Jump to content
Dogomania

rzucawka poporodowa jak zapobiec


Evita*

Recommended Posts

  • Replies 85
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 months later...
  • 1 year later...

Minął już jakiś czas czy możecie się podzielić swoimi doświadczeniami w podawaniu wapna w czasie ciąży i karmienia?
Czy macie jakieś wypróbowane preparaty ?
A co myślicie o takim [B]easy whelp[/B] ? czy ktos o nim słyszal?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

moja sunia pomimo karmienia dobrej jakości karmy w czasie ciąży i po porodzie dostała tężyczki i to 3 razy wylądowaliśmy na pogotowiu nie pomogła nawet dieta wysoko kaloryczna ,jadła karmę hillsa a\d tak więc od 3 tyg ja dokarmiałam maluchy jest ich 5:lol: Wet mówi że po prostu ma problemy z przyswajaniem wapnia no i na tym skończyło się jej macierzyństwo bo już więcej nie będę jej kryła .

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Warto podkreślić, że rzucawka poporodowa stosunkowo często jest efektem podawania zbyt dużych dawek wapnia w diecie ciężarnych suk!!! Niewłaściwie zbilansowana dieta w czasie ciąży i zwiększona podaż wapnia przed porodem hamuje bowiem czynność przytarczyc, co pociąga za sobą zmniejszenie resorpcji jonów wapnia z kości i tym samym silne uzależnienie organizmu od jonów wchłanianych z jelit. Po porodzie, kiedy u suk niejednokrotnie dochodzi do utraty apetytu, pojawia się biegunka lub dochodzi do zaparcia, wchłanianie związków mineralnych z przewodu pokarmowego jest ograniczone. Poziom wapnia we krwi sukcesywnie spada, ponieważ duże ilości tego pierwiastka przenikają do mleka. Organizm nie potrafi uzupełnić gwałtownego ubytku wapnia, ponieważ aktywność przytarczyc jest w dalszym ciągu osłabiona a zatem resorpcja jonów wapnia z kości jest minimalna. Upośledzone w ten sposób mechanizmy hormonalne, regulujące homeostazę ustroju, nie są w stanie sprostać laktacyjnemu zapotrzebowaniu na wapń. Dochodzi do hipokalcemii, czyli spadku stężenia wapnia we krwi, a następnie do obniżenia ilości wapnia wchodzącego w skład błon komórek nerwowych, co istotnie wzmaga ich przepuszczalność. W efekcie dochodzi do zaburzeń w przewodnictwie nerwowym, czyli do zakłóceń w przekazywaniu impulsów z układu nerwowego do innych komórek i tkanek organizmu, w tym między innymi do mięśni. Tężyczka u suk powstaje zatem na skutek ciągle powtarzających się pobudzeń przekazywanych z komórek nerwowych na komórki włókien mięśniowych, czego efektem są drżenia i nadmierne skurcze mięśni. (skopiowane z [URL="http://www.atheneum.pl"]www.atheneum.pl[/URL])

To samo co wyżej powiedział mi nasz wet dlatego ja mojaj ciężarówce nie daję nic dodatkowo, dostaje dobrą jakościową karmę, dostaje gotowane posiłki, żadnych suplementów. Dopiero po porodzie zamierzam włączyć suplement wapnia.

Link to comment
Share on other sites

[B]Całkowicie zgadzam się z [/B][EMAIL="G@l@xy"][B]G@l@xy[/B][/EMAIL],

Mimo mojego ogromnego zdziwienia mój wet ( super Kilinika ) zabronił mi suplementowania mojej suczki. :crazyeye:

Uważa, że tężyczka często spowodowana jest po prostu "przewapnieniem" suki - nadmiar często ma o wiele gorsze skutki niż niedobór.

Dlatego mimo moich oporów, ale zgodnie z jego zaleceniami [B]mojej suni w ciąży[/B] [B]nie daję nic[/B] -[B] żadnych witamin czy wapna.[/B]
[B]ALE...[/B]
[B]tylko dlatego, że wet zrobił mi [U]dokładny[/U] wywiad jak ją karmię.[/B]

[B]Cóż, jestem wielką przeciwniczką suchych karm i przyznałam się do tego.[/B]

Powiedziałam więc, że mała je : mięso gotowane z warzywami, odrobinką ryżu czy kaszy, czasami rybę, podroby a ponadto surowiznę - surową wołowinę, cielęcinę oraz systematycznie zjada surowe kości wołowe i cielęce.

Stwierdził, że przy takim żywieniu suki a zwłaszcza przy zjadaniu przez nią w całości [U]surowych kości[/U] nie ma mowy o jakichkolwiek niedoborach witaminowych czy wapnia.

Byłam zaskoczona tymi "pochwałami" bo wiedziona doświadczeniem raczej spodziewałam sie wykładu o.... "zbilansowanych suchych" ( hehe :diabloti: ), ale jednak nie - wet pochwalił taki styl żywienia.
:multi: Urósł w moich oczach.

No i nie daję nic...

Mam ją tylko obserwować po porodzie... jakby coś się zaczęło dziać to podamy jej co trzeba.
Ale on uważa, że jego zdaniem nie będzie to potrzebne i wszystko będzie dobrze.

Zobaczymy.
:cool3:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...