.blueberry. Posted April 26, 2011 Posted April 26, 2011 Glizdor stał się kolekcjonerem :) Zaczął zbierać kamyczki z pola. Ale nie takie co leżą na ziemi tylko im glębiej zakopany tym lepiej. I to nic że się nie mieści w buzi i ledwo idzie ale musi być kamyczek i koniec. Bez kamyczka nie pójdzie do domu za Chiny ludowe. Z kamyczkiem najlepiej jest :D Quote
.blueberry. Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 cisza i błogi spokój :) oby jak najdłużej Quote
What May NN Posted April 27, 2011 Author Posted April 27, 2011 no to elegancko (tfu, tfu żeby nie zapeszyć:-) ) Quote
.blueberry. Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 No trochę się opanował chłopak. I nawet firanek już nie rusza :) tylko kamyczki mu w głowie. A jak chcesz mu zabrać to płacz jakbyś ze skóry obdzierała :D czubek mały Quote
Handzia55 Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Hej Filutek!:lol: Imiennik cię pozdrawia:evil_lol: Quote
.blueberry. Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 z kolejnych papućków zostały zgliszcza a właściwie to z jednego bo drugi zaginął (?)....nie wierze że zeżarł w całości... :D Quote
.blueberry. Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 Zapraszamy na bazarek :) Filutek dzielnie się spisał w roli hostessy prezentującej ubranka :D [url]http://www.dogomania.pl/threads/207265-Ciuchowe-szale%C5%84stwo-dla-dziadzia-Szamanka-do-17.05.2011-godz-23-00[/url] Quote
.blueberry. Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 Drogi pamiętniczku, Długo mnie tu nie było co nie? No ale już Wam piszę dlaczego. No bo ten papuciek co zaginął to się w moim brzuchu znalazł. Nie odrazu no co wy :D tylko tak mi brzuchol wydęło i nie chciało mi sie biegaaaać ani wogóle nic. Mama się strasznie zmartwiła no i mnie do lekarza zabrała. Jak tylko dojechaliśmy na miejsce to tam było tyyyle piesków wiecie? :) no to się strasznie ucieszyłem bo może się będą bawić co nie? Zaczepiałem każdego i skakałem do nich ale jeden na mnie nafukał to uciekłem pod krzesło. No ale se tam tak siedzę i myślę że ja mam sobie pozwolić żeby ktoś se do mnie podskakiwał? To podleciałem do niego jak mama nie widziała tak na cwaniaka co nie? I wiecie co zrobiłem? No osikałem go przecież :D mama jak to zobaczyła to podleciała do mnie i zaczeła przepraszać. No ale ja to wogóle nie wiem za co jak tamten podskoczył pierwszy. Potem już musielismy wchodzić do Pani doktor.... Jak weszliśmy to wskoczyłem mamie na ręce bo się wystraszyłem że mnie zostawi. A tam było tyle maszyn co tak buczały i piszczały. Zaszczekałem do nich ale nie odpowiedziały. Chyba się nie chciały bawić :( pani doktor pomacała mnie po brzuchu, zrobiła USG i zmierzyła temperature. No i wiecie co się okazało? Ze ten papuciek to był cały we mnie. I że nie chce wyjść. To pani doktor zapisała mi tabletki i pojechaliśmy do domu. Jak wracaliśmy to mama zabrała mnie do sklepu dla piesków. Bo zawsze po lekarzu mnie zabiera wiecie? No a tam jest tak duzo pysznosci i ja muszę wszystkiego spróbować. No to jak sie mama zagadała to wygryzłem dziure tak na szybcika w tym worku co tak duuzo karmy jest. I ona sie wysypała na cały sklep a ja sie cieszyłem bo mogłem sobie gonić te kuleczki po sklepie. Mama jak mnie zobaczyła to się ruszyć nie mogła. Chyba się cieszyła że się tak fajnie bawie :) Potem zabrała mnie pod pachę do samochodu i powiedziała takie słowo na k.... ale nie powtórze bo mi nie wolno. Polizałem ją w policzek na pocieszenie :) to powiedziała do mnie: i tak sobie dzisiaj nagrabiłeś mały... To sobie pomyślałem: phi.... jeszcze nie wiesz na co mnie stać :) To pisałem ja, Wasz wszystkożerny, Filuś Quote
.blueberry. Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 Aha pani doktor powiedziała że na jej oko to mała glizda to pomieszanie jajnika z ratlerem... Super :) mieszanka wybuchowa... Quote
ania z poznania Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 [QUOTE]No i wiecie co się okazało? Ze ten papuciek to był cały we mnie. I że nie chce wyjść.[/QUOTE] :mdleje:Blue, ale wyszedł w końcu????? No tak, niszczyciel jak jajnik a rozdarty jak ratler :diabloti:, wszystko się zgadza. I kochany jak oba naraz! Quote
.blueberry. Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 [quote name='ania z poznania']:mdleje:Blue, ale wyszedł w końcu?????[/QUOTE] tak wyszedł i dalej wychodzi w piątek idziemy na kontrolę :) Quote
ania z poznania Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 [QUOTE]wygryzłem dziure tak na szybcika w tym worku co tak duuzo karmy jest. I ona sie wysypała na cały sklep a ja sie cieszyłem bo mogłem sobie gonić te kuleczki po sklepie. Mama jak mnie zobaczyła to się ruszyć nie mogła. Chyba się cieszyła że się tak fajnie bawie :smile: [/QUOTE]A nerwy zawsze takie ze stali miałaś :evil_lol:? Wiesz, tylko, wyłącznie tylko jedno jest pewne z Filutkiem- nigdy, przenigdy nie będziesz się z nim nudzić :diabloti: Quote
.blueberry. Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 No to więcej niż pewne że przy nim się nudzić nie da. Nawet jak siedzę teraz i piszę to co 3 minuty mówię do niego: nie wolno, nie ruszaj, zostaw to do cholery jasnej... A jak narobi obciachu to go biore pod pachę i wychodzę klnąc jak szwc pod nosem :D Quote
ania z poznania Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 Blue, a tak z zupełnie innej beczki, ale spróbować muszę :)! Bardzo fajnie piszesz, nie myślałaś może nad bazarkiem tekstowym :razz:? Quote
What May NN Posted May 17, 2011 Author Posted May 17, 2011 [quote name='ania z poznania']Blue, a tak z zupełnie innej beczki, ale spróbować muszę :)! Bardzo fajnie piszesz, nie myślałaś może nad bazarkiem tekstowym :razz:?[/QUOTE] albo nad zebraniem pamiętnika filusiowego w całośc i wydaniem go w postaci książki??? byłaby bestselerem :-) Quote
.blueberry. Posted May 17, 2011 Posted May 17, 2011 [quote name='ania z poznania']Blue, a tak z zupełnie innej beczki, ale spróbować muszę :)! Bardzo fajnie piszesz, nie myślałaś może nad bazarkiem tekstowym :razz:?[/QUOTE] Dziękuję bardzo :) ale na czym to konkretnie polega? Quote
ania z poznania Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Wybierasz sobie psiaka, któremu chcesz pomóc i na niego przeznaczony jest dochód. Wyznaczasz stawkę za napisanie jednego tekstu i ilość, np. na tym bazarku napiszę 10 tekstów do ogłoszeń. I teraz, np. ja, piszę :"poproszę piękny tekst do ogłoszeń dla X z ..... wątku". Są świetne bazarki ogłoszeniowe, ale zawsze trzeba podać tekst do ogłoszeń, a dużo Cioteczek (np. ja :evil_lol:) nie mają talentu do pisania. Zobacz, na tym to polega, to jest stary, zamknięty już bazarek Choleryy: [url]http://www.dogomania.pl/threads/201854-DO-USUNI%C4%98CIA-Super-TEKSTY-OG%C5%81OSZENIOWE-w-extra-cenie!-Na-amstaffy-TTBS[/url] Quote
.blueberry. Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Mogę pisać na jakiego tylko psiaka chcecie i ile chcecie:) Quote
ania z poznania Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Poważnie??? No to zakładaj bazarek :mad::evil_lol: Quote
.blueberry. Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Prowadzić to za bardzo nie :P ja oferuje teksty a wy może cie prowadzić :evil_lol: Quote
ania z poznania Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Nie ma problemu :)! Aniu, wybierz tylko psiaka, na którego ma być przeznaczony dochód! Quote
.blueberry. Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Psiaka też sobie wybierzcie. Same wiecie któremu najbardziej to potrzebne :) Quote
ania z poznania Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 Nie no, tak to być nie może :evil_lol:, Blueberry, coś musisz z tego mieć :mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.