Jump to content
Dogomania

NIEDOWŁAD WSZYSTKICH ŁAPEK!!- maleńka 13letnia Sonia. Już za Tęczowym Mostem....


Madziek

Recommended Posts

[SIZE=3]Sonia jest maleńką, ważącą niespełna 5 kg starszą suczką. Trafiła do schroniska kilka miesięcy temu.

W sobotę pracownicy zauważyli, że Sonia nie może normalnie chodzić - zarzucało jej tyłem. Została ulokowana w biurze, żeby mogła być w cieple.

W niedzielę Sonia nie była już w stanie w ogóle ustać na łapkach... [B]ma niedowład wszystkich czterech łapek... [/B]
Dostała antybiotyk, leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, zestaw wit.B i nivalin. Nie wiadomo co jest przyczyną takiego stanu, na pewno jest to uszkodzenie układu nerwowego, ale nie wiemy w wyniku czego. Mamy czekać, aby przekonać się czy leki zaczną działać.

Sonia jest teraz w domu tymczasowym. Leży pod kocykiem, jest jej przynajmniej ciepło, ale jesteśmy bezradni, nie wiemy jak jej pomóc... czy w ogóle się da?
Były na dogo już pieski z niedowładem - proszę podzielcie się doświadczeniem, poradźcie coś, podpowiedzcie...?

Martwimy się, bo Sonia ma słaby apetyt, wczoraj i dziś zjadła dosłownie odrobinkę.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

miała robione jakieś badania?rtg?można spróbować postawić ją na nogi silnymi sterydami,wszystko zależy co spowodowało takie nagłe pogorszenie stanu zdrowia.Zapytam dziś męża,może coś doradzi,choć cieżko cokolwiek radzić na odległość nie widząc psa.Jak ona się czuje?

Link to comment
Share on other sites

do weta zabierzemy ją dzisiaj, aczkolwiek w niedzielę wet powiedział, że można podać leki i zobaczyć czy zaczną działać. nie miała robionego prześwietlenia, bo nic by ono nie pokazało - jest to kwestia uszkodzenia układu nerwowego - zwykłe rtg nic nie pokaże. Trzeba by zrobić rtg z kontrastem.
Przyczyny nie znamy, może to być wynikiem tego, że np. ma guza mózgu, który zacząc uciskać na nerwy, może to być jakiś ucisk w kręgosłupie na rdzeń kręgowy, może pogryzł ją pies, może spadała z jakiejś wysokości... nie wiadomo.
Steryd dostała.

Niestety czuje się gorzej, w nocy leżąc na boku zaczynała "charczeć" tak jakby miała problemyz oddychaniem. Nie jest już w stanie z takiej pozycji sama podnieść głowę. Jeśli położymy ją z główką w górze to potrafi ją utrzymać, ale podnieść sama nie może. Rano nie chciała ani jeść ani pić

Link to comment
Share on other sites

Bo ja wiem z tym prześwietleniem. Może być jakiś uraz samego kręgosłupa, który będzie widoczny na RTG, np zwichniecie kręgów, tak jak było u mojej Pi.
Oczywiście idealnie byłoby przywieźć małą w trybie pilnym do Wrocka na rezonans, to by dało dużo pełniejszy obraz.
To jest kasa, fakt, ale wg mnie najlepsze wyjście, bo powie co i czy mozna zrobić. A czekac nie ma co, bo po pierwsze, jesli to uraz to bez zabezpieczenia odpowiedniego odcinka, suni grozi smierć, a po drugie, im dłużej jest ucisk na rdzeń (jesli to ucisk), tym mniejsza szansa na odwrócenie zmian.
Powiem tak, jakby to był mój pies to jutro z rana bym dzwoniła do Niedzielskiego, kiedy najszybciej można zrobić badanie. I nie czekała ani chwili.

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy z Sonią u dr Niedzielskiego we Wrocławiu.
Niestety, Sonia ma porażenie nerwów obwodowych i niewiele możemy zrobić.... Sonia ma dołączony jeszcze jeden antybiotyk, ma dostawać maksymalne dawki sterydów, plus karsivan i aescin. Najbliższe 7-10 dni pokaże czy leki cokolwiek pomagają, jeśli nie to....

To co jej dolega nie ma związku z głową ani rdzeniem kręgowym. Jedynie z nerwami. Nie znana jest przyczyna, mogą to być zmiany degeneracyjne, może to być rak, który zaatakował ukł. nerw. lub jeszcze coś innego. Nie da się tego zbadać, stwierdzić. Możemy tylko podawać całą serię leków i czekać.

Bardzo już pokochaliśmy małą Sonię i chcielibyśmy zrobić dla niej wszystko co się da, ale właściwie nic nie da się zrobić........... Musimy czekać.....

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wieczorem pożegnaliśmy malutką Sonię.
Sonia mała problemy z oddychaniem, nie chciała jeść, nie była już w stanie utrzymać główki. Nie było żadnej poprawy, wręcz przeciwnie, było gorzej.
Bardzo bardzo żałuję, że nie mogliśmy jej pomóc, że ostatnie miesiące spędziła w zimnym schroniskowym boksie....
Teraz jest już szczęśliwa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...