Jump to content
Dogomania

Płońsk przybłąkał się młody bernardyn pilnie dt gosi nie stać na utrzymanie psa pomoc


dorcia44

Recommended Posts

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam

dziś rano pies był mokry, u nas leje jak z cebra

na spacerze z mikrusami byłam, obserwuję że Trixa nie interesują małe psy,
jego interesuje moja dłoń, taka idealna do pogłaskania po główce, do podrapania za uszkami. Łazi za mną i podbija mi dłoń....nie mogę pozwoli żeby tak wymuszał.

Koty to jego wrogowie....ale tylko niektóre.

Duże psy mają w stodole wersalkę, w suchym miejscu, czysto. Ale oni woleliby w domu. Nic z tego.

Link to comment
Share on other sites

Witam wieczorem

Trix to bardzo spontaniczny szczeniaczek, który nie lubi się nudzić.

Uczy się tolerancji dla kotów, maltańczyka i yorka powącha, ale nie tyka. Natomiast małe mi na zawał padną :roll:
Nie ma możliwości, żeby go wyeliminować ze spacerów, bo bardzo towarzyski jest.

No i jak to szczeniak, wyciągnął już ze stodoły jakiś karton, kilka kabli, podgrzewacz do butelek dla maluchów.

Jak zająć mordę psa, ( prócz miski), jak mu wytłumaczyć ze nie jest to jego stały dom? On bardzo nas polubił, i mam wyrzuty sumienia, ze szukam mu innego lokum.
Jak sobie DT radzą z sympatią psów?

To nie jest pierwszy tymczasowy pies, ale nigdy żaden tak się nie zachowywał.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu pies pojechał do nowego DS. Dopiero tam pójdzie do weta , który go poogląda. Ja nie mogłam.
Za bazarki na razie dziękuję,
Bernardyn wytłukł mi kury i zredukował pogłowie kotów o połowę, dam rade wykarmić.

Proszę o kciuki, żeby mi się już nic nie przyplątało, żeby limit był już wyczerpany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atomowka']Gosia fajnie,że psiak już w domku? A sprawdzony ten dom? A czy to może ten dom co Ci dałam namiary?
Szkoda,że nie napisałaś wcześniej,że psiakowi sie coś szykuje nie siedziałabym nad ogłoszeniami[/QUOTE]

Bardzo przepraszam, nie mówiłam ponieważ
Pani "wzięła" mnie przez zaskoczenie, zadzwoniła dziś, ze jedzie do Warszawy i czy ogłoszenie( gumtree) jeszcze aktualne. Pies pojechał do Kielc. Dla mnie najważniejsze, ze pójdą z nim do weta, i ze chciało im się po niego przyjechać, ( z Warszawy do mnie jest 100 km).

Ta polecona Pani, chciała z dowozem, a ja chciałam mieć pewność, że jej zależy.

Bardzo dziękuję za pomoc w ogłoszeniach

Link to comment
Share on other sites

[quote name='goska i zwierzyniec']Bardzo przepraszam, nie mówiłam ponieważ
Pani "wzięła" mnie przez zaskoczenie, zadzwoniła dziś, ze jedzie do Warszawy i czy ogłoszenie( gumtree) jeszcze aktualne. Pies pojechał do Kielc. Dla mnie najważniejsze, ze pójdą z nim do weta, i ze chciało im się po niego przyjechać, ( z Warszawy do mnie jest 100 km).

Ta polecona Pani, chciała z dowozem, a ja chciałam mieć pewność, że jej zależy.

Bardzo dziękuję za pomoc w ogłoszeniach[/QUOTE]
Gosiu, ty nie masz za co przepraszać!
Moim zdaniem :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

dom nie był sprawdzony ( ja nie byłam)
pies nie jest kastrowany ( ja nie kastrowałam)

Wiecie co, mam dość.

Piesek pożarł mi kury i podusił koty, przejadł tez kase na buty , więc
TO NIE JEST DZIWNE ŻE NIE KASTROWALAM PSA I NIE BYLAM Z NIM U WETA I NIE TRZYMALAM GO W NIESKOŃCZONOŚĆ.
A nikt inny po niego nie przyjechał
mam nadzieję że [B]dotarło[/B].
i temat można zamknąć.

PS. na bernardynach tez miał ogłoszenie i jakoś cisza. Ale tu przyczepić się trzeba, dym zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Mnie też szkoda kotów, ale kur bardziej, jajka miały być.

Ja sie nie czepiam o ogłoszenia ( za które jestem wdzięczna bardzo)

ja się czepiam o czcionkę i ciągle dopytywanie o to samo.
to już się trzeba tak drzeć, i nie można wywnioskować, że nie kastrowany?

Swoja drogą, dom jest sprawdzony, tylko inaczej. Na moją logikę, dom który przyjedzie po psa 300 km wykazuje żywe zainteresowanie i chęć posiadania tego akurat psa, jest dla mnie bardziej wiarygodnym domem, od tego, który w rozmowie informuje ze może wziąć psa, jak mu go dostarczę.

Wszyscy tutaj jesteśmy wyczuleni na krzywdę i bezdomność, ale każdy( ja tak) działa tylko w granicach swoich możliwości.
I nie gadajmy juz o tym czy dom był sprawdzony i czy pies był kastrowany.

A za pomoc dziękuje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...