Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Gospodarz to mały munsterlander, użytkowy - polujący.
Na co dzień mieszka w Warszawie, ale że Smolniki są częstą bazą wypadową jego właściciela, a pies nigdy nie zostaje z żoną ;) to jest taki po trosze miejscowy :)

Magda, wiesz, że ja lubię marudzić :lol: Zaraz się wezmę za marudzenie :lol:

Marta, nie wiem, co by było, gdybym dała Sabie wolną łapę, ale generalnie moje PSy nie uważają dywanów za coś szczególnie interesującego ;-)


Wracając do marudzenia ;-)
Wyjazd rozpoczęliśmy w czwartek wieczorem (po dwukrotnej zmianie ustalonej pory), po przyjeździe na miejsce mieliśmy rozstawiać sprzęt na ambonie. Do Smolnik dotarliśmy równo o północy, w strugach deszczu (warunki na drodze koszmarne) i zgodnie uznaliśmy, że sprzęt może poczekać do jutra. Była to bardzo słuszna decyzja - w piątek było ślicznie :) Tylko po zrobieniu paru zdjęć przed domem okazało się, że koledzy zużyli baterie w aparacie i nawet nie raczyli o tym wspomnieć...
Zawieźliśmy sprzęt na ambon, przetestowaliśmy, że szczekacz szczeka (będą tam prowadzone badania reakcji dzikiej zwierzyny na sekwencje odstraszające stosowane w [URL="http://neel.com.pl/pl/kolej/uoz/uoz.htm"]UOZ-tach[/URL]). Na nęcisku (czyli przy specjalnie wyłożonej dla zwierząt paszy) były ślady dzików, więc pierwsze próby zapowiadały się nieźle.
Korzystając z pogody poszliśmy na spacer do lasu - stąd zdjecie znad Jeziora Czystego :) Lasy przepiękne :loveu:, wszystkie drogi jak stworzone do galopu (konia, konia!).
Potem pogoda się trochę popsuła. Po zachodzie słońca usiedliśmy na ambonie, kamera włączona w pogotowiu, doświetlacz włączony w pogotowiu, cd z dźwiękami włączone w pogotowiu... Czekamy na zwierzęta... Zwierzęta najwyraźniej uznały, że przy wietrze nie muszą jeść, poczekają do rana. Mamy jedno nagranie - Piotra szukającego po ciemku tej wyłożonej paszy :lol:
W sobotę od rana pogoda senna i nieciekawa. Znów po zachodzie słońca ruszyliśmy na ambonę. Po piątkowym wieczorze (kiedy na ambonie siedzieliśmy na raty, ja w sumie niecałe 3 godziny) ubrałam się jeszcze cieplej, piżama pod spodnie itd. Na początku było całkiem "ciepło", ostatnią kurtkę założyłam na siebie dopiero po dwóch godzinach, a po kolejnej opatuliłam nogi kocem (zabranym sukom, one i tak korzystały z łóżek zamiast z posłania). Co ok. pół godziny trzeba się wyrwać z letargu i sprawdzić, czy nic nie przyszło na kolację. W którymś momencie kolega poczęstował mnie kawą. Wypiłam, obudziłam się i zamiast zimno i niewygodnie zrobiło się zimno i nudno :p No, nie aż tak nudno. Wiało nieźle, od czasu do czasu łamały się wokół nas jakieś gałęzie. Zastanawialiśmy się, czy coś się złamie na nas, czy nie. Szczególnie, że w grudniu przy wichurach ambona oberwała jakimś konarem i o mało się od tego nie przewróciła. Po ośmiu godzinach obserwowania ciemności zwinęliśmy się i zgarnęliśmy rzeczy do samochodu. Nic po drodze nie spadło nam na głowy, samochód był cały, nawet nie zwaliło żadnego drzewa na drogę - nuuudno ;)
Jeszcze jedną przygodę mieliśmy w niedzielę przy powrocie. Nasz gospodarz i kierowca musiał wracać w sobotę, także w dwie osoby z dwiema PSami wracaliśmy w niedzielę pociągiem. Według rozkładu pociąg do Iławy miał być o 15.19. Po 15 przyszliśmy na peron, czekamy, trochę marzniemy (głównie PSy marzły). Mija 15.19. Mija 15.25. Mija 15.30. Może na rozkładzie zapomnieli dodać, że te pociągi kursują poniedziałek-piątek? Kierowca pojechał, zaprzyjaźnieni miejscowi mieli poprzedniej nocy bal, więc na pewno nie nadają sie do podrzucenia nas do Iławy, pieszo trochę daleko, szczególnie wąską drogą z PSami... Zostać na noc i jechać pierwszym porannym w poniedziałek? W momencie, jak kolega zaczął dzwonić do brata, coby brat się upewnił, czy ten pociąg kursuje w niedzielę, pociąg nadjechał :p
Dojechaliśmy do Iławy, zdążyliśmy spokojnie kupić bilety na ekspres do Warszawy. Dalej obyło się już bez większych problemów, choć wagon bezprzedziałowy to zdecydowanie nie jest dobre miejsce na PSa :roll:. Szczęśliwym trafem dostałam miejscówkę na samym początku przy półkach na niewymiarowy bagaż, a Pan obok był przyjaźnie nastawiony do psów (przy okazji nasłuchałam się o jego psach :p). Także spokojnie dojechaliśmy do domu :) [COLOR=Silver]i do tabuna kotów i gryzoni...[/COLOR]

Jeszcze trochę "pracy" ;)

Urynacja :evil_lol:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0649.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0655.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0656.jpg[/IMG]

Nastrojowo :)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0665.jpg[/IMG]

I tu też nastrojowo :diabloti: - powiększenie tego, przy czym siedzi Punia w poprzednim poście.
Kto wie, czyje to to? :cool3:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/rozne/DSCF0670.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='APSA']Marta, nie wiem, co by było, gdybym dała Sabie wolną łapę, ale generalnie moje PSy nie uważają dywanów za coś szczególnie interesującego ;-)[/quote]

A jak dywan wisi na ścianie (albo głowa takiego dywanu)?
Wika się strasznie nakręca.

[URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0656.jpg[/URL]
Uwielbiam czujno-skupione spojrzenia urynujących psów ;)



[quote]I tu też nastrojowo :diabloti: - powiększenie tego, przy czym siedzi Punia w poprzednim poście.
Kto wie, czyje to to? :cool3:
[URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/rozne/DSCF0670.jpg[/URL][/quote]

Młodej sarny?

Posted

[SIZE=1][URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0656.jpg[/URL][/SIZE] - :loveu::loveu::loveu:

[SIZE=1][URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0665.jpg[/URL][/SIZE] - Saba! :bigcool:

[SIZE=1][URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/rozne/DSCF0670.jpg[/URL][/SIZE] - nastrojowe! :cool3:

Posted

[QUOTE] choć wagon bezprzedziałowy to zdecydowanie nie jest dobre miejsce na PSa :roll:.[/QUOTE]
a ja właśnie zawsze dla Morcia staram się do takiego, zajmujemy dwa miejsca, ja od przejścia on podłoga po całości i ok, nie mam całego przedziału ludzi bezpośrednio oddziałujących z moim psem.

Posted

[quote name='Marta i Wika']A jak dywan wisi na ścianie (albo głowa takiego dywanu)?

Młodej sarny?[/quote]Na ścianie chyba jeszcze nie spotkały, choć jak kiedyś założyłam koszulkę z realistycznym rysunkiem wilczej głowy, to się dyskretnie wycofywały ;)
Nie :)

[B]Anza[/B], :loveu: :bigcool: :cool3:, powiadasz? :lol:

[quote name='morisowa']a ja właśnie zawsze dla Morcia staram się do takiego, zajmujemy dwa miejsca, ja od przejścia on podłoga po całości i ok, nie mam całego przedziału ludzi bezpośrednio oddziałujących z moim psem.[/quote]I ta osoba od okna nie przeszkadza? Ten wagon był pełen. Pełen. PEŁEN. Zostały może ze dwa wolne miejsca w całym przedziale. Jakbym siedziała gdzieś od brzegu, PSy miałyby miejsce w przejściu i co chwila ktoś by po nich deptał. Nawet jakbym chciała kupić dwie miejscówki, to by się nie dało, bo nie było wolnych miejsc obok siebie :shake:


Czy chwaliłam się już ostatnimi tymczasowiczami? :razz:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/zwierzaki/IMG_2884.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/zwierzaki/IMG_2896.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/zwierzaki/mIMG_2890.jpg[/IMG]
Kluski do wzięcia :cool3:

Posted

[quote name='APSA']Nie :)[/quote]

Nie? :???:
Jest to roślinożerca. Nieduży, w porównaniu z Punią.
Jeszcze owca mi przyszła na myśl w pierwszej chwili.

[quote]Czy chwaliłam się już ostatnimi tymczasowiczami? :razz:[/quote]

O, APSA hoduje obsrańca :evil_lol:

Posted

Asia - jak nie ma wolnych miejsc, znaczy jest PEŁNO, to zwykle lądujemy na korytarzu :roll:. Ale jak jest PEŁNO, to w przedziale, jak siedzi 8 osób to niby gdzie by mi się pies zmieścił? Ja mówiłam, że w tym bezprzedziałowym zajmujemy DWA miejsca.

kluseczki :loveu:

[COLOR=silver](ciekawe czy ludzie nadal w Galerii..??)[/COLOR]

Posted

[B]Marta[/B], według tego, co mówił Pan wykładowca z wydziału leśnego i myśliwy w jednym, to czaszka dzika.
Nie hoduję, nie hoduję, już go nie mam :p
Dwa PSy do pociągu zabrałam, bo - jak pisałam - wracaliśmy w dwie osoby.
Co ciekawe, kolega siedział parę rzędów za mną, nie byliśmy więc "razem", a konduktor nie miał apso;)lutnie żadnych uwag do dwóch futer :)
A po następnym przystanku, kiedy znów przechodził i zobaczył, że mój sąsiad ma Sabę pod nogami, skomentował: "widzę, że został pan współwłaścicielem" :)

[B]Anza[/B], może masz ochotę na taką słodzinkę? :razz:

[B]agda[/B], ja już się bałam, że wylądujemy przy drzwiach :roll: Szczęśliwie miałam najlepsze możliwe miejsce i super sąsiada obok. Ale na pewno nie chcę więcej wracać z dwiema PSami pociągiem w niedzielę.


Zdjęciowe resztki wyjazdowe:

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0666.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0667.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0663.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0654.jpg[/IMG]

I nasza stacja, na której spędziliśmy upojne pół godziny :p
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/rozne/DSCF0660.jpg[/IMG]

Posted

[SIZE=1][URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0667.jpg[/URL] [/SIZE]- Sabcia moja kochana! :loveu:

Jeśli chodzi o kluske to... nie moge - rodzice i tak robią mi już wyrzuty o dwie szczurzyce, które wziełam z interwencji :shake:

Posted

[quote name='APSA']
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0668.jpg[/IMG]
[/quote]
W ramach dawania odporu Anzie (bo ona tylko Saba i Saba ;)) pozachwycam się Punią :loveu::multi::loveu: Punia, Punia, Punia :loveu: ten nochalek, te uszeczki, ten ogoneczek i futerko :loveu: a do tego puniowatość charakterku :multi: Cudowny stworzak :loveu:
Czaszeczka ciekawa :crazyeye: a i gospodarz wyjazdu słuzbowego przystojny :loveu:

Posted

[B]Marta[/B], to może być młody zwierz, niewyrośnięty.

[B]Anza[/B], ja momentami żałuję, że nie mam zewnętrznego ogranicznika zazwierzęcenia, bo wewnętrzny się totalnie rozregulował ;)

[B]Dorota[/B], Punia forever :lol:

Punia spotkała się wczoraj z inną puniomanką - byłyśmy na wspólnym spacerze z Bonsai i Piegusem :multi: Piegus jest przepięknym husko-seterem ;)
Mam nadzieję, że dotrze tu któreś pamiątkowe zdjecie ;)

Tymczas stały:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/koty/DSCF0674.jpg[/IMG]

Tymczasy czasowe długoterminowe (półdzikuski :shake:)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/koty/mIMG_2886.jpg[/IMG]

Tymczasy tymczasowe ;)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/zwierzaki/DSCF0679.jpg[/IMG]

Tymczas najświeższy, jeszcze cieplutki ;)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0714.jpg[/IMG]

Nie koniecznie chciał współpracować :evil_lol:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0720.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='APSA']
Punia spotkała się wczoraj z inną puniomanką - byłyśmy na wspólnym spacerze z Bonsai i Piegusem :multi: Piegus jest przepięknym husko-seterem ;)
Mam nadzieję, że dotrze tu któreś pamiątkowe zdjecie ;)
[/QUOTE]

Oj tak, Punia rządzi! :loveu: Jest przecudowna, prześliczna i można się nią zachwycać bez końca! Mojemu TŻ też Punia się bardzo spodobała. :)
Jednak Saba wygrywa pod względem zabawy - patyki można jej rzucać bez końca. :cool3:

Zdjęcia... Nie wyszły zachwycająco, ale jedno pamiątkowe:
[img]http://img504.imageshack.us/img504/6628/piegiar3.jpg[/img]

Jak widać było już ciemno gdy wpadliśmy na pomysł zrobienia fotki, ale zawsze to jakaś pamiątka. :)

Posted

[B]Bonsai[/B], ciemno to było już na początku spotkania. następnym razem będzie lepiej ;)
Dziękuję za spacer i fotkę :grins: Punia pięknie pozuje :eviltong:

[B]Marta[/B], to śliczne to jest Fąfel, który ma lecieć do Norwegii :)
Fajniutki jest, w miarę spokojny, grzeczny, super do ludzi, psów, kotów :) i tasiemców :-/

Moje przejścia z nieznanym sprzętem :evil_lol:
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0725.jpg[/IMG]

Tu już lepiej wyszło :)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0721.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0715.jpg[/IMG]

I jeszcze pSica :)
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0705.jpg[/IMG]

[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0704.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='APSA'][B]Marta[/B], to śliczne to jest Fąfel, który ma lecieć do Norwegii :)[/quote]

Do Norwegii :crazyeye: To światowy chłopak będzie.
To ten co sika stojąc na przednich łapach?

[quote][URL]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0704.jpg[/URL][/quote]

Bardzo fajne zdjęcie Saby :-) Świetny kadr. [SIZE=1]Tylko dodałabym trochę kontrastu ;)[/SIZE]

Posted

[B]Marta[/B], to ten sam :) raz mu się zdarzyło. Do Norwegii miał jechać już jakiś czas temu, ale nie wyszło. Oby teraz już wszystko poszło tak jak trzeba.
[SIZE=1]Faktycznie zwiększenie kontrastu by nie zaszkodziło,[COLOR=Gray] ale już mi się nie chce :p[/COLOR][/SIZE]

[B]Anza[/B], zawsze kiedy wstawiam Sabcię, to z myślą o Tobie :lol:


Trafił do mnie ładny mały [SIZE=1][COLOR=White]lekko prześwietlony[/COLOR][/SIZE] piesek...
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/psy/DSCF0719.jpg[/IMG]

... a co ja z nim zrobiłam?
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/mIMG_2911.jpg[/IMG]
[COLOR=Gray]Na zdjęciu trochę widać, jaki jest biedak chudziutki :shake:[/COLOR]

Posted

Anza - dziękuję w imieniu Pieguska i swoim! :) Twój Hacker też mi się zawsze bardzo podobał. :cool3:

APSA - tu Punia wyszła już bardziej reprezentacyjnie:

[img]http://images34.fotosik.pl/127/1ccca19833003b2bmed.jpg[/img] (dla niewtajemniczonych: Piegusowi znudziło się już pozowanie, dlatego na zdjęciu widać tylko PSice. ;) )

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...