agaga21 Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 [quote name='fioneczka']lepsze ciepełko w kennelu niż powrót do zimnego boksu a jakieś perspektywy miejsca u Danusi w najbliższym czasie ?[/QUOTE] na pewno nie w tym roku. jeśli się adopcje ruszą to może...danusia wie, że czekamy na miejsca u niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 ludzie są ..pi pi pi...nawet nie chce mi się pisac:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 o matko, masakra jakas ;( Zwlaszacza, ze ja w tym calym zamieszaniu przy gryzieniu Rutki nie uprzedzilam, ze pies moze wrocic. Zostal wyadoptowany i tyle. Czekalam na wetke, trzymalam Tammy na smyczy (a bestia ma tyle sily, ze na prawde na sniegu bylo mi ja baaaardzo ciezko utrzymac!) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 11, 2010 Author Share Posted December 11, 2010 Aga, gdyby (odpukać!) jednak musiała wrócić to zadzwonisz w poniedziałek rano? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted December 11, 2010 Share Posted December 11, 2010 wolalabym tego nie robic... Aniu, a ta Pani w Warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 11, 2010 Author Share Posted December 11, 2010 Kurcze, Aga, chyba nie będzie wyjścia.... Ta Pani w Warszawie to tylko DT, ale taki bardziej hotelowy, ona nie zajmuje się adopcjami, poza tym jest problem transportowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 12, 2010 Author Share Posted December 12, 2010 We wtorek Tamara jedzie do Konrada!! Zepsuł mu się telefon, niestety nie wpadł na to, żeby maila napisać, dzisiaj dzwonił już od 8. Urwałam mu lekko telefonicznie głowę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 [quote name='ania z poznania']we wtorek tamara jedzie do konrada!! Zepsuł mu się telefon, niestety nie wpadł na to, żeby maila napisać, dzisiaj dzwonił już od 8. Urwałam mu lekko telefonicznie głowę.[/quote] to i tak mało za te nerwy,ale mężczyżni to nigdy nie wpadną na jakiś plan awaryjny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 [quote name='baster i lusi']to i tak mało za te nerwy,ale mężczyżni to nigdy nie wpadną na jakiś plan awaryjny[/QUOTE] Niby tacy do przodu a trochę techniki i pomysłowości i się gubią :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 12, 2010 Author Share Posted December 12, 2010 Za mało, ale hamowałam się. Chłopak jest fajny, ale ma małe wyobrażenie o tym jak żyją psy w schroniskach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 zawału można dostać ... zaproś Aniu, Konrada na wątek to mu osobiście karczek klepnę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 tak też myślałam ze się stało ....zna się już facetów TYLE lat :roll: więc scenariusz można było przewidzieć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 12, 2010 Author Share Posted December 12, 2010 Ja byłam w ciężkim szoku, codziennie pytał jak się Tamara czuje, co ma kupić dla niej, odliczał dni, a wczoraj taka akcja...... FACECI! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 [quote name='ania z poznania']Ja byłam w ciężkim szoku, codziennie pytał jak się Tamara czuje, co ma kupić dla niej, odliczał dni, a wczoraj taka akcja...... FACECI![/QUOTE] bo im nawet przez myśl nie przejdzie ,że my ta sr.....y w gacie ze strachu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 standard. mam to samo w domu wiec co sie dziwic obcemu dziadowi:roll: tak czy inaczej: ufffffffffffffffffffffffffffffffffffff!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 12, 2010 Author Share Posted December 12, 2010 Czy tylko ja mam nietypowego Tz-ta, który zawsze odbiera telefon i ma go włączonego :evil_lol:????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 [quote name='ania z poznania']Czy tylko ja mam nietypowego Tz-ta, który zawsze odbiera telefon i ma go włączonego :evil_lol:?????[/QUOTE] i po co sie wybijasz? :evil_lol: trzeba było sie przyłączyć do nagonki :diabloti: :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 [quote name='ania z poznania']Czy tylko ja mam nietypowego Tz-ta, który zawsze odbiera telefon i ma go włączonego :evil_lol:?????[/QUOTE] mój swojego nawet nie nosi ze sobą :roll: po co ...pyta ...jak na niego nawrzeszczę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 qrczaki u nas jest odwrotnie TZ zawsze pod tel a ja jak wrzucę telefony do torby to albo ich nie słyszę albo znaleźć nie mogę :roll: mój się śmieje że torebkę mam dźwiękoszczelną :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 Wszystkim moim dziewczynom i chlopakom mówię ELO! Mam nadzieje że ten facet zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i ile będzie miał ciotek na karku przy niepowodzeniu ? :) Kiedy jedzie po Tamarę? (:eviltong:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 dzisiaj ania zawozi tamarę. trzymanie kciuków mile widziane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 No to trzymam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
conceited Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 ło matko, juz sie boje... ;) zeby Tamarka nie rozniosla tego biednego pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted December 14, 2010 Author Share Posted December 14, 2010 Jedzie jednak w czwartek. Dzisiaj rozmawiałam z dr Ciborowskim, Tamarka nie wykazuje agresji ani do psów ani kotów, do ludzi super, raczej był to jednorazowy wyskok z Rutką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 Nie ma jednorazowych wyskoków.. przynajmniej u TTB :diabloti: Tak czy siak musi bardzo uważać bo jak lalce coś nie przypasi to mu sfatyguje buźkę :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.