia i kapryszą :)

Z góry dziękuję za pomoc. Chcę się dobrze do tego przygotować i wiem, ze grzyweczka ( albo jak ja je nazywam - szczoteczka) jest idealną kompanką dla naszej Ami ( 2,5 roku, 6 kg, mix sznaucera miniaturowego), dlatego zadaję te wszystkie pytania. :) Wiem, że rasa ta wcale nie jest tak prosta " w obsłudze" jakby się mogło wydawać, wiem o konieczności dokładnej i częstej pielęgnacji, ale nie jestem już dzieckiem, nie będzie to mój pierwszy pies, więc jestem gotowa podjąć to wyzwanie, bo uważam, że ta rasa ma wspaniały charakter i niesamowitą inteligencję. A przy tym to zalotne spojrzenie :D

Link to comment
Share on other sites

witaj domi:)

grzywaczke na kolanka (niewystawową), tak jak i inne rasy, pewnie uda ci sie kupic za niższa cenę. moze mieć np nieprawidłowy zgryz, czy inne "wady" dyskwalifikujace ja jesli chodzi o pokazy piękności. jesli kupisz psiaka, bedzie twój i mozesz mu robic takie fryzury, jakie tylko zechcesz:)

ja tez mam taka zasade, że adoptuje psiaki, nie kupuje i wyobraź sobię, ze udało mi się przygarnąć grzywaczkę. jest teraz dość smutny okres dla tej rasy. praktycznie raz w miesiacy trafia sie jakaś grzywaczowa bida do oddania. teraz w trójmieście do wzięcia jest łysa para, ostatnio oddwano przesliczna sunię pp. często na allegro, ale gratce czy innych portalach ogłoszeniowych sa ogłoszenia typy "oddam grzywacza w dobre ręce". moze warto poczekać na jakąś bidę?:)

jesli chodzi o czystość, to zdarza się u grzywek, że sa z tym problemy. ja mam taki problem, gdy zostawiam moja franie w domu sama ( z koleznką lolą tylko) sika mi na łóżko. to bardzo wrażliwa rasa, a do tego mega urocza. często zapominamy w ich przypadku o wychowywaniu i może stąd problemy? ja staram sie byc twarda, ale bylismy dla franki chyba 5. w kolei domem, więc nie można się w sumie dziwić, ze jakies tam problemy pozostały.

jeśli chodzi o jedzenie, to jedne to łakomczuch, inne niejadki, sama zobaczysz, kto ci sie trafi:)

stojace uszy u pp to wynik klejenia. bedziesz więc musiała ja nieco "pomeczyć" plasterkami, i podgalaniem uszków, zeby w przyszłości ładnie jej stały:)

grzywki to bardzo inteligentne psiaki, szybko sie ucza, sa zwariowane (ponoć pp mniej:)). nadaja sie do dogoterapii (ty moze wypowiedzą sie dziewczyny, które z takimi psiakami terapeutami pracują) i do psich sportów.

powodzenia w poszukiwaniu idealnego grzywka:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paniMysza']witaj domi:)

grzywaczke na kolanka (niewystawową), tak jak i inne rasy, pewnie uda ci sie kupic za niższa cenę. moze mieć np nieprawidłowy zgryz, czy inne "wady" dyskwalifikujace ja jesli chodzi o pokazy piękności. jesli kupisz psiaka, bedzie twój i mozesz mu robic takie fryzury, jakie tylko zechcesz:)[/QUOTE]

Ale czy przez podcinanie włsa psu nie będzie np zimno albo niewygodnie? :)

[quote name='paniMysza']ja tez mam taka zasade, że adoptuje psiaki, nie kupuje i wyobraź sobię, ze udało mi się przygarnąć grzywaczkę. jest teraz dość smutny okres dla tej rasy. praktycznie raz w miesiacy trafia sie jakaś grzywaczowa bida do oddania. teraz w trójmieście do wzięcia jest łysa para, ostatnio oddwano przesliczna sunię pp. często na allegro, ale gratce czy innych portalach ogłoszeniowych sa ogłoszenia typy "oddam grzywacza w dobre ręce". moze warto poczekać na jakąś bidę?:)[/QUOTE]

Owszem, myślałam o tym. Obawiam się tylko tego, że ze względu na fakt, że ta rasa jest dość wrażliwa i ma delikatną psychikę, to psinka ze schronu, po przejściach, może nie nadawać się do dogoterapii, bo taki pies musi być oazą spokoju, kwiatem lotosu itd :cool3:
Jest jeszcze druga kwestia - moja dziewczynka jest psem schroniskowym i ma strachliwą i szczekliwą naturę - boję się, że kombinacja tych dwóch bidek mogłaby być nie najlepszym wyjściem. Ale będę to jeszcze rozważać :)

A co do brudzenia w domu - a czy psy z porządnych hodowli, bez traumatycznych przeżyć i wychowywane w spokojnych warunkach przy lekkiej tresurze też cechują się takimi problemami? Wiem, że psy podsikują otoczenie dla znaczenia terenu, a suczki?

Jeśli weźmiemy szczenię, to tak samo jak z naszą Ami, pójdziemy z nią na psie przedszkole a potem na PT. I nie chodzi tu wcale o ślepe posłuszeństwo, tylko o to, że to doskonale kształtuje wieź między psem a człowiekiem i obie strony uczy dobrych nawyków. A skoro grzywki są bardzo bystre to myślę, że z nauką nie będzie problemów :)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]1. Chcę kupić psa z rodowodem, na Allegro jest pełno szczeniąt po 600 pln, ale nie będę wspierać pseudohodowli, nawet jeśli mam za to więcej zapłacić.Słyszałam, że ceny powder puffa waha się od 1200 do 3000 pln. Jak one faktycznie się kształtują? No i pomyślałam o jeszcze jednej rzeczy - czy może się okazać, że będę miała problem z zakupem szczeniaczka z założeniem, że nie będzie
wystawiany i rozmnażany? [/QUOTE]

Ceny powderów są bardzo różne, zdarzają się szczeniaki za 300 czy 400 zł.
Są szczeniaki, tzw pety, które mają wady wykluczające wystawianie i takich radziłabym szukać.

[QUOTE]2. Koniecznie musi to być powder puff, najlepiej z ciemniejszym umaszczeniem. Nie chcę suczki na wystawy i zamierzam ją wysterylizować, a po skończonym kursie spróbujemy dogoterapii. Moje pytanie brzmi - skoro nie będzie to pies wystawowy, to czy muszę utrzymywać mu szatę aż do ziemi? Czy mogę ją troszkę skracać tak, żeby była wygodniejsza w pielęgnacji ( jeśli zacznie się ganiać z moją diablicą, to będzie chodzącym potworkiem błotnym :evil_lol:) [/QUOTE]

To jak będzie wyglądał Twój grzywek zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, więc możesz skracać do woli ;)

[QUOTE]2. Najbardziej podobają mi się grzywki ze stojącymi uszkami - czy zawsze konieczne jest ich klejenie, czy niektórym egzemplarzom stoją uszka " od nowości"?[/QUOTE]

Trzeba kleić, ogólnie powdery mają cięższe uszka. Czasem ale zdarza się że kleić nie trzeba, ale to są na prawdę sporadyczne przypadki.
Klejenie uszu nie jest trudne czy jakieś specjalnie męczące ;) Ja swojemu maluchowi uszy kleiłam baaaardzo długo, po prostu trzeba się przyzwyczaić.

[QUOTE]3. Czy szczenięta są dość pojętne jeśli chodzi o naukę czystości?
[/QUOTE]

Są pojętne jak szczeniaki innych ras.

[QUOTE]4. Czy grzywki ( generalnie) są wybredne jeśli chodzi o jedzenie? Bo jakoś zawsze trafiam na psy, które mają strasznie wysublimowane podniebienia i kapryszą :)[/QUOTE]

Wybredność najczęściej jest zasługą właściciela, wiem na swoim przykładzie haha :evil_lol:

A teraz dodam coś od siebie ;)
Jeśli chcesz szczeniaka do dogoterapii, szukaj koniecznie dobrej hodowli. Socjalizacja u grzywacza jest bardzo ważna. Zaniedbana we wczesnym okresie niesie za sobą skutki, których niestety czasem naprawić nie można. Zwracaj również uwagę na charakter rodziców. Generalnie to od razu mów hodowcy, że chcesz szczenię do dogo, dobry hodowca na pewno powie czy tego szczeniak się do tego nadaje ;)

Link to comment
Share on other sites

ja jeszcze tylko jedno dodam, że nie kazdy pies ze schroniska ma jakies problemy z psychiką. moja franka nie boi sie, jest wesoła, kontaktowa. uwielbia ludzi i psy.
oczywiście nie namawiam na szukanie psiaka ze schroniska, czy takigego, którego nikt nie chce. to jedna z opcji.

Link to comment
Share on other sites

Podpisuje się pod Izą.
Psa do dogoterapii nie można mieć z przypadku. Musisz wybrać szczeniaka o specyficznych predyspozycjach, pewnego, db reagujacego na bodźce. I nie możesz niestety patrzeć na cenę. Może się okazać, że w miocie jest pet za 500 zł ale on nie spełni wymagań ale jego siostra/brat za 2,000 będą po prostu idealnym psem do tego zajęcia.
I tu musisz b.mądrze zadecydować.

To fantastyczna rasa w której ludzie zapominają że grzywek to też pies (!) i wymaga normalnego podejścia, z tym że bardziej z wyczuciem ale jak najbardziej konsekwentnego.

Włos możesz skracać - grunt, żeby robić to z rozsądkiem.

Co do argumentu sterylki - u mnie hierarchia przyszłych właścicieli jest
1 - przyszli zdecydowani wystawcy szanujący psy
2 - ludzie którzy psa/sukę wysterylizują/wykastrują zapewniając dobry dom
3 - dobry dom

Jak ktos mi wyjeżdża że sunie na pewno będzie rozmnażał to do widzenia na dzień dobry ! Takich nie chcę !

Życzę powodzenia !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aneta']
To fantastyczna rasa w której ludzie zapominają że grzywek to też pies (!) i wymaga normalnego podejścia, z tym że bardziej z wyczuciem ale jak najbardziej konsekwentnego.
[/QUOTE]

Niestety zapominają, a grzywacze to psy z charakterem.
Niekonsekwencja kończy się wejściem psa na głowę właściciela, a później grzywaczy w schroniskach coraz więcej...

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam bardzo za wiele dobrych rad. Oczywiście pierwsze, na co zwrócę uwagę to charakter szczeniaka i jego rodziców - cena nie jest absolutnie tutaj najważniejsza. Cieszę się też bardzo, że mówicie, że jest hodowcy sprzedają szczenięta mimo założenia, że nie będą wystawiane.
I jeszcze jedno pytanie - sunieczki będę szukać na początku lipca, bo w czerwcu na cały miesiąc wyjeżdżam. Czy w razie czego mogę poprosić Was o pomoc w znalezieniu właściwego grzywaczka? Znacie na pewno różne hodowle, wiecie, gdzie są jakie psy i kiedy są mioty. Oczywiście nie zamierzam zrzucić tego na nikogo - raczej chodzi mi o doradzenie co i jak, bo na kupowaniu psów rodowodowych zupełnie się nie znam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Domi']Dziękuję Wam bardzo za wiele dobrych rad. Oczywiście pierwsze, na co zwrócę uwagę to charakter szczeniaka i jego rodziców - cena nie jest absolutnie tutaj najważniejsza. Cieszę się też bardzo, że mówicie, że jest hodowcy sprzedają szczenięta mimo założenia, że nie będą wystawiane.
I jeszcze jedno pytanie - sunieczki będę szukać na początku lipca, bo w czerwcu na cały miesiąc wyjeżdżam. Czy w razie czego mogę poprosić Was o pomoc w znalezieniu właściwego grzywaczka? Znacie na pewno różne hodowle, wiecie, gdzie są jakie psy i kiedy są mioty. Oczywiście nie zamierzam zrzucić tego na nikogo - raczej chodzi mi o doradzenie co i jak, bo na kupowaniu psów rodowodowych zupełnie się nie znam :)[/QUOTE]

Tak jak pisze paniMysza, zacznij szukać już teraz, lepiej to zrobić wcześniej niż na ostatnią chwilę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Domi']Dziękuję Wam bardzo za wiele dobrych rad. Oczywiście pierwsze, na co zwrócę uwagę to charakter szczeniaka i jego rodziców - cena nie jest absolutnie tutaj najważniejsza. Cieszę się też bardzo, że mówicie, że jest hodowcy sprzedają szczenięta mimo założenia, że nie będą wystawiane.
I jeszcze jedno pytanie - sunieczki będę szukać na początku lipca, bo w czerwcu na cały miesiąc wyjeżdżam. Czy w razie czego mogę poprosić Was o pomoc w znalezieniu właściwego grzywaczka? Znacie na pewno różne hodowle, wiecie, gdzie są jakie psy i kiedy są mioty. Oczywiście nie zamierzam zrzucić tego na nikogo - raczej chodzi mi o doradzenie co i jak, bo na kupowaniu psów rodowodowych zupełnie się nie znam :)[/QUOTE]

Zaglądnij na stronę hodowli Innowacja - tam jest sunia która jest dogoterapeutką, szczeniaki sa tam socjalizowane od 1 dnia- jest sporo informacji. Zacznij już oglądać stronki hodowli, rozmawiać z hodowcami, na pewno znajdziesz coś dla siebie;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...