Atomowka Posted November 19, 2010 Share Posted November 19, 2010 Aaaaa no i wszystko jasne. Teraz będzie mi się łatwiej myślało, więc zgłaszam psiaka na ogłoszenia a TY od razu jak będziesz miała nowe fotki to wrzucaj na wątek. Ja z allegro nie pomogę bo robie bardzo kiepskie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted November 20, 2010 Author Share Posted November 20, 2010 Atomówka ja się nie burzę tylko wyjaśniam . Gosiu ,ja też mam problemy z dogo ,też mam dwa nicki ;/ a jak dziś Twój nowy podopieczny ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Witam dziś rano pies był mokry, u nas leje jak z cebra na spacerze z mikrusami byłam, obserwuję że Trixa nie interesują małe psy, jego interesuje moja dłoń, taka idealna do pogłaskania po główce, do podrapania za uszkami. Łazi za mną i podbija mi dłoń....nie mogę pozwoli żeby tak wymuszał. Koty to jego wrogowie....ale tylko niektóre. Duże psy mają w stodole wersalkę, w suchym miejscu, czysto. Ale oni woleliby w domu. Nic z tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Ale moze i on sie chować do tej stodoły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted November 20, 2010 Share Posted November 20, 2010 Tytan i Trix śpią razem w stodole Tytan jest taki, ze nikogo nie przępedza. Ale woleli by w domu, jak maluchy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Witam wieczorem Trix to bardzo spontaniczny szczeniaczek, który nie lubi się nudzić. Uczy się tolerancji dla kotów, maltańczyka i yorka powącha, ale nie tyka. Natomiast małe mi na zawał padną :roll: Nie ma możliwości, żeby go wyeliminować ze spacerów, bo bardzo towarzyski jest. No i jak to szczeniak, wyciągnął już ze stodoły jakiś karton, kilka kabli, podgrzewacz do butelek dla maluchów. Jak zająć mordę psa, ( prócz miski), jak mu wytłumaczyć ze nie jest to jego stały dom? On bardzo nas polubił, i mam wyrzuty sumienia, ze szukam mu innego lokum. Jak sobie DT radzą z sympatią psów? To nie jest pierwszy tymczasowy pies, ale nigdy żaden tak się nie zachowywał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted November 22, 2010 Share Posted November 22, 2010 Gosia niestety taki jest los DT. Zarówno pies jak i my przeżywamy bardzo rozstanie ale uwierz jeżeli znajdzie się dla niego na prawdę świetny dom to szybko zapomni o Was i nie będzie tęsknił. Czy fotki z Twoją córcią mogą byc użyte do ogłoszeń? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Gosia i zwierzyniec usunęłaś fotki tzn,że nie mogą być użyte go ogłoszeń? Podaj swojego maila jeszcze do ogłoszeń Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 Ja tez od wczoraj mam szczeniora, podrzutka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted November 23, 2010 Share Posted November 23, 2010 widziałam i już u malucha byłam, wejdź tam bo zadałam Ci pytanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 zagladammmmmmmmmmmmm... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewick73 Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Gosiu... masz jakąś pomoc z tym bernardynem? Czy nadal brakuje Ci na karmę? Co z okiem? Postaram się pomóc z bazarkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Godzinę temu pies pojechał do nowego DS. Dopiero tam pójdzie do weta , który go poogląda. Ja nie mogłam. Za bazarki na razie dziękuję, Bernardyn wytłukł mi kury i zredukował pogłowie kotów o połowę, dam rade wykarmić. Proszę o kciuki, żeby mi się już nic nie przyplątało, żeby limit był już wyczerpany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Gosia fajnie,że psiak już w domku? A sprawdzony ten dom? A czy to może ten dom co Ci dałam namiary? Szkoda,że nie napisałaś wcześniej,że psiakowi sie coś szykuje nie siedziałabym nad ogłoszeniami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 [quote name='Atomowka']Gosia fajnie,że psiak już w domku? A sprawdzony ten dom? A czy to może ten dom co Ci dałam namiary? Szkoda,że nie napisałaś wcześniej,że psiakowi sie coś szykuje nie siedziałabym nad ogłoszeniami[/QUOTE] Bardzo przepraszam, nie mówiłam ponieważ Pani "wzięła" mnie przez zaskoczenie, zadzwoniła dziś, ze jedzie do Warszawy i czy ogłoszenie( gumtree) jeszcze aktualne. Pies pojechał do Kielc. Dla mnie najważniejsze, ze pójdą z nim do weta, i ze chciało im się po niego przyjechać, ( z Warszawy do mnie jest 100 km). Ta polecona Pani, chciała z dowozem, a ja chciałam mieć pewność, że jej zależy. Bardzo dziękuję za pomoc w ogłoszeniach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted December 3, 2010 Share Posted December 3, 2010 Ale poszedł nie kastrowany? No to życzę chłopaczkowi świetnego życia a Tobie mniej znajd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 [SIZE=6]czyli psiak ma dom taaaaaaaaaaak !!![/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewick73 Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 [quote name='goska i zwierzyniec']Bardzo przepraszam, nie mówiłam ponieważ Pani "wzięła" mnie przez zaskoczenie, zadzwoniła dziś, ze jedzie do Warszawy i czy ogłoszenie( gumtree) jeszcze aktualne. Pies pojechał do Kielc. Dla mnie najważniejsze, ze pójdą z nim do weta, i ze chciało im się po niego przyjechać, ( z Warszawy do mnie jest 100 km). Ta polecona Pani, chciała z dowozem, a ja chciałam mieć pewność, że jej zależy. Bardzo dziękuję za pomoc w ogłoszeniach[/QUOTE] Gosiu, ty nie masz za co przepraszać! Moim zdaniem :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 a to dom sprawdzony był wczesniej czy nie !! noi czy psiak był kastrowany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 Jasne,że Gosia nie ma za co przepraszac, przecież to ona uratowała psiaka od bezdomności Aneta psiak chyba nie był kastrowany tak mi się wydaję, ale nie chce wprowadzając w błąd, więc Gosia ew odpowie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 dom nie był sprawdzony ( ja nie byłam) pies nie jest kastrowany ( ja nie kastrowałam) Wiecie co, mam dość. Piesek pożarł mi kury i podusił koty, przejadł tez kase na buty , więc TO NIE JEST DZIWNE ŻE NIE KASTROWALAM PSA I NIE BYLAM Z NIM U WETA I NIE TRZYMALAM GO W NIESKOŃCZONOŚĆ. A nikt inny po niego nie przyjechał mam nadzieję że [B]dotarło[/B]. i temat można zamknąć. PS. na bernardynach tez miał ogłoszenie i jakoś cisza. Ale tu przyczepić się trzeba, dym zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted December 8, 2010 Share Posted December 8, 2010 Gosia ale o co Ci chodzi? Czy ktoś na Ciebie naskoczył? Zapytałam tylko, cze dom sprawdzony, nie krzyczałam nie robiłam dymu zapytałam. Starałam Ci się pomóc, zrobiłam mu ogłoszenia a tu jeszcze wielki żal, że się o coś zapytałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 a mnie szkoda tych kotów .............. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goska i zwierzyniec Posted December 9, 2010 Share Posted December 9, 2010 Mnie też szkoda kotów, ale kur bardziej, jajka miały być. Ja sie nie czepiam o ogłoszenia ( za które jestem wdzięczna bardzo) ja się czepiam o czcionkę i ciągle dopytywanie o to samo. to już się trzeba tak drzeć, i nie można wywnioskować, że nie kastrowany? Swoja drogą, dom jest sprawdzony, tylko inaczej. Na moją logikę, dom który przyjedzie po psa 300 km wykazuje żywe zainteresowanie i chęć posiadania tego akurat psa, jest dla mnie bardziej wiarygodnym domem, od tego, który w rozmowie informuje ze może wziąć psa, jak mu go dostarczę. Wszyscy tutaj jesteśmy wyczuleni na krzywdę i bezdomność, ale każdy( ja tak) działa tylko w granicach swoich możliwości. I nie gadajmy juz o tym czy dom był sprawdzony i czy pies był kastrowany. A za pomoc dziękuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted December 12, 2010 Share Posted December 12, 2010 no to szkoda ze dom nie sprawdzony ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.