karina1002 Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Oj, Kasie, coś te koszalińskie psy ostatnio nam sie sypią :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 No właśnie! I pytia i Lincoln... :shake: To wszystko wina Kingi... Sprzedała wybrakowany towar... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 3, 2007 Share Posted December 3, 2007 Ale Kinga to przewidziała. Bo w tytule wątku nadal jest słowo 'Chyba" czyli przewidywała że tak może być, asekurowała się... :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted December 4, 2007 Share Posted December 4, 2007 i jak Linki? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 4, 2007 Share Posted December 4, 2007 Żyje, je, śpi. Czyli po krótce wszystko w normie... Aż się boję tego co napisałam, bo zaraz cos sie zmieni pewnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 4, 2007 Author Share Posted December 4, 2007 [quote name='Kasie']No właśnie! I pytia i Lincoln... :shake: To wszystko wina Kingi... Sprzedała wybrakowany towar...[/quote] chwileczkę. Lincoln NIE BYŁ cały? :crazyeye::crazyeye::crazyeye: miał tylko malutką dziureczkę w łapce :loveu: - a co wyście tam z nim zrobiły - to już Wasza wina...:roll: a Pytia była TYM BARDZIEJ cała. co prawda do środka jej nie zaglądałam, bo byłam szczęsliwa, ze ona w ogóle stoi na nogach. stała, jak ją Karina brała? stała. :loveu: niszczycie moje psy, Drogie Koleżanki, oj, niszczycie :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted December 4, 2007 Share Posted December 4, 2007 [quote name='kinga']... niszczycie moje psy, Drogie Koleżanki, oj, niszczycie :shake:[/quote] MY :crazyeye::crazyeye::crazyeye: i jeszcze pewnie dodasz, że Igorowi wydłubałyśmy oko :angryy: wybrakowany ten koszaliński towar, ot co! :shake: a jaki sprytny przedstawiciel handlowy :cool3: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 4, 2007 Share Posted December 4, 2007 No proszę, Camara musi sama siebie chwalic... Do czego to doszło :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 [quote name='Kasie']No proszę, Camara musi sama siebie chwalic... Do czego to doszło :shake:[/quote] oj Kasia, obudź się :roll: sprytnym przedstawicielem handlowym jest Kinga. Od dawna jej mówię, że powinna zmienić fach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Ja akurat dobrze pamiętam ze to Ty zachwalałaś Lincolna, Kinga była jedynie dostawcą... ;) A z zabawnych sytuacji, to Lincoln leży w piątek w lecznicy juz po głupim jasiu. Ksera go woła po imieniu, nie reaguje, oczy lekko przymkniete, jęzor lekko wywalony. Nagle Ksera mówi Masz. I co Lincoln? Całą głowę podniósł! :evil_lol: W garażu obecnie jest Ardash. Chyba nastapił u niego okres przejedzenia bo wyjada jedynie to co lepsze, nie chce samych chrupek, rozzsypuje je. Wczoraj rodzice doszli do wniosku ze mamy przecież żywy odkurzacz: Ardash poszedł na pole a Lincoln do garazu na jakieś 20 minut. Wszystkie rozsypane chrupki zniknęły... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 nie drocz sie, zamiesc zdjatko Ardasha, please!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Gosiu, ale wiesz że nie mam aparatu i nie mam jak zdjęć mu zrobić... :roll: jest większy od Lincolna, na razie jeszcze bardzo chudy, ma ciemną kufę, lekko sparaliżowana głowę: przechyla ją cały czas na prawą stronę i lekko mu się trzęsie. Trochę nieskoordynowane ruchy łap ale już się nie przewraca. Odkrył co to głaskanie. I woli to od jedzenia: zanim zabierze się za miskę to się tak bardzo przytula i nadstawia... Nie mam czasu go wyczesać a przydało by mu się jak nic :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 wiekszy od Lincolna :crazyeye: A jakiego jest koloru ta bujna niewyczesana siersc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted December 5, 2007 Author Share Posted December 5, 2007 [quote name='Kasie'] A z zabawnych sytuacji, to Lincoln leży w piątek w lecznicy juz po głupim jasiu. Ksera go woła po imieniu, nie reaguje, oczy lekko przymkniete, jęzor lekko wywalony. Nagle Ksera mówi Masz. I co Lincoln? Całą głowę podniósł! :evil_lol: ...[/quote] a co ta Ksera taka niedobra, wybudzala go z narkozy? :shake: pewnie z zemsty, że zbryzgał jej całą twarz krwią :oops: i biały sweterek, który miała na sobie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Linkus to drobinka ;) Wet stwierdził ze z 40 kg wazy. Po czym trzeba było go podnieś i na stół położyć. Szybko waga podskoczyła na 60 kg... Ardash jest rudy! Kolejny rudy kaukaz czyli niekaukaz :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 [IMG]http://images30.fotosik.pl/116/eb2464c52c08d654.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/52/ae2e08d3da33d9a0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 a ile ten stwor niekaukaz ma latek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Ooo, to jest właśnie mój Ardash! Ile ma lat? Byli właściciele mówią ze około 5 lat, wet mówi ze około 10... Mała rozbieżność. Nie wiadomo. Ale wygląda na smoka, prawda? Teraz juz mieszka w domu, początki były w kojcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Pychol ma siwiutki, widziałam lepiej wyglądających 5-latków ;) Własciciele chyba go trochę odmłodzili. A dlaczego go oddali? Za stary ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Został odebrany na drodze interwencji. Zdychał. Jego stanu nie widzisz dzieki futerku, ale jakbys go dotknęła to się potniesz na kościach. Przeszedł nosówkę, ma przykurcz głowy, bardzo kiepsko chodzi, łapy mu się podwijaja i rozjeżdżają. Podobno on nawet nie miał budy, spał pod jakims starym zukiem czy traktorem. Sąsiad zgłosił ze na podwórku od kilku dni zdycha pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Matko kochana, beznadzieja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 tak dobrze, ze ktos zglosil...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 6, 2007 Share Posted December 6, 2007 Ardash chyba oddzyskuje siły bo dzisiaj w nocy na siłę otworzył drzwi garażu i rano leżał na schodach, bardzo zadowolony zresztą z siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted December 6, 2007 Share Posted December 6, 2007 U Ciebie wszystkie psy odzyskuja siły :) Chcą z Tobą chodzić na skałki :) A z innej beczki, dlaczego jeszcze Tobie nie oddali podpisu???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasie Posted December 6, 2007 Share Posted December 6, 2007 No właśnie, dlaczego mi nie oddali podpisu? Jak to się robi żebym miała podpis? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.