Jump to content
Dogomania

Jedno serce- dom pełen psów. Pomóżmy im znaleźć domy


aga38

Recommended Posts

Kocica siostry jest w 100%psychiczna.Nikt poza właścicielką jej nie lubi.Wchodzisz do kuchni-skok z lodówki na głowę i tak się wepnie,że trudno odkleić.Pogłaskałam ją,jak wyrzutnia w górę i atak.Nawet właścicielka dostaje konkretnie w twarz za jedno więcej pogłaskanie niż dama sobie życzyła.Zaczęłam się bać kotów.Ale o dziwo 2dzikuski na DT 3letnie miałam w domu i szok-o niebo normalniejsze niż tamta.Tamtej się nawet weci boją.Jeden się bał podjąć sterylki:evil_lol:W końcu jak przystało na wariatkę-miała cięcie na boku nie na brzuchu- pół grzbietu ogolone,ale udało się.Potem w domu było jak w filmie na you tube "wściekły kot":evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja przykro mi ale o ksiazeczce nie wiedziałam a Aga pewnie zbyt była przejęta odjazdem Gabi ale trzeba Izie wysłać jak najszybciej i po sprawie jest.
Domek naprawdę fajniutki, czuć miłość do zwierząt a Gabi była bardzo grzeczna w czasie podróży, niestety jutro czeka mnie nieprzyjemna rzecz- sprzątanie, jednak wymiotowała.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania102']Ja przykro mi ale o ksiazeczce nie wiedziałam a Aga pewnie zbyt była przejęta odjazdem Gabi ale trzeba Izie wysłać jak najszybciej i po sprawie jest.
Domek naprawdę fajniutki, czuć miłość do zwierząt a Gabi była bardzo grzeczna w czasie podróży, niestety jutro czeka mnie nieprzyjemna rzecz- sprzątanie, jednak wymiotowała.[/QUOTE]
Dziewczyny nikt o niczym nie zapomniał. Gabi nie miała książeczki. Została tylko wysterylizowana ale ksiażeczki nie dostała,już to wyjaśniłam z Izą i powiedziałam jej co i jak. U nas została tylko odrobaczona i odpchlona a Nadja powiedziała,że weterynarz powiedział że szczepienia można zrobić dopiero miesiąc po zabiegu. Książeczki miały tylko kloniki i 3 dziewczynki, Gabi książeczki nie miała

Link to comment
Share on other sites

A teraz nowe zdjęcia kloników i Mickey:)
[IMG]http://i55.tinypic.com/j5yscl.jpg[/IMG]
[IMG]http://i56.tinypic.com/2pyreqp.jpg[/IMG]
[IMG]http://i51.tinypic.com/282gpqu.jpg[/IMG]
[IMG]http://i51.tinypic.com/24neo1k.jpg[/IMG]
Zuzka postaram się jak najszybciej zrobić każdemu indywidualne zdjęcie i podpiszę Ci je ich imionami,będzie je łatwiej ogłaszać

Link to comment
Share on other sites

Ania102 wczoraj kiedy wracałam z pracy o 20-stej widziałam ta sunie z dolnych jak się błąkała,rozmawiałam z moim Darkiem i jeśli uda się znaleźć domki dla kloników i Mickey,zabierzemy ja do nas na DT. Żal mi jej ona zasługuje na szansę a myślę ze u nas może zmienić się w przytulaka i wtedy łatwiej będzie o DS dla niej

Link to comment
Share on other sites

aga38,nie placz! Ja tez potwierdzam ,ze domek fajny ,i Gabulka bedzie tam szczesliwa:) troche fotek:
tu pod brama ,w oczekiwaniu na nowa Pancie
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/495/4a98c14ef0640cb6med.jpg[/IMG][/URL]
w domku:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/495/7c4b59f50b436792med.jpg[/IMG][/URL]
z panem Kotem:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/500/ab7dbbf100e2e052med.jpg[/IMG][/URL]

A sama Gabi to prawdziwy cud, w niej na prawde nie da sie nie zakochac ,widzialam ja przez pol godzinki a caly czas o niej mysle ,jest cudowna!! zazdroszcze Izie takiego psiaka!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuzka2']aga38,nie trzeba ich nazywać.Wystarczy,że wiem,że psiak jest aktualny(a jego akurat rozpoznaję;-))Tylko która sunia jest do adopcji jeszcze z tych klonów?
2 zarezerwowane chyba na Małoplskę:Miechów i Kraków.[/QUOTE]
Tak na Miechów ma jechac ta najmniejsza co zawsze w misce z jedzeniem siedzi więc zostaną 2 suczki,piesek i Mickey

Link to comment
Share on other sites

Wiem ,ze Gabi ma super bo kontaktujemy sie z Izą ale cóż ja mam taki głupi charakter że zawsze ryczę:( Chyba za bardzo się angażuję i nie nadaję się do ratowania psiaków,zawsze potem płaczę zbytnio się z nimi zżywam,taka ciapa ze mnie:(
A Gabi to cudowny psi anioł cieszę sie że ma rodzinę tylko dla siebie. Mimo że bardzo ją kochaliśmy zdecydowałam że przy takiej ilości psiaków jaka jest u nas najlepszy będzie dla niej domek który da jej tyle ciepła i miłości na ile ona zasługuje a u nas na to nie zawsze jest czas. I choć smutno i serce boli to cieszę się że ma swoją rodzinę która ją pokochała,mam nadzieję że szybko przestanie tęsknić i będzie przeszczęśliwa:)

Link to comment
Share on other sites

Do adopcji zostały jeszcze 4 kloniki (3 suczki i piesek,być może dwie dziewczyny pojadą w sobotę na Kraków) , Mickey, Jaś i Małgosia,Sara,oraz Fiona,Tośka,Rutka i Perła wszystkie cztery dziewczyny są już po sterylkach :) Czyli jak u mnie jeszcze 12 psiaków czeka na nowe domki

Link to comment
Share on other sites

AGA38 ja próbuje to ogarnąć i wstawić to Twoje psie towarzycho na pierwszą starachowicką ale aż mi postów brakuje :) jak już uzupełnie to będę tylko na tamtym wątku bo nie mam czasu na takie skakanie po wątkach.
Miechów znów dzisiaj potwierdził,czekam na wstępną umowę z Karakowa , to dwie sunie mogłyby jechać w sobotę :)

Link to comment
Share on other sites

aga38,czy Ty wydajesz psy do budy (nie na łańcuch)?Bo sporo ludzi szuka jednak psa do budy,niektórzy są głupkami ze wsi,ale są też tacy,którzy mają ogrodzoną posesję,ocieploną budę.Jaki masz stosunek do tego tematu?
Mam fajną babkę z centrum Kielc.Bardzo kulturalna,rozsądna babka,ale chce psa do budy.Miała 2psy przez wiele lat.Zmarły niemal w 1czasie.Jeden to znajda,żył 18lat.Psy karmi tyle razy dziennie ile jest potrzeba,nagadała mi straszne dużo-czym,ile razy dziennie zimą,ile razy latem.Gotuje i daje suchą.Ma 3koty i chce szczeniaka,żeby się nauczył żyć z kotami.Nawet mi kazała iść do weta zebrać opinię na swój temat,bo jej psy były zawsze na czas szczepione itd.;-)Tyle,że ona chce psiaka z Kielc.50km to dla niektórych nie lada wyprawa,więc na razie odesłałam do erki z kieleckiego wątku,ale wyślę jej też nr do Ciebie tak na wszelki wypadek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mrs.ka']AGA38 ja próbuje to ogarnąć i wstawić to Twoje psie towarzycho na pierwszą starachowicką ale aż mi postów brakuje :) jak już uzupełnie to będę tylko na tamtym wątku bo nie mam czasu na takie skakanie po wątkach.
Miechów znów dzisiaj potwierdził,czekam na wstępną umowę z Karakowa , to dwie sunie mogłyby jechać w sobotę :)[/QUOTE]
Byłoby super!:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zuzka2']aga38,czy Ty wydajesz psy do budy (nie na łańcuch)?Bo sporo ludzi szuka jednak psa do budy,niektórzy są głupkami ze wsi,ale są też tacy,którzy mają ogrodzoną posesję,ocieploną budę.Jaki masz stosunek do tego tematu?
Mam fajną babkę z centrum Kielc.Bardzo kulturalna,rozsądna babka,ale chce psa do budy.Miała 2psy przez wiele lat.Zmarły niemal w 1czasie.Jeden to znajda,żył 18lat.Psy karmi tyle razy dziennie ile jest potrzeba,nagadała mi straszne dużo-czym,ile razy dziennie zimą,ile razy latem.Gotuje i daje suchą.Ma 3koty i chce szczeniaka,żeby się nauczył żyć z kotami.Nawet mi kazała iść do weta zebrać opinię na swój temat,bo jej psy były zawsze na czas szczepione itd.;-)Tyle,że ona chce psiaka z Kielc.50km to dla niektórych nie lada wyprawa,więc na razie odesłałam do erki z kieleckiego wątku,ale wyślę jej też nr do Ciebie tak na wszelki wypadek.[/QUOTE]
Nie ma problemu z budą,u mnie też część mieszka na podwórku bo inaczej to ja w budzie musiałabym sypiać hahaha:) Chyba juz ta pani dzwoniła do mnie własnie przesłałam jej zdjęcia i opisy psiaków. Fiona i Sara się nie nadają bo mordują koty,ale reszta jak najbardziej tym bardziej,że u mnie też mieszkają z kotami.a wiem ,że nie każdy chce pieska do domu,ale ja uważam że najważniejsze aby psiak miał dobrze,ciepła budka,jedzonko i miłość w zupełności wystarczą,znam przypadki ze pies ma lepiej na podwórku niż inny w domu,wszystko zależy od własciciela:) A tak w ogóle to Jaś i Małgosia jadą po 10-tym stycznia na sterylizację

Link to comment
Share on other sites

Kurcze Zuzka właśnie przyszła mi wiadomośc że e-mail nie został dostarczony,bo nie ma takiego adresu,może pani cos pomyliła a nie mam jak do niej oddzwonić bo dzwoniła z zastrzeżonego,gdyby skontaktowała sie z Toba to może podaj jej link do tej stronki na dogo przecież tu są wszystkie psiaki z opisami,albo niech do mnie napisze [email][email protected][/email]

Link to comment
Share on other sites

Ta babka mieszka w centrum Kielc.Znam dobrze tę dzielnicę bogaczy.Też nie mam obsesji na punkcie budy,bo jednak ocieplona buda,micha jedzenia i odrobina serca to lepsze niż mieszkanie w schronisku czy na ulicy.Mój pies wychowany od szczeniaka w bloku,a na wsi siedział tylko na dworze,na noc do domu wracał.Czasem go siłą wlokłam do domu,bo się bałam,że się przeziębi,a ten jak osioł się zapierał.Wiele psów chce być funkcjonalnymi,potrzebnymi,mieć jakieś zajęcie,zadanie.Mój pies chciał stróżować,chyba podobnie jak Twoja Tośka.Inny woli się piecuszyć w domu-i nigdy nie wiadomo czy nasze wyobrażenie "dobra" psiego jest takie samo jak wyobrażenie naszego psa.Mój spał w pościeli,jadał bdb karmę,a wolał podwórko,a psom babci wyjadał byle jakie jedzenie jak rarytas;-)
Babka zrobiła na mnie bdb wrażenie.Pozytywna osoba bardzo.Wysłałam jej nr aukcji szczeniąt.Numery tel.podane ws każdego.

Link to comment
Share on other sites

sorry ,ale znamy tę osobę i z tego co pamiętam to w Kielcach nikt jej nie da psa ,a do nas dzwoniła wielokrotnie ,jak przyszło do sprawdzenia warunków to pies ,a najlepiej szczeniak ma być u jej koleżanki ,starej baby ,która do Ani102 powiedziała dokładnie słowa ,"pies będzie miał co jeść ,więc o co więcej chodzi" ,kobieta jest kompletnie niezrównoważona i nie wie co mówi ,ciągle zmienia wersję,zapominała ,że ze mną rozmawiała i znów dzwoniła o psa. Tak jest od pół roku. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale to była ulica Krakowska w Kielcach.

Link to comment
Share on other sites

Nie,ta babka jest z Nowej,a to ponad 1km od Krakowskiej.Podała mi nazwisko i imię.Odesłała mnie do weta po opinię o sobie,którego akurat też bardzo dobrze znam,więc na pewno by mi powiedział o niej szczerze.Sam jej koleś pomaga znaleźć psiaka do adopcji.Nie obawiajcie się,bo spoko kobieta.Do erki też dzwoniła i erka też podziela moje wrażenia.Miała 2psy:dobermana i jakąś znajdę,który przeżył 18lat.Oba psiaki zmarły niemal w 1czasie na raka.Ona z rozpaczy postanowiła już nigdy nie mieć psa,ale zaczęła więdnąć od jakiegoś czasu,bo jej 3koty to jednak nie psy-ona szuka przylepy,a tamte jak to koty-niezależne.Mówiła o terminach szczepień jak wszystko było pilnowane i leczenie i konieczność eutanazji swoich psów,bo cierpiały na raka i nic się nie dało zrobić.Najśmieszniejsze jest to,że ta babka to najpewniej matka mojej kumpeli z podstawówki (dzieje bardzo stare,ale ona chyba miała inne nazwisko niż jej córka).Tamta miała swoje super zadbane 2psy zawsze:dobermana i jeszcze jednego,ale już nie pamiętam.Ludzie bardzo na poziomie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...