Matyk Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 hehe no tak to jest jak człowiek się zagalopuje hehe dlatego wiem co i u nas będzi e:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 14, 2010 Author Share Posted December 14, 2010 [url]http://allegro.pl/piekna-ciepla-kurtka-pikowana-na-wymiar-kolory-i1349110056.html[/url] mi z allegro najbardziej się te kurteczki podobały, są na pikówce i taka granatowa bez kapturka - super! jeszcze cena w dodatku super:loveu: ale nie moge sie jakoś zebrać żeby zamówić, boje sie że będzie nie taka jak trzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mychaaaaa Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 [quote name='psyja'][url]http://allegro.pl/piekna-ciepla-kurtka-pikowana-na-wymiar-kolory-i1349110056.html[/url] mi z allegro najbardziej się te kurteczki podobały, są na pikówce i taka granatowa bez kapturka - super! jeszcze cena w dodatku super:loveu: ale nie moge sie jakoś zebrać żeby zamówić, boje sie że będzie nie taka jak trzeba[/QUOTE] Laila ma kurteczkę od tej pani i polarek! I zamiast kapturka w kurteczce ma kołnierzyk - fotkę mam w swojej galerii. Jakbyś zamawiała u tej pani podaj w cm rozstaw łap, bo robi za dużą odległość i psu ciężko w tym chodzić i musiałam nieść do poprawki. A tak - wykonanie super, pełen profesjonalizm. Jestem bardzo zadowolona, pomimo konieczności przeróbki przez zbyt dużą odległość rękawków od siebie. Pani bardzo miła, nawet zaproponowała podszycie kurteczki zamiast pikówką - mikrofibrą, która jest niesamowita w dotyku i Laili jest cieplej i przyjemniej w gołą skórę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 14, 2010 Author Share Posted December 14, 2010 tak mi sie przez moment wydawało jak widziałam zdjęcia Laili w kurtce, że to stąd. chętnie wzięłabym tak jak mówiłam, granatową bez kaptura z może hm.. błękitnym lub beżowym puszkiem. to, że są na pikówce to dla nas idealnie - właśnie ubranek z pikówką szukam w sklepach a wszędzie wszystko tylko polarem podszyte:shake: na allegro większość też. teraz to jeszcze bardziej zaostrzyłaś mi apetyt na tą kurteczke:diabloti: ale myśle, że kupie jak pozbęde sie troche tego co mam:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mychaaaaa Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 Psyja warto! :) U nas miękkie podszycie to akurat zaleta, bo mikrofibra czy polar są miłe w dotyku i wydaje mi się, że są lepsze dla nagusów. A dla pp wystarczy pikówka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 a mój mały nie chodzi w ubranku nad czym ubolewam :placz: on wogóle jest taki gorący chłopak że ucieka ze swojego łóżka na gołą podłogę :p [quote name='psyja'] pierwsza ukradziona od Feigned:diabloti: no i widać na niej kto sobie radził a kto nie:oops: przez ten supeł ringówka mi uciekała...[/QUOTE] nasza pierwsza wystawa, Opole, sędziowała pani od której kupiłam Tessi. przed samą wystawą Tessi mnie obsikała całonocną zawartością pęcherza a że siedziała mi na kolanach to byłam mokra tu i z tyłu, wyglądało jakbym ja się obszczała :diabloti: nie zdążyłam kupić ringówki więc pożyczyłam od koleżanki. ringówka okazała się zepsuta, Tessi w 5 sekund się z niej uwolniła (będąc już na ringu). ja psa pod pachę i w nogi :diabloti: sędzina za nami krzyczy że mamy wracać, ludzie spod ringu krzyczą że mamy wracać, a ja zmieniam ringówkę :diabloti::diabloti::diabloti: i w te pędy na ring z powrotem :diabloti: to była dopiero wiocha :placz::diabloti: chcesz się zamienić? :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 14, 2010 Author Share Posted December 14, 2010 Mychaaaaa w takim razie zacznę poważnie myśleć o takiej kurteczce:cool3: Jaga ja nie wyobrażam sobie Ulego nie chodzącego w ubrankach.. może to głupio brzmi ale mam wrażenie, że on sam je lubi. dosłownie, przed spacerem czeka na sweterek, kamizelke czy kurtke - bez tego nie chce iść:devil_lol: myśle, że to po prostu kwestia przyzwyczajenia psa i właściciela, na deszczu to już w ogóle bez kombinezonu sobie nie wyobrażam. ale masz szczęście jednak, że Twój chłopak nie potrzebuje - zaszczędzasz i czas i pieniądze:D hahaha debiut rzeczywiście niezły miałaś:diabloti: mi kiedyś goldek uciekł z ringówki a raczej ją zerwał... mieliśmy wtedy taką skórzaną z karabińczykami metalowymi, że częśc ta 'obroża' była połączona ze 'smyczą' takim obrotowym czymś metalowym. nasz malutki Gucio po prostu to rozerwał:diabloti: no a że charakterek swój miał to zaczęło się dzikie przedstawienie na ringu a chwile później już poza nim bo Gafel najzwyczajniej sobie wyszedł... no ale to było dobrych pare lat temu:) teraz można sie śmiać, ale wtedy do śmiechu nie było. podejrzewam, że Tobie z Tesią też:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 14, 2010 Share Posted December 14, 2010 szczerze powiedziawszy to ryczałam jak dziki osioł i do dziś wspominam tę wystawę najmilej ze wszystkich :D a co do ubranek to ja bym nawet chciała... ale nie wyobrażam sobie Johna w ubranku, on jest taki zimnolubny :razz: ale na deszcze planuję mu kupić jakiś nieprzemakalny ortalion za to jamnica nosi czerwony golfik :roll::eviltong::D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*anusia&ajlu* Posted December 15, 2010 Share Posted December 15, 2010 ale slodkie ubranko :loveu: [URL="http://tinypic.pl/cww4vphrg9lt"]http://tinypic.pl/cww4vphrg9lt[/URL] i tez gratuluje wspanialego debiutu oby tak dalej i jeszcze wiekszych sukcesow :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 15, 2010 Author Share Posted December 15, 2010 no to Jaga trzymam kciuki żeby John zrozumiał Twoją wizje i zechciał chodzić w tym ortalioniku:D Anusia&Ajlu bardzo dziękujemy:loveu: Wam też oczywiście gratujacle za dobrą ocenę a przede wszystkim - super zachowanie malucha na wystawie!!! myśle, że to jest właśnie najważniejsze:) no a nas z Ulim czkea jeszcze sporo pracy:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 15, 2010 Share Posted December 15, 2010 Tesia na 1 wystawie ze stresu dostała łupieżu, musiałam ją trzepać przed wejściem na ring, a teraz luz mamuśka, wchodzi jak do siebie, także wszystko jest do wypracowania :) wiecie co chyba zamówię takie wdzianko dla jamnicy... :oops: dziś znowu mi mdlała na dworze :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 15, 2010 Author Share Posted December 15, 2010 hmm a dużo wystaw musieliście zwiedzić zanim zaczęła luźna być? ja chyba bede musiala jednak kombinezoniku szukać a nie kurteczki, ale nie moge nic znaleźć, wszystko na polarze jest..:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Feigned Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 nooo ja też muszę kombinezon skołować, w ogóle to najlepiej dwa :lol: ale Axel to chyba się z tego nie ucieszy :diabloti: są bez polaru, spokoo, zaraz znajdę to Ci wyślę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mychaaaaa Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 [quote name='psyja']hmm a dużo wystaw musieliście zwiedzić zanim zaczęła luźna być? ja chyba bede musiala jednak kombinezoniku szukać a nie kurteczki, ale nie moge nic znaleźć, wszystko na polarze jest..:shake:[/QUOTE] Psyja, ja właśnie na kombinezon dla Laili czekam :lol: Mogę polecić Ci panią, która podszyje Ci czym będziesz chciała :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 16, 2010 Author Share Posted December 16, 2010 ooo mychaaaaa mogłabyś mi podesłać namiary na nią na pw? a Madzia Ci odpisałam na gadu już też, że mi nie działa ta stronka:p jak będziesz chciała kombinezonik to bierzmy razem!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 [quote name='psyja']hmm a dużo wystaw musieliście zwiedzić zanim zaczęła luźna być? [/QUOTE] dwie :diabloti: na pierwszej świr, na drugiej (dzień później) luz, wchodziła jak do siebie. na hali jest zawsze gorzej, bo głośniej, gorąco, śmierdzi :diabloti: jest taki pogłos i hałas, część psów lepiej znosi wystawy na dworze, zawsze to jest luźniej i troszkę ciszej. super tereny wystawowe są w Piotrkowie Trybunalskim, w tym roku byliśmy zapisani ale nie dane nam było dojechać z powodu cieczki, a szkoda bo jest super jakbyście miały namiar na kombinezonik z wodoodpornego materiału, z łapkami, ale bez żadnego podszycia to dajcie znać :razz: teraz jeszcze mi nie potrzebny ale jak się zaczną deszcze to i roztopy to będzie jak znalazł. zdecydowanie wolę psa po każdym spacerze wyczesać niż wypłukiwać błoto i suszyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 16, 2010 Author Share Posted December 16, 2010 ooo a co tam dwie wystawy:eviltong: ja mam wrażenie, że zanim Ulim przestanie sie bać i polubi wystawy to minie ich ze 20:shake: napewno latem będzie łatwiej jak wystawy są na podwórku, w NDM po podwórku on biegał i chodził bez problemów a na hali wielkie oczy i przerażony... chociaż regularnie jesteśmy na hali z dużą ilością psów i ludzi, w naszej 'szkole' zajęcia odbywają się na halach:cool3: no ale jak widać narazie niezbyt to skutkuje, będzie musiał się chłopak po prostu przyzwyczajać jak chodzi o kombinezonik sam ortalionowy to ja moge Ci polecić stąd: [url]http://www.ubrankadlapsow.com/ubranka/kombinezony-ortalion.html?page=2[/url] ja się właśnie zbieram też żeby zamówić kolejny, bo nasz poprzedni już przymały się zrobił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 16, 2010 Share Posted December 16, 2010 dzięki, popatrzę na ciuszki. a co do wystaw, to Johny był teraz 1 raz na hali wogóle w życiu, raczej się nie przejął, więc to pewnie kwestia charakteru a też i treningu - Uli się w końcu przyzwyczai :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 kwestia charakteru napewno też w dużej mierze, Uli raczej nieśmiały jest. jak zresztą na grzywacza przystało:diabloti: no i mam nadzieję że sie przyzwyczai. dzisiaj wstawiam zdjęcia nie psów, a naszego Harleya, zebrało mi się na wspomnienia. Rudziku jeśli gdzieś ciągle jesteś bardzo tęsknimy [URL=http://tinypic.pl/f01tynnt5kc6][IMG]http://tinypic.pl/i/00051/f01tynnt5kc6_t.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://tinypic.pl/5gcouw519kwn][IMG]http://tinypic.pl/i/00051/5gcouw519kwn_t.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DominikaAnna Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 witam się :p [url]http://i54.tinypic.com/2nqcmy9.jpg[/url] tutaj jakie dostojne spojrzenie ma psiut, piękny jest ;-) [url]http://i55.tinypic.com/xm031c.jpg[/url] nie wiedziałam, że grzywacz może mieć tyle sierści. Zawsze widziałam grzywacze ze znikomą ilością owłosienia :lol: świetny jest z tą dłuuugą sierścią :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 DominikaAnna witamy się i dziękujemy:loveu: widywałaś pewnie zawsze grzwki łyse (włos tylko na głowie, łapach i ogonie) a mój Uli jest owłosiony (powderpuff):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga. Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 piękny koń... uwielbiam konie, kiedyś jeździłam i tęsknię za "moimi" konikami... a co do charakteru grzywka to mój jest jakiś nieprzystojny bo jest mega otwarty, narzuca się obcym ludziom, żeby go miziali, zawsze wszędzie pierwszy, nic go nie przeraża, on nie zna słowa "nieśmiały" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psyja Posted December 17, 2010 Author Share Posted December 17, 2010 chyba z takich dwóch charakterków i ja wolałabym otwartego i zawsze odważnego grzywa, ale to pewnie dlaetgo że jestem przyzwyczajona do goldkowego charakteru.. a nasz Gafel to już w ogóle:diabloti: no ale świadomie decydowałam się na nieśmiałego i potrzebującego wsparcia grzywka(zresztą postrzegałam to jako raczej 'typową' cechę akurat tej rasy), po prostu duuużo pracy przed nami. co do koni to też je uwielbiam, Harley był moim najukochańszym.. mieliśmy ich kilka ale żaden nei może się z nim równać. oczywiście nie wszystkie na raz, mieliśmy po kolei 3 konie i Rudy był tym ostatnim. ile ja bym teraz dała za tamte czasy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matyk Posted December 17, 2010 Share Posted December 17, 2010 Piękne konie ah, też kocham , zawsze żałowałem że nie mogę mieć tak pięknego zwierzaka, co do grzywek no tak otwartość jest fajna ale wiadomo w zamian Uli ma inne cechy które są fajne , więc nie ma czego żałować a pomoc i wsparcie no wiadomo hehe taki psiak musi go wiecej ale za to jak już widac efekty człowiek moze być z psa i siebie 2 razy bardziej dumny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted December 18, 2010 Share Posted December 18, 2010 [quote name='psyja'] co do koni to też je uwielbiam, Harley był moim najukochańszym.. mieliśmy ich kilka ale żaden nei może się z nim równać. oczywiście nie wszystkie na raz, mieliśmy po kolei 3 konie i Rudy był tym ostatnim. ile ja bym teraz dała za tamte czasy[/QUOTE] a ja pamiętam Harleya ! :) jak się nie mylę widziałam go kiedyś na jednych z białostockich zawodów, świetny koń :) miałam kiedyś przygodę z końmi, są niesamowite, za 'tamtymi' czasami osobiście nie tęsknię, jednakże, fajnie byłoby jeszcze kiedyś w przyszłości mieć styczność z końmi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.