Rafola Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Nie chce nikogo zmartwić...ale przez to jedzenie trafiłam do szpitala po obozie :roll: i to w dość poważnym stanie. to jest właśnie coś, czego nie jestem tam w stanie zaakceptować...oni tam chyba wszystko robią ze starych skarpet i paszy dla trzody chlewnej...bleah. Są nieliczni hardcorowcy którzy jedzą ten syf (zwłaszcza obiad). To jest największy mankament obozu...radze Ci dobrze...zabierz ze soba duuuużo żarcia, albo dużo kasy żeby je sobie kupić na miejscu. Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Czyli wszelkiego rodzaju zupki chińskie itp. itd?? A można tam mieć jakiś czajniczek czy grzałkę, żeby coś sobie grzać? Quote
Guptasek Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Czajnik musisz mieć swój ;D Ale kadra ma xDD Dobra to żarcie jest ffu... A ja mam uczulenie na grzyby i nikogo to nei interesowało -.- pff Quote
Rafola Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [B]Vini[/B], przygotuj się dobrze :razz: Czajnik, zupki chinskie, dużo żarcia które się nie psuje zbyt szybko (wafelki czy cuś) i może jakoś to przeżyjesz. Bo zupa to tam jest dwa tygodnia jedna tylko różne składniki dowalają...np resztki ze śniadania :evil_lol: noo a porówki...nie wiem [B]Guptasek[/B] czy widziałaś...ale wyglądają jak podeszwa od gumofilca... generalnie w zupie pływa wszystko...i ja tam radzę Ci jak najmniej jeść jeśli chcesz uniknąć roztroju żołądka lub skrętu jelit :diabloti: THIS IS SPARTA! Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Czyli można ^^ Bo na wielu obozach itp. nie można żadnej grzałki ani nic. Quote
mineralna_ Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Apropo żarcia - wygląda jak by przemieliła i wyrzygała je krowa :razz: Najgorsze są papki coś a'la potrawka chińska czy jak to się tam zowie - już wolałyśmy żebrać po domkach o żarcie :lol: A czajnik zawsze można pożyczyć od kadry ;) Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Mineralna- chcesz pożyczać czajnik 5 razy dziennie? :D Dobra, wezme ja jakiś, uzbroję się w zapas kisieli, zupek i wafelków ryżowych ^^ Przeeżyję :) Quote
mineralna_ Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Vini, czemu nie? xD Zawsze można wciągać zupki chińskie na surowo :evil_lol: Quote
Rafola Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 co do żebrania po domkach to też jest dobra myśl :roll: zawsze coś się trafi, nie [B]mineralna[/B]? :diabloti: Quote
mineralna_ Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 No ba :evil_lol: Na przykład duża paczka płatków śniadaniowych, które później znajduje się w różnych ciekawych miejscach :evil_lol: Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Mineralna, ja rok temu to nakupiłam chyba z 10 zupek i w nocy siedziałam z koleżankami i tylko było słychać `chrup` `chrup` `chrup` ^^ Quote
Shetanka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 ja będę pewnie z Chrupem Chrupać :evil_lol::evil_lol: bo to 'wszyskożerny' grubas tak jak ja :evil_lol::evil_lol: jeszcze tylko 10 dni :multi::multi: Vini., jak się poznamy? :diabloti: bo pewnie z yorkami będzie kilka osób. Mój Chrup będzie raczej orginalny :eviltong: w zielonym kompleciku moro (smycz + oboroża + kostka przy obroży). 'Odprowadzą' mnie tata, dziadek i brat ;) Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Yorków pare? Skąd wieeeesz? Eeej :( Ja nie cem :( My chcieć być oridżinal :( My pewnie będziemy w rogzach jakiś ^^ Ja nie wiem, albo z mamą przyjdę, albo ktoś mnie z kadry przywiezie. Poznać, poznamy sie jakoś ^^ Jak masz na imie? :) A o której mniej wiecej przyjedziecie? Ale fajowsko, 10 dni ^^ Quote
Shetanka Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 [quote name='Vini.']Yorków pare? Skąd wieeeesz? Eeej :( Ja nie cem :( My chcieć być oridżinal :( My pewnie będziemy w rogzach jakiś ^^ Ja nie wiem, albo z mamą przyjdę, albo ktoś mnie z kadry przywiezie. Poznać, poznamy sie jakoś ^^ Jak masz na imie? :) A o której mniej wiecej przyjedziecie? Ale fajowsko, 10 dni ^^[/quote] Ja jestem Ala (Alicja) U. 8DD' nie wiem, takich małych to zawsze wszędzie pełno, u mnie w mieście pewnie jest ze 100 oO' Chrupek raczej jest orginalny, chociaż zdarzają się Chrupkowopodone stwory :D Quote
MakeBelieve Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Ale na obozach tych jest mało ^^ Marta Ch. ^^ Miło :) A o której wiesz już może masz zamiar przyjechać? Quote
Rafola Posted July 28, 2009 Posted July 28, 2009 Właśnie na obozach tych małych psiaków jest od groma :eviltong: Yorków też. Quote
MakeBelieve Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Naprawde? Mi sie wydawało, że większość, to duże psy. :/ Quote
Westiczka Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Na naszym turnusie w podstawowej było więcej małych niż dużych psów, a w zaawansowanej były same duże psy, ale żadnego u nas yorka nie było. Quote
MakeBelieve Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Aha... To my i tak do zaawansowanej nie idziemy. A może to dobrze, że więcej małych psów... :) A linka ta długa przydawała sie? Quote
Rafola Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Tak, zwłaszcza jeśli Twój pies nie do końca się słucha :roll: Przydaje się np do nauki komendy ,,do mnie,, i ,,aport,,. A jak jest gorąco to mozna uwiązać psa w domku, albo do słupka przy domku żeby miał przewiew, to wtedy linka baaaardzo się przydaje :cool3: bo te domki to jak sauna...zero przewiewu. Quote
Shetanka Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 [quote name='Vini.']A o której wiesz już może masz zamiar przyjechać?[/quote] Nie wiem jeszcze, ale prawdopodobnie będe punktualnie o 16, albo nawet trochę wczesniej. Pewnie tam w pobliżu będziemy ok. 12-13, zjeść gdzieś coś i tak dalej ;) ale dokładnie to będę wiedziała pewnie na dwa dni przed wyjazdem XD Quote
MakeBelieve Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Hehe ^^ Ja jak bede pociagiem jechać, to ok. 15 będę już w Giżycku, więc też pewnie będę po 15. Trzeba jakby co, zaklepać domek ^^ Chyba 18, nie? Ponoć jeden z lepszych, blisko toru ^^ Quote
mineralna_ Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 16 i 17 a 18 najdalej z tych trzech :razz: Quote
MakeBelieve Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 Ale 16 i 17 w boskim stanie nie jest, nie? ;p Quote
Abiutka_ Posted July 29, 2009 Posted July 29, 2009 16 była w porządku, a 17 ma podobno to do siebie że tam zawsze jest bałagan, na naszym turnusie dziewczynom dwa razy udało się wyhodować robaki. Ja mieszkałam w 14, ten domek jest w drugim szeregu, niby dalej od toru, ale tylko o kilka metrów. Całkiem fajnie się tam mieszkało tylko tyle że w kuchni przecieka jak jest deszcz. ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.