Zosia4 Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Robi się to tak: 1) start, 2) wszystkie programy, 3) akcesoria, 4) narzędzia systemowe, 5) przywracanie systemu, 6) później musisz wskazać datę, np. wczoraj, I to wszystko. Quote
Zosia4 Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Jeja - Akucha zamilkła. Może jej się kompter nie chce włączyć. Podajcie jej mój nr kom. 603-775-380 (kto może). Jeśli nie może się dostać do nas, to ja jej pomogę telefonicznie. Quote
akucha Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Zosiu, nie zamilkłam, cudowałam. Potrafię wykonać przywracanie systemu, ale gdy próbuję to robić, to komp się wiesza. Wlazłam w tryb awaryjny, tam też nie moge tego dokanać :cool3: Komunikat: program nie odpowiada. Zdefragmentowałam dyski i też nic to nie dało. Noo i nie mogę normalnie wyłączyć tego paskudztwa :shake: Ale ja uparta, rozwalę albo naprawię. Quote
Zosia4 Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 He, he - moja krew. A spróbuj jeszcze nacisnąć ctrl+schift+esc - tam możesz zobaczyć co Ci zżera pamięć (o ile zżera). Quote
akucha Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 :evil_lol: Cieszę się. Mnie to nakręca. Muszę przespać się z problemem, jutro coś wymyślę przecież. Quote
akucha Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Zosiu, nic mi pamięci nie zżera, dziwne nie? Jeszcze... gdy korzystam np. z fotosika to wybieram pulpit i... wszystko widze, otwieram moje dokumenty, obrazy, mogę wstawic fotę. Cuda... Quote
Zosia4 Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 A jeszcze zobacz co masz w Documents and Settings\User(czy jak tam się nazwałaś)\Pulpit\ Tam powinnaś mieć te wszystkie ikonki i linki z pulpitu. Quote
Zosia4 Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Start i Mój komputer. No chyba, że Ci się wiesza tam też. Quote
wredne_słonko Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 Może przeskanuj kompa Gmerem? A masz w procesach explorer.exe? Bo jak nie to może spróbuj odzyskać z płyty instalacyjnej ( o ile taką posiadasz ;) ) Quote
akucha Posted July 23, 2008 Posted July 23, 2008 explorer.exe ja jeszcze mieć. Z gmeraniem ciężka sprawa będzie, bo ja chyba za cienki Bolek jestem. Quote
Celina12 Posted July 25, 2008 Posted July 25, 2008 I co wyszło z gmerania????:diabloti: Jak Dziewczynki Akuszko??? Quote
akucha Posted July 27, 2008 Posted July 27, 2008 Z gmerania nic nie wyszło. Zeżarły nas 3 tłuste robale. Musiałam formatować kompa. Dziewczyny ok, juz wszystkie normalne. No prawie... :evil_lol: Rzecz będzie o Toli, bo ten pies mnie nieustannie zadziwia. Myślałam, że ona z wiekiem wyrosła z głupoty. Jednak się myliłam; jej głupota ewaluuje. W oczku wodnym mieszkają 3 żaby. To JEJ żaby! Zawsze ich pilnowała. Wizytę w ogrodzie rozpoczynała od sprawdzenia czy żyją. Tak długo latała wokół niego i pacał łapami, aż je wypłoszyła - wtedy mogła przeliczyć. Odliczone, można szaleć. Wczoraj Tola przepadła, wołam, szukam no nie widzę. Gdzie ją wcięło?! Wszystko ogrodzone. Szukam. Podchodze do oczka... patrzę, a ta siedzi na takiej niższej półce w wodzie, a łeb i szyja pod wodą :-o Przycziłam się i obserwuję... (żyje pewnie, bo w tej pozie chyba by się nie utopiła)... Po chwili wyłania się łeb i co widzę?! W paszczy tego łba wisi ŻABA!!!! :evil_lol: Tola wyskoczyła na trawę, połozyła żabę i wróciła do oczka. W ten sam sposób wyniosła wszystkie trzy sztuki. Bała się, że one się utopią? :hmmmm: Wieczorami wychodzi na spacer jeż, jego tez trzeba bronić, przed nami, Pynią, Belą. Nawet wtedy, gdy nie zwracamy na niego zadnej uwagi. Tola staje na warcie ze ślepiami jak szklanki i prosi: NIE PODCHODŹ, albo chodzi za nim krok w krok z nosem przy ziemi przez kilkadziesiąt minut. Najgorsze jest to, że ona zaczęła stróżować. Staje bod bramką lub siatką i szczeka w przestrzeń. Cięzko odwrócić wtedy jej uwagę, zachowuje się jak nawiedzona. I co z tym zrobić? Quote
Celina12 Posted July 27, 2008 Posted July 27, 2008 :scared:o jezuuuuuuuuuuu ŻABY :eek2:....jakbym to zobaczyła..Tolkę z żabami...jeju-tak bardzo się boję " Żabów". Mysśę ,że chciała je troszkę wysuszyć-moczą sie paskudne w wodzie, nauczyć różnych zabaw....a Jej wystawanie przy siatce-to nic innego tylko załapała od żab manie koncertowania :diabloti: Quote
Kasia25 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 [quote name='akucha'] I co z tym zrobić?[/quote] o jak to co? Kochać, kochać i jeszcze raz kochać, nie żaby a Tole:lol: To taka Super Niania w wersji HARD:evil_lol: Proszę o nas pozytywnie myśleć i kciuki trzymać a jak wrócimy to napiszemy co i jak! Quote
akucha Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Co z tym szczekaniem zrobić? To denerwujące :cool3: Kasiu, trzymam!!!!!!!! Ale rzeknij coś, no tak nie mozna, będę się denerwować. Dzisiaj już denerwuję się o Harfę Olenki :-( Quote
Kar0la Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Ło matko żaby. Bleee. :smhair2::smhair2: Moja Gabi szczeka cały czas. Nawet jak jest kompletna cisza na ulicy, to wariatka wyjdzie na balkon i szczeka, bo może ktoś jej odpowie. Jak odpowie no to już jazda na całego. :mad: Quote
Celina12 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Moja Dumiś kiedyś więcej szczekała-siedziała na balkonie i oddawała się błogiemu hauuuuu....nikt ulica przejechać nie mógł, każdy przelatujący ptak był odliczony...echo odbijało się od budynku szkoły i cała ulica dudniła damskim głosikiem , do którego zaraz dołączały sie męskie. Jedynym sposobem było odwrócenie uwagi-zabawką albo przysmakiem , który trzeba długo miętolić....:diabloti:-np. wędzonym uchem. Kasiu poskręca mnie zaraz...mam nadzieję ,że to pozytywna sprawa. Quote
Kasia25 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Wycieliśmy guzy, jest dobrze:lol: Wieczorem jedziemy do domku nad jeziorem, bez okropnych schodów, z mega tarasem, będziemy się rechabilitować:multi:A teraz ja ide na drzemkę, bo wróciłam z pracy o 9 rano, adrenalina mi spadła i przestałam kontaktować;) Quote
akucha Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 A sie nie przyznała wcześniej!!!!! Ale się cieszę, ze jes ok :multi::multi::multi: Wycałowac rudego pieska od nas, niech zdrowieje i wypoczywa. Ty Kasiu też! Chociaz nas opuszczasz... eeeee... Quote
Celina12 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Cudnie...rehabilitujcie się.....na długo wyjeżdżacie???? Tolunia dalej szczekoli? Quote
deedee77 Posted July 28, 2008 Posted July 28, 2008 Takie rzeczy sie dzieja a ja nic nie wiem:roll: zab sie nie boje wiec jestem za super nianią;) Kasiu zdrówka wam zyczę:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.