brazowa1 Posted September 12, 2006 Author Posted September 12, 2006 Nie zapomne,tylko musze je odebrac.Ups.Moze Łatusiowi tez sie uda???Ma 10 miesiecy,w schronisku juz od dwoch.I nikt go nie chce,mimo,ze mlody piesek i maly. Quote
kaerjot Posted September 13, 2006 Posted September 13, 2006 Czyli Pynia się pakuje :lol: :lol: :lol: Quote
brazowa1 Posted September 13, 2006 Author Posted September 13, 2006 Tymczas,podczas ktorego ma dojsc do siebie po schronie i poczekac na samochod dom juz czeka :) Quote
kaerjot Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 [quote name='brazowa1']dom juz czeka :)[/quote] Jak to pięknie brzmi :loveu: Quote
Ulaa Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 a ja jestem zazdrosna o Pynię :placz::loveu: Quote
Neris Posted September 14, 2006 Posted September 14, 2006 POWTARZAM!!!!! Ta doopka nie jest grooba!!!!!! I nie dokuczać Pyni, bo jak jej będziesz wmawiać że gruba to z nerwów utyje!!! Quote
pajunia Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 Sliczna, [B]wysmukla[/B] Pynia bedzie miala domek w Szwajcarii. U mnie na ranchu tylko dojdzie so siebie i bedzie wysterylizowana. Quote
agula Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 [quote name='akucha']:laugh2_2: :laugh2_2: :laugh2_2: Szwajcaria.... Pajuniu, wyadoptuj mnie razem z Pynią!!!! Będę sie nia opiekować za wikt i opierunek :diabloti:[/quote] dobry pomysł, ja też chcę :biggrina: :biggrina: :biggrina: :shiny: :shiny: Quote
Ulaa Posted September 15, 2006 Posted September 15, 2006 Wow, stamtąd pochodzą moje bernusie :multi: (tzn nie one konkretnie, tylko rasa). Ludzie naprawdę dbają o psiaki :loveu: Quote
brazowa1 Posted September 15, 2006 Author Posted September 15, 2006 fajnie,ze Pynia bedzie w Szwajcarii,to piekny kraj,nie? dziewczyny,cale dogo do niej na wakacje przyjedzie,odwiedzic przyjaciolke!:lol: Quote
kaerjot Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 Czy to właśnie w Szwajcarii siedzi świstak i zawija? Może Pyńka go pozna? Quote
aniac50 Posted September 16, 2006 Posted September 16, 2006 [quote name='kaerjot']Czy to właśnie w Szwajcarii siedzi świstak i zawija? Może Pyńka go pozna?[/quote] Niezły duet !!!!! i jakie perspetywy !!!!!!!:oops: Quote
Neris Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Czy Pynia pojechała już na rancho, czy ciągle czeka? Nawet ciotka Akucha przestała ją obrażać... Quote
brazowa1 Posted September 19, 2006 Author Posted September 19, 2006 Ciagle czeka.Rancho tez nie z gumy,a teraz doszla agresywna do psow bokserka (miala byc lagodna,mala wdepa),pojedzie na 2 tygodnie przed odjazdem. Quote
pajunia Posted September 19, 2006 Posted September 19, 2006 Pojedzie w przyszlym tygodniu, przejelismy wczoraj 9 psiakow, min. jak brazowa pisala, bokserke Sonie . Podobno musiala zaraz tymczasowke znalezc, gdyz byla wyrzucana ja na ulice, miala byc bardzo lagodna i nawet kotow sie bac. Okazalo sie to nieprawda, jest agresywna do duzych psow, od razu po przyjezdzie rzucila sie na naszego staruszka Dzaka ( ma 19 lat) i mamy duzy problem. Nie bardzo wiemy, jak ja izolowac, gdyz u nas wszystkie psiaki w gromadzkiej komitywie zyja i w zgodzie. Zaufalismy na slowo, komus z dogomani i przez to sa narazone nasze psy na niebezpieczenstwo. Pynia ma byc u nas wysterylizowanaprzed wyjazdem, ale ze wzgledu na Sonie, musimy jeszcze poczekac z jej odbiorem. Bardzo, bardzo zaluje i szkoda mi Pyni. Ale jeszcze troche i przyjedzie do nas. Quote
ata Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 czy to znaczy, ze pieknotka Pynia nadal w schronisk w Sopocie?? wiem wiem nie dacie tam jej zginac:evil_lol: Quote
kaerjot Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Czyli Pyńka jedzie na ranczo na drugi turnus Quote
brazowa1 Posted September 22, 2006 Author Posted September 22, 2006 Na pewno nie damy zginac Pyni. Zyje,czuje sie dobrze,tylko ciagle teskni.I poty co,wyglada przez kraty schroniska. Quote
akucha Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Oj cioteczki, wczoraj widziałam Pynię :placz: Jestem zrozpaczona!!! Szczotuś w nowym domku, a ona tam została :-( Jej widoku nie da się zapomnieć (ryczę), ona jest taka malutka, taka biedniutka, tak czeka i prosi :-( :-( :-( Przechodząc, zauważyłam ją, krzyknęłam do ojca: "tato, zobacz Pynia!" Ona już była przy siatce, już na mnie patrzyła, przebierała króciutkimi łapkami w miejscu, merdała ogonkiem i tak patrzy!!!!! To niema prośba: "Zabierz mnie, mnie, właśnie mnie, proszę!!!". Przechodziliśmy obok jej boksu kilka razy, zawsze to samo :-( :-( :-( Cioteczki, zabierzcie ją, bo mi serce pęknie... Zdjęcia słabe, bo zza krat, a ręce też sie trzęsą... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img114.imageshack.us/img114/8994/dsc01996jj8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img114.imageshack.us/img114/4605/dsc01998sv2.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img114.imageshack.us/img114/6630/dsc02015qj2.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kar0la Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Akucha :glaszcze: tylko dokąd???:roll: Quote
Kar0la Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 Akucha może twojego TZ-ta uszczęśliwimy?:siara: Noce coraz chłodniejsze a Pynia siedzi na zimnym betonie.... Kto da domek kruszynce?? Quote
Neris Posted September 24, 2006 Posted September 24, 2006 To ona tam jeszcze jest? Nieeee... Ludzie, ona taka cudna, piękna, maluśka laleczka... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.