Illusion Posted November 12, 2010 Posted November 12, 2010 To, co każdemu normalnemu i zdrowemu psu ;). Możesz karmić go suchą karmą, gotowanym jedzeniem albo dietą BARF: [url]http://www.dogomania.pl/forums/33-%C5%BBywienie[/url] Quote
AnnaAntonina Posted December 18, 2010 Posted December 18, 2010 A jak piesek nie jest wybredny, to go wychwalaj pod niebiosa:) Mój (mieszanka 3 ras, więc rasowy kundelek) je tylko gotowane udka z kurczaka, czasem się skusi na danie: ugotowany ryż+marchewka pokrojona w kostkę+rozdrobniony kurczak, mojej mamie udało się go też nakarmić gotowanymi kuleczkami z mięsa mielonego. Kocha parówki, ale że to nie jest zdrowe jedzonko, to dozuję ostrożnie. Czasem pochrupuje suchą karmę. Czasem skubnie mięsny przysmak z Pedigree. Czasem psie ciasteczko. Żebrze o chleb z pasztetem albo serkiem topionym albo, o dziwo, z dżemem. Znamy się z Kubą krótko, więc na pewno stopniowo będziemy wprowadzać do diety nowe produkty. Czasem mam problem, żeby tej mojej psinie dogodzić. Ostatnio ze względów zdrowotnych miał dość długą głodówkę. Pomyślelibyście - głodny pies pochłonie wszystko. Podstawiłam pod nos kurczaka - niet, sucha karma - niet, mięsny przysmak - niet. Każdy, kto nie zna mojego pieska, pomyślałby, że on po prostu nie jest głodny. A ja wiedziałam, że trzeba próbować dalej. I psie ciasteczka okazały się tym, na co miał ochotę. Chyba trochę rozpieszczam to moje jedyne dziecko;) Moje doświadczenie z pieskami jest jeszcze niewielkie, więc proszę mnie poprawić lub uzupełnić w razie potrzeby. Na pewno nie wolno pieskowi podawać: czekolady, cebuli, gotowanych kości z kurczaka. Quote
Kasi i Lena Posted January 22, 2011 Posted January 22, 2011 Moje dwie kundlice jedzą 2 posiłki w ciągu dnia Jeden to zazwyczaj sucha karma czasem z dodatkiem oliwy z oliwek lub jogurtu naturalnego (ostatnio jedzą brita ale wydaje mi się że jednej suczce on nie służy wiec jestem na etapie poszukiwania czegoś z podobnej półki cenowej i jakościowej). Drugi posiłek gotowane mięsko bądz podroby z warzywami, ryżem lub makaronem. Czasem zamiast tego mokra karma Animondy Gran carno, W ciągu dnia dostają oczywiście jakieś smaczki, surowe warzywa i owoce, suszone żołądki wołowe, czasem surowe żółtko jajka Quote
joasin Posted March 23, 2011 Posted March 23, 2011 mój poprzedni kundelek zjadał wszystko. Karmiliśmy ją tanią karmą typu Chappy, na starość mogła już jeść tylko frolic bo nie była w stanie pogryźć innej suchej karmy (całe życie karmiliśmy ją suchą karmą) i nie narzekała:) Obecny psiak chętnie zjada patyki, kości, wiklinę, swoją własną sierść i trawę ale staramy się unikać takich smakołyków;) Karmiona jest Puriną Dog Chow z kurczakiem. Dwa miesiące o zabraniu ze schroniska żołądek zaczyna się normować, ale wystarczy kawałek innego jedzenia, np psie ciasteczka i od razu zaczynają się żołądkowe rewolucje więc musimy jej bardzo pilnować (250 gr karmy na dzień, dostaje wieczorem miskę na pół godziny, jak nie zje do końca dostaje resztę następnego dnia rano). . Mieliśmy nadzieję, że jako pies Nie rasowy nie będzie potrzebowała specjalistycznej karmy ale niestety- francuskie żołądki występują nawet u kundli:) Quote
Martens Posted March 29, 2011 Posted March 29, 2011 [quote name='joasin']Mieliśmy nadzieję, że jako pies Nie rasowy nie będzie potrzebowała specjalistycznej karmy ale niestety- francuskie żołądki występują nawet u kundli:)[/QUOTE] Bo pies to pies, rasowy czy nie, ma praktycznie identyczny przewód pokarmowy. Jeśli był zaniedbywany (schronisko), ma alergie, mogą być problemy. A Purinę Dog Chow trudno nazwać karmą specjalistyczną; to jedna z najtańszych i szczęście, że pies dobrze sie na niej miewa; pocieszę, że mogło być gorzej - dla mojego alergika najtańsza karma która go nie uczula, jest w granicach 200 złotych za 13 kg worek. Kundlica w starszym wieku z chorą wątrobą musi jeść karmę weterynaryjną - worek 240 złotych, więc też można powiedzieć, że ma francuski żołądek. Jak ktoś żywić kundelka niedrogo, a zdrowiej niż tanimi karmami, to polecam barf ;) Quote
Kafka2009 Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 Zalecam jednak ostrożność. To zależy oczywiście jaki piesek jest. Moja suczka jest "okrąglutka" a dodatkowo po sterylizacji ma tendencje do tycia. Musiałyśmy zrezygnować z gotowanego jedzonka ku ogromnemu niezadowoleniu mojej Pusi :( Teraz dostaje sporadycznie, od czasu do czasu, mięsko z gotowanego kurczaka z dodatkiem marchewki (marchewka i jabłko to nasz przysmak ponad wszystko!). Zazwyczaj dajemy jej suchą karmę. Próbowałam jej dawać różne karmy (royal canin, husse),ale nie smakowały jej. Po niektórych nawet wymiotowała! Najbardziej smakuje jej... Pedigree :) Quote
Martens Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 Ale psa ze skłonnościami do tycia można spokojnie karmić mięsem ze sporą ilością warzyw, bez wypełniacza typu ryż czy makaron. Do tego tylko witaminki i trochę oleju rybiego/roślinnego i jest dobrze. Na pewno o niebo zdrowiej niż dawać Pedigree nafutrowane chemią i tuczącymi zbożami. Quote
Kafka2009 Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 Weterynarz mi powiedział, żeby W OGÓLE wyeliminować gotowane jedzenie i karmić ją tylko i wyłącznie suchą karmą. Nie mam jednak serca, tym bardziej, że Pusia rzadko je suchą karmę, a jeść przecież musi. Quote
Martens Posted June 13, 2011 Posted June 13, 2011 No dla mnie to całkowicie bez sensu, wymieniać chude gotowane jedzenie na przetworzoną karmę zapchaną tuczącymi zbożami. No ale niestety, weterynarze z dietetyki mają dosłownie kilka godzin na całych studiach i zwykle jest to prelekcja prowadzona przez producentów karmy. Jak macie jej dawać Pedigree to o niebo zdrowiej już karmić ją tym mięsem z warzywami. Quote
Ty$ka Posted August 2, 2011 Posted August 2, 2011 My karmimy się Orijenem :) i raz na jakiś czas gotuję. Pies jest zdrowy, wszystko zjada bez problemu. Sierść miękka w dotyku, błyszczy się, nie ma zatwardzeń ani luźnych stolców. Jesteśmy zadowoleni ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.