Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Neris, to musisz ja przekupic, najlepiej dobrymi ciasteczkami.:evil_lol:

Ale tak naprawde, to jeszcze nie wiadomo, czy schronisko ja wyda.

Posted

:))))))
Przepraszam ciotki zagraniczne,ale wierze,ze dobro suni jest dla nas wszystkich najwazniejsze i bedziecie sie cieszyc razem z nami.Zaoszczedzono jej podrozy,kolejnej zmiany miejsc itd.Juz dzis jest w domu,gdzie jest kochana,akceptowana,znam ludzi,ktorzy ja adoptowali:loveu: (wy zreszta tez) i chyba o to nam wszystkim chodzilo :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Powiem tylko,ze sunia zrobila wszystko,zeby zostac pokochana.Wykladala sie jak foka,przewracala oczyma,lasiła sie,pokazala,co potrafi,zeby kupic ludzkie zainteresowanie.

Neris :lol: :lol: :loveu: :loveu: :multi: :multi: :multi:

czekamy na relacje

Posted

Zanim zaczną ciotki niektóre krzyczeć na mnie, oświadczam - TO NIE JA ADOPTOWAŁAM PYNIĘ! Ja kciuki trzymałam tylko...

I podobno porównanie z foką jest słuszne bo Pynia ma równą warstwę sadełka na całym ciałku...

Czekamy na relację z przyjęcia przez rezydentki.

Posted

Ja także wiem. :cool3:

Bardzo się cieszę. Pynia będzie miała wspaniały dom.:loveu::loveu::loveu: Czekamy na relację.
[COLOR="LemonChiffon"]Prawdę mówiąc cały czas spodziewałam się takiego zakończenia...[/COLOR]:siara:

Posted

[quote name='Kasia25']Zanim zaczną ciotki niektóre krzyczeć na mnie, oświadczam - TO NIE JA ADOPTOWAŁAM PYNIĘ! Ja kciuki trzymałam tylko...


PRZEKUPIŁA!!!! hehe, czyli nie będzie szwajcarskich czekoladek?

:multi: :multi: :multi: Tak bardzo się cieszę, że w końcu ktoś ją pod pachę schował i zabrał do domku!!!!!!!!!!!!!!!!!:multi: :multi: :multi:[/quote]hurra:lol:

Posted

Ja też wiedziałam, że to się tak skończy. Co więcej, agitowałam! Bo wiedziałam że psy są przeznaczone okreśłonym ludziom, a komu Pynia była przeznaczona to się dowiecie wkrótce...

Posted

Ogłaszam wszem i wobec, że to ja ukradłam Pynię :lol:
Najpierw ją ujrzałam w schronisku, potem nie mogła mi jakoś wyjśc z głowy, dziś rano coś w tą głowę mi strzeliło. Wsiadłam w auto i pojechałam ją wykraść. Co też uczyniłam! :oops:
Teraz prosiaki obrażone śpią, a Pynia chrapie pod moimi nogami.

Pynia to wielka kluska, słodka, śmieszna i zazdrosna :cool3: Cała droga do domu upłynęła nam na mizianiu, rozdawaniu buziaczków i wystawianiu brzuszka :loveu:
Jestem śpiąca... czy prześpię noc - nie wiem, bo Pynia kocha łóżeczko, fotele i kanapy. Nie wiem, co na to prosiaki...
Brązowa, nie trzeba robić drabinki, sama wskakuje, a jak jej to sprytnie wychodzi :lol:

Posted

Akucha jesteś niesamowita!!!:loveu::loveu::loveu: Wiedziałam, że to się tak skończy!!! Gdzie ona będzie miała lepiej niz u Ciebie???? Szalona cioteczko. :calus:
A prosiaczki no cóż....przyzwyczają się....
A co na to wszystko TZ? :diabloti: Czy Pynia to także jest ŁADNY PIES???

Posted

Pynia, to BARDZO ŁADNT PIES!!!! Tz-et mądrzejszy ode mnie - pojechał, za dużo nie mówił, wziął na ręce i wsadził do samochodu :diabloti:
Prosiaczki są w szoku, bo Pynia na nie warczy i nie daje podejść do Pani :cool1:, a że futra natura jej nie poskapiuła, nie ma jak postraszyć, co one tymi "koslawymi szufladkami" moga jej zrobić. Muszę pomysleć, jak to wszystko poustawiać. Udaję się więc na przemyśliwania... no i Pynię trzeba spać położyć, a gdzie ona będzie miała życzenie... Nie wiem :roll:

Jutro wkleję fotki i zdam relację!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...